Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Ogrzewaniem Centralnym


grabiksg

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszytkich mam taki problem dotyczący ogrzewania centralne instalacja ma juz ok 7 lat wszystko było ok do srody

mianowice jak zawsze zapaliłem w piecu by nagrzac wode w bojlerze robiłem jak zwykle po chwili pacze woda chłodna okazuje sie klapka była ustawiona na 30 stopni  po czym ustawiłem ją na 70 stopni i poszłem po chili przylatuje moja mama i woła ze piec sie zagotował  pósiłem orzewanie na cały dom ale układ sie cały czas gotował. na drugi dzien zapaliłem w piecu tak jak zawsze puszczam na cały dom ogrzewanie i patrze nic nie grzeje wode dolałem dalej nic odpoietrzyłem grzejnik dalej nic za chwile zeczeły gzrac 2 do połowy reszta kompletnie zimna i tak samo cały powrut jest zimny o co chodzi w tym wszytskim gdzie jest problem prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnicowy "wisi" (jak jest) i się pompa goni. Stuknąć gada.

 

Filtr zatkany. Wyjąć, wymyć, zamontować.

 

Ew. sprawdzić, czy gdzieś nie ugrzęzło powietrze.

 

 

P.S.

Masz problem z pisaniem, czy z czytaniem tego co piszesz? Piękna polszczyzna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega wyżej napisał sprawdź czy zawór różnicowy działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaw pompę na najwyższym biegu i ją odłącz od zasilania. Odczekaj minutę i włącz pompę. Powinieneś usłyszeć głuche uderzenie z zaworu różnicowego, To znak, że sie zawór zamknął (niestety nie wiadomo, czy szczelnie i czasem należy go wymienić).

 

Rozumiem, że zawór różnicowy jest, więc grawitacyjnie układ może pracować. Czy przy wyłączonej pompie też nic nie grzeje? Tzn. wcześniej grzało, a teraz nie.

 

Zawieszony zawór czasem "sie odkleja" po uderzeniu go (z wyczyciem) młotkiem, a najlepiej czymś drewnianym żeby go nie uszkodzić.

 

Filtr sprawdzony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich. Nie wiem jak zacząć więc pisze w jakimkolwiek temacie. Mianowicie mam dom w którym była instalacja co z rur stalowych od 1,5cala na dole w piwnicy główna nitka i od niej leciały 3/4cala do góry i na końcach 1/2cala. Jest tam około 12 kaloryferów żeliwnych.  Ogrzewanie śmigało super wraz z kotłem Termet mini max 14,3Kw(dwufunkcyjnyjny) ale niestety musiałem wymienić instalację z powodu korozji. Teraz jest instalacja z rur miedzianych. Główna nitka w piwnicach man 22mm następnie od niej lecą piony 18mm i podejścia pod grzejniki 15mm. Instalacja pod dachem ma zainstalowany automatyczny odpowietrznik. Nie ma żadnego naczynia wyrównawczego. Jak w końcu uruchomiłem grzanie okazuje się że piec nie może nagrzać wody do zadanej temperatury(chodził na okrągło przez około 3 godziny. Więc pomyślałem że jest zbyt szybki przepływ wody przez piec i zakręciłem zawór na powrocie o około połowę. Teraz nagrzewa się układ szybciej ale coś jest nie tak. Dziwi mnie to że teraz jest mniej wody w układzie a grzeje się dłużej niż na instalacji stalowej która miała kilkakrotnie więcej wody. Czy to co zrobiłem z zaworem na powrocie może tak zostać? Czy należy zastosować jakieś inne rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilośc wody w ukłądzie nie ma znaczenia  i tak zeby przesłąć moc do grzejników trzeba na godzine zagrzac około 2000l wody a teraz pewnie masz grzejniki o wiekszej sprawnosci i musisz tylko czekac az w pokojach sie nagrzeje i zacza zamykac głowice na grzejnikach i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.