Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Podłogówka Działała I Przestała Działać - Prośba O Pomoc


pioso

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni Forumowicze,

zwracam się z prośbą o pomoc w mojej sprawie.

Ogrzewanie podłogowe działało u mnie 9 lat i... przestało działać.

Ale po kolei: kocioł gazowy Viessmann Vitodens 200, ogrzewanie podłogowe na powierzchni około 60m2 na parterze domu jednorodzinnego (podłoga wyłożona płytkami) oraz dwa kaloryfery i grzejnik łazienkowy drabinkowy. Na użytkowym poddaszu ogrzewanie podłogowe w łazience (około 17m2) oraz 4 kaloryfery i grzejnik łazienkowy drabinkowy. Centralka sterująca i odczytująca temperaturę umieszczona na parterze.

Taki zestaw zamontowany przez dewelopera funkcjonował bez problemów przez 9 lat. Problemy zaczęły się około 4-5 tygodni temu, ale wiązałem je z uszkodzeniem naczynia przeponowego w kotle i spadkami ciśnienia. Obecnie naczynie zostało wymienione, a ogrzewanie podłogowe dolne przestało działać. Ponieważ czujnik temperaturowy mierzy temperaturę na parterze budynku (a z racji niedziałającego ogrzewania podłogowego ta nie chce się podnieść), cały czas pracują na pełnych obrotach grzejniki oraz podłogówka w górnej łazience...

Poniżej zdjęcie skrzynki rozdzielczej dolnego ogrzewania podłogowego oraz kilka uwag:

- zawory w kolorze zielonym odkręcone maksymalnie,

- przewód zasilający w ciepłą wodę - bardzo ciepły,

- termostat ustawiony na 4,5

- temperatura w kotle ustawiona na 74 stopnie

- pompa pracuje na 3 biegu,

- instalacja odpowietrzona za pomocą zaworu,

- temperatura na termometrze nie chce się podnieść powyżej 33 stopni (chyba, że wyłączy się pompę, wówczas momentalnie rośnie do ponad 60 stopni, nagrzewają się rurki oraz "mieszacz", ale nie powoduje to podniesienia temperatury podłogi), nawet po całej nocy ogrzewania.

 

Czy ktoś z Państwa miałby jakieś pomysły, co mogło się stać, co uległo awarii, co sprawdzić lub zweryfikować?

Będę wdzięczny za wszelkie sensowne podpowiedzi.

post-61634-0-08354000-1421096820_thumb.jpg

Opublikowano

Grzejniki są ustawione na 3,5, podłogówka górna na 1,5 - przy 2,5 nie dało się na niej stanąć gołą stopą.

Opublikowano

Nigdy nic nie wiadomo  :D

Może przynajmniej sprawdzenie kierunków przepływu pomoże autorowi tematu zrozumieć zasadę działania tego mieszacza oraz zweryfikować ewentualne nieprawidłowości 

Opublikowano

Panowie a jak odpowietrza sie petle w podłogówce mam ich 8 wszystkie działały fajnie przez ponad 2.5 roku az jakie 2 tyg temu jedna przestała grzac jak odkrecam korek na tej petli na maksa to wskaznik wodny praktycznie sie nie rusza troszeczke idzie w doł a zazwsze zchodził na 2l/min tak mam na pozostałych petlach. 

Opublikowano

Witam, jest to stary model rozdzielacza OP z modułem mieszającym naszej produkcji, kierunki przepływu są trochę inne jak pokazane zostało to na zdjęciu, czyli zasilanie z pieca idzie na górę do zaworu termostatycznego i dalej na górną belkę (dlatego w konstrukcji przewidziano tam zawór z głowicą termostatyczną), powrót z pętli ogrzewania podłogowego jest także do górnej belki (tam następuje zmieszanie obu strumieni), następnie pompa tłoczy zmieszaną wodę do dolnej belki i zasila pętlę ogrzewania zaś część przepływu wraca z powrotem do kotła - w zależności od nastawy dolnego zaworu powrotnego (do kotła) - dzięki temu, w skrócie, ile wody powróci do kotła tyle samo jej wpłynie z kotła do górnego zaworu i do górnej belki aby dogrzać, schłodzoną przez ogrzewanie podłogowe wodę. 

Przylga zamontowana na dolnej belce, zasilającej OP, pilnuje aby w podłogę nie wpłynęła woda o temperaturze wyższej niż nastawiona jest na głowicy termostatycznej (na zdjęciu 45st. C), jeśli te parametry będą wyższe przylga zamknie zawór termostatyczny, czyli zasilanie z kotła, a pompa w tym czasie będzie ganiać wodę w OP aż do jej schłodzenia do wartości ustawionej na głowicy (zamontowanej na zaworze).

 

Temp. zasilania OP ustawia się za pomocą regulacji nastawy dolnego zaworu (na powrocie do kotła), jeśli będziemy go dławili temp. zasilania OP będzie spadać, jeśli będziemy go otwierać powinna rosnąć (wskazania dolnego termometru) - więcej lub mniej wody będzie wracać do kotła tym samym więcej lub mniej gorącej wody z kotła będzie wpływać do układu. Regulację tego układu najlepiej wykonać przy temp. z pieca jaka będzie występowała przez większość sezonu grzewczego a na głowicy ustawić max. temp. jaką chcielibyśmy wpuścić do OP. Jeśli kocioł "chodzi" na pogodówce wg. krzywej grzewczej to przy największych mrozach będzie wzrastać temp. zasilania z kotła tym samym, nie zmieniając nastawy zaworu powrotnego do kotła, będzie rosła temp. zasilania OP - dlatego taki typ układów mieszających nazywa się stałowartościowymi. Nastawa na głowicy ma nas zabezpieczyć przed zbyt dużą temp. na podłodze (jej nastawa powinna wynosić około 45-50st. C taka temp. zasilania pojawi się bardzo dużych mrozach).

 

Na dolnej belce zasilającej są też bardzo ważne elementy - zwory regulujące przepływy przez poszczególne pętle grzewcze (w innych typach rozdzielaczy spotyka się przepływomierze) - moim skromnym zdaniem te są lepsze (lepiej radzą sobie w instalacjach glikolowych i są mniej awaryjne). Tymi zaworami dokonujemy tzw. równoważenia hydraulicznego pętli - od "jakości" jego wykonania zależy końcowy efekt pracy całego układu grzejnego, należy wykonać to tak aby nie było efektu że woda popłynie tylko do krótkich pętli a zabraknie nam przepływu na długie pętle - wartości tych nastaw są zazwyczaj wyliczane przez projektantów i powinny być określone w dokumentacji projektowej instalacji, o ile była wykonana. Jeśli nie dysponujemy projektem taką regulację wykonuje się to na tzw. wyczucie instalatorskie - stosuje się zasadę dławienia krótkich pętli i otwierania zaworów na pętlach długich, i tak aż osiągniemy efekt równej temp. na wszystkich pętlach (pomiar pirometrem lub nawet przez dotyk dłonią pętli dolnych lub górnych).

 

Jeśli układ pracował poprawnie przez 9 lat i nikt nie zmieniał nastaw na zaworach, powrotnym do kotła i regulacyjnych na pętlach OP, to znaczy że układ jest OK.

 

Jeśli przy wymianie naczynia przeponowego była spuszczana wodą z instalacji, najlepiej próbować dokładnie odpowietrzyć cały układ OP (wszystkie pętle pojedynczo) i pompę OP.

 

Pompę w układzie odpowietrzysz, odkręcając śrubę do przednim deklu pompy (bieg I).

Pętle OP już ciut trudniej - pompa na bieg III, zamykasz pętle OP i tylko jedną (odpowietrzaną) zostawiasz otwartą, następnie delikatnie otwierasz odpowietrznik na górnej belce i sprawdzasz czy uchodzi z niego woda z powietrzem, przy stałym strumieniu zamykasz - pętla odpowietrzona. Oczywiście pilnuj ciśnienia na instalacji i w przypadku dużych upustów wody uzupełniaj ją do instalacji.

 

Pętle najlepiej zamykać przez górne zawory tak aby nie zniszczyć regulacji na dolnych zaworach regulacyjnych, można to zrobić dzięki dokręceniu max. tej tworzywowej nakrętki - oczywiście później dla normalnej poprawnej pracy OP te tworzywowe nakrętki należy całkowicie zdjąć. Jeśli będziemy zamykać pętle OP poprzez dolne zawory regulacyjne, BEZWZGLĘDNIE, dla późniejszej łatwej nastawy/regulacji tych zaworów, należy zapisać sobie ich obecne ustawienie (o ile przez te 9 lat kiedy dobrze grzało nie było zmieniane - zliczyć ilość obrotów zaworu do stanu zamknięcia). Po odpowietrzeniu konkretnej pętli OP, z powrotem ustawić zawór w pierwotnym położeniu.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam serdecznie ponownie.

Bardzo dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi. Starałem się zrobić dokładnie tak, jak opisuje DoradcaKAN. Niestety - bez efektu. Pompa i pętle odpowietrzone, a ogrzewanie nadal nie działa. Zaworów regulacyjnych na dolej belce nie ruszałem wcale - czy miałby to być ewentualnie kolejny krok?

Być może niesłusznie łączę wymianę naczynia przeponowego z zanikiem ogrzewania na OP? Czy ewentualnie mogło dojść do jakiegoś uszkodzenia rozdzielacza? A może są jakieś inne przyczyny?

 

Przy włączonym ogrzewaniu i załączonej pompie, rozdzielacz nie nagrzewa się wcale, gorący pozostaje jedynie przewód zasilający.

 

Ręce mi powoli opadają :-(

Opublikowano

Przejrzałem z grubsza jeszcze raz wątek i nasuwa mi się takie pytanie: skąd wiesz, że pompa jest sprawna, tj. że daje ciśnienie? Może po 9 latach wyzionęła ducha??? Fakt, że warczy, szumi czy buczy czy inne dźwięki wydaje o niczym jeszcze nie świadczy.

Opublikowano

OK, czyli instalacja dobrze odpowietrzona, zdjęte górne tworzywowe pokrętła/zaślepki.

 

pioso czy po drodze sprawdzałeś filtry, czy wszystko jest drożne?

 

Czy kiedykolwiek ktoś mógł zmieniać nastawy na zaworach rozdzielacza, szczególnie tym powrotnym do kotła?

 

Nie ruszaj na razie zaworów na dolnej belce - to na koniec, jak złapiesz wyższą temp. zasilania OP.

 

Możesz spróbować odkręcić bardziej zawór regulacyjny powrotny do kotła (zwiększy się strumień wody wracającej do kotła a tym samym zwiększy przepływ gorącej wody z kotła na górną belkę) - więcej wody gorącej z kotła zmiesza się z wodą wracającą z pętli OP i parametry powinny wzrosnąć, taka jest zasada regulacji temp. zasilania OP. Zakręć zawór licząc jaka była nastawa, zapisz żebyś nie zapomniał i spróbuj otworzyć o jeden obrót więcej niż był ustawiony pierwotnie (jak zadziała to znaczy że ktoś Ci rozregulował układ), oczywiście zostaw na kilka godzin niech układ się ustabilizuje.

 

Opcja z pompą też może wchodzić w grę - być może jest zamulona lub w ogóle wyzionęła ducha :)

 

P.S.

Rozumiem że swoje odczucia działania OP (tj. jak ciepła była podłoga gdy instalacja działała poprawnie) opierasz o 9-letnią eksploatację tej instalacji.

Chcę przez to powiedzieć że temp. zasilania pętli OP na poziomie  33st. C często już wystarcza do uzyskania wymaganej temp. posadzki (a tym samym pomieszczenia). Zauważ że w poradnikach podajemy wartości temp. posadzki na poziomie około 26st. C.

Dobrze działające ogrzewanie podłogowe powinno być lekko ciepłe. 

Opublikowano

Kupiłem nową pompę i teraz sam już nie wiem, czy strzałka na niej powinna być na dół (z górnej do dolnej belki) czy odwrotnie?

Opublikowano

Wymieniłem pompę i nie dało to żadnego efektu. Niemniej jednak problem został rozwiązany: przyczyną okazał się "zawieszony" zawór na termostacie przy górnej belce rozdzielacza. Podłogówka działa jak do tej pory, tzn. podczas ogrzewania jest lekko ciepła.

Bardzo dziękuję wszystkim za cenne rady i uwagi.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.