PrOmiL Opublikowano 20 Grudnia 2008 #1 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Witam mam takie pytanko .Mianowicie chcialbym w najblizszej przyszlosci zmienic piec obecnie mam piec bez zadnej automatyki jedyna automatyka sa moje rece oraz okna :) .Chcialbym kupic piec do ktorego nie bede musial zchodzic 3 razy dziennie zeby dokladac .I zastanawiam sie nad kotlem z sama dmuchawa bez piodanika bo wiadomo gorszek coraz drozszy i znaczaco przekracza cene orzecha.I ile trzyma taki piec zasypany po sama gore .obecnie mam powierzchnie grzewcza 50 m2 ale bede rozbudowywal dom do pow max 150 m2 okna wymienione dom ocieplony od wschodu i poludnia .Kocial mialby sluzyc takze do ogrzewania CWU .Nie wymagam takze zebym schodzil raz na tydzien do pieca ale zeby to napewno bylo zadziej niz 3 razy dziennie .Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie tych piecow czy mozna do niego zainstalowac sterownik pogodowy ?? czekam na jakies propozycje Cytuj
xprox Opublikowano 20 Grudnia 2008 #2 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Nie jestem ekspertem sam tu szukam rozwiązań. Ale też bym nie brał z podajnikami. Znajomi kupili, i jak chodzili do kotłowni tak chodzą, często się zawieszają te podajniki itp. One może i są dobre ale na wzorcowe paliwo. A jak wiemy życie nie jest wzorcowe. Czytam dużo o piecach i na pewno dość interesujące są piece tzw dolnego spalania długo pracują po zasypie, rzadziej trzeba chodzić do pieca. Jednak mają większe wymagania odnośnie komina przeważnie musi być wkład kominowy. I mają mniejszą gwarancje tzn pewnie szybciej się zużyją. Nie wiem jaka jest tego przyczyna ale tak wygląda po okresach gwarancyjnych. Weź też pod uwagę kocioł żeliwny Viaderus U26 na pewno konstrukcja na lata 10 lat gwarancji nie spotkałem się z negatywną opinią na temat tego kotła jedyne do czego się konkurencja czepia to że się gorzej czyści żeliwo od stali :-) Wiec chyba sam widzisz że prd najlepszy piec za cene stalowego który może pracować 10 jak i 4 lata i kaput. Wiec chyba lepiej czyścić 20 lat żeliwo niż co 4 stalowego wymieniać. Ale jak już byś chciał stalowy to dobry pijar mają SAS Zębiec Ogniwo Defro Hef. A która marka najlepsza z tych? Tego się nie dowiesz na forum ani w sklepie bo każdy sprzedawca chwali swoje. Tak że tu wielu forumowiczów to po prostu sprzedawcy. Cytuj
marcin Opublikowano 21 Grudnia 2008 #3 Opublikowano 21 Grudnia 2008 ...Tak że tu wielu forumowiczów to po prostu sprzedawcy. Czy wielu to bym dyskutował :) Natomiast widzę, że Twoje zdanie o kotłach z podajnikiem opiera się na niezbyt reprezentatywnej grupie ich użytkowników. Ja znam kilku, którym się nic nie zawiesza mimo, że palą tym co jest na rynku. Sam do takiej grupy należę. Tak więc moim zdaniem kocioł z podajnikiem traktowałbym raczej równorzędnie. Jeżeli chcesz chodzić do kotłowni raz na 5 czy więcej dni - to dobry wybór. Oczywiście sporo zależy od kotła - a tutaj niestety niska jakość jest bardziej widoczna niż przy mniej skomplikowanych konstrukcjach. Pozdrawiam Cytuj
automatyk Opublikowano 21 Grudnia 2008 #4 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Witam mam takie pytanko .Mianowicie chcialbym w najblizszej przyszlosci zmienic piec obecnie mam piec bez zadnej automatyki jedyna automatyka sa moje rece oraz okna :) .Chcialbym kupic piec do ktorego nie bede musial zchodzic 3 razy dziennie zeby dokladac .I zastanawiam sie nad kotlem z sama dmuchawa bez piodanika bo wiadomo gorszek coraz drozszy i znaczaco przekracza cene orzecha.I ile trzyma taki piec zasypany po sama gore .obecnie mam powierzchnie grzewcza 50 m2 ale bede rozbudowywal dom do pow max 150 m2 okna wymienione dom ocieplony od wschodu i poludnia .Kocial mialby sluzyc takze do ogrzewania CWU .Nie wymagam takze zebym schodzil raz na tydzien do pieca ale zeby to napewno bylo zadziej niz 3 razy dziennie .Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie tych piecow czy mozna do niego zainstalowac sterownik pogodowy ?? czekam na jakies propozycje jesli chodzi o stałopalne to proponuje cos z pleszewa tzn eko groszek z dodatkowym rusztem do spalania np innego wegla gdyz rynek wegla jest niestabilny i ceny jak widać zwariowane a jesli masz gaz w ulicy lub juz wdomu to mysle ze na tą powierzchnie to tylko gaz to jest oczywiscie moje zdanie ale roznica miedzy weglem a gazem przy takim metrazu wyjdzie moze ze 100 zł a jeszcze popiół Cytuj
marcin Opublikowano 21 Grudnia 2008 #5 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Rozumiem, że piszesz na 50 metrów - a PrOmiL ma mieć docelowo 150, więc to już bardziej istotna różnica. Jeżeli nie masz tak wygórowanych wymagań co do stałopalności kotła przychyliłbym się do zdania xprox - weź tradycyjny piec. Zaargumentuję to inaczej niż xprox - taniej zbudujesz prostszą instalację z prostszym kotłem. Wg mnie podajnik jest dla ludzi, którzy chcą mieć maksymalny możliwy przy kotłach węglowych komfort użytkowania - ekologia i oszczędności (dofinansowania) z tym związane - u nas to tylko dla idealistów :) Swobodnie znajdziesz kocioł do którego zejdziesz max raz dziennie. Nie jestem instalatorem, więc niestety nie poradzę konkretnego modelu. Cytuj
xprox Opublikowano 21 Grudnia 2008 #6 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Najlepszą stało palność ma kocioł gazowy. Jeżeli natomiast liczymy się z groszem to powinieneś mieć piec taki co spali możliwie wszystko jak trzeba to i teściową :) . W dzisiejszych czasach nie można się nastawiać na jeden typ opału. Kiedyś ludzie wyrzucali kotły węglowe i montowali gazowe bo gaz tani i czysty. Potem jak Federacja Rosyjska podniosła ceny to zmienili piec gazowy na olejowy. No ale znów szejk Abdul Abdul z Emiratów baryłki zaczął sprzedawać dwa razy drożej. To teraz zaczęli montować eko-groszek no i życie się powtarza. Uniwersalność to podstawa, jaki mam opał taki palę. Jeszcze jedno nie wiecie kiedy w przyszłym roku są targi budowlane lub ogrzewnictwa w Katowicach? Cytuj
automatyk Opublikowano 21 Grudnia 2008 #7 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Najlepszą stało palność ma kocioł gazowy. Jeżeli natomiast liczymy się z groszem to powinieneś mieć piec taki co spali możliwie wszystko jak trzeba to i teściową :) . W dzisiejszych czasach nie można się nastawiać na jeden typ opału. Kiedyś ludzie wyrzucali kotły węglowe i montowali gazowe bo gaz tani i czysty. Potem jak Federacja Rosyjska podniosła ceny to zmienili piec gazowy na olejowy. No ale znów szejk Abdul Abdul z Emiratów baryłki zaczął sprzedawać dwa razy drożej. To teraz zaczęli montować eko-groszek no i życie się powtarza.Uniwersalność to podstawa, jaki mam opał taki palę. no dokładnie mamy niestabilny rynek jesli chodzi o pał w tym gaz tez a roznice ktore podałem to tyczą sie tyzch przysłosciowych 150 m przy cenach na dzien dzisiejszy co bedzie od stycznia i dlatego tez propnowałem piec uniwerlasany gdyz palac w piecu weglem z praktyki to wyjdzie ok 700-800 kg a gazu za 400zł-500zł totez bedzie miał to samo Cytuj
jacekdwm Opublikowano 21 Grudnia 2008 #8 Opublikowano 21 Grudnia 2008 no dokładnie mamy niestabilny rynek jesli chodzi o pał w tym gaz tez a roznice ktore podałem to tyczą sie tyzch przysłosciowych 150 m przy cenach na dzien dzisiejszy co bedzie od stycznia i dlatego tez propnowałem piec uniwerlasany gdyz palac w piecu weglem z praktyki to wyjdzie ok 700-800 kg a gazu za 400zł-500zł totez bedzie miał to samo witam, tak pół żartem -to jak znajomi mieli stary piec to chodzili rzadko do kotłowni gdy zmienili na nowy eko-groszek to chodzą co 5 minut bo sprawdzają go czy nie za dużo pali czy można by jeszcze oszczędniej palić np. z25kg. zejść do 5kg. na dobę.Piece wszyskie dobre są- ale mają wady i zalety np.stalowe szybciej się zużywają,żeliwne natomiast bardziej trwałe ale czy dobrze czekać aż się wymieni na nowy,przecież nowe cieszy ; pieniądze to nie wszystko.jednak tak na serio to gdybym miał możliwość kupna jeszcze raz to bym kupił na eko-groszek Cytuj
Neo Opublikowano 21 Grudnia 2008 #9 Opublikowano 21 Grudnia 2008 Dla mnie jednak nie ma porównania między chodzeniem do kotłowni co 12 godzin a co 5 dni. Za wygodę jestem w stanie dopłacić ( w granicach zdrowego rozsądku). Wkrótce w naszym rejonie rusza produkcja pellets więc kotły spalające eko-groszek i pellets (zamiennie) będą na topie. Spalanie miału węglowego mnie nie pociąga więc IMHO dobry ślimakowiec nie jest zły. Pozdrawiam. Cytuj
trumoter Opublikowano 25 Grudnia 2008 #10 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Witaj, Jeśli mogę Ci doradzić w sprawie doboru kotła, wszystko zależy od tego kiedy z tych 50 m2 będzie 150 m2 . Przychylam się do kolegi Marcina i podpowiadam, że docelowym kotłem powinien być kocioł z podajnikiem i najlepiej z dodatkowym rusztem. Kotły z automatyką i zasobnikiem hef lub eco centr to dobre kotły. Zaznaczam nie jestem dystrybutorem ani sprzedawcą, ale moim klientom takie doradzam - z własnej wygody, potem nie mam problemów. Jeśli chodzi o moc kotła to takie 23 -25 kW na pewno wystarczy na CWU i CO. Na początku i tak będziesz siedział w kotłowni i praktykował ustawienia ( swoje indywidualnie dobrane do kotłowni, instalacji i paliwa), ale po miesiącu już będziesz będziesz wiedział jak dostosowywać ustawienia do zmieniających się warunków. Jeśli będziesz miał mądrego instalatora, który Ci wyjaśni wszystko przy pierwszym rozruchu to już później nie będzie problemu i faktycznie będziesz do kotłowni zaglądał co kilka dni usunąć popiół i dosypać węgla do zasobnika i ewentualnie coś zmienić w ustawieniach. Pozdrawiam Cytuj
Neo Opublikowano 27 Grudnia 2008 #11 Opublikowano 27 Grudnia 2008 Poszukaj sobie kotła z dodatkową komorą spalania a nie z rusztem awaryjnym. Coś jak Ling Combi albo Duo. Pozdrawiam Cytuj
PrOmiL Opublikowano 29 Grudnia 2008 Autor #12 Opublikowano 29 Grudnia 2008 Dzieki za Odpowiedzi i sory ze tak pozno odp ale nie bylo mnie na swietach w domu:) w sumie to nic sie nie dowiedzialek konkretnego niestety a co myslicie o piecach z podajnikiem na mial?? Cytuj
PrOmiL Opublikowano 29 Grudnia 2008 Autor #13 Opublikowano 29 Grudnia 2008 Chcialbym jeszcze zapytac o ile wiecej spala taki piec na mial nie chodzi mi konkretnie o ilosc mialu w kg tylko jakis procent :o Cytuj
Gość Mateusz Opublikowano 31 Grudnia 2008 #14 Opublikowano 31 Grudnia 2008 Chcesz odpowiedz? To proszę bardzo. Kotły z ręcznym zasypem o jakim wspomniałeś nadają się do spalania prawie wszystkiego jednak jeśli chcesz chodzić rzadko do kotła to z podajnikiem. A odnośnie kotłów na typu wspomnianego U26. to zależy czym chcesz palić i jaki masz ciąg kominowy. Do orzecha nie polecałbym nadmuchu. Na tym forum już możesz znaleźć odpowiedz czemu. :) Chodzi o porowatość zasypu i przepływ powietrza. do tego typu spalania lepsze są miarkowniki, które dość szczelnie potrafią zamknąć dopływ powietrza. A dmuchawa zawsze będzie przepuszczać zależnie od mocy ciągu. Co do częstości chodzenia do kotła z ręcznym zasypem to pamiętać należy ze jak załadujesz go np drewnem to będzie krócej trzymał; miał - najczęściej mocno za popielony często przytyka ruszta dla powietrza. sam miał też jest dość zwarty i przytyka ruszta a jeśli będzie żużlował to tym bardziej. W tych kotłach najważniejszy jest ciąg kominowy. Jak będzie za duży to i tak będziesz często chodził a jeśli go za bardzo przytłumisz kolankami lub zabrudzonym kominem to będzie dymić. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.