Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Chcę Być Eko Ale Nie Umiem


Karotek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oba ogłoszenia są od PHU Kalvis. Czyli ogłoszenie jest, kotłów nie ma.

Kupowanie uzywanych kotłów pozostawiam tym, którzy wiedzą gdzie i jak je macać. Mi pozostaje kupno nowego. Myślałem że ograniczając się do kotłów zasypowych za 5-6 tys kupie kocioł z wbudowaną kostkarką do lodu, ale z kotłów HG w moim zasięgu jest tylko atmos. A wybór wśród dolniaków na drewno jest zerowy.

Opublikowano

Witam

nie śledziłem dokładnie wątku ale.... ja planowałem coś takiego: http://www.supergrzanie.pl/piece-palniki-na-pellet.html zainstalować do wymiennika żeliwnego kotła olejowego valianta (z demontażu), jednak z powodu zakupienia groszku czeskiego w dobrej cenie odłożyłem to rozwiązanie na inne czasy 

 

pozdrawiam RedEd

 

ps a już widzę ma być na drewno

Opublikowano

Oba ogłoszenia są od PHU Kalvis. Czyli ogłoszenie jest, kotłów nie ma.

Kupowanie uzywanych kotłów pozostawiam tym, którzy wiedzą gdzie i jak je macać. Mi pozostaje kupno nowego. Myślałem że ograniczając się do kotłów zasypowych za 5-6 tys kupie kocioł z wbudowaną kostkarką do lodu, ale z kotłów HG w moim zasięgu jest tylko atmos. A wybór wśród dolniaków na drewno jest zerowy.

    Pozostaje jeszcze Biawar Optimax a jak nie to drukuj przekroje np. Kalvisów i idź do kumatego kowala niech Ci coś podobnego wystruga. Filozofii żadnej tam nie ma, tylko niech nie wprowadza żadnych ulepszeń. Powinno Ci jeszcze zostać na mały bufor... ;) 

Opublikowano

Biawar przez swój wentylator to raczej nie bardzo, ale jak radzi kolega @SONY wykonanie kotła na wzór dobrego firmowego , nie powinno być problemem

a szamot to sam dorobisz + oczywiście bufor obowiązkowo.

 

PS

w ostateczności poproś Przemka aby ci sprzedał wycięte blachy do kotła do danego kotła, a sam u siebie załatw spawanie

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Skorzystałem z porady. Jestem po wizytach w 2 zakładach zajmujących się produkcją kotłów na małą skalę w mojej okolicy. W pierwszym poszło słabo, bo właściciel uznał że kocioł kotłem, ale czas na wykład o kryzysie Polski. W drugim, sędziwy, uprzejmy i robiący wrażenie sumiennego fachowiec powiedział, że schemat kalvisa 2-16 to tykająca bomba, bo bez szczeliny w górnej części komory każde otwarcie drzwiczek załadunkowych  to ryzyko napowietrzenia gazów zebranych nad opałem. Vienybe dzięki klapie krótkiego obiegu w komorze wywarł lepsze wrażenie, ale ten Pan takiej klapy nigdy nie robił i nie chce eksperymentować. 

Uznałem, że lepiej skupic się na gotowych produktach i zamówiłbym już kalvisa 2-16, gdyby nie reakcja eksperta numer 2:  "... i BUM! i KONIEC!" połaczone ze złowrogą gestykulacją i mimiką wryły mi się w pamięć :). Przy okazji chciałbym przemyćić pytanie: czy grzałka elektryczna w kotle to sensowny plan B na bezobsługowe przeciwdziałanie zamarznięciu wody w instalacji?

Opublikowano

Po pierwsze kup gotowy kocioł - np Kalvisa lub coś podobnego, szlaki przetarł kolega z forum kupują na Litwie, szukaj postów w tym dziale.

Po drugie - grzałka w kotle jak najbardziej  - większość kotłów ze Skandynawii tak ma  a bodaj Kalvis ma opcję montażu grzałki w kotle.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.