Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Ino Od Kolegi P2Ar


przemo88

Rekomendowane odpowiedzi

Wnioskujac po wpisach kolegów to nie powinienem miec problemu z ciagem w kominie tym bardziej ze kolega p2ar robi kocioł INO z klapka skróconego obiegu spalin. Przypone ze komin ma wysokosc 8m srednica 140mm i jest zrobiony z wkładów ceramicznych. Obok mam las około 50m od domu to nie wiem czy to robi duza roznice czy nie? I jeszcze jedno mam pytanie gdy zabraknie pradu i pompki goniace obieg wody w układzie przestana chodzic to czy woda w kotle zagotuje sie czy regulator ciagu odpowiednio szybko zareaguje i przykmnie dopływ powietrza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Ci sie kocioł zagotuje, to zależy na jakiej temperaturze bedziesz śmigał. Kocioł nie wyhamuje tak od razu po zamknieciu miarkownika, dlatego przydałby sie jakiś odbiornik ciepla np.bijler na grawitacji. 

Czy nie bedziesz mial problemu z ciągiem, tego Ci nikt nie zagwarantuje, ja z moim 5m kominem zaryzykowałem ale wiedziałem, że ciąg mam bardzo dobry ( komin pociągnął poprzedni kocioł ponad 20 kw na węglu na naturalnym  ciągu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W GS dodałem palnik z szamotu i mam  dolniaka ;) Z tym że jestem zawiedziony troszeczkę w GS rozpalając od góry spokojnie wytrzymywał 24h, teraz co ok. 5-6 h trzeba rusztować a że jest ruszt wodny to mordęga. Dymi przy podkładaniu a sprawność nie jest aż tak dużo lepsza(oczywiście jeśli się nie zawiesi wegiel i nie dymi). Pewnie kotły Przemka jako stworzone od początku jako dolniak są dużo lepsze ale ja odniosłem takie wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie ma się dostępu do dobrego niespiekającego węgla to lepiej darować sobie kocioł ds, to czy on będzie fabryczny czy od kol. Przemka to akurat niewiele zmienia. dobry opał to podstawa, ja jak będę zmieniał  kocioł u teścia /może w tym roku?/ to mimo że jestem zwolennikiem dolniaków to jednak nie będę na siłę nikogo uszczęśliwiał. kupię kocioł gs /może per eko?/ a jakby pozwoliły finanse to kociołek z mego awatara i to dopiero jest wygoda ale niestety tani nie jest. pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jest jakiś użytkownik ds z ciepłomierzem który by się pochwalił wynikami bo jakoś brak dymu z komina do mnie nie przemawia ;)

 

Zobacz post #2 w temacie https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/17285-skropliny-woda-w-wyczystce/

Może to inny kocioł i inne paliwo - drewno,z budowy sosnowe, suszone 2 lata, kocioł DS, na cieplomierzu 25kW oddawanej na bufor, temp nak kotle 67-70C , temp spalin zaraz za kotłem - 170C, temp na zewnątrz ok -5C,   i nic nie widać na wylocie komina.

 

Pozdr.

PS Moc nominalna kotła podobno ok 15-16kW, a bez problemu mozna wyciągnąć  dużooooo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie ma się dostępu do dobrego niespiekającego węgla to lepiej darować sobie kocioł ds, to czy on będzie fabryczny czy od kol. Przemka to akurat niewiele zmienia. dobry opał to podstawa, ja jak będę zmieniał  kocioł u teścia /może w tym roku?/ to mimo że jestem zwolennikiem dolniaków to jednak nie będę na siłę nikogo uszczęśliwiał. kupię kocioł gs /może per eko?/ a jakby pozwoliły finanse to kociołek z mego awatara i to dopiero jest wygoda ale niestety tani nie jest. pozdr.

Zawsze to tłumaczę że nawet najlepszy kocioł źle obsługiwany będzie kotłem słabym. Kotły DS to dobre i oszczędne kotły ale też bardzo kapryśne  i jeżeli ktoś chce oszukać taki kocioł i wsypie mu rosyjski gruz to z góry skazuje się na porażkę.

Prawdę powiedziawszy kotły DS polecam do spalania wyłącznie paliw płomiennych, dobrze spala się w nich węgiel młodo kamienny/brunatny , wszelkie odpadki drzewne (zrębki, trociny, wióry) w czym nie mają konkurencji odnośnie kotłów zasypowych, szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie palenia w GS-ie trocinami.

Kilka mitów na temat kotłów DS:

-kocioł DS potrzebuje dużego komina

 kocioł ds potrzebuje odpowiedniego ciągu który nie powinien być ani za duży ani za mały, a zapotrzebowanie na ciąg jest różne w zależności od konstrukcji i taki ciąg trzeba zapewnić zarówno w DS jak i GS

 

- w kotle DS nie wolno przepalać

 ​Jest to bzdura albowiem w kotle palimy wówczas gdy jest taka potrzeba i lepiej niech popracuje 3-4h na mocy nominalnej aniżeli 20h będzie stał w podtrzymaniu 

 

-w kotle DS możemy palić stale 

​Jeżeli paliwo na to pozwala to czasy stało palności mogą sięgać 1tyg. i dłuzej ale i tak w tym czasie należy obsługiwać kocioł oczyszczając okresowo ruszt jak i sam wymiennik

 

- kotły DS mało palą 

Kotły te pracują z dużą sprawnością ale nie są perpetuum mobile  i zużywają minimum  tyle paliwa  jakie jest aktualne  zapotrzebowanie budynku.  

 

Podsumowując.

Jeżeli zamierzamy oszukiwać samych siebie i będziemy sypać węgiel/paliwo w gatunku niezalecanym do DS  to należy się liczyć z dużo większą częstotliwością doglądania kotła a jak ktoś chce zaglądać do kotłowni raz dziennie to proponuje kotły z podajnikiem.

W przypadku spalania węgla nie widzę większych różnic w "oszczędności" przy spalaniu w kotle DS czy GS a czasem GS jest dużo lepszym rozwiązaniem jednak przy paleniu drewna i biomasy  DS nie ma sobie równych, jednak wymaga odpowiedniego doboru mocy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś potencjał w ds widzę bo gdy pilnowałem żeby się opał nie zawieszał to ver wyszedł mi 16,08 (węgiel groszek wieczorek, temperatury na zewnątrz ok. +5-+10) a w podobnych warunkach w gs 14,28 do 14,8 ale każde zaburzenie pracy w ds powoduje że ver spada nawet do 11 i tych problemów jest sporo a ja nie mam czasu żeby zaglądać do kotła co 3-4 h . Mój GS lepszy wynik osiągnął tylko przy mrozach -15 oC dlatego chcę wiedzieć jak to wychodzi u innych  bo pewnie moja samoróbka kiepsko sobie radzi chociaż dymu z komina też nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przemo88 jak masz tani dostęp do drewna to nie INO a typowy kocioł na drewno np.KDS albo KUS i max. 8-10 kw.bez bufora.INO moim zdaniem to typowy kocioł na węgiel do drewna się nie nadaje ze względu na małą komorę załadowczą.Nigdy kocioł na węgiel nie będzie tak samo wygodny do obsługi jak na drewno bo żeby tak było musi mieć 3-5 razy większą komorę załadowczą(w zależności od gatunku drewna).Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś potencjał w ds widzę bo gdy pilnowałem żeby się opał nie zawieszał to ver wyszedł mi 16,08 (węgiel groszek wieczorek, temperatury na zewnątrz ok. +5-+10) a w podobnych warunkach w gs 14,28 do 14,8 ale każde zaburzenie pracy w ds powoduje że ver spada nawet do 11 i tych problemów jest sporo a ja nie mam czasu żeby zaglądać do kotła co 3-4 h . Mój GS lepszy wynik osiągnął tylko przy mrozach -15 oC dlatego chcę wiedzieć jak to wychodzi u innych  bo pewnie moja samoróbka kiepsko sobie radzi chociaż dymu z komina też nie ma ;)

 

Wynik ver-a jest dobry jak jest duży odbiór ciepła z kotła - czyli jak sam zauważyłeś przy niskich temp, tu również są uprzywilejowani posiadacze buforów.

A wyższy ver to wyższa sprawność spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.