Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam pierwszy raz
Posiadam od kwietnia zeszłego roku piec buderus logano g221 25kw
Piec ogrzewa 160m2 dom nie ocieplony na starej instalacji grzewczej
Mam zamontowany sterownik ekoster cwu wraz z nadmuchem
Piec rozpalany od góry,temp zadana 60stopni oraz nastawy przedmuch co 5min na 30sęk
W chwili obecnej piec trzyma przy załadunku ok 30kg ok 12-13g na temp 60stopni później spada ostatnio o 24 było 47stopni na piecu
Moje ustawienia są w dużym stopniu zasługa tego forum
Związku z tym mam 2 pytania
1-czy montaż zaworu 4 drogowego wydłuży proces spalania?
2-jak wytrzymują u Was szanowni użytkownicy piece 25kw
Nadmienię ze pale węglem z kopalni
Kazimierz 31,2

Opublikowano

Jak na ocieplone 160 m2 to sporo spalasz ale to pewnie wina ustawień dmuchawy . Dmuchawa do węgla i kocioł żeliwny to marne połączenie a żeby to ustawić z głową to trzeba sporo czasu poświecić .

Zawór mieszający to często diametralna przebudowa instalacji a na wydajność kotła ma znikomy wpływ a w przypadku kotła żeliwnego 4d to zbędny wydatek .

Co oznacza pytanie jak wytrzymują kotły 25 kw , żeliwniak mądrze eksploatowany wytrzyma i 30 lat .

 

Wyłącz te dmuchawę i przepal na lekko uchylonych drzwiczkach popielnika albo z podniesiona przesłona od wentylatora jak juz  kocioł złapie temperaturę a zobaczysz różnicę  bo ta ilość paliwa powinna Ci wystarczyć przynajmniej na około 20- 24 godzin palenia zakładając że 1-a węglarka to średnio 8 godzin . Natury nie ma potrzeby  poprawiać dmuchawa a różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz budynku sama reguluje proces spalania i jego intensywność a Ty masz jedynie zdecydować ile stopni C ma być na kotle .

Pozdrawiam

Opublikowano

Wychodzi na to że spalasz 2,5 kg na godz co daje ok.12,5Kwh.Ze strony https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php? możesz zorientować sie ile ciepła potrzebuje twój budynek.Mając te dwa wyniki oszacujesz czy ilosc spalania jest własciwa,czy puszczasz kase w komin.Kociołek ma dosc prosty wymiennik ,podejżewam ,że dmuchawa robi tu krecią robote.Jesli instalacja jest stara i działa na grawitacji to zawór może tylko skomplikować sprawe.Oczywiście wszyskie te dane sa mocno przyblizone i pozwalają na taka ocene sytuacji .

Co oznacza pytanie jak wytrzymują kotły 25 kw , żeliwniak mądrze eksploatowany wytrzyma i 30 lat

 

Sadze że koledze chodziło o stałopalnośc .Takich pytań nie zadaj ,bo znajdą sie tacy co napisza ,że 48 godz,i dopiero nie będziesz mógł spać. :)

Opublikowano

@mac65  na nieocieplony dom tyle spala. :)  Mimo to jest dużo na tyle godzin. Ja też palę w żeliwniaku (Viadrusie) i przy trochę większej powierzchni spalam na dzień dzisiejszy ok 20kg na jeden zasyp. Wywaliłbym dmuchawę, jak to zrobiłem po roku użytkowania mojego kociołka. Doprowadził bym odpowiednio PW, zamontował miarkownik i wtedy palił. Oczywiście dokładnie uszczelnił kocioł i odpowiednio dobrał bym wysokość kryzy węgla do stałopalności, bo nie zawsze więcej znaczy odpowiednio dłużej.

Opublikowano
rybniczanin

No faktycznie ortografia " nie ocieplony - nieocieplony " ale do meritum to i tak za dużo 30 kg na 12 godzin to ile to wyjdzie na sezon :o . Dom domowi nierówny mam większy i również bez ocieplenia ale mur warstwowy i na dzisiaj na oko to jest jakieś niecałe 2,5 tony od początku sezonu bo na cały rok wychodzi 4 tony a przepalam cały rok  lato-CWU, zima CO+CWU. ale mój kocioł o 1/3 mniejszy a i tak czasami za duży .

Opublikowano

@mac65 tak praktycznie to w jego kociołku wymontowałbym jeden człon, oprócz tego co napisałem wcześniej. Wtedy nie byłoby takiego przewymiarowania. Na 160m2 w zupełności wystarczy mu 19kW. :)

Opublikowano

Zmniejszyć żeliwnego górniaka  zawsze można ale będzie to miało przełożenie na wizyty w kotłowni . Ja oceniam to trochę  inaczej , otóż dopuki kocioł nie zdymia opału czyli odbiór ciepła jest większy niż minimum kotła (moc)  to nie trzeba ingerować w wielkość paleniska bo niestety wyjęcie członu powoduje również zmniejszenie wymiennika spalin który  i tak w kotłach żeliwnych nie jest za duży . Sprawność na niskiej mocy można sobie poprawić przez zacieśnienie kanałów spalinowych i nie jest to wielką filozofia .

Ten konkretny przypadek to przerost formy nad treścią czyli zbyteczna dmuchawa chociaż ona daje jedynie większą elastyczność w stosowanym paliwie .

Opublikowano

@mac65 żeliwniak zawsze był robiony do koksu. Teraz w nowszej generacji trochę rozbudowano wymiennik, ale to i tak za mało.  :) Zmniejszanie  komory szamotem tez nie daje dobrego efektu.Wielkość zasypu w żeliwniaku jednak ma duży wpływ na dymienie.  Dlatego jestem bardziej za wyjęciem członu :)  i powolnym rozpalaniu.Niestety to jest dość upierdliwe. Chyba że dorobi się palenisko szamotowe przed kociołkiem, a sam kociołek będzie służył jako wymiennik. :)

 

Edit: Oczywiści chodziło mi o wielkość jako powierzchnie odgazowywania, a nie wysokość kryzy węgla.

Opublikowano

Witam i dziękuję za zainteresowanie moim tematem

Mam zamiar jeszcze podpiąć do kotla garaż oraz pomieszczenia w piwnicy sam garaż 60m2

Jeśli chodzi o miarkownik to ewentualnie ręczny czy elektroniczny?

A może zastanowić się nad sterownikiem z pid?

im więcej czytam to bardziej mam mętlik w glowie:-(

Generalnie chodzi mi o to że pracuje po 12g i chciałbym wracać do domu który ma 21c a nie 17

Opublikowano

Witam i dziękuję za zainteresowanie moim tematem

Mam zamiar jeszcze podpiąć do kotla garaż oraz pomieszczenia w piwnicy sam garaż 60m2

Jeśli chodzi o miarkownik to ewentualnie ręczny czy elektroniczny?

A może zastanowić się nad sterownikiem z pid?

im więcej czytam to bardziej mam mętlik w glowie:-(

Generalnie chodzi mi o to że pracuje po 12g i chciałbym wracać do domu który ma 21c a nie 17

Sterownik z pid jest na pewno lepszym rozwiązaniem niz sterownik bez pid, wiem z doświadczenia. Wydłuża stałopalnosc i mozna sobie ustawic poszczególne ustawienia tak aby strata kominowa była jak najmniejsza( po osiągnieciu zadanej temp spalin na czopuchu wentylator zwalnia do 1%mocy, czy to podczas rozpalania czy to podczas pracy ciagłej, ponieważ różne mam ustawienia temperatur na "rozpalanie" a "prace ciągła") . A co do zaworu 4d to sam nie posiadam ale na tym forum gdzies kiedys widziałem wypowiedź użytkownika który stwierdził że stałopalnośc jest troche mniejsza na zaworze 4d niz bez niego( pewnie związane jest to z utrzymywaniem wiekszej temp kotła niż zapotrzebowanie na ciepło w domu)

Opublikowano

Witam

Poczytałem o tym miarkowniku i odnoszę wrażenie że to bedzie właśnie rozwiązanie.

Rozpalając wczoraj standardowo od góry ok 30kg węgla o 8 rano po przyjechaniu do domu o 19 było na piecu 56c przy ustawionej na piecu 60

Wyłączyłem dmuchawę starając się utrzymać ok 60-62c na piecu i wsunąłem pod drzwiczki blaszkę o gr.ok 2mm

Ku mojemu ździwieniu rano jeszcze był żar na palenisku.

Zobaczymy dziś mam wolne i kontroluję piec co godz z w/w blaszką

8rano rozpalenie

9,30 na piecu 65stopni

10,11-cały czas 63 stopnie zobaczymy ile piec wytrzyma

Opublikowano

No to sam sie przekonałeś że natura sobie radzi sama a akurat w kotłach takiej konstrukcji dmuchawa nie zawsze sie sprawdza . Oczywiście wiele zależy również od paliwa ale średni i gruby węgiel dobrze sobie radzi bez dmuchawy .

Opublikowano

Wszystko zalezy od tego co spalamy w piecu, ja paląc w 80% miałem a 20 weglem od góry nie wyobrażam sobie palenia bez dmuchawy w moim piecu, gdyz powietrze wtórne podawane jest nad zasyp  kanałami powietrznymi za pomoca dmuchawy. Przy spalaniu wegla pewnie mozna by wyeliminować dmuchawe ( większe szczeliny między paliwem i lepsza dostepnośc powietrza), jednak przy miale ciężko to widze.

Opublikowano

@kozik123 zrób eksperyment wstawiając drewniany klocek w środek i obsypując go miałem. Wtedy spróbuj bez dmuchawy. Oczywiście że przy dodatnich temperaturach będzie teraz gorzej. Kiedyś tak paliłem miał bez żadnych dmuchaw na grawitacji.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.