adik79 Opublikowano 9 Lutego 2014 #1 Opublikowano 9 Lutego 2014 Witam pierwszy razPosiadam od kwietnia zeszłego roku piec buderus logano g221 25kwPiec ogrzewa 160m2 dom nie ocieplony na starej instalacji grzewczejMam zamontowany sterownik ekoster cwu wraz z nadmuchemPiec rozpalany od góry,temp zadana 60stopni oraz nastawy przedmuch co 5min na 30sękW chwili obecnej piec trzyma przy załadunku ok 30kg ok 12-13g na temp 60stopni później spada ostatnio o 24 było 47stopni na piecuMoje ustawienia są w dużym stopniu zasługa tego forumZwiązku z tym mam 2 pytania1-czy montaż zaworu 4 drogowego wydłuży proces spalania?2-jak wytrzymują u Was szanowni użytkownicy piece 25kwNadmienię ze pale węglem z kopalniKazimierz 31,2
mac65 Opublikowano 10 Lutego 2014 #2 Opublikowano 10 Lutego 2014 Jak na ocieplone 160 m2 to sporo spalasz ale to pewnie wina ustawień dmuchawy . Dmuchawa do węgla i kocioł żeliwny to marne połączenie a żeby to ustawić z głową to trzeba sporo czasu poświecić . Zawór mieszający to często diametralna przebudowa instalacji a na wydajność kotła ma znikomy wpływ a w przypadku kotła żeliwnego 4d to zbędny wydatek . Co oznacza pytanie jak wytrzymują kotły 25 kw , żeliwniak mądrze eksploatowany wytrzyma i 30 lat . Wyłącz te dmuchawę i przepal na lekko uchylonych drzwiczkach popielnika albo z podniesiona przesłona od wentylatora jak juz kocioł złapie temperaturę a zobaczysz różnicę bo ta ilość paliwa powinna Ci wystarczyć przynajmniej na około 20- 24 godzin palenia zakładając że 1-a węglarka to średnio 8 godzin . Natury nie ma potrzeby poprawiać dmuchawa a różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz budynku sama reguluje proces spalania i jego intensywność a Ty masz jedynie zdecydować ile stopni C ma być na kotle . Pozdrawiam
staran Opublikowano 10 Lutego 2014 #3 Opublikowano 10 Lutego 2014 Wychodzi na to że spalasz 2,5 kg na godz co daje ok.12,5Kwh.Ze strony https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php? możesz zorientować sie ile ciepła potrzebuje twój budynek.Mając te dwa wyniki oszacujesz czy ilosc spalania jest własciwa,czy puszczasz kase w komin.Kociołek ma dosc prosty wymiennik ,podejżewam ,że dmuchawa robi tu krecią robote.Jesli instalacja jest stara i działa na grawitacji to zawór może tylko skomplikować sprawe.Oczywiście wszyskie te dane sa mocno przyblizone i pozwalają na taka ocene sytuacji . Co oznacza pytanie jak wytrzymują kotły 25 kw , żeliwniak mądrze eksploatowany wytrzyma i 30 lat Sadze że koledze chodziło o stałopalnośc .Takich pytań nie zadaj ,bo znajdą sie tacy co napisza ,że 48 godz,i dopiero nie będziesz mógł spać. :)
rybniczanin Opublikowano 10 Lutego 2014 #4 Opublikowano 10 Lutego 2014 @mac65 na nieocieplony dom tyle spala. :) Mimo to jest dużo na tyle godzin. Ja też palę w żeliwniaku (Viadrusie) i przy trochę większej powierzchni spalam na dzień dzisiejszy ok 20kg na jeden zasyp. Wywaliłbym dmuchawę, jak to zrobiłem po roku użytkowania mojego kociołka. Doprowadził bym odpowiednio PW, zamontował miarkownik i wtedy palił. Oczywiście dokładnie uszczelnił kocioł i odpowiednio dobrał bym wysokość kryzy węgla do stałopalności, bo nie zawsze więcej znaczy odpowiednio dłużej.
mac65 Opublikowano 10 Lutego 2014 #5 Opublikowano 10 Lutego 2014 rybniczaninNo faktycznie ortografia " nie ocieplony - nieocieplony " ale do meritum to i tak za dużo 30 kg na 12 godzin to ile to wyjdzie na sezon :o . Dom domowi nierówny mam większy i również bez ocieplenia ale mur warstwowy i na dzisiaj na oko to jest jakieś niecałe 2,5 tony od początku sezonu bo na cały rok wychodzi 4 tony a przepalam cały rok lato-CWU, zima CO+CWU. ale mój kocioł o 1/3 mniejszy a i tak czasami za duży .
rybniczanin Opublikowano 10 Lutego 2014 #6 Opublikowano 10 Lutego 2014 @mac65 tak praktycznie to w jego kociołku wymontowałbym jeden człon, oprócz tego co napisałem wcześniej. Wtedy nie byłoby takiego przewymiarowania. Na 160m2 w zupełności wystarczy mu 19kW. :)
mac65 Opublikowano 10 Lutego 2014 #7 Opublikowano 10 Lutego 2014 Zmniejszyć żeliwnego górniaka zawsze można ale będzie to miało przełożenie na wizyty w kotłowni . Ja oceniam to trochę inaczej , otóż dopuki kocioł nie zdymia opału czyli odbiór ciepła jest większy niż minimum kotła (moc) to nie trzeba ingerować w wielkość paleniska bo niestety wyjęcie członu powoduje również zmniejszenie wymiennika spalin który i tak w kotłach żeliwnych nie jest za duży . Sprawność na niskiej mocy można sobie poprawić przez zacieśnienie kanałów spalinowych i nie jest to wielką filozofia . Ten konkretny przypadek to przerost formy nad treścią czyli zbyteczna dmuchawa chociaż ona daje jedynie większą elastyczność w stosowanym paliwie .
rybniczanin Opublikowano 10 Lutego 2014 #8 Opublikowano 10 Lutego 2014 @mac65 żeliwniak zawsze był robiony do koksu. Teraz w nowszej generacji trochę rozbudowano wymiennik, ale to i tak za mało. :) Zmniejszanie komory szamotem tez nie daje dobrego efektu.Wielkość zasypu w żeliwniaku jednak ma duży wpływ na dymienie. Dlatego jestem bardziej za wyjęciem członu :) i powolnym rozpalaniu.Niestety to jest dość upierdliwe. Chyba że dorobi się palenisko szamotowe przed kociołkiem, a sam kociołek będzie służył jako wymiennik. :) Edit: Oczywiści chodziło mi o wielkość jako powierzchnie odgazowywania, a nie wysokość kryzy węgla.
adik79 Opublikowano 10 Lutego 2014 Autor #9 Opublikowano 10 Lutego 2014 Witam i dziękuję za zainteresowanie moim tematem Mam zamiar jeszcze podpiąć do kotla garaż oraz pomieszczenia w piwnicy sam garaż 60m2 Jeśli chodzi o miarkownik to ewentualnie ręczny czy elektroniczny? A może zastanowić się nad sterownikiem z pid? im więcej czytam to bardziej mam mętlik w glowie:-( Generalnie chodzi mi o to że pracuje po 12g i chciałbym wracać do domu który ma 21c a nie 17
kris18 Opublikowano 10 Lutego 2014 #10 Opublikowano 10 Lutego 2014 Masz elektroniczny sterownik to chyba nie ma co się pchać w manualny miarkownik... ja mam ten http://bolecki.pl/pl/oferta/19-elektroniczny_miarkownik_ciagu_mci i jestem zadowolony, polecam.
kozik123 Opublikowano 11 Lutego 2014 #11 Opublikowano 11 Lutego 2014 Witam i dziękuję za zainteresowanie moim tematem Mam zamiar jeszcze podpiąć do kotla garaż oraz pomieszczenia w piwnicy sam garaż 60m2 Jeśli chodzi o miarkownik to ewentualnie ręczny czy elektroniczny? A może zastanowić się nad sterownikiem z pid? im więcej czytam to bardziej mam mętlik w glowie:-( Generalnie chodzi mi o to że pracuje po 12g i chciałbym wracać do domu który ma 21c a nie 17 Sterownik z pid jest na pewno lepszym rozwiązaniem niz sterownik bez pid, wiem z doświadczenia. Wydłuża stałopalnosc i mozna sobie ustawic poszczególne ustawienia tak aby strata kominowa była jak najmniejsza( po osiągnieciu zadanej temp spalin na czopuchu wentylator zwalnia do 1%mocy, czy to podczas rozpalania czy to podczas pracy ciagłej, ponieważ różne mam ustawienia temperatur na "rozpalanie" a "prace ciągła") . A co do zaworu 4d to sam nie posiadam ale na tym forum gdzies kiedys widziałem wypowiedź użytkownika który stwierdził że stałopalnośc jest troche mniejsza na zaworze 4d niz bez niego( pewnie związane jest to z utrzymywaniem wiekszej temp kotła niż zapotrzebowanie na ciepło w domu)
adik79 Opublikowano 13 Lutego 2014 Autor #12 Opublikowano 13 Lutego 2014 Witam Poczytałem o tym miarkowniku i odnoszę wrażenie że to bedzie właśnie rozwiązanie. Rozpalając wczoraj standardowo od góry ok 30kg węgla o 8 rano po przyjechaniu do domu o 19 było na piecu 56c przy ustawionej na piecu 60 Wyłączyłem dmuchawę starając się utrzymać ok 60-62c na piecu i wsunąłem pod drzwiczki blaszkę o gr.ok 2mm Ku mojemu ździwieniu rano jeszcze był żar na palenisku. Zobaczymy dziś mam wolne i kontroluję piec co godz z w/w blaszką 8rano rozpalenie 9,30 na piecu 65stopni 10,11-cały czas 63 stopnie zobaczymy ile piec wytrzyma
mac65 Opublikowano 13 Lutego 2014 #13 Opublikowano 13 Lutego 2014 No to sam sie przekonałeś że natura sobie radzi sama a akurat w kotłach takiej konstrukcji dmuchawa nie zawsze sie sprawdza . Oczywiście wiele zależy również od paliwa ale średni i gruby węgiel dobrze sobie radzi bez dmuchawy .
kozik123 Opublikowano 13 Lutego 2014 #14 Opublikowano 13 Lutego 2014 Wszystko zalezy od tego co spalamy w piecu, ja paląc w 80% miałem a 20 weglem od góry nie wyobrażam sobie palenia bez dmuchawy w moim piecu, gdyz powietrze wtórne podawane jest nad zasyp kanałami powietrznymi za pomoca dmuchawy. Przy spalaniu wegla pewnie mozna by wyeliminować dmuchawe ( większe szczeliny między paliwem i lepsza dostepnośc powietrza), jednak przy miale ciężko to widze.
rybniczanin Opublikowano 13 Lutego 2014 #15 Opublikowano 13 Lutego 2014 @kozik123 zrób eksperyment wstawiając drewniany klocek w środek i obsypując go miałem. Wtedy spróbuj bez dmuchawy. Oczywiście że przy dodatnich temperaturach będzie teraz gorzej. Kiedyś tak paliłem miał bez żadnych dmuchaw na grawitacji.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.