Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kocioł Protech Kruk/ws Ii 25Kw Przewymiarowany Do Potrzeb Energetycznych. Pomocy!


kordian1982

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów! Jestem tu nowy i jeśli robię coś nie tak lub piszę coś źle to przepraszam.

Posiadam piec firmy Protech, model Kruk/WS 25kW, piec sterowany jest sterownikiem TECH st-81 z PID, na powrocie zamontowana elektroniczna pompa energooszczedna weberman GPA 25-60, dom dwurodzinny z 1927r, sciany 45cm z pełnej cegły klinkierowej, ocieplony styropianem austrotherm 10cm, powierzchni użytkowej ok 170/180m2, okna nowe plastikowe pięciokomorowe z nawietrzakami, instalacja stalowa, bojler 100l, na parterze cztery kaloryfery żeliwne 12żeberek każdy plus jeden kaloryfer alu 10żeberek (dwa żeliwniaki zakręcone), na klatce schodowej dwa żeliwniaki 10żeberek każdy, na pietrze trzy kaloryfery alu, jeden ma 20żeberek, drugi 17 a trzeci 10, do tego są dwa kaloryfery panelowe (nie wiem jakiej mocy, ale jeden jest solidnych rozmiarów), komin centralnie wybudowany w środku domu wysokość ok. 10m. Mój problem polega na tym że piec został zakupiony przed ociepleniem i teraz nie wiem co zrobić bo choć mam na nim ustawione 45/48 stopni temperatury zadanej i płynną regulację nadmuchu to temperatura w kturej oscyluje to 50/53 stopnie i czy na zewnątrz jest -15 czy +5 to w domu temperatura to ok. 26 stopni i okna cały czas uchylone, bo jak zakręce jeszcze jakiś kaloryfer to temperatura na piecu automatycznie wzrasta, bo piec już i tak nie ma jej gdzie oddać, piec zarasta smołą i sadzą, palę tylko węglem (orzechem) a opał traci się w piwnicy w oka mgnieniu. PROSZĘ O POMOC JAK ZMIEJSZYĆ MOC TEGO PIECA!!! POMOCY

Opublikowano

http://czysteogrzewanie.pl/ lekturka obowiązkowa. Zmniejszyć cegłami szamotowymi piec zmodernizować i palić od góry.

Opublikowano

Sprawa jest taka że pod paleniskiem jest mechanizm rusztujący i noże tego mechanizmu wysuwają się między rusztami wodnymi i to właśnie w tylnej części najbardziej.

Czy te cegły mogę zamontować trochę wyżej nad paleniskiem czy jednak muszą przylegać do paleniska, i czy mogę zamontować je też na bocznych ścianach tego pieca? Bo na stronie którą mi podałeś jest właśnie pokazane ograniczenie tylnej części paleniska (rysunek ze strony pokazuje przekrój pieca identycznego jak mój) palenisko tego pieca jest ogromne, mieści ok 80 litrów paliwa.

Opublikowano

Ja na Twoim miejscu nie bawił bym sie w szamot na razie. U siebie paląc weglem w tradycyjny sposób też mi przeciągało temperature na piecu i to potrafiło nawet o 15 stopni. Mam taki sam sterownik pieca jak Twój i wierz mi że paląc og góry jest on w stanie trzymac temperature zadaną z 1 stopniowym błędem.  Więc spróbuj palic og góry ( na forum masz wiele materiału jak to robic) Ja paląc w ten sposob ustawiam na sterowniku dany opał (miał, węgiel, drzewo) zamykam szczelnie piec i reszte zostawiam sterownikowi. Możesz tez spróbować na próbę kupić worek miału i sposobem palenia od góry zobaczyc czy nie będzie Ci się to paliwo lepie zachowywało. A co do ograniczenia temperatury na dom to zawór 3d/4d dzięki któremu na piecu mozesz miec ( a nawet powinienes ) 60 stopni a na wyjściu tego zaworu ustawione np 40 stopni na dom . Z własnych doswiadczeń w paleniu orzechem, węglem czy tez mialem tradycyjnym sposobem czyli podkladaniem opału na ogień to miał mi strasznie gazował i kopcił powodując wybuchy w piecu, orzech znikał w zastraszającym tempie, jedynie grubsza kostka zachowywała dłuższą stałopalność. Odkąd pale od góry, nie ma z tym problemu. Mial wręcz polubiłem. A orzecha na razie nei spalałem od góry bo nie było ku temu odpowiednich temperatur na polu jeszcze.

Opublikowano

Kozik 123 Dzieki za odpowiedź lecz ja już bawiłem się paleniem od góry orzechem, faktycznie czas palenia ok 20h ale zawsze zostawoło trochę niespalonego już koksu, na rozpalanie idzie dużo drewna, ja nie mogę sobie pozwolić na takie palenie i co dobowe rozpalanie pieca gdyż moja żona jest na końcu ciązy a ja pracuję na zmiany i u mnie piec musi pracować cały czas na dosypywaniu opału (zawsze muszę zrobić taki zasyp żeby wytrzymał aż wrócę do domu żeby żony nie fatygować). Zobaczę jeszcze jak będzie z tym szamotem, a jak nie to wystawię ten piec na sprzedaż w sumie to dopiero jego trzeci sezon, może ktoś kupi.

Opublikowano

Spróbuj jeszcze z miałem, który spala sie mniej gwałtownie i zachowuje dłuższa stałopalność. Piszesz, że musisz palić cały czas a z drugiej strony , że wietrzysz dom bo za gorąco jest... Moim zdaniem jak zrobisz załadunek pieca paląc od góry i wypali Ci sie to w te 20h to po powrocie z pracy/przed praca możesz od nowa rozpalic a te kilka godzin niepalenia raczej nie wpłynie ujemnie na temp w domu, który sam z siebie będzie oddawał ciepło, tym bardziej jak masz 26 stopni w srodku i biorąc pod uwage obecne temperatury. Obecnie sam jedynie przepalam piec wieczorem robiąc polowe załadunku pieca i temperatura w domu mi nie spada ponizej 22-23 stopni, kiedy to większosc dnia piec jest wygaszony... Pamiętaj tylko że paląc na zasadzie dosypywania opału orzechem to albo musisz co chwila latac do pieca i robic małe wsady węgla alby Ci temperatury nie przeciągało, albo załadować większy zasyp co wiąze sie z jego gwałtownym spaleniem ( zajęcie całego zasypu przez żar/ogień) i wytworzeniem dużej temperatury z czego większośc idzie w komin w postaci ciepła / dymu.  Więc nic dziwnego , że opał Ci znika w szybkim tempie. Masz sterownik st 81 z pid który to steruje praca dmuchawy analizując temperature spalin, możesz sobie zobaczyc jaka masz temp spalin przytrzymując 2-3 sekundy przycisk "wyjście" na sterowniku.
A co do tego ze na rozpalanie Ci idzie dużo drewna to nie moge tego zrozumieć, ja paląc od góry miałem,   zużywam 1-2  sredniej gróbości klocki drewna , które sa dosyć drobno porabane i nie ma problemu żeby mi sie miał nie zajał ogniem, a co dopiero orzech.  Drewno kłade na miał podpalam gazetami jak sie to ladnie zajmie załanczam rozpalanie na sterowniku zamykam szczelnie piec i mam spokoj na 12 do 24 godzin w zalezności od załadunku pieca.

Opublikowano

Kup rozpałkę do grilla tą w kostkach, najlepiej takich dłuższych, jak drewna CI szkoda. Resztę Koledzy napisali. Nagrzany ocieplony dom przez kilka godzin nie wystygnie, także cyklicznie da radę palić. Podnieś temp. na kotle do 60 - 65  to smoła zniknie. Polecam też zawór mieszający, wtedy kocioł dogrzany a w domu komfortowo.

Opublikowano

A powiedzcie mi jeszcze jaki może być koszt podpięcia takiego zaworu mieszającego? Był u mnie monter zobaczyć jak wygląda sytuacja z podpięciem zaworu mieszającego i zaśpiewał mi 2500zł. A i czy mając działającą bez pradu grawitację ten zawór nie będzie przeszkadzał?

P.S. To znaczy instalacje mam z pompą ale jak nie ma produ to działa grawitacja.

Opublikowano

Za montaż kotła dałem 500 zł. Drogi ten majster, poszukaj innego. Chyba ze to cena z materiałami. Do pracy zawór mieszajacy wymaga pompy, bez prądu grawitacja zadziała o ile masz zawory różnicowe. Zawór nie przeszkadza grawitacji, jest na bypassie zwykle montowany.

Opublikowano

No to nieźle ja pamiętam że za montaż pieca zapłaciłem 1200zł a po jakimś czasie jak chciałem zagrzać tylko bojler i zamknąlem zawór to okazało się że polowa domu ma nagrzane grzejniki, robota całkiem spartolona.

Opublikowano

Panowie bardzo wam dziękuję za pomoc i jeśli jeszcze będę jej potrzebował to na pewno poproszę. Postaram się zastosować wasze sugestie w zyciu.

Wielkie dzięki i pozdrawiam.

Opublikowano

Sprawa jest taka że pod paleniskiem jest mechanizm rusztujący i noże tego mechanizmu wysuwają się między rusztami wodnymi i to właśnie w tylnej części najbardziej.

Mam identyczny ruszt ruchomy. W moim kotle z tylu i po bokach paleniska mieszczą się płytki szamotowe o wysokości 32 mm http://www.grupapsb.com.pl/produkty/katalog-produktow/produkty/plytka-szamotowa-1-32.html

Jeżeli takie płytki w Twoim kotle się nie mieszczą to trzeba zmniejszyć długość i szerokość ruchomego rusztu, aby takie płytki nie przeszkadzały rusztowi.

Opublikowano

Emus dzieki za info, jak zgaszę piec to pomierzę i zobaczę co się tam zmieści, myślę że z bokami nie będzie problemu, gorzej będzie z tyłem bo te noże z tyłu właśnie wychodzą najwyżej. Chyba że te tylne szamoty mogę zamontować troszkę na rusztem, albo po skosie?

Opublikowano

Wielkie dzięki za link, faktycznie też tak będę musiał zrobić.

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie. Zakupiłem szamoty , zaprawę i jak tylko znajdę czas zabieram się do roboty, może uda mi się porobić fotki w trakcie pracy to dołączę.

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.