Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Ze Spalaniem Groszku - Piec Z Podajnikiem


robertokot25

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, mam spory problem, posiadam piec (od 6 lat) na eko-groszek Witkowski OPAL KMB-R z podajnikiem ślimakowym (programator ognik plus), zasadniczo cały czas było palone EKORETEM i było w miarę OK, ale w tamtym roku wzięliśmy na próbę 500kg drobnego węgla typu "groszek" (ciut grubszy i tańszy od eko-groszku i bardziej kaloryczny) i powiem że spalał się bardzo dobrze i było mało popiołu, w tym sezonie też wzięliśmy ten "groszek" (ten sam sprzedawca zawsze od niego bierzemy opał):

 

poprzednie nastawy :

 

- temp zadana 57st.
- podawanie 15s
- nadmuch 32s
- obr. dmuchawy 7 bieg
- podtrzymanie co 60min.
- praca w podtrzymaniu 45s.
- przesłona went. na połowie

 

aktualne nastawy :

 

- temp zadana 56st.
- podawanie 5s
- przerwa w podawaniu (nadmuch) 12s
- obr. dmuchawy 6 bieg (zakres 2-10)
- podtrzymanie co 60min.
- praca w podtrzymaniu 45s.
- przesłona went. prawie cała odsłonięta

 

dziś jak mierzyłem to podawał około 40 raz x 5 sekund i trzymał temp. około 20 minut

Tak jak widać na foto żar skleja się już głębiej poniżej linii nadmuchu (dysz) i następnie wypychana jest taka sklejona bryła (przeważnie przewraca się na przód retorty i blokuje przepływ powietrza co skutkuje mizernym i porozrywanym płomieniem, ale i tak ten groszek musi być mocno energetyczny gdyż do zadanej temp. dochodzi, ale oczywiście gdyby to się nie sklejało to płomień byłby dużo większy i sporo szybciej piec dochodził by do zadanej temp., no jak wydać na foto jest dużo odpadu w popielniku w postaci grubego koksu (jest cały popielnik po dobie palenia), ten groszek jest z tej samej kopalni co eko-groszek EKORET, kilka dni temu kupiłem 6 worków Ekoretu żeby zobaczyć jak będzie się palił i nim nie był problemu - nic się nie sklejało i popiół był w większość drobny - jak z papierosa, wygląda jakby ten groszek miało dużo inna temp. topnienia że tak się skleja - może zakryć przesłonę prawie całkowicie? uszczelnić retortę silikonem, ustawiałem specjalnie krótki czas podwania, żeby często się wzruszał żar... już sam nie wiem co robić sad.gif

 

- wadliwe paliwo (jakaś inna temp. topnienia?
- może kolanko żeliwne, którym doprowadzany jest opał do paleniska się przetarło (już kiedyś raz wymienialiśmy) i łapie jakie lewe powietrze?-no ale na Ekorecie jest OK - nic się nie skleja i popiól jest drobny...
- Co tu mogę zmienić w ustawieniach aby poprawić to spalanie?

- foto w załacznikach

post-56717-0-29714000-1386588810_thumb.jpg

post-56717-0-45648000-1386589161_thumb.jpg

post-56717-0-14304900-1386589181_thumb.jpg

post-56717-0-63134500-1386589202_thumb.jpg

post-56717-0-02417600-1386589214_thumb.jpg

post-56717-0-96247100-1386589221_thumb.jpg

post-56717-0-31528700-1386589229_thumb.jpg

post-56717-0-28428000-1386589236_thumb.jpg

post-56717-0-34551800-1386589246_thumb.jpg

post-56717-0-25566100-1386589253_thumb.jpg

post-56717-0-44870300-1386589263_thumb.jpg

post-56717-0-08915000-1386589270_thumb.jpg

Opublikowano

Najnowsze foto tej sklejonej maczugi, akurat wyszła centralnie/środkiem z retorty (wygląda jakby z drobnych kawałków groszku skleił na zaprawę) - jakiś niedługi czas jak kocioł skończył pracę i osiągnął zadaną temp. - jak widać on się już nie żarzy, więc powoli będzie wędrował do popilenika, a dookoła widać prawie odsłonięty pierścien od dysz - prawie całosć żaru poszła w tą sklejoną maczugę (np. jak wezmę haczyk i porządnie przegrzebię palenisko i pokruszę ta sklejoną bryłe to płomień jest idealny... ale to by trzeba calą dobę siedzieć w kotłowni i grzebać w palenisku.....).... poradzcie coś czy ustawieniami coś da radę poprawić? bo już zwątpiłem czy nowe nastawy, uszczelanianie retorty na silikon coś radykalnie poprawią, nadmieniam że na eko-groszku EKORET jest wszystko w porządku tzn. : praktycznie nic się nie skleja, każda drbina żaru jest osobno w retorcie, płomień jest długi i ładnie oplata deflektor, popiół drobny.

pzdr.

post-56717-0-25895300-1386594343_thumb.jpg

Opublikowano

Czyli żadne inne nastawy nic nie dadzą?, pisałem wyżej że sprawdzałem na Ekorecie i jest OK, ale tego grubszego groszku mam 2 tony  :( więc pasowałoby zminimalizować to sklejanie...

Opublikowano

No nic to pozostało mi pomęczyć z tym co mam, nie będę wydał nastepniej kasy na nowy opał, trudno trzeba będzie 2 razy dziennie wywalać resztki tego koksu z popielnika (a może to wsypywać ponownie do zasobnika, bo to wygląda jakby mogło się jeszcze dopalić), myślałem że może jakaś zmaina nastaw by pomogła, np. ustawianie przesłony wenryaltor w pozycji prawie zamkniętej tak aby jak najmniej tlenu docierało do paleniska, ale jeśli ten groszek ma taką niską temp. spiekania to chyba nic nie pomoże....

Opublikowano

czyli jakie nastawy proponujesz? na razie bardziej załoniłem przesłonę wentylatora, wcześnie była prawie cała odkryta i zobaczą, może ciut wydłuża przerwę podawania? teraz mam podawanie :5s i przerwa : 12s

pzdr.

Opublikowano

Z tego co mogę jeszcze napisać :

 

Dom z lat osiemdziesiątych z murem z pustaka + biała cegła na zewnątrz, między warstwami muru szczelina powietrzna, na murze styropian 8cm, dom 3-poziomowy (piwnica, parter, piętro, strych nieużytkowy i na stropie położony luzem styropian, dach bez ocieplenia, pow. do ogrzewania myślę że około 150m, okna wszystkie drewniane próżniowe, grzejniki : częściowo aluminiowe, częściowo stare żeliwne (w jednym żeberku 2L wody :)

 

Zawór trójdrożny (obecnie na dom idzie około 40st), pompka CO chodzi na III biegu (90watt), druga pompka na I biegu (25watt) jest od zasobnika CWU 120L, temp taka jak na piecu- czyli około 56-58st)

 

Na czopuchu mam jest taką przepustnicę, więc można regulować, ale nigdy tego nie ruszałem, zawsze jest otwarta na max., nie mam też jak zmierzyć temp. spalin, ale jak dotykam ręką to myślę że spokojnie jest 100 lub więcej stopni

 

Temp w domu obecnie to :

 

parter ponad 23st

piętro między 21,5 a 22,5st w zależności od pomieszczenia

 

Jakie nastawy proponujesz? na razie bardziej zasłoniłem przesłonę wentylatora, wcześnie była prawie cała odkryta i zobaczą, może ciut wydłuża przerwę podawania? teraz mam podawanie :5s i przerwa : 12s, najgorsze z tego wszystkiego że popielnik zapełnia się bardzo szybko, a co dopiero jak będą mrozy, trzeba będzie ze 2 razy dziennie opróżniać popielnik :(

pzdr.

Opublikowano

Nie ma tak łatwo.

Węgiel który się spieka da się spalić na minimalnej mocy, ale czy ona u ciebie będzie wystarczająca do ogrzania musisz sam sprawdzić.

Generalnie tak jak już napisano, mieszać i sprawdzać przed zakupem.

Opublikowano

moc minimalna to jak najdłuższe przerwy między podaniami i niewielki nadmuch

jak pisze Vlad24 ten węgiel musi swoje odleżeć żeby się spalił inaczej wypadnie koks z palnika do popielnika

ustaw podawanie 5sek 

przerwa podawania 50sek

nadmuch 3 bieg

obserwuj

jak się będzie kopiec zapadał zamknij przesłonę 

jeśli nadal to nadmuch oczko w dół

jeśli będzie nadal przesypywał niedopały wydłuż mocniej przerwę podawania

możesz też dokupić ekoretu i wymieszać z tym co masz w proporcji 50/50 i tak próbować spalić jeśli nie będzie kocioł zadanej osiągał

Opublikowano

Rozumiem, chociaż teraz jak zwiększyłem przerwę o 3 sek to z tego co widzę jeszcze bardziej wywala poza retortę, w skrócie chodzi o to żeby jak najdłużej kisił się w trybie praca?bo jak będą takie długie czasy przerwy w podawaniu to minie sporo czasu zanim uzyska temp .zadaną.

 

czyli zrobić tak :

 

podawanie tak jak miałem 5s (mniej już nie można nastawić)

przerwę na 50sek

nadmuch na Ogniku na 3 bieg

przesłonę went. na razie zostawić w połowie otwartą? i ewentualnie regulować - przymykać bardziej jeśli kopczyk się będzie zapadał ?

pozdrawiam

Opublikowano

tak zrób jak pisali chłopaki wyżej daj mu poleżakować na retorcie ale nie samemu niech ma towarzystwo innych groszków i niewielki wiatr spokojny. Może on musi najpierw się wysuszyć żeby się spalił. Miałem też kiedyś taki problem minimalnym wiatr podawanie 15 na 150 lub więcej i ciągła praca. Dało radę a z czasem jak poleżał trochę luzem w piwnicy było znacznie lepiej.był na oko suchy a jednak po czasie spalił się lepiej Teraz mrozu nie ma to niech się grzeje i tli powoli cały czas a bedzie lepiej. powodzenia

Opublikowano

Sprawdziłem te ustawienia z długim czasem przerwy , u mnie raczej to się nie sprawdzi, piec jak przeszedł w tryb praca to chodził i chodził godzinę i nie mógł osiągnąć zadanej temp. (zjechał nawet do 51 i tak się kisił cały czas na 52 st, a zadana temp. to 56st.) jednak te ust. co mam to chyba jest najlepiej (pod. 5s., przerwa 13s.), po prostu swoje musi wywalić na retortę żeby było sporo żaru i wtedy osiąga zadaną temp. bez problemu - tyle że jest spory odpad :)

Opublikowano

nie było lepsze, i tak wypychało skorupę/knota/maczugę oraz nie było prawie wcale płomienia i na tak długich przerwach w podawaniu, piszesz że ten koks można domieszać do tego groszku? nie zaśmieci ślimaka? bo ten koks jest kruch w porównaniu do pecyny groszku i może ślimak zmieli ten koks na drobny pył, który będzie zalegał w rurze ślimaka?

pzdr.

Opublikowano

w tamtym roku brałem ten sam grubszy gorszek po około 760zł/tona od tego sprzedawcy i było Ok, inne osoby tez biorą, kupię może jeden worek tego grubszego groszku - będzie z innej dostawy  i zobaczę czy jest różnica, być może ten co kupiłem w październiku był jakiś felerny, sprzedawca sprawdzony opał bierzemy od niego od ponad 10 lat, więc może już taki z kopalni przyjechał lub sprzedawca uszlachetnił :)

Opublikowano

Mniejsza o to skąd, jak i czy ktoś go uszlachetniał. I tak nie masz na to wpływu i prawdy sie nie dowiesz.

Jedyne co możesz zrobic, to sprawdzać przed zakupem. Jeden/dwa worki, w domu puść przez palnik na większej mocy, oceń popiół i będziesz wiedział co czy warto kupić.

Opublikowano

w tamtym roku brałem ten sam grubszy gorszek po około 760zł/tona od tego sprzedawcy i było Ok, inne osoby tez biorą, kupię może jeden worek tego grubszego groszku - będzie z innej dostawy  i zobaczę czy jest różnica, być może ten co kupiłem w październiku był jakiś felerny, sprzedawca sprawdzony opał bierzemy od niego od ponad 10 lat, więc może już taki z kopalni przyjechał lub sprzedawca uszlachetnił :)

Jeszcze zobaczę jak ze zużyciem, bo Ekoretu zasypałem 100kg i starczył na 3 doby i troszkę, tego grubszego groszku też zasypałem 100kg, więc będzie porównanie, ale z tego co widzę to na 3 doby starczy spokojnie... jutro będzie wiadomo, warunki zewnętrzne podobne .. może teraz jest ciut cieplej na zewnątrz.... zobaczymy

Opublikowano

a jest on suchy czy mokry ten opał ? Kup lepszy pomieszaj z tym co masz i koksem który zostaje (nic się ślimakowi nie stanie a pył też przepcha na retortę ) i do zbiornika z tym. Na Twoim miejscu jeszcze bym mu dał szanse z mały gazem ale też mniejszym powietrzem i mniejsza temperturą w domu . Lub cwu grzej prądem żeby nie miał obciążenia na tym trudnym węglu

Opublikowano

 Tak jest suchy, jutro będę widział jak ze zużyciem, ale już widzę że raczej nie będzie większe niż Ekoretem mimo że z tego grubszego ekogroszku po dobie palenia jest cały popielnik odpadu, a na Ekorecie pełny był ale po 3 dobach palenia,

 

no i jeszcze muszę rozebrać wentylator, żeby go wyczyścić lub może już kończy się jego żywot, bo jak ustawię na sterowniku 3,4 lub 5 bieg to nie może ruszyć , jest tylko buuuu (wystartuje jak wyłacze sterownik i bujnę go trochę drutem - to wtedy idzie), jak teraz mam na 6 biegu lub wyższym to działa, na niższych biegach idzie niższe napięcie i dlatego nie może ruszyć, jak myślicie wyczyszczenie powinno pomóc? (może jest duży syf na tulejkach ślizgowych lub kondensator nie wyrabia na płytce)

pzdr.

Opublikowano

wyczyścić to najtaniej i najprościej. Jak go zdemontujesz to spr czy jest czysty kanał wlotowy. Może będziesz wiedział co pod retorta może tam leżą kamienie i popiół i one zatykają otwory wlotowe na retortę. U mnie było ich sporo i słabo dmuchało to odkręciłem dno retorty i się posypały kamyki. To ja grzebiąc w niej i stukając sprawiłem że wpadły przez otwory napowietrzające retorty. Skoro nie kręci to daj na 6 stopień ale przysłoń wlot powietrza

Opublikowano

wentylatorowi mógł się skończyć kondensator

wymiana to koszt 12zł za nowy i samemu przy użyciu śrubokręta w ciągu 3 minut to zrobisz

Opublikowano

Zdjąłem klapkę na zewnątrz wentylatora, ale tu nie ma żadnych kondensatorów (czy to jest ta biała kostka?), znalazłem jeszcze starą dmuchawę i ją podpiąłem i też nie rusza już na 5 biegu i niżej - same łopatki obu wentylatorów chodzą lekko przy kręcenie palcem...., może jest problem z układem w Ogniku na wyjściu gniazda dmuchawy - ? foto :

post-56717-0-55731100-1386710802_thumb.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.