Sowek Opublikowano 28 Listopada 2013 #1 Opublikowano 28 Listopada 2013 Witam serdecznie. Zwracam się z wielką prośbą o pomoc !! Czytając forum jestem przerażony ilością spalanego opału przez mój piec EKO-KWR SOLEI 20 ! Mianowicie jest to ok 50 kg / dobę !! Ogrzewana powierzchnia to ok 150 m - nowy dom parterowy z użytkowym poddaszem - ocieplony + baniak 150 l. Ogrzewanie podłogowe, na wyjściu z pieca zawór 3 d ustawiony tak, że na ogrzewanie leci ok 42 st., za zaworem pompa do co oraz kolejne 2 przy rozdzielaczach - wszystkie ustawione na I. Piec ma zadaną temp.60 st, temp załączenia pompy CO 58 st, CWU 45 st., wiatrak 20 %. Palę od góry. po rozpaleniu piec dochodzi do zadanej temp w ok 15 min..po chwili spada do ok 45 st i tak ciągle aż za którymś razem spada do ok 55 st i w stanie podtrzymania jest ok 15 min dochodząc do 70 st. i ponownie spada.. Czy to normalne, że on tyle spala??? Czytając Państwa wypowiedzi myślę, że nie... Dodam jeszcze,. że czasami na jednym zasypie piec trzyma 8 h a zdarza się, że 16 :o Bardzo proszę o pomoc !! Dziękuję z góry za wszelkie rady !! Pozdrawiam
mlodzieniec Opublikowano 28 Listopada 2013 #2 Opublikowano 28 Listopada 2013 Kocioł trochę a duży do powierzchni, a duże spalanie - może słaby węgiel. Kiedy ostatnio czyściłeś kocioł? Osad sadzy powoduje straty. Ja na nieocieplone 100 m2 + 100 l cwu spalam dobowo na dziś temp. +1/-3 20 - 25 kg (dużo wg mnie) węgla kamiennego 29 MJ, w domu ok. 24 stopnie, stałopalność 22 godziny, czasem 24. Ustawienia sterownika mam podobne jak Ty, tylko niższa zadana cwu i wiatrak na minimum tj 10%.
Sowek Opublikowano 28 Listopada 2013 Autor #3 Opublikowano 28 Listopada 2013 Węgiel dobrej jakości. Piec czyszczony na bieżąco :( ..nie mam już pomysłów.. apropo czy do sterownika powinien być podłączony jakiś czytnik temperatury wewnętrznej? u mnie nie ma takiego a na sterowniku świeci ciągle kontrolka temp.pokojowa...
maciej1007 Opublikowano 28 Listopada 2013 #4 Opublikowano 28 Listopada 2013 Witam. Takie właśnie są skutki jak się pali węglem ciągle.Niestety. Zważ sobie 50 kg węgla i zobacz jaka to jest mała kupka,a na drugą szalę postaw 24 h.Jest to jednak kawałek czasu. Temperatura na kotle 60 stopni też się z czegoś bierze i nie dziwota że paliwa ubywa. I według mnie do spalania węgla lepszy jest miarkownik ciągu. Dmuchawa jest do słabych paliw. Druga sprawa,jeśli dom nowy może być jescze nie wygrzany.
Sowek Opublikowano 28 Listopada 2013 Autor #5 Opublikowano 28 Listopada 2013 Cóż..kocioł jaki jest taki jest a dom wygrzany bo drugi sezon w nim palimy..tylko zastanawia mnie fakt dlaczego raz potrafi trzymać 18 h a raz 8...
maciej1007 Opublikowano 28 Listopada 2013 #6 Opublikowano 28 Listopada 2013 Nie jest możliwe żeby przy takiej samej ilości-wadze paliwa były takie różnice w czasie spalania. Może być różnica 1,2,3 h. Ja zaobserwowałem że wydłuża się czas spalania gdy węgiel przesypę delikatnie miałem i drobniejszymi frakcjami pozostałymi ze składanego paliwa.Lub przesypanie mokrym popiołem.Lecz raczej nie praktykuję tej metody.Do tego jeszcze grubość węgla w danym zasypie.I pewnie jeszcze wiele czynników zewnętrznych.
staran Opublikowano 29 Listopada 2013 #7 Opublikowano 29 Listopada 2013 Oczywiście lepiej założyć miarkownik,ale z opisu wynika że układ pracuje niestabilnie(skoki temperatury),obstawiałbym jakiś błąd,opisz instalacje, jak sterujesz pompami,w dziale instalacje.Napewno ktoś pomoże.
mlodzieniec Opublikowano 29 Listopada 2013 #8 Opublikowano 29 Listopada 2013 Nowy dom ma swoje prawa, grzej i wietrz, musisz się pozbyć wilgoci. Dwukrotna różnica w czasie spalania jest naprawdę dziwna. Chyba, że masz różne sorty węgla, u mnie im drobniejszy tym dłużej trzyma. Mieszam więc orzecha I z II czasem miału dorzucę. Co do sterownika to on ma czujniki temp. kotła, bojlera, termik zabezpieczający i czasem jak masz PID to czujnik temp. spalin, i tyle czujników zwykle jest. U mnie mogę podpiąć jeszcze regulator pokojowy ale nie korzystam z tej funkcji.
mac65 Opublikowano 29 Listopada 2013 #9 Opublikowano 29 Listopada 2013 Cóż..kocioł jaki jest taki jest a dom wygrzany bo drugi sezon w nim palimy..tylko zastanawia mnie fakt dlaczego raz potrafi trzymać 18 h a raz 8... Kocioł rozpalasz od góry ale to nie oznacza że pali się od góry . Szybkie wypalanie to oznaka przechodzenia żaru w dolne partie zasypu i efekt jest taki że kocioł pożera paliwo , żar przechodzi pod nierozpalony węgiel . Proponuję dokupić na próbę worek miału albo drobnego groszku w markecie i po zasypaniu paliwa podstawowego na wierzch wsypać niewielka ilość drobnicy , rozprowadzić ją po całej powierzchni zasypu i wyrównać a reszta to już tak jak robisz dotychczas , rozwałka i ognia . Zagęszczony zasyp spowoduje że żar nie będzie przelatywał do rusztu i rozpalał paliwo od dołu . Pozostaje jeszcze kwestia ile wsypać paliwa podstawowego a to zależy od jego granulatu im drobniejszy tym mniejsza wysokość w palenisku . Dle węgla OII przyjmij max 30 cm od rusztu , więcej nie ma sensu bo marnujesz paliwo .
Sowek Opublikowano 29 Listopada 2013 Autor #10 Opublikowano 29 Listopada 2013 Mac65 bardzo Ci dziękuję za podpowiedź bo wygląda na to, że faktycznie tak jest jak opisujesz...biegnę jutro po worek groszku i spróbuję..pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję.
dar12 Opublikowano 30 Listopada 2013 #11 Opublikowano 30 Listopada 2013 Poczytaj ten temat to jest ten sam kocioł tylko innej mocy https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16401-elektromet-kwrw-15-pomocy/?p=166286
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.