sambor Opublikowano 25 Listopada 2013 #1 Opublikowano 25 Listopada 2013 Kto wie na ile jest suche uschłe drzewo w lesie? Czy zaraz po ścięciu nada się do palenia? Pytam dlatego że mam w swoim lasku kilka suszek- już rok lub więcej jak są suche i chciałbym je od razu zagospodarować do kociołka. Ściąć i do palenia - czy takie coś będzie się nadawało od razu na opał? Czy suszyć? Pozdr.
SONY23 Opublikowano 25 Listopada 2013 #2 Opublikowano 25 Listopada 2013 Jak zetniesz, przerąbiesz to sam będziesz wiedział. Jak jeszcze rok przestoi na pniu to może już nie być do niczego przydatne.Ja nawet szczapy wrzucam do kotłowni bez rękawic, ułamek sekundy i ręka wie, czy drewno jest suche, czy nie. Ale bardziej na serio, często jest tak ,że wystarczy tylko osuszenie z zewnętrznej wilgoci, bo w środku jest już suche jak proch.
sambor Opublikowano 25 Listopada 2013 Autor #3 Opublikowano 25 Listopada 2013 Dzięki za podpowiedź, sam myślę podobnie że suszki mogą nie doczekać w dobrej kondycji opałowej następnego sezonu. Trzeba będzie teraz uruchomić piłę i ciąć nawet na dłuższe odcinki do wsadzenia pod wiatę. pozdr.
piastun Opublikowano 26 Listopada 2013 #4 Opublikowano 26 Listopada 2013 Takie suszki to chyba już nie mają takiej wartości opałowej jak żywe ścięte drzewo więc różnica będzie tylko taka czy będzie więcej próchna czy mniej.
mlodzieniec Opublikowano 26 Listopada 2013 #5 Opublikowano 26 Listopada 2013 Kiedyś też kupiłem takich suszek, było w miarę tanio ale jak się okazało w środku więcej próchna jak miazgi. Po wyschnięciu kurzyło się straszliwie. Najlepiej jakby to troche podsuszyć, zawsze wilgoć z powietrza się dostanie pod korę, po co sobie brudzić komin i kocioł. Na próbę wrzuć kilka kawałków, jak pójdzie to ciąć i palić. Nawiasem znam gości, którzy ścinają zdrowe drzewa, tną i do pieca, bez suszenia jakiegokolwiek, z komina para bucha jak z parowozu, nie wiem jak ich kotły wyglądają w środku.
sambor Opublikowano 26 Listopada 2013 Autor #6 Opublikowano 26 Listopada 2013 Ja po prostu mam te drzewa i muszę je ściąć - to głównie olcha i brzoza - po ścięciu zobaczę jaki jest stan pnia - czy próchno czy zdrowe, Wiadomo że próchnem nie będę palić.
SONY23 Opublikowano 26 Listopada 2013 #7 Opublikowano 26 Listopada 2013 Suche próchno to też drewno. Brzoza w korze psuje się bardzo szybko, olcha wolniej, jeżeli jeszcze stoi o własnych siłach, to będzie dobre. Nie grymaś i pal. Mój kociołek aż się ślini jak słyszy o takim opale a Ty się zastanawiasz, czy palić... :P
sambor Opublikowano 26 Listopada 2013 Autor #8 Opublikowano 26 Listopada 2013 Ja wiem że będę tym palił, pytanie było jak długo takie coś suszyć ?
SONY23 Opublikowano 26 Listopada 2013 #9 Opublikowano 26 Listopada 2013 Nie ma reguły, może być twarde i suche, wtedy leży parę dni i palisz a może być stojąca gąbka nasączona wodą i wtedy całe lato musi schnąć. Tak jak napisałem wcześniej, jak zetniesz to sam zobaczysz.
dionizypasiewicz Opublikowano 2 Grudnia 2013 #10 Opublikowano 2 Grudnia 2013 - rok temu kupiłem kloce dębiny średnicy nawt 80 cm. wysuszonej na pniu.Ponieważ nie miałem zapasu suchego drewna myślałem ,że "żlapałem okazję" .Pomijam fakt cięcia kloców na szczapy piłą ponieważ żadne KLINY nie były w stanie rozłupać kloca !! , to palenie tym drewnem było fatalne-brak calorii cieplnych. To było twarde drewno więc ciekawy jestem jak paliła się brzoza i topola !? Dodam,że dla znajomego stolarza było to normalne ,że suszka dębowa to bezwartościowy opał.
adamosky Opublikowano 4 Grudnia 2013 #11 Opublikowano 4 Grudnia 2013 Sambor, w tym roku robiłem drzewko w lesie (wrzesien) i znalazłem pełno stojących suchelców. Oczywiście bez chwili wachania ściąłem i na chwilę obecną te są najlepsze (idealne) do palenia. Nie były ani próchna ani nasioąknięte wodą. Jak kolega SONY23 piszę, zetnij i sprawdź. PS. Najlepszę są krokwie ze starej stodoły :D są duze kloce i wysezonowane :) hah....
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.