miklo
-
Postów
477 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Odpowiedzi opublikowane przez miklo
-
-
W przypadku pit tak. Zrób tak z VAT :)
-
Szczelnie zamknięte są, więc nic nie wybija.
-
Zasypowiec z buforem, to jeszcze jako tako pewnie.
-
No jest pełna furia :) Jak już mój będzie suchy, to też rozpalę i nagram :)
-
Dobra. Wyczuwam ochrzan 😉 No na moje oko kaprawe (a słabo się znam), to wygląda nieco jak dopalacz w piecach rakietowych. Ta podłużna szpara, to wylot gazów z paleniska. Po bokach jest przejście do komór opadowych. Potem się oczywiście zawijają do komór wznoszących, w których ponownie ulegają przyspieszeniu.
Na fejsie Pana Stanisława widać na przykład taki filmik:
https://www.facebook.com/KowartStanislawSzulak/videos/209574417943787
I tak to w praktyce ma działać.
EDIT: W sumie, to do dopalania potrzebne byłoby chyba powietrze. Te jest podawane (powietrze wtórne) w górnej części paleniska, a tutaj jest tylko zawirowanie i sio do komór opadowych.
- 1
-
To jest tzw czarny piekarnik. Nad paleniskiem jest zawężone ujście spalin do wyższej komory. Dzięki temu spaliny nabierają prędkości (przez zwężenie), potem ulegają rozprężeniu i się dopalają. Po wypaleniu drewna, gdy jest już tylko żar (i po jego wygaśnięciu) w dopalaczu - piekarniku można piec smakołyki. Powinien osiągać temperaturę ponad 400 stopni i stopniowo stygnąć.
- 1
-
O tak. Świetny zdun. No i fajny facet :) Będzie fajnie. Już nie mogę się doczekać, aż wyschnie (piec, nie zdun) i będziemy mogli w nim palić. Aż odpaliłem kaloryfery w salonie pędzone ekogroszkiem, żeby schło lepiej.
-
@Panstan Mam kilka metrów drobnej brzozy (grube gałęzie - takie po ok. 8cm obwodu, w sam raz do takiego pieca). Z początku tego roku, ale już jest w zasadzie gotowa (bo cienka, było gorąco). Dojedzie jeszcze 3 metry sezonowanej sosny. W razie draki brykiet kupię 😛
-
Chcesz od czasu do czasu sobie ten kominek rozpalić, czy nim grzać regularnie? 300 stopni pobudza wyobraźnie, ale w praktyce może oznaczać w pomieszczeniu, w którym będzie działał kominek Afrykę.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Pompy, to jeszcze mają spoko sprawność, ale bufory z grzałkami chyba wylecą z kotłowni też za jakiś czas ;)
- 1
-
-
Cytat
CBOS poinformował, że spośród badanych, którzy ogrzewają domy lub mieszkania za pomocą węgla, 35 proc. ma "tylko niewielkie zapasy tego surowca na nadchodzący sezon grzewczy", a 40 proc. zadeklarowało zupełny brak zapasów. "Jedynie co jedenasty deklaruje, że wystarczy mu węgla na cały sezon grzewczy (9 proc.), a co siódmy (15 proc.) – że ma spore zapasy, ale niewystarczające na cały sezon" - wskazano.
Co 11te gospodarstwo grzane węglem ma zapasy. Reszta nie ma i pewnie mieć nie będzie. Skoro nie było ich stać na zakup dotychczas, to teraz tym bardziej, bo węgiel wciąż drożeje.
Piona Pinoko, Kaczafi i Glapi (który ostatnio mówił, że problemy z węglem, to jakieś bzdury).
https://www.bankier.pl/wiadomosc/40-proc-ogrzewajacych-domy-weglem-nie-ma-zapasow-surowca-na-sezon-grzewczy-8405723.html -
Spoko. Mam też kocioł na ekogroszek i zdun kończy mi murować piec akumulacyjny na drewno. Porządne mrozy, przy których pompa ciepła słabo daje radę (ma niską sprawność), to tylko kilka dni w roku zazwyczaj. Ale jak chcecie, to mogę dowalić węgla ;)Nie jesteś eko.
W PL i jak się okazuje w całej EU filarem energetyki są paliwa węgiel i gaz.
Byłbyś eko gdybyś spalał gaz ze sprawnością 90-98% a w mrozy używając PC do ogrzania domu Twoja pompa pracująca na prądzie z gazu ma sprawność 40-60%(może). Elektrownie bez względu na paliwo mają bardzo słaba sprawność (fizyka) -
Mam 6 dzieci. Wodę będę grzać prądem niedługo (cwu), mam indukcję. No i poddasze będę grzać prądem (klima). Jestem eko. I dostanę za to w tyłek :)
-
5 godzin temu, Kenny97 napisał:
myślę, że sytuacja z prądem będzie spokojna dla odbiorców tylko aby dojechali do wyborów w 2023, później się zacznie a do tego czasu kolejne ulgi, dotacje, dodatki, tarcze, drukowanie hajsu na potęgę aby ludzie widzieli, że prąd tani, zwykli ludzie bo oczywiście firmom srogo wzrosło
Pewnie będzie, jak z gazem. Na razie w ryzach. Jak wygra PO, czy jak tam się zwą - też będą się próbowali pokazać i trzymać w ryzach ceny gazu i prądu dla indywidualnych. Chyba, że tak na cycki budżet padnie, że nie będzie wyjścia, tylko rozdawnictwo przyhamują.
-
Ja założyłem sobie klimę, kocioł na ekogroszek zostaje. Do tego piec na drewno. I huk - będę grzał tym, co będzie dostępne i w spoko cenie.
- 1
-
Przy klimatyzacji / pompach ciepła jeszcze bardziej prąd ma sens, bo sprawność takich wynalazków to dużo więcej niż 100 procent.
-
Piec rakietowy wszystko spali.
-
Tak. Jest masakra cenowa. Ale nie tylko w przypadku takich kotłów i osprzętu. Tanio już było. Niestety.
-
Za piecem jest kotłownia. Nie chcę jej podgrzewać. Ale obok pieca są schody i jest na nie wielka dziura w ścianie. Ciepło idzie nią do góry. Piec będzie odsunięty od ściany. Mam też 3 kanały nawiewowe na górę (grawitacyjne) i je wykorzystamy.
U góry jest poddasze z sypialniami. Ciepło mile widziane. -
U mnie rozkład jest taki sobie, ale nie będzie źle. Tak wygląda parter. Na zielono zaznaczone, co chciałbym mieć ogrzane. Piec będzie w salonie i tak naprawdę chcę mieć ogrzany właśnie salon oraz jadalnię, która jest obok. W kuchni jest ciepło tak, czy owak. Poza tym to otwarta przestrzeń z jadalni. To, co jest potem w dół może być chłodniejsze. Byle było na plusie ;) W sumie salon z jadalnią i kuchnią, to prawie 80m2. Doliczając to na dole koło setki.
-
I całe szczęście. Przed wojną był, a tego nie chcemy.
-
No. Dzisiaj początek prac. Zdemontowany kominek, wycięty styropian z podłogi. W następnej sesji fundament. A potem piec :)
Zamiana kominka na piec? Piecokominek?
w Kominki, kozy i inne piece
Opublikowano
No i płomień w piekarniku :)
U mnie palone było tylko raz, te kilka szczapek w mokrym piecu. Po kilku minutach prawie je wessało w komin, taki ciąg był :) Nie było żadnych cofek - nic.