Mcgiwer

Zobacz na komentarze, tam nikt nie odpowiada, na YT doczekać się jakiejś odpowiedzi to można się zestarzeć. Liczę że tu jakiś użytkownik się odezwie. Chociaż niestety, często tu osoby zaglądają tylko o poradę, jak już ją dostaną to się nie pokazują.

Mam pytanie do osób które ogrzewają swoje mieszkania piecykiem pelletowym i podgrzewają nim c.w.u. czyli mają piecyk z płaszczem wodnym. 1. Jak te piecyki u Was działają. 2. Jakiej macie mocy je i ile m2 ogrzewacie 3. Czy piecyk mocno się grzeje na zewnątrz 4. Czy nie przegrzewa pomieszczenia w którym jest zainstalowany 5. Czy w lecie ogrzewacie nim c.w.u. 6. Czy jesteś zadowolony z tego rozwiązania, co byś dziś zmienił. Niestety nie znam nikogo kto ogrzewa dom takim piecykiem, mam nadzieję że tu się ktoś wypowie z użytkowników takiego rozwiązania.

Temat już dawno umarł @Partpatryk się nie odzywa to pewnie już coś założył alb.... pali dalej w 3 piecach. Szkoda że masa tu ludzi zagląda, pyta, potem po 3-5 postach ślad po nich ginie, mogliby chociaż z szacunku dla ludzi którzy poświęcili im swój czas na odpowiedź, dać znać z jakiego rozwiązania skorzystali. Co do tematu, znam tego typu blok doskonale, moi rodzice mieszkają w takim właśnie bloku po PGR-owski, (tyle że doprowadzonym do stanu użytkowalności ) żadne panele, PV czy pompy ciepła nie wchodzą w grę, jeśli ponad 50% właścicieli wspólnoty, nie wyrazi na to zgody, bo mimo że większość takich budynków nie ma zewnętrznej firmy do prowadzenia wspólnoty, to ta wspólnota jest. A dogadanie się z sąsiadami czasem graniczy z cudem, znam to doskonale. Autor wątku pisał że ma 3 kominy, jeśli jest to ten sam projekt bloku który klepali na wszystkich wsiach w kraju ( a po zdjęciu wygląda że tak ) to w każdym pokoju jest jeden kanał kominowy który idzie przez parter i piętro....tak dokładnie, z jednego kanału kominowego korzysta sąsiad z dołu i z góry, aby poprowadzić rury kominem ( tym w pokoju czy jakimkolwiek innym) to najpierw musi dowiedzieć się czy sąsiad tego kanału nie używa a do tego potrzebny jest kominiarz by zrobił opinie i wydał pozwolenie na zajęcie kanału kominowego. Tak więc jak już ktoś tu napisał....zacząć trzeba od uzyskaniu zgód sąsiadów ( na piśmie ) we wspólnotach robi się to uchwałą, następnie kominiarz i opinie, dalej to już wkład kominowy ( jak komin na dachu zgnił to pewnie niżej o szczelności można zapomnieć) i dalej cała reszta.

Wszędzie napisane jest, że subskrypcja jest 3 letnia, a na stronie Duńskiej że 2 letnia.

A jak to jest w tym kotle BS z tą subskrypcją, 2 czy 3 lata jest gratis, potem jaka to kwota rocznie ? Bez opłaty kocioł nadal pracuje z pogodynki online czy trzeba zamontować czujnik pogodowy na budynku ?

I pewnie mniej spali pelletu niż kocioł w piwnicy przewymiarowany

@Puławiak już nie chciałem Cię męczyć na priv [emoji6], oglądając te wszystkie kotły, czytając, opinie o nich, doszedłem do wniosku że niestety ideału nie ma a co najgorsza ceny są kosmiczne, w moim przypadku do tego dochodzi przeniesienie kotłowni 2 piętra niżej więc już zaczynam się zastanawiać, czy faktycznie nie wywalić kopciucha i wcisnąć w to miejsce takiego piecyka, jakoś te codzienne dosypywanie czy częste czyszczenie może da się ogarnąć, lecz przy takim rozwiązaniu będę musiał odpuścić dofinansowanie z czystego powietrza, chociaż kalkulując to wszystko, to suma sumarum wyjdzie koszt podobnie. Kotłownia z piecem, zasobnikiem i wkładem kominowym to koszt 30-35 tys, do zwrotu max 12.5 tys ( o ile max przyznają) przy zamianie kopciucha na piecyk plus zasobnik na c.w.u. i machnięcie na dofinansowanie, może w 20 tys się zmieszczę. Temat do przemyślenia.

Pytanie z serii trudnych, niektórzy tutaj na ten mój metraż (54m2) polecali zamiast kotła, piecyk, np taki Edilkamin Milka h12. Dlaczego niby ten piecyk, który ma moc 12kW i modulacje 3,3 - 12,4kW miałby być fobry na ten metraż, a kocioł 10kW z modulacją od 3 - 10kW już jest przewymiarowany do tego metrażu ?

A musi być poziomy ten zasobnik ? Nie może być pionowy ? Bo na poziomy to za bardzo rewolucję bym w piwnicy musiał zrobić

Pewnie gdyby nie dopłaty to też bym tak zrobił, ale że zawnioskowałem i do starego kotła nie dołożą to muszę celować w nowy kocioł ale fakt, z cenami to ich lekko mówiąc pogięło

@Trener40 jesteś zadowolony z tego kotła ? Wiem że z serwisem jest/była kicha ale chodzi mi ogólnie o kocioł. Cały czas mi siedzi w głowie ten kocioł eei Pellets 8kW, na necie złych opinii jakoś nie ma za dużo, więcej jest pozytywnych opinii o tych kotłach z palnikiem vg Zgadzam się z tym, u mnie będzie robić firma która ma same dobre opinie więc myślę że będzie dobrze zrobione.

Też będę się przychylał do pracy termostatem, pozostaje jeszcze wybór kotła, potem będę Was męczył z optymalnymi ustawieniami [emoji6]. Co do kotła mojej sąsiadki, to z tego co pamiętam, w parametrach ma jakoś 1200-1300 odpaleń, kocioł pracuje jej od końca lipca, jakoś mi się wydaje strasznie dużo tych odpaleń na te 190 dni @Trener40 jaki Ty masz kocioł i jakie ustawienia że masz 14kg spalanie na dobę , to super wynik

Moja sąsiadka ma przy takim samym mieszkaniu , też zakładała w piwnicy Slimko 12kW , choć na boku ma napis 16kW ( może to chodzi że palnika kipi ma 16kw w tym kotle) ale widziałem że ustawienia minimum ma na 5kW. Chodzi jej ten kocioł od lipca, nie narzeka na sam kocioł ale że dużo jej pali, może dlatego że moc minimum ma ustawioną na 5kW?

Chodzi mi o to by modulował od kw jak najniżej, cały czas dyskusja jest że kocioł taki czy taki będzie przewymiarowany na 54m2, dlatego nie chce kupować kotła który modulacje będzie miał od 4 czy 5 kw. Widzę że niektóre firmy piszą że modulacja od 3 kw w kipi a na zapytanie piszą że palnik jest 16kw z kolei patrząc na palnik kipi i jego zakres to 16 kw ma zakres od 4kw

Wytypowałem póki co takie kotły Bleckstar +10v16 - jedyne co mi w nim nie pasuje to to, że tu internet obowiązkowy i z tego co wyczytałem to 3 lata jest gratis subskrypcja a potem płatna do tego serwis co roczny i uruchomienie też nie mało kosztuje. Lidia compact 10kw - niby fajny kociołek choć tu na forum ludzie z nim też mają problemy, jakoś też dziwnie kupuje się w pl turecki kocioł [emoji6] Tomiko Pellatron 10kW - ten raczej odpada bo dziś otrzymałem info od producenta że tylko dają do niego palniki najmniejsze 16kW Kostrzewa eei 8kW- na minus co chwilę podnoszona cena, w ostatnim miesiącu kolejny 1000 w górę, jakoś mnie nie do końca przekonuje sens tego palnika VG Nie wiem które kotły mają palnik kipi o mocy 3-10Kw bo taki kipi jest najmniejszy. Jakoś ciężko te informacje wyczytać z danych technicznych, niby kocioł Tomiko w danych maxmoc 3-10kW a tu okazuje się że palnik ma 16kW czyli prawidłową moc zaczyna się od 4 a nie 3kw

Mam pytanie, czy jak zasobnik wody będzie w piwnicy i do mieszkania na 1 piętrze będzie podłączona cyrkulacja z zasobnika to muszę mieć podłączoną pompkę na tej cyrkulacji by nie trzeba było wypuszczać m3 wody zanim ciepła poleci ? Wczorajszy fachmen zasugerował że lepiej cyrkulację zrobić bez pompki bo jak się pompkę podłączy to ona będzie cały czas pracować a to bez sensu by cały czas pompka chodziła, i tu się z nim zgadzam, mówił że ciepła wodą i bez pompki będzie krążyć i nie trzeba będzie długo czekać na ciepłą wodę, inny kiedyś zasugerował że pompka musi być na cyrkulacji. Jakie jest Wasze zdanie ? Edit. Sprawdziłem u siebie w firmie że działa cyrkulacja bez pompki, bynajmniej obie rurki są ciepłe a ciepła woda w kranie, na 1 piętrze zaczyna lecieć po chwili.

Nie chodzi że piecyka nie chciałem, pisałem że brałem go pod uwagę, tyle że na piecyki nie ma dofinansowania z czystego powietrza bo uznane są jako miejscowy ogrzewacz, a takie nie podlegają pod dofinansowanie. Lidia jest jak piszesz kotłem, mogę go zainstalować w kuchni bo tam do tej pory był inny kocioł, więc to jest tylko wymianą kotła a nie budowa nowej kotłowni. Ale tak jak pisałem i zauważyłeś, że codzienne kopanie w piecu mija się z celem, w necie czytałem że wystarczy przy dosypce pelletu zawajchować a czyścić raz w miesiącu. Jednak i tak mam kilka wątpliwości, dźwięk kotła, mniejszy ale nadal ryzyko syfu w mieszkaniu, częste dosypywanie pelletu, konieczność doprowadzenia skądś powietrza do kotła i jakoś mnie nie przekonuje ten palnik bez automatycznego czyszczenia. Za plus to tańszy wkład bo jakieś 3m, zapewne mniejsze spalanie pelletu bo rury się nie wychodzą, od razu ciepła woda w kranie bo jak kocioł w domu to i zasobnik w domu, no i tańszy będzie montaż acz kolwiek bardziej przekonuje mnie kocioł tam gdzie jego miejsce czyli w piwnicy.

No właśnie tego się też obawiam że będzie go słychać, oczywiście fachmen zapewnia że montuje te kotły w mieszkaniach i ludzie są zadowoleni, no ale co ma mówić ewentualnemu klientowi. Napewno dla mnie inwestycja tańsza, bo jednak z piwnicy rury na 2 piętro trzeba ciągnąć do tego wodę do piwnicy i wkład w komin.

Czy miał ktoś doczynienia z kotłem Lidia compact 10kw, taki kocioł zaproponował mi dzisiejszy fachmen. Zaproponował by zamontować go w kuchni w miejsce obecnego kopciucha. Pytanie jest czy ten kocioł nie chodzi głośno, obawiam się też o syf przy czyszczeniu, mówił że raz dziennie wystarczy otworzyć kocioł z góry i wajchami poruszać i co kilka dni popiół wybierać. Jakoś nie pasuje mi codzienna obsługa kotła. Raz na kilka dni mogę rodzicom wyczyścić kocioł ale jak to ma być kocioł z codzienna obsługą to trochę kicha. Czy faktycznie ten kocioł wymaga codziennej obsługi ?

Fakt jest taki że do każdego kotła trzeba jednak od czasu do czasu zaglądać, bo zawsze może się coś sknocić. Po tych wszystkich czytaniach o kotłach dziś pewnie zdecydowałbym się na lagunę P12 bo choć zdarzają się niedociągnięcia to chyba jest dopracowanym kotłem lecz niestety został wycofany, co mnie dziwi [emoji848] pisałem z kolegą Puławiakiem na ten temat, niestety też nie podjął się zaproponowania kotła na taki metraż, ja wybrać coś muszę, choć niestety jeszczcze nie zdecydowałem się na żaden kocioł w 100%, zastanawiam się i szukam dalej.

@eliks to MacGyver wziął nick ode mnie [emoji12]

Panowie nie uprawiajcie czarnowidztwa [emoji6]. Był kominiarz, fachowiec, polecany lokalnie, jeżeli stwierdził że 130 wejdzie ale mogą być problemy a 120 wejdzie bez problemów to się chyba zna, komuś trzeba wierzyć. Poza tym jak nie wejdzie to nie będę płacił za wkład który nie wszedł, albo zdecyduje się na komin zewnętrzny albo zamontuję piecyk w kuchni w miejscu starego kopciucha. Wyjście zawsze jest.

Komin był sprawdzony przez kominiarzy i wydana opinia, wkład jaki będzie montowany to 120, początkowo miał być 130 ale kominiarz stwierdził że może nie wejść środkiem

Dobrze izolowane [emoji12][emoji1]

Pompę ciepła może brałbym pod uwagę gdyby przyszłościowo można było zamontować panele, niestety we wspólnocie to odpada, z tego samego powodu odpada wszelkie ogrzewanie elektryczne. Pozostaje więc znaleźć tego "Kubota" ogrodowego [emoji6], niestety takiego trudno znaleźć.