Skocz do zawartości

Gruner

Stały forumowicz
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Gruner

  1. No i dlatego pisałem że wolę żeby od razu zużywać. Co do strat -niby koszty niby straty a tu koleś napędza wodorem agregat i mówi że mo COP co najmniej 6 . Temat godny rozważenia. No i te chińskie i ruskie kotły generatory wodorowe.
  2. Mnie bardziej podobałoby się spalanie bezpośrednio z wytwornicy. Magazynowanie zda się niebezpieczne. Ten chińczyk KING KAR wygląda na gotową maszynę do grzania wody. Z opisów tych maszyn wynika że są w cenie pompy ciepła lub nawet poniżej. Cholernie byłbym ciekaw takiej maszynki.
  3. Gdzieś dotarłem jeszcze do takiej informacji Najlepsze modele fabryczne systemów wodorowych Wśród najpopularniejszych modeli zauważamy: MegaTank100 - generator zasilany energią elektryczną z sieci. Posiada niezawodny wielopoziomowy system ochrony przed przegrzaniem i zwarciem, co gwarantuje bezpieczną i wydajną pracę. Koszt modelu zależy od jego konfiguracji. STAR-2000 - droga jednostka (> 200000 rubli) ma doskonałe właściwości techniczne. Pomimo tego, że ten generator zużywa minimum energii, jest w stanie ogrzać pomieszczenie o powierzchni 251-300 metrów kwadratowych. Kingkar - urządzenie zasilane z sieci o doskonałych właściwościach roboczych. Koszt modelu jest dość wysoki - około 100 tysięcy rubli, ale rekompensuje to ekonomiczne zużycie energii. H2-2 - włoski sprzęt klasy „ekstra” za wysoką cenę (około 250 000 rubli). pozwala na ogrzanie powietrza w dużych pomieszczeniach (od 300 m3 i więcej) przy minimalnym zużyciu energii elektrycznej. Darmowa energia - wysokiej jakości urządzenia w przystępnej cenie w przedziale 15-35 tysięcy rubli (cena zależy od mocy i innych cech). Wyposażony w jednostkę sterującą automatyzującą wiele procesów, wielopoziomowy czujnik regulacji napięcia i ciśnienia.
  4. Ok czyli trzeba przewymiarować rzekroje i porzadne pompy obiegowe zastosować Moja PC chodzi na węzownicy i glikolu to niech se robi co chce -ale jak było zimno w nocy to kradła ciepło ze zbiornika- to wolałem wyłączać. przy jej niskim COP i tej cenie prądu zacznie mi się opłacać ja właczać pewnie dopiero od jakich 7-8 C . Aha a skoro temat ma taki ładny tytuł o alternatywnych źródłach to może wodór https://buildex.techinfus.com/pl/otoplenie/na-vodorode.html Tam nawet jakieś ceny czyli sprzęt jest do kupienia. Taki trochę bełkot na tej stronie, ale mam kolegę który twierdzi że chińską wytwornicą wodoru o mocy 300W zasila generator prądu 3 kw i gotuje tym wodę w czajniku 1,8 kw. Będę chciał się temu niebawem przyjrzeć z bliska.
  5. OOOO i to jes dobry pomysł , choće żeby jakieś sensowne pieniądze wziąć to i tak nie będzie całkiem bezobsługowo.
  6. Nie ma za co.Mam nadzieję że ten schemat ulegnie dopieszczeniu tu na forum bo są tu na pewno dużo więksi praktycy ode mnie. Ja po prostu czytałem tu i na muratorze tematy o buforach i popełniłem osobiście jedną instalację a znam jeszcze jedną popełnioną przez pana Możdżonka z muratora. Musze przyznać że jest on dla mnie megaautorytetem jak chodzi o instalacje grawitacyjne i buforowe. Idąc za jego filozofią aby układy były jak najbardziej idiotoodporne unikam jak ognia systemów zamkniętych ciśnieniowych. Jego instalacja buforowa 2000l potrafiła się zagotować razem zkotłem i nic sie nie wydarzyło poza hałasem w rurach i zaparowaną łazienką . Wyciszenie o dziwo nie zajęło wiele czasu. Moja z 600 litrowym buforem jeszcze nie była testowana ale w niej rura wznośna do naczynia ma 5/4 cala ( bo taka akurat była pod ręką ) to nie widzę raczej szansy na kłopoty. Tak dość pospiesznie Ci to namalowałem więc jak będziesz kontynuował budowę instalacji będziemy tu na forum ją krystalizować
  7. W splitach ? O ile kojarzę to wymiennik jest w kotłowni, tam też wystepują warunki do defrostu ?
  8. Dokończyłem schemat z wczoraj już na bazie poprzedniego. Sorry za pokraczne malunki ale pierwszy raz w tym programie cos malowałem . Mozna w podobny sposób jak dla bojlera wykonać obejście dla CO. Jakby to jeszcze udało się w grawitacji zapodać byłby system odporny na brak prądu. W tej wersji grawitacja naładuje tylko bufor i bojler o ile go się tak uda podpiąc . Do zadziałania grawitacji minimalny przekrój rur to 5/4 cala- czasem widziałem na calowej ale wtedy forzej to działa. Nie narysowałem tu pompy dla bojlera i CO dla prostoty rysunku -Jeśli ma działać i grawitacja i pompa to trza pompy montować z obejściem i zaworem zwrotnym. Podobnie na wyjściu z bufora na CO trzeba dać obejście zaworu 3D jesli układ ma pracować w grawitacji .
  9. bypas.pdf Coś na kolanie zmotałem ale idea chyba już jasna - Jeśli ma być grawitacja -a powinna to trzeba jeszcze na powrocie dać podobne obejście pompy ładującej kocioł i zawór zwrotny . Jest oczywiste że nie wolno zamknąć jednocześnie bufora i bojlera ale nawet gdyby to dobrze umieszczona rura wzbiorcza i naczynie nie pozwolą kotła roznieść choć oczywiście na kotle zawór bezpieczeństwa obowiązkowy.
  10. Nie mam pod ręką narzędzi rysunkowych ale postaram się powiedzieć na bazie Twojego schematu . Powrót z wężownicy bojlera trzeba wpiąć pomiędzy bufor a zawór 3 drogowy ochrony kotła. Tam gdzie jest teraz nie zagrzejesz bojlera buforem bo zawór zwrotny nie pozwoli . Zasilanie może zostać jak jest jedynie trzeba dołożyć na zasilaniu bufora zawór zamykający. Jak zamkniesz zawór przed buforem masz obieg tylko między kotłem a bojlerem. Rurę do naczynia wzbiorczego lepiej podłączyć na powrocie do kotła -mniejsza szansa grzania jej niepotrzebnie. W Twoim szkicu jest jeszcze ten problem że może być kłopot aby naładować bufor bo łatwiejszy obieg jest przez bojler ale to by sie dało zgrać odpowiednim przydławieniem zaworu od bojlera. Lepsze podłączenie byłoby po przeniesieniu bojlera na prawo za bufor ale to juz muszę narysować bo ten bypas tu nie występuje - tu mamy po prostu rozdział rozbioru na dwie nitki. Jak czas pozwoli to jutro postaram się zamieścić schemacik jak ja to widzę .
  11. No to proste - - bypass czyli obejście, woda z kotła dociera do bufora ale przed buforem dajesz trójnik za trójnikiem zawór i prowadzisz wodę albo do bojlera albo do bufora - przy zasilaniu bojlera znowu trójnik i zawór od strony bufora. Po sezonie grzewczym zamykasz zasilanie na bufor a otwierasz na bojler - kawałek rury dwa trójniki i dwa zawory. W instalacji którą zbudowałem ostatnio mam tak zrobiony bypass bufora na potrzeby CO - po prostu jak potrzebuję natychmiast po rozpaleniu dać goracą wodę na mieszkanie zamykam dopływ do bufora otwieram dopływ do CO prosto z kotła. Przydaje się jak zbyt mi się wystudzi bufor, zwłaszcza że nie mam jeszcze termostatu który wyłączy pobór jak temperatura bufora spadnie do minimum. Nie wiem też jeszcze jakie jest to minimum bo sa cztery grzejniki aluminiaki i niecałe 10 mkw podłogówki. Instalacja działa dopiero od połowy listopada.
  12. Po co Ci w bojlerze woda 90 C ? Podłączając bufor za wężownicą bojlera tak by bylo -po drugie i tak potrzebujesz grzac bojler jak nie palisz w kotle . Z bufora powinny wychodzić kolejne odbiory i osobno CO osobno CWU . A na wyjściu z bojlera dobrze jest zamontować zawór termostatyczny 3 drogowy aby utrzymać w ryzach temperaturę wody wychodzącej na prysznice - znam przypadek poparzenia dziecka zbyt gorącą wodą . A żeby bojler grzać albo kotłem albo buforem to wystarczy zrobić bypass przy buforze. Oczywiście na wyjściu na CO również montujemy zawór termostatyczny 3 drogowy. Tylko że to nie rdza była a raczeej zgniłe konopie i inne poprodukcyjne resztki z huty m innymi oleje ....... dzięki temu zresztą cała instalacja wewnątrz zachodzi czymś w rodzaju tłustawego filmu i to jest tez niezła antykorozja. Powtórzę jeszcze raz - w wodzie kotłowej ilość tlenu jest takk mała że proces korozyjny praktycznie ustaje. Chyba że będziemy co tydzień wymieniać wodę w instalacji. Z tego też powodu w bajorach stojących latem rozmnażają się bakterie beztlenowce a w bojlerach o temperaturze poniżej 50 czy 60 C m innymi legionella. Bojlery jednak rdzewieją gdyż bezustannie dopuszczamy tam świeżą natlenioną wodę.
  13. Jak jest bufor to pompa do CWU nie bardzo się sprawdza bo one nie sa skonstruowane do ujemnych temperatur. Ich COP drastycznie spada już w okolicy 4 C . Lepsze rozwiązanie to chyba klimatyzator który przewiduje pracę do minus 15 chociaż. COP pompy przy dzisiejszej cenie prądu to minimum 2,5 przy minus 5. Dobry klimatyzator powinien dac radę a i moc jego większa da szansę na prace w niskiej taryfie. Ogólnie bufor bez względu na źródło ciepła to zawsze dobre rozwiązanie.
  14. Absolutna nieprawda - utlenia sie i rdzewieje jedynie naczynie wzbiorcze właśnie dlatego że jest w nim na przemian woda kotłowa i powietrze. Woda kotłowa po kilkukrotnym zagrzaniu zrzuca tlen i wyłazi on własnie naczyniem wzbiorczym lub odpowietrznikami. Po kilku dniach palenia i kocioł i instalacja mogą pracować wieki. Miedzy innym dlatego własnie zdarza się spotkać ponad stuletnie dobrze zachowane rury grzewcze. Przerdzewiałe cieknące kotły to ofiary działania czynnika zewnętrznego w postaci kondensatu wykraplającego sie z dziadowskich paliw dławionych w przewymiarowanych kotłach.
  15. W tej sytuacji chyba idź w podłogówkę tam gdzie tylko się da i rozważ pompe ciepła do kompletu
  16. Jak to mawiał nieodżałowy Pawlak- po co sobie nowego wroga szukać jak stary jest pod ręką. No nic to - mam czas do czerwca na deklarację.I tak myślę że napiszę iż jest 5ta klasa. Na szczęście nie trzeba tam wskazywać marki kotła to w ostatecznym razie coś sie na sztukę zamontuje z odpowiednią naklejką. Trochę kotłów się na rynku wtórnym pojawi bo sporo ludzi zlikwidowało kotłownie - czasem z naprawdę fajnymi kotłami. Ja gdyby mi przyszło montować 3 klasę mam czas do 2027 do wymiany. Ale jakkolwiek byś nie decydował to pamiętaj o mnie. Mam jeszcze pytanie do ogółu - czy jest na rynku kocioł 5 klasa który może funkcjonować bez bufora ? Bo mi koleżankę jakiś instalator wkręca w taki zakup i że niby jeszcze dotację na to dostać może.
  17. Ale chyba nie z terminami półrocznymi ? Inna sprawa czy już wiesz jaki ten kocioł chcesz ? Może Animuss ma rację że to nie musi być mpm -z tego co widać w innych kotłach różnice są kosmetyczne a i tak jak znam ekipę klubową to zrobisz z każdego kotła wyścigówkę.
  18. O to własnie chodzi że tak jak jest nie ma żadnej regulacji ciągu -uchylenie tych wrót nawet na milimetr już daje poteżną dawkę tlenu. Paląc w podobnym kotle SEKO od góry mam górne drzwi od PW te z rozetką ciut nieszczelne a te dolne tez podwójne wrota otwarte dosłownie na milimetr i kocioł podpięty do bufora 600l z ogromną łatwością robi 80 C - wtedy odpala się pompa obiegowa. W tym trybie zbiornik jest nabity na 85 C po spaleniu 10 kg węgla Marcel. Nie wyobrażam sobie opanować taki wielki kocioł jak ten na zdjęciu bez szczelnych drzwi, rozetki w górnych i miarkownika w dolnych drzwiach. Zrobiony jako dolny tym bardziej tego potrzebuje bo także tu jest ryzyko rozpalenia całego wsadu.
  19. Tak. Jak widzę na zdjęciu też masz zespolone jak w Camino i innych SEKO Uszczelnij je na próbę wełną na czas palenia. Poczytaj tutaj https://czysteogrzewanie.pl/rozwoj/drobne-usprawnienia-kotlow/ tam jest dużo o paleniu od góry ale zasada jest ta sama duży przepływ studzi żar .
  20. Z tego co wyczytałem o przeróbkach na dolne spalanie najbardziej optymalne jest podawanie powietrza od dołu czyli popielnikiem z niewielkim udziałem powietrza znad zasypu.Tako tez radzi guru nasz forumowy kolega Piecuch. Drzwiczki nad popielnikiem powinny być szczelne - w camino które ma zespolone te drzwi zalecano dorobić sobie blachę i uszczelniać aby wpadające tam powietrze nie wychładzało żaru.
  21. Są pompy do CWU wewnątrz i na zewnątrz - akurat mam taką która może być i tu i tu montowana.Jest bez zbiornika. Jako że mam zamiar sprawdzić czy dogrzeje dom ustawiona jest na zewnątrz bo pracując 20 godzin na dobę wyziębiłaby moj nieduży strych do zera. Jak się nie sprawdzi na okresy przejściowe pójdzie do wewnątrz i będzie grzać tylko CWU . Pompy na zbiorniku -przeważnie 200-300 litrowym to bardzo dobre i oszczędne rozwiązanie ale ich cena nowych faktycznie zniechęca do zakupu. Jenak jest na rynku całkiem spora oferta używek z niemiec ktore jeszcze długo posłużą a ich koszt oscyluje około 2000zł . Ten mój Ulrich wew. zew. też zresztą jest używany i kupiony za 2k.
  22. Te pompy są dość mizernej mocy max około 3 kw a w niskich temperaturach sporo mniej. Mam taką Ulrich HPW 3,5 od jesieni w buforze kombinowanym na obiegu zanurzonego bojlera CWU . W okolicy zera z 2,8 jaką pokazywał ciepłomierz jej moc spadła do 1,2 a pobierała tyle samo czyli COP 1. Poza tym z zapotrzebowania domu wynika że musiałaby chodzić non stop w okolicy zera to moje mieszkanko zjada niecałe 2kw na godzinę.Liczę że ją użyję tak od plus 10 ale czy nagrzeje też dom trudno powiedzieć a jakby miała pracować w drogiej strefie po 1,2 zł za kilowatogodzinę to wolę rozpalić w kotle.
  23. Rozumiem że ta pompa to pompa do CWU. Jeśli ma wężownicę a pewnie ma bo piszesz że zimą robi za zbiornik więc pewnie go grzejesz kotłem. Do Twojego domu i kotła idealnie pasuje zbiornik 1500. I skoro jest tak jak piszę to wystarczy zwykły bez wężownic . Wtedy i podłączenie zbiornika będzie łatwe i koszty będą dużo niższe . Nie ma sensu wyrzucać czegoś co działa i to zapewne nieźle. Na wyjściu ze zbiornika dasz po prostu dwie pompki . Jedna do grzania domu druga do grzania CWU przez wężownicę w zbiorniku pompy. Jeśli jednak planowałbyś dać bufor z wężownicą do CWU to zalecałbym wziąć nawet 2000. Na lato zostawiasz CWU na pompie a zbiornik i kocioł odpoczywają. Sasiad ma dokładnie taki układ -dom stary bliźniak 120mkw- bufor 2000 kocioł 18 kw i obok kotła pompa DIMPLEX 300l. Po sezonie grzewczym bufor jest nieużywany a pompa ciepła za grosze robi mu wodę w godzinach taniej taryfy bo ma chyba G13 lub G12w. Dodatkowa zaleta takiej taryfy to możliwość grzania bufora prądem w taniej strefie-choćby na wypadek choroby czy wyjazdu. Wystarczy wmontować w bufor grzałkę lub grzałki ewentualnie kupić za grosze na rynku wtórnym kocioł elektryczny. Bywa że poniżej 500zł . Sam kupiłem KOSPEL 12 kw za 200 ale to pare lat temu.
  24. Jak się ma drewno i kocioł do niego to bez bufora się nie da jeśli się chce mieć w domu stałą temperaturę. I to jest główne zasilanie domu. Drugie źródło aby było jak najlepiej wykorzystane powinno być właśnie tak dobrane aby spełnić to co napisałem powyżej. Bufor i kocioł i tak są.
  25. Zgadzam się że szału się nie zrobi ale przy 2000 litrowym buforze 7 stopni to ponad 16 kwh - akurat tyle aby ominąć fazę megadrogiego prądu pomiędzy 16 tą a 22 gą. Możliwe też że dom w podłgówce zmagazynuje tyle że te 6 godzin z wyłączoną pompą nie będzie stanowić jakiegoś problemu. Ważne żeby tę możliwość zauważyć. Dopóki jest kotłownia i ogrzewanie wodne da się zawsze coś wykombinować - gorzej jest ustawić dom pod jeden typ zasilania i dostać rachunek po Nowym Roku jak Ci beneficjenci dotacji którzy wyrzucili kotły zasypowe czy inne na rzecz gazowych. Las rodzina kolegi może za 5 lat sprzedać i sytuacja będzie inna. Choć sadzę że ogrzewanie przez spalanie będzie mieć sens jeszcze bardzo długo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.