Skocz do zawartości

Trener40

Stały forumowicz
  • Postów

    888
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Trener40

  1. Spokojnie.... Przy 20-ej stronie tematu problem zostanie rozwiązany ? @Welpa spisz ustawienia sterownika i je tu podaj. Takie szczątkowe informacje doprowadza do kolejnej zimy.
  2. Nie wiem o jakich 3-ech godzinach piszesz, skoro po wykresie jakie wstawiłeś wyżej można odczytać, że już po 40 min temp kotła się podnosiła.,a jak szybko będzie się podnosić jest uzależnione również instalacją w koło kotła.
  3. Pytanie dość proste... Startuje zimna instalacja i zalewa kocioł zimną wodą.
  4. http://www.xn--soneczny-6ob.com.pl/aqua.php Juz to rozwiazanie przedstawiałem w innym temacie. Kolektor grzeje zasobnik do zadanej i wył pompę. Woda ( bo taki układ może pracować na wodzie) spływa do pojemnika drenażowego. Proste i bezproblemowe rozwiązanie.
  5. Grzechotnik jak i również ja nie wiedzieliśmy po pierwszym Twoim filmiku ( krótki płomień) co się znajduje na ruszcie.
  6. Rozwiązanie : dopasowanie dawki paliwa do mocy wentylatora, tak aby palnik na bieżąco wypalał i dosypywał kolejną porcję. Ja dla mnie, Ty ewidentnie zasypujesz palnik. Życzę powodzenia.
  7. Tryb auto - temp kotła utrzymywana przez sterownik. Temp kotła ustawiona przez użytkownika nie jest brana pod uwagę. Tryb ciągły - temp stała, czyli praca kotła przy określonej temp przez użytkownika. Ustaw pracę ciągłą i histerezę kotła ustaw na 20. Żeby nie czekac, aż temp na pokojowym spadnie żeby zobaczyć czy się odpali, to podnieś na nim temp.
  8. Ustosunkuje się i przytoczę jeszcze raz fotkę. Zobacz ile jest towaru na ruszcie zaraz przy ślimaku i na całej jego długości ( pomimo, że jest to awaryjne wył zasilania palnika). To, że się przegrzał zaraz po czyszczeniu, to być może zbieg okoliczności, gdyż go zasypało... ( taki pech). Przy takim procesie spalania, to i tak szczęście, że miałeś tylko dwa razy stopioną rurę. Ja bym bał się z chaty wychodzić wiedząc co tam się dzieje. Co do płaskownika. Jezeli coś by zalegalo, to byłoby od środka zaraz za płaskownikiem i byłoby to odrobina popiołu po każdym czyszczeniu wentylatorem. Reszta rusztu powinna być czysta. Jakie ma zadanie ten płaskownik i po co został tak wyprofilowany, aby w minimalnym stopniu zasłaniać wylot, to już nie mam pojęcia, ale znając mnie, to już bym go poddał obróbce. Przyjmując : wyczyściłeś ruszt i poszło pierwsze odpalenie... Po wygaszeniu " coś" zalega w miejscu gdzie spala się paliwo... Każdy kolejny proces pracy palnika powiększa to "coś" i tym monecie już otwory napowietrzające (te od dołu) są praktycznie przytkane.
  9. Czytając ostatnie kilka jego zdań, to nie mogę się zgodzić z tą opinią. Nie rozumie tego, że podczas dużych podmuchów na zewnątrz zwiększa się cug w kominie, a co za tym idzie, to właśnie ta zalegająca kupa pelletu zaczyna się rozpalać, gdyż przez palnik przelatuje trzy razy więcej powietrza i płomień się wydłuża ..., a on wtedy zmniejsza obroty wentylatora, bo płomień mu się wydłużył. Jeżeli ktoś ustawia pracę wentylatora patrząc co się dzieje w kominie i walczy z zawirowaczami , to sorry, ale to nie na moje nerwy...Nie chce nie się wałkować, że zawala palnik pelletem, który nie nadąża się spalać.
  10. Nie nagram Ci filmiku, ponieważ u mnie kocioł w okresie zimowym pracuje zawsze na 10KW przez ok 30 min i ma postój. Teraz pracuje podobnie-20 min na 10KW i kolejne 20min na 8.2KW i się wygasza, a tak wygląda zawsze ruszt po zakonczonej pracy. Wygaszanie trwa 2 min z obrotami wentylatora jak przy pracy 8.2KW, a kolejne 3 min wentylator idzie na max, aby wydmuchać resztki paliwa. I u mnie też nie zawsze jest długi płomień, a to jest normalne, gdyż podana dawka nigdy nie będzie taka sama.
  11. @Ozi80 jeżeli już chcesz zostać przy tych mocach jakie masz, to wyczyść dokładnie palnik ( pod tą rurą też) i ustaw powietrze (przykładowo) na max mocy 80, a na min 60. Zawyżone powietrze nie pozwoli od samego początku pracy palnika zasypywać rusztu. Jak już się ustabilizuje na 100%, to sprawdź jaki jest płomień. Jeżeli poszarpany, to zmniejsz o 5 oczek i odczekaj kilka minut i ponownie sprawdź. Przy mocy 18KW musisz uzyskać długi płomień, ale tylko dobrze dobranym nadmuchem. Jak dogrzeje się kocioł i zejdzie na 5KW, to również zrób korektę powietrza. P. S. Czepiłem się tego palnika tak jak Ty ciągu kominowego. A takich nasad nie stosuje się przy kotłach na paliwa stałe, bo się zaklejają i zatrzymują w jeden pozycji.
  12. To tak jakby im zaproponowano przedłużenie umowy z nowymi " smartfonami" A może ta średnia i minimalna moc jest gdzieś ukryta ?
  13. Zgadzo się z tym, że jak nagle wył zasilanie, to nie będzie czyszczenia i to niedopalone paliwo zostanie na ruszcie, ale nie w takiej ilości jak to wygląda u Ciebie. Włączył się alarm, bo żar "wchodził" do palnika. Nie wiem czy inni mają tego typu problem z tym palnikiem, ale jeżeli on tak spala najlepszej jakości paliwo ( bo o takich wspomniałeś), to ja nie chce tego za darmo. O test wagowy nie pytam, gdyż mając kocioł pięć lat wiesz jak dokładnie to zrobić. Odpalasz palnik zaczyna od 30%, po chwili wchodzi na 100.... Gdy spowrotem wraca na 30%, to nie powinno być tyle syfu na ruszcie. Wentylator w czasie swojej pracy powinien na bieżąco wydmuchiwać spalone paliwo. W momencie gdy palnik wraca na 30%,a tam jest zalegające spalone paliwo, to dalsza jego praca będzie doprowadzała do przegrzania. Ogrzewasz 180m/2. Palnik max na 18KW. Ja bym jeszcze spróbował ustawić mu max moc na 12KW i dobrać powietrze do tej mocy, ale najpierw wszystko dokładnie wyczyścił ( pod rusztem też).
  14. Tu masz kolejny przykład zawalonego syfem palnika( zdjęcie poniżej) . Dopóki było zimno na zewnątrz, to palnik częściej pracował na 100% i jakoś sobie radził, a teraz w większości czasu idzie na 30%. Zobacz ile syfu pozostało zanim przeszedł na 30%, a dalsza praca już z tak zawalonym palnikiem nie wróży nic dobrego-tylko odkłada się kolejny syf... Zrobiło się czarno, bo palnik był zasyfiony i paliwo lądowało na tej zbitej kupie. Rura Ci się stopiła, ponieważ paliwo zamiast spalać się w rurze, to spalało się w palniku ( powód znasz). Także, zanim zaczniesz walkę z kominem i przeróbkami czopucha , to kup kilka worków pelletu dobrej jakosci. Zacząłbym od tego nie sugerując się tym, że opał zawsze ten sam...
  15. Co ty chłopie proponujesz? To jest nasada na komin wentylacyjny, a nie spalinowy. @Ozi80 to jest fotka z Twojego filmiku... To zostało po wygaszeniu palnika?
  16. Na tym filmiku widać, że coś tam zalega... Spróbuj spalić ze 4 worki Olimpu lub coś innego z górnej półki i porównaj.
  17. Zostaw na te 50 i kontroluj palnik. Żeby płomień był długi, to musi być odpowiednia dawka paliwa połączona z odpowiednim nadmuchem. Na małej mocy kotła tego się nie osiągnie. Zauważ, że w momencie otwierania drzwiczek płomień jest dłuższy, a po chwili maleje, a maleje bo zmieniają się warunki w kotle. Jeżeli to jest praca palnika na niskiej mocy, to wątpię abyś wyciągnął z niej długi ogień. Zresztą Twój palnik ma modulacje i tu trzeba odpowiednio dobrać nadmuch do mocy. Teraz ustawiasz 50, ale do jakiej mocy jest to ustawienie?
  18. Zjeżdżasz zbyt drastycznie... Jak palnik pracuje u Ciebie na małej mocy, to długi płomień będzie ciężko uzyskać, bo za mało paliwa. Chodziło mi o zmianę o kilka oczek, a nie o połowę. Teraz podnieś po 5 i sprawdzaj czy nie kopci i żeby płomień był żółtawy.
  19. Wyjąłeś już zawirowywacze czyli wylot spalin jest łatwiejszy. Jak bym jednak zjechał z dmuchaniem i obserwował.
  20. Płomień masz krótki i poszarpany. Za mocno dmucha.
  21. Dokładnie. Ja mam wyłączoną ? , a tak na poważnie. @Torfillo masz ZZ za pompą CO?
  22. Moim skromnym zdaniem czarno zrobiło się w kotle od zawalonego palnika. Paliwo podawane, a tlenu mało. Czyściłeś dokładnie otwory napowietrzające. Rozkręcałeś te rurę, aby zobaczyć czy nie zalega tam jakiś syf,a może zmieniłeś pellet?
  23. Te obostrzenia, to są pisane na kolanie. W kościele ma być 1 os na 20m/2, a w markecie spożywczym łeb przy łbie chodzi koło siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.