adamasz

Tak mi się też widzi Kolego grzewcio1 - zwłaszcza, że zdarza Ci się gotowanko instalki! Wówczas pompa na powrocie jest szczególnie wskazana; oczywiście z dobrym filtrem przed pompą... A doświadczonych Kolegów warto słuchać, bo dobre CO - to oprócz teorii także praktyka poznawana latami na rozmaitych instalacjach, a Oni ja mają! PozdrA.

Jak masz dławienie pierścieniem na zaworach termostat(zasilanie), to dławienie możesz zrobić właśnie na zasilaniu! A inne możesz przydławić na powrotach. Posłuchaj faktycznie co się dzieje w naczyniu wzb (ad kol.Vlad24), bo tam opory są małe i przepływy mogą być nadmierne... PozdrA.

Tak toczno, jak mówią Francuzi! A jak chcesz mieć lekkie podgrzewanie naczynia (np.zimny strych), to dod przyłączka z dławikiem od zasilania wspawana PONIŻEJ poziomu przelewu... PozdrA.

Nie pisz, że łazienka to warta grzania- jest akurat odwrotnie. Ale nie zaczynaj od końca! Zacznij od obliczenia mocy strat pomieszczeń Twojego mieszkanka (okna+stropy+ściany) przy mrozie -20stC. Było o tym wielokrotnie na forum. Rozpatrując pomieszczenia kolejno będziesz miał pojęcie o mocach do zainstalowania w pokojach i łazience (jej bym dołożył 20%), bo kuchnia jeśli często w użyciu, to może dostać te 20% mniej. A co do grzejników olejowych, to jeśli już - po co aluminiowe, i tak nie skorodują w tym oleju. Są przecież gotowe olejaczki produkcji dalekowschodniej. I radziłbym wówczas bezrurkowo - tylko elektryczne poł pomiędzy grzejnikami + termy przepływowe przy kranach, bez zbytecznego grzania ścian po drodze. Jeśli woda zakamieniona, to pojemnościowy mały(10-20l) bojlerek z dużą grzałką 4-5kW+termostat, i masz już coś na kształt przepływowca - przerabiałem to na sobie w to lato, prawie bez słońca. Ale na poważnie, koszty grzania Cię czekają niewąskie! Jeśli dostaniesz 2 taryfy, to jeszcze musisz mieć przydział na tę moc zapotrzebowaną+oświetlenie+gniazda. Jak mury stare i grube (aby nie mokre), to można grzać w nocy-masz wówczas akumulator ciepła ceglany. Lepiej mieć 3fazy bo optymalne są wówczas obciążenia przewodów. A przydział tych -nastu kW będzie kosztował te dzieścia parę setek zł, zakładam oczywiście, że jest możliwość w przekrojach przyłącza. Tego już możesz dowiedzieć się bezpłatnie w elektrowni! Opisz i narysuj to mieszkanko - to łatwiej będzie Ci radzić PozdrA.

No i jest OK bo ja mam u siebie zgrabne kulowe z motylkiem i półśrubunkiem na powrocie - tak było to kiedyś bo tych 'sprytnych' nie było wtedy jeszcze na rynku! Czy te na fotkach dają się przydławiać jak napisałeś? Jeśli tak, to Kolega ma sprawę rozwiązaną -górą sobie reguluje temp, a dołem może sobie przydławić przepływynadmierne kosztem ostatniego grzejnika! No to Dobranoc- i do następnego posta! PozdrA.

Chyba głównie sarkazmu można się nauczyć z Twojego postu - nawet nie wskazałeś Koledze konkretnego modelu zaworu, choćby na fotce, a nie ma jednak doświadczenia w temacie! Ja ze swojej strony odradzam dławienie na zaworze kulowym odcinającym ze wzgl na narost na kuli i późniejsze zakleszczanie się jej... Tym niemniej dzięki za humorek! PozdrA.

Podrzuć jakieś produkty tego typu! Słyszałem o dławiących zasuwach regulowanych, ale skąd zdobyć takie o powtarzalnych parametrach - ze skalą, aby po zamknięciu grzejnika i ew wymianie - wrócić do poprzednich ustawień... PozdrA.

Chłopie, jednak miałem rację - nie poczytałeś o tym na forum! Jeśli masz zawór termost z ustawą wstępną, to tam własnie jest ta regulacja dławienia nazywana kiedyś kryzowaniem. Możesz to sobie poczytać w zał.: Danfoss RTD-N Nastawy.pdf Gorzej jak nie masz zaw termostat - wówczas reg przepływu potrzebne coś jak do rozdzielacza podłogówki, było też o tym... PozdrA.

Kryzuje się pierścieniem dławiącym na zaw termostat po zdjęciu głowicy termostat - sorki, ale piszę na wszelki wypadek, gdybyś chciał zakładać płytki z otworkami do śrubunków, jak to bywało... PozdrA.

Zauważcie, że prawidłowa instalacja naczynia wzbiorczego z podwójnym przyłączem (powrót od dołu, zasilanie fajką od góry) gwarantuje właśnie obieg poprzez naczynie przy zamknięciu wszystkich zaw termostat i bojlera. Przy okazji wyleje się conieco przelewem, ale obieg i to przez calową rurę będzie zapewniony: napełnianie górą i odbiór dołem naczynia. Ja tak mam na strychu i jeszcze pompy nie wymieniałem... PozdrA.

'Szukajcie, a znajdziecie; proście, a będzie Wam dane' - otóż nie zawsze. Trzeba zrobić najpierw własny 'research' w temacie, a głównie podszkolić się w podstawach techniki izolacji+przepływu ciepła. To zawsze procentuje, już w trakcie budowy, a potem w eksploatacji. Zacznij np.od izolacji fundamentów, bo tam też ucieka sporo ciepła. Forum to wielki magazyn informacji, ale nie tylko - możesz znaleźć również przykłady anty-czyli jak nie robić grzania! Natomiast nie licz, że ktoś odwali robotę koncepcyjną+projektową na forum za Ciebie... A.

Przewodnictwo miedzi faktycznie jest wielkie, ale producenci NIE PRZEWIDUJĄ możliwości zatapiania gołej rurki Cu w płycie grzewczej (cement lub gips-anhydryt). Czyli trzeba izolować plastikiem, bo się wżery robią ponoć-nikt jakoś nie chce wypróbować na sobie metody na gołą miedziankę! Ja np. kiedyś stosowałem oklejanie taśmą samoprzylepną do opakowań, a teraz robią je gotowe z powłoką. Ale jak poszukać po instalatorach, to podłogi miedzianymi robią RZADZIEJ czyli z większym rozstawem pomiędzy rurkami. A jakby to liczyć reonomicznie, czyli zmian w czasie-to z pewnością REAKCJA takiej podłogówki w miedzi będzie duuużo szybsza przy zmianie parametrów grzania/chłodzenia podłogi! PozdrA.

W takim normalnym kotle temp zawsze będzie powyżej temp w bojlerze (inaczej przy np.pompach ciepl.) czyli najlepsza wymiana będzie przy połączeniu szeregowym wężownic: zasilanie od góry, a potem złączka pomiędzy wężownicami i powrót dołem. A jak będzie nadmiernie wychładzała kocioł, to pompą z automatyką można przywrócić porządek w systemie. PozdrA.

Wszystko OK, a tzw. przyłącze przekątne warto robić, ale dla grzejników powyżej 10żeberek, czyli ponad ca 2kW bo wtedy wyrównują się rozkłady temp w poszczególnych żeb. Dla płytowych nie ma takiej opcji, bo przyłącza są na jednej ściance! A pochylenia rurek 1% to oczywiście tg kąta nachylenia, inaczej 1cm/1m. Jak grzejniki będą tak samo pochylone, to obejdzie się bez odpowietrznikówczyli mniejsze koszty. Naczynie wzb. o poj 7-10% całości płynu w obiegu. Norma na naczynie była niedawno na forum. A płyn do chłodnic-doskonały pomysł, trzeba tylko mieć areometr, żeby wiedzieć kiedy zamarznie i trzeba tego borygo dolać... Powinno chodzić - ważne, żeby przeloty były pełne, czyli obejrzeć rurki pod światło i przeczyścić. PozdrA.

B. WAŻNE uwagi o naczyniu-na przedłużeniu grubej czerwonej! Ale nie zapodałeś jakoś tematu zamarzania pomiędzy paleniem - może jakiś roztwór glikolowy i instalka o małej pojemności. Tym niemniej przekroje powinny być calowe na poziomach, bo to ma być grawita! PozdrA.

Młody jesteś i nie wiesz-a wszak młodzi szukają lepiej od starych(to po czesku, sorki) ! Czy jest woda, to może być różnie - jak mieszkałem w małym samotnym bloku z własną kotłownią, to wogóle wody na lato nie spuszczali, i tak być POWINNO, bo się korozję instalki tylko popędza. A teraz przyłączki: jak PEXy na wierzchu, to mogą być skręcane złączki. Wklepujesz w Alle 'kolano pex 16 1/2" ' i już je masz! To jest tanie jak barszcz i chromowane w dodatku. Najlepiej uszczelniają jednak markowe Wavin, Tece, itp. Powinny mieć 2szt o-ringów uszczelniających i porządną nakrętkę dociskową. A dlatego kątowe, żeby to jakoś wyglądało, bo kształtek nie można mnożyć niepotrzebnie (taka hydr brzytwa Ockhama). Będziesz potrzebował 4szt 'samczyków' (z gwintem zew - takie co się wkręca nie nakręca) - po dwie na zawory przy grzejniku i na wyjścia na ścianie(tam chyba kolanka już są). Jak zapodasz fotkę tych wylotów ze ściany, to Ci dokładnie wyspecyfikuję zakupy! A na grzejnik: góra zaworek prosty 1/2" termostat z półśrubunkiem, dół odcinający z takimże. Polecam markowe Heimeier, Herz, Danfoss itp. Na zaworek-głowica termostat odpowiedniej do zaworu firmy. Razem z PEXami i złączkami powinieneś się zamknąć w 200-300zł. Pisz i załączaj fotki ... PozdrA.

A wyszukiwarka to pies? Pooglądaj sobie choćby to: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/9807-zlaczka-stal-pe/page__view__findpost__p__83242 i spróbuj naszkicować własny grzejnik w wymaganym położeniu na tle przyłączy - będziesz mógł ocenić wielkości PEXów do założenia ! Spuść wodę z instalki(w bloku jest trocha łażenia za tym). Zamocuj grzejnik i podłącz sztukówki. No i pokaż efekty, ale w jpg-ach tak do 300kB bo nie każdy ma szybkie łącze... PozdrA.

To tak, jakby jaśniejsze świecenie lampy uzyskiwać po wymianie przewodów na cieńsze, o większym oporze - paradoks! Musisz mieć jakiś opór po drodze, a średnica przyłącza nie ma tu nic do gadania przy pompowym zasilaniu. Raczej polukaj na zaworki wej/wyj i ew dławienie tamże... A może po prostu w rurkach coś utknęło (nierealne, ale sprawdzić wypada). PozdrA.

Z Odcinający - najbardziej w stronę zasilania ZW - żeby móc coś naprawić przy CWU nie odcinając ZW w całym domu! Dlatego też ja zakładam drugi ZO na wylocie z bojlerka - żeby Ci po rękach nie leciało gorące jak ktoś otworzy w domu kranik CWU podczas Twoich prac hydr. Tak jak napisałeś, to byś odseparował ZB od bojlera przy odcięciu ZW, czyli np.zasilanie przypadkowo odcięte, wężownica grzeje - no i rozwala baniaczek lub coś najsłabszego w rurkach CWU!. Ta kolejność zaworów jest ważna, bo także montaż ZZ i ZB w odwrotnej kolejności powoduje separację ZB i możliwość rozwalenia jakiejś złączki/zbiornika + mimowolna gorąca kąpiel w zawartości bojlerka... PozdrA.

Wystarczy czytać to forum: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/9968-jaki-zawor-bezpieczenstwa-do-cwu/page__view__findpost__p__84653 PozdrA. PS Dobrze, że nie wpadłeś na pomysł usunięcia wrednego zaworka, bo kapie. Jak w Dudku: ' To odwieczne prawo Przyrody! Praw fizyki Pan nie zmienisz...'

Provided bojler typu GSowskiego - leżącego na boczku, otherwise wszystko byłoby w komplecie, ew.przepona wew./naczynie przeponowe zew. as well , I suppose nevertheless my lord... PozdrA.

Aha, ten Galmet ma retortę obr. - u mnie całkiem prostacko: pochylony kanał i się żar zsuwa, ale mniej detali do zepsucia! Ja mam Opala starego, ale z kanałem ceramicznym, rusztem, i kan.PW swojego chowu. Tyle, że jest mocno za duży, a na CWU tym bardziej muszę go dławić zawirowywaczami z blachy, bo mu apetyt doskwiera ! Dzięki wielkie Kolegom za uwagi dot.brunatnego grochu - jak podeschnie to wracam do mojej kotło-labory... PozdrA.

Dopiero zacząłem eksperymenty - na czeskim. Dotychczas sobie paliłem nieźle miałem Kaz-Juliusz (uziar.20mm,19-22MJ/kg) + zrębki/trociny 50/50%. Problem jest, że ten czeski wygasza się b.szybko i muszę podganiać dmuchawą, a teraz tylko CWU jest na tapecie. A w ogóle, to mokro jest ciągle na składzie, i ten czeski rarytas chyba musi jeszcze podeschnąć przed załadunkiem na poważne próby... PozdrA.

Po mojemu, to tutaj ciśnienie decyduje z powodu wytrzymałości całej instalki, szczególnie złączki skr.Pex, PP, i Cu są zagrożone podczas nagrzewania się CWU! Nie kupuj tych 'bojlerowych' typu 2w1 (ZZ+ZB) bo to zwykle tandeta. Po prostu montujesz na wlocie ZW: 1/2" zaw kul.odcinający+ZZ (te z mosiężnym grzybkiem są trwalsze)+ZB1/2"6Bar+1/2"rurka do bojlerka. Ten ZB, mosiężny, powinien mieć wylot o numerek większy od podłączenia na trójnik. No i wkręcasz tam np.złączkę pośrednią na Pexa 16-20, a sam Pex chowasz w ścianie i łączysz do najbliższego syfona (pod umywalkę, zlew, spust pralki). W takim układzie nie będzie narzekań, że ZB puszcza - taka jest właśnie jego robota: jak bojler działa, to ZB MUSI kapać , a właściciel musie te kropelki gdzieś podziać. Kiedyś za komuny 'fachmany' puszczali to nad wannę/umywalkę, ale teraz - obciach totalny takie kapactwo w trakcie kąpieli! PozdrA.

Zamieść proszę tę przeróbkę na forum, bo inni mogą też wnioskować na podstawie Galmetowych+Twoich poprawek. Mnie akurat interesuje przeróbka kanałowego palnika tłokowego w kierunku groszku brunatnego; nie podtrzymuje mi żaru wcale! PozdrA.