Skocz do zawartości

maffer

Stały forumowicz
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maffer

  1. Po rozpaleniu otwarte tylko zasypowe ale jak już się załaduje do pełna to otwiera się ta klapkę od miarkownika a drzwiczki wszystkie zamknięte. Jak jest tylko klapka otwarta a drzwiczki zamknięte to przynajmniej u mnie nic nie czuc. Gorzej jak się coś zawiesi i trzeba tam trochę pogrzebać. Ja wtedy uchylam te środkowe i czasami dymi jak z parowozu:p
  2. Tu już jest płytka szamotowa przed palnikiem i chyba nie trzeba nic przerabiać. Ja na początku kombinowałem z pw ale szybko przestalem. Mam pootwierane z każdej strony na maxa i tak mi się pali najlepiej. Powinien iść na otwartej tylko klapce, bez otwierania drzwiczek. Ta zasuwa w popielnikowych też do końca odsunięta. Ja jestem bardzo zadowolony z miarkownika ciągu kepasa. Jak się ma dobry ciąg i wentylację to nie powinno być problemów
  3. Ciekawe czy u mnie jest sens przerabiać żeby mogło iść grawitacyjnie
  4. U mnie to się pod koniec palenia wypala. Słychać jak skwierczy i jak otwieram to już tak nie czuc. Albo tak jak koledzy pisali, na wierzch trocina, zrębki czy tam szyszki. Ja już się chyba przyzwyczaiłem
  5. No to nie będę się nią przejmowac. Dzisiaj troszkę dołożyłem po wypaleniu się wsadu i teraz już będę tak robić. Wszystko już jest wtedy rozgrzane i zadaną utrzymuje na minimalnie otwartej klapce. Ja u siebie najpierw ładuje bufor i dopiero po 1,5 h od rozpalenia sterownik puszcza ciepło na instalację. Z tym że u mnie na grzejniki idzie 60 stopni. Prawie nie dymi przy podkładaniu jak jest dobra wentylacja. W zeszłym sezonie miałem zapchany komin i nie dość że dymiło to jeszcze ten dym zostawał w piwnicy.
  6. Mi jakoś ten boczny zasyp nie przeszkadza. Jakbym miał wybierać to wolałbym boczny, do takiego się przyzwyczaiłem. Pale samym drewnem, temp. spalin 170, wsad 3,5 h. Jest trochę smoły ale drzwiczki się nie kleją. Na dnie tylko jakoś mokro albo mi się wydaje. Nie wiem czy się tym przejmować I jeszcze drzwiczki po wypaleniu się wsadu
  7. U mnie niby układ otwarty ale dołożony bufor do starej instalacji i naczynko przelewowe nad ostatnim grzejnikiem, po drodze zawor termostatyczny, pompka. Mam wkręcony zawór bezpieczeństwa 2,5 bar. Nie wiem dlaczego instalator nie wkręcił 1,5 tylko te 2,5 wkręcają
  8. U mnie się przewaznie utrzymuje koło 75. Miarkownik mam ustawiony na 78, przy 76 klapka się stopniowo przymyka. Ochronę powrotu mam 53 stopnie i nie chce przekraczać więcej niż 20-25 stopni. Przy następnym paleniu obniże troszkę temp załączania pompki na powrocie. Tu jest tyle kombinacji, u mnie często się cos zmienia
  9. Ja u siebie nie podkładam. Wsad się pali 3-4 godz i mam nadzieję że jak rozpale wieczorem to już nie będzie takiej potrzeby. Żeby nie dymiło pewne trzeba poczekać aż sam żar zostanie, otworzyć krotki obieg, zamknąć klapkę na dole, delikatnie uchylić drzwiczki zasypowe, poczekać pół minuty i dopiero otworzyć. U mnie juz 3 h się pali, końca nie widać i nawet nie mam jak spróbować Zrobiłem tak jak pisałem. Już niewiele zostało ale nie ma szans żeby dołożyć bez dużego dymienia. Musi się wypalić do końca
  10. U mnie ta pompka kocioł bufor załącza się przy 73 na kotle i wyłącza przy 71 Ja u siebie rozpalam przy samym palniku, potem to obkładam i laduje spokojnie do pełna. Przy podpalaniu otwarte tylko środkowe drzwiczki, po podpaleniu zamykam, otwieram zasypowe, dokładam do pełna, zamykam i otwieram klapkę na miarkowniku Ja u siebie rozpalam przy samym palniku, potem to obkładam i laduje spokojnie do pełna. Przy podpalaniu otwarte tylko środkowe drzwiczki, po podpaleniu zamykam, otwieram zasypowe, dokładam do pełna, zamykam i otwieram klapkę na miarkowniku
  11. W tej komorze przy wylocie. U mnie dymił strasznie bo miałem w kominie kanał wentylacyjny zapchany przez kawki. Teraz jak jest udrozniony jest o wiele lepiej.
  12. Wyciągnąłeś zawirowywacz ? Ja u siebie mam komin z białej cegły i myślałem że pierwsze co muszę zrobić to go wyciągnąć ale zamontowałem termometr spalin i z zawirowywaczem tem. spalin 170 a bez ponad 200. No i lepiej się pali jak jest wsadzony, powoli, stabilnie. Smoły tylko więcej w komorze zasypowej
  13. maffer

    Kocioł DS MPM

    No faktycznie po kilku minutach mimo że na kotle 30 temp spalin 300. Po przełączeniu na długi obieg na chwilę spadło do 150 a potem już cały czas ponad 200
  14. maffer

    Kocioł DS MPM

    Ja przełączam u siebie jak się czopuch troszke nagrzeje bo sie boje o komin. Na piecu jest wtedy ponad 50 stopni. Temperatury nie moglem zrobic u siebie jak mialem sterowanie zle ustawione. Jak bufor to pewnie i ochrona powrotu. Wkladka pewnie 55 stopni. U mnie pompka na powrocie wlacza sie przy 73. Do tego momentu goraca woda nie idzie do bufora tylko wraca do kotła i temepratura bardzo szybko rosnie. Potem jak juz sie wlaczy to kociol rozbujany i sobie poradzi. Dzisiaj sobie zamontuje termometr spalin. Mam nadzieję że może być zaraz kotłem bo u mnie czopuch krotki
  15. Z tą metalowa przegrodą nic się nie powinno stać. Dzwoniłem kiedyś nawet do nich zapytać o cenę to mi powiedzieli że nie jest wyceniona i ze nie ma z nią problemów. Ja u siebie wymieniłem po sezonie tylko pasek z szamotu nad przegroda na sznur ceramiczny, wstawiłem dwa wąskie paski po bokach od wewnątrz żeby ją zablokować i nic więcej nie będę robić.
  16. 850 l, tylko taki mi się zmieścił. Teraz palę tylko po to żeby mieć ciepła wodę. Nagrzewam bufor do 70 stopni i na 2-3 dni starcza. Przy rozpalaniu bufor ma około 50 stopni. Fajnie się szyszki sprawdzają:p Ładuje sosnę, trochę szyszek świerkowych i prawie wogole nie ma smoły w komorzy, drzwiczki czyste. No i trzeba ostro palić, u mnie na kotle 75 min.
  17. Mi czyszczenie Wooda zajmuje 5 min. Do pionowych kanałów mam twarda szczotkę która mieści się między kanałami, poprawiam pędzlem a to co opadnie na dół wyciągam odkurzaczem przemysłowym od góry Po bokach nigdy nic nie odkręcalem. Palnik też chwila czyszczenia od góry odkurzaczem
  18. Mi się wydaje że warto. Ciężko ogarnąć na początku, najlepiej w lato montować. Bufor, odpowiednie sterowanie, dobrze zrobiona instalacja i cieszyć się że dym z komina nie leci i bez dokładania pali się długo
  19. Ja u siebie czasami sypie trochę węgla i nic złego się nie dzieje. Staram się tylko powyżej przegrody i bardziej od strony drzwiczek. Nic się zlego nie dzieje, drewno spala się o wiele lepiej. Ale to łopata, dwie, więcej nie mam takiej potrzeby a ze względu na ceny pewnie wogole przestane
  20. U mnie startuje przy 75 i ustawiona jest na autoadapt. Idzie na maxa ale kocioł rozgrzany i daje rade. Utrzymuje się koło 80 na kotle, nadwyżka się powoli w buforze odkłada. Wyłącza się przy 74 ale to chyba nie jest tak że grzeje kocioł bo na powrocie raczej nie ma takich temperatur. Przy 65 kepas zamyka klapkę i temp. powoli sobie pada.
  21. Ustawiłem na 87 ale na szybkim naładowaniu bufora już mi nie zależy. Za szybko go wysysa instalacja. Lepiej jak się spokojnie pali, pompka na powrocie pierwszy bieg, bufor się powolutku ładuje, na grzejniki idzie 50-55
  22. Jestem dzisiaj w domu i moge trochę potestowac. Rozpalilem o 7, pompka na powrocie włączyła sie przy 73 ustawiona na pierwszy bieg, na instalacje poszło przy 55 na szczycie bufora, niedługo po rozpaleniu. No i spokojnie sie pali, temperatura 75-80. Jak podskoczy do 82 to miarkownik przymyka i pojawia sie dym z komina. Pale samą sosną, nierówne kawałki i troche kory z posadzki.
  23. U mnie tak wygląda wymiennik. Czyszczę raz na tydzień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.