Skocz do zawartości

maffer

Stały forumowicz
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maffer

  1. A jak Józie i Henie grzeją bufory ? Grawitacyjnie czy mają ochrony powrotu ?
  2. Elektroniczny najlepszy. Też się pali na stałej szczelinie tylko odchodzą wszystkie problemy. Przy podkładaniu odcina się go od prądu i klapka się zamyka. Jak temp. na kotle spada to też zamyka klapke i wymiennik się nie wychładza. Teraz mam ustawione że jak spadnie do 60 to zamknie. No i stopniowo będzie zamykać jak dochodzi do zadanej. Jak się ustawi na 85 to od 82 będzie przymykać i na 85 całkowicie zamknie.
  3. Bo tych wersji się duzo narobiło, one się jednak różnią trochę od siebie. Przeróbki to były za pierwszych węglowych mpm do palenia drewnem bez bufora, zmniejszanie komory, płytka przed palnikiem, trochę to już nieaktualne
  4. Tylko jak dawać ognia jak bufor 2000 l ma być ładowany grawitacyjnie. Zanim się powrót nagrzeje to dużo czasu minie a zimny powrót chyba nie pozwoli na rozpędzenie kotła.
  5. @szpenio z ochroną powrotu na każdym etapie palenia wymiennik jest bardzo ciepły i suchy. Może być na nim tylko dużo pyłu bo faktycznie nie spala się wszystko. Ale do skrobania nic nie ma, wystarczy przejechać szczotką. Jak bym miał stara instalacje na grubych rurach to bym próbował grzać grawitacyjnie ale z buforem jakoś tego zimnego powrotu nie widzę
  6. Testowałem przez tydzień pw otwarte na maxa ale u mnie gorzej się tak pali. Mam po około 3 cm wszystkie odsunięte i też widać że wpada dziurami i ostro sie pali. One się lubią zapchać popiołem, ja to przynajmniej raz w tyg. porządnie wszystko czyszcze. Teraz testuje palenie z zawirowywaczem. Jak na razie jest lepiej niż bez ale temp. spalin 120 -150. Trochę za niska jak na mój komin. I tak jak normalnie trzeba starannie przygotować drewno to teraz jeszcze bardziej muszę się starać
  7. Ja jednak zaczynam od palnika. Pierwsze co robię to podpalam przy palniku kilka cieniutkich listewek, obkładam to tak zeby wlot byl zakryty, zostawiam i szukuje sobie drewno na cały zasyp. Po kilku min. jak już się to dobrze rozpali i zrobi jakaś tam warstewka żaru ładuje pelen zasyp, zamykam krotki obieg, klapka delikatnie uchylona i tez jestem zadowolony z tego jak sie pali
  8. Kotły Hg montowane są w zestawie z buforem i laddomatem z wkładką powyżej 70 stopni a mpmy albo bez bufora albo z za niska ochrona powrotu lub wogole bez ochrony powrotu tylko z pompą. To jest ta różnica. Można i bez bufora ale na pewno jest trudniej i stąd te przeróbki. No i odpowiedni ciąg. Jak ktoś ma za niski komin to wentylator wyciągowy i nie kombinować z otwieraniem drzwiczek
  9. W tych najprostszych czujnik jest tylko do kotła. Ja u siebie zmieniam temp. załączania pompki. Przy rozpalaniu mam ustawione na 70 ale jak się bufor nagrzeje to zmieniam na 80 żeby pompka się wyłączyła jak spadnie na 79. Mozna tez lepszy sterownik.
  10. Coś koło stówy trzeba dołożyć i jest z klinem rozlupujacym na cztery części. Ja kupiłem od razu z klinem i stojakiem Ale prawie go nie używam, bez klina lepiej
  11. W hydraulicznej jest regulacja. Tłok się ustawia przy samym pieńku i nie trzeba czekać. Jak są nierówne to można sobie klocek dokładać między pieniek a tłok. Przewaznie od razu pękają jak tylko tłok ruszy. Jak są duze pieńki to można odlupywac po kawałku nie trzeba od razu na pół. Kupiłem poziomą i nie żałuję
  12. Tyle już wersji tego kotła zrobili i dalej tego nie potrafią ogarnac. Przegrody się ruszają a te elementy z szamotu nad nimi krusza i wypadają. Z mocniejszego to musisz sam zrobić tylko trzeba z dylatacją. Ja u siebie zostawiłem małą szczelinę i wepchnąłem tam papier ceramiczny. Powietrze powinno wpadać tylko przegrodami, każde inne dziury moim zdaniem są zbędne i mogą zaszkodzić
  13. Zalecają tak jak na tym filmiku. Jakbym miał tylko takie drewno to w ogóle byloby bez roboty
  14. Ja mam luparke poziomą, ze stojakiem kosztowała niecałe 1500zl. Może i wolniej idzie niż siekiera ale dla rąk to wybawienie. Stoi teraz w piwnicy i jak przygotowuje drewno do palenia to też często używam.
  15. Nie jestem fachowcem ale u mnie czujnik pompy CO to jest wpięty na szczycie bufora, a od pompy ładującej bufor do kotła, w miejsce termometru. Pompa ładująca bufor rusza przy temp. 65 stopni na kotle. Jak gora bufora naładuje się do 58 stopni to włącza się pompa CO i grzejniki grzeją do momentu aż bufor się rozładuje
  16. U mnie 180-200 jak wyczyszczony wymiennik i tyle jest ok. PW dużo nie trzeba. To na dole co idzie na przegrodę trzeba trochę otworzyć a to co na element wirowy zamknąć maksymalnie. U mnie tą blaszka całkowicie nie da się zasłonić otworu i tyle co zostaje wystarcza
  17. Ja u siebie mam termostatyczny womix 35 - 60. Szkoda mi teraz cos poprawiac i znowu spuszczac wodę. Jak się więcej rzeczy nazbiera to będę przerabiać
  18. Bufor ładuje w trybie stalej prędkosci, na drugim biegu. Uwarstwienie to slabe na poczatku ale z czasem sie nabija, szybciej niż na pierwszym biegu. U mnie jest cos zrąbane z tym zaworem mieszającym na instalacje, za blisko bufora jest chyba wpięta rura w powrót z grzejników i na grzejniki mi idzie ponad 60 stopni jak jest bufor nabity. Dobrze ze mam termostaty na większości grzejników i w domu nie jest za goraco.
  19. Da się palić tak, żeby po rozpaleniu naładować kocioł i nie zaglądać przez 3 - 4 godziny, a potem dołożyć bez dymu w piwnicy. Trzeba nabrać wprawy. Dobry ciąg, suche, ułożone odpowiednio w kotle drewno, wywalony zawirowywacz. U mnie teraz pompka ładująca bufor chodzi na drugim biegu od początku ładowania i nie wiem czy to dzięki temu ale smoła zniknęła, środkowe drzwiczki suche, da się bez szarpania następnego dnia otworzyć
  20. Bo żeby dolozyc to musi się najpierw wypalić. Zostaje kupka żaru, trzeba ją przesunąć przez środkowe drzwiczki do otworu przegrody. Na żar drewno tak jak przy rozpalaniu i dymu prawie nie ma albo tylko z drzwiczek
  21. Ja u siebie ten pasek zrobiłem z cegły andaluzytowej. Zostawilem szczelinę 3 mm i wcisnolem tam papier ceramiczny. Nic teraz nie pęka i jest bardzo szczelnie. Dokładać najlepiej jak już się wypali i zostanie sam żar. I zacząć środkowymi drzwiczkami. Przesunąć żar do palnika i tak jak przy rozpalaniu, nakładać drewno tak żeby zakryć ogień i potem już można górne otworzyc i dokładać do końca. Instalacje przerabiałem tak żeby można było ładować bufor grawitacyjnie ale trochę za cienkie rury i pompą lepiej to idzie. Tylko pierwszy zasyp pompa się załącza przy 65 i chodzi na pierwszym biegu tak żeby ładować wysoką temp. ponad 80. Jak już się wszystko wygrzeje to zmieniam wna drugi bieg i wyłączanie pompy ustawiam na 78.
  22. Wkręciłem się w te brykiety. Planuje tonę zamówić ale nie wiem jeszcze który. Brykiet drzewny RUF odpada bo strasznie puchnie i zawiesza sie. Brykiet torfowy bede jeszcze dzisiaj testować bo ostatnio naladowalem nim kociol ale za pozno rozpalilem i zdażyłem tylko zauwazyc ze ogien jest krótki, bardziej sie żarzy niż pali, nie zawiesza się i ogolnie jest chyba ok tylko popiolu duzo strasznie. Mam jeszcze worek sprasowanych trocin w formie wałków, tez wydawały się ok ale wczoraj zawiesiły się i wymagają dalszych testów.
  23. Płomień wpada przez bramkę i wiruje w palniku. Było pisane że nie powinno być go zbyt dużo, że powinien w tym palniku się mieścić. Jesli powiększymy otwór przegrody to gazu będzie wpadać znacznie więcej do palnika i jak on ma się wtedy w tym palniku całkowicie spalić. Mi się wydaje że dużo niespalonego ucieknie w komin. PP też dużo nie powinno się dawać, wystarczy lekko uchylona klapka. No i PW też niedużo. Z elementu wirowego nie da się całkowicie zamknąć, jest tak zrobione ze i tak będzie wpadać. Z przegrody można dać więcej, tak jak było już tu wiele razy pisane. Ja to tak widzę
  24. Nieprędko pewnie będę coś zmieniać. Pasek nad nią zrobiłem z cegły andaluzytowej, element wirowy mam prawie nowy. A z tą przegrodą mi się dobrze pali. Jak jest taka pogoda jak teraz to wyjmuje zawirowywacz i temp. spalin mam 200. Jak jest silny wiatr albo mróz to mam wsadzony i spaliny 160.
  25. Ja użytkuje trzeci sezon i jeśli chodzi o metalową przegrodę to nic zlego się z nią nie dzieje. Palę drewnem, głównie sosną. Przy rozpalaniu wrzucam lopate węgla na wysokości końca otworu przegrody żeby wiecej żaru było i nie robiły się puste przestrzenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.