Skocz do zawartości

maffer

Stały forumowicz
  • Postów

    233
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maffer

  1. Ja użytkuje trzeci sezon i jeśli chodzi o metalową przegrodę to nic zlego się z nią nie dzieje. Palę drewnem, głównie sosną. Przy rozpalaniu wrzucam lopate węgla na wysokości końca otworu przegrody żeby wiecej żaru było i nie robiły się puste przestrzenie
  2. To zależy jakiej jest długości. Najlepiej jak ma te 33 cm, układa się wzdłużnie i nie ma w ogóle roboty. Ale ja są takie po 20, po 30, po 15, 40 to trzeba kombinować Nie trzeba żadnych skosów, jak sie dobrze ułoży to się nie zawiesi. Nie trzeba zaglądać, szturchać żeby opadło. Jak sie chce dołożyć a nie wypali się do końca to wtedy może być problem bo często jest tak że ta dziura w przegrodzie wszystkiego nie wciągnie
  3. U mnie pali się dobrze ale w środku jest wędzarnia. Jak czasem dokładam po godz. palenia to nawet jeśli nie dymi to smołą czuć, az w oczy szczypie. Ciężko też ręce domyc jak się czegos w tym niechcący dotknie. Do oryginalnej przegrody nic nie mam ale żeby drewno przygotować to z 15 min się schodzi. Przy podkadaniu jak cos pójdzie nie tak to dymi jak z parowozu. To chyba największa wada tego kotla
  4. Ja mam komin ponad 10m, duży przekrój i na początku tez nie chciało sie palic. Teraz mam tylko lekko uchyloną klapkę wsadzony zawirowywacz i od poczatku pali sie bardzo dobrze. Musi byc dobrze przygotowane, drobno pociete i poukladane drewno w komorze.Z przeswitem nic nie zmienialem
  5. maffer

    Kocioł DS MPM

    Ale żeby mieć 80 na kotle to w układzie pompowym ochrona powrotu powinna mieć te 60 stopni. Wymiennik jest suchy, nie tworzy się na nim smoła. U mnie mała aktualizacja. Pierwszy wsad pompka na 1 biegu ale przy drugim jak się kocioł rozbuja to przełączam na 2 żeby gorąca woda z bufora szybciej na dół zeszła. W mpm nie ma izolowanej komory spalania i ciężko bez przeróbek zrobić tam bardzo wysokie temperatury. U mnie trochę dymu jednak ucieka mimo że ognia mam na pewno za dużo w palniku. Ale jak już coś ucieka to niech przynajmniej się z tego smola na wymienniku nie robi
  6. maffer

    Kocioł DS MPM

    W moim kotle też jest czysty wymiennik,może nie aż tak bardzo ale u mnie ochrona powrotu 60 stopni i ponad 80 na kotle robi robotę. Bufor może się wolniej ładuje ,woda bardziej się miesza niż jakby się ładował grawitacyjnie ale za to wymiennik jest czysty:p
  7. No to chyba będziesz pierwszym użytkownikiem który ma porównanie między wood a starszymi wersjami. Na krótkim ciągu powinien się szybko rozbujać. Środkowe i zasypowe drzwiczki otwarte tylko na czas układania drewna. Po załadowaniu drewna można już zamknąć i zostawić tylko uchyloną klapkę w popielniku. Do 50 stopni krótki ciąg, potem przełączamy na długi i wracamy za 3 trzy godziny. Dokładnie ułożone i drobno porąbane drewno pali się bardzo dobrze. Im wyżej tym można grubsze żeby sie nie paliło za mocno
  8. @AO49 już trzeci sezon w nim pale. Sposób palenia mam opanowany, brakuje mi tylko czasu i większego bufora. Bez bufora palenia ciągłego może bym spróbował ale tak to wolę nabijać ten co mam mimo że nie starcza na długo
  9. U mnie palenie ciągle odpada. Wieczorem dołożę i rano trzeba rozpalac. Wrócę z pracy i od nowa. Bufor żeby miał przynajmniej 1000 l to nie byłoby strachu że sie go przeładuje drugim pełnym wsadem @szpenio żeby naładować 18- stką bufor 2200 z równoczesnym odbiorem na dom to tych wsadów pewnie trochę trzeba
  10. Ja mam teraz stopni 14 - 18. Rozpalam koło 17, ładuje do pełna i po 20 dokładam do połowy. Mam chyba strasznie dziurawy dom
  11. Z upływem czasu sporo się zmieniło. To już nie jest ten sam kocioł co kiedys. Ustawienia można sobie zmieniać, zablokować przegrodę żeby się nie ruszała, chociaz z tym już tez coś pewnie zrobili w nowszych wersjach. Ja u siebie np. boje sie palić węglem, wrzucam max dwie łopaty, pali sie za mocno. W starszych wersjach grawitacyjne ładowanie bufora sprawdzało sie, ciekawe czy w wood tez tak będzie. U mnie pali się dość gwałtownie, może trzeba to będzie regulować e nie tylko powietrzem ale tez własnie grubością drewna. Tne teraz na cieniutkie kawałki i pieklo w palniku
  12. U mnie zamiast metalu jest kawałek szamotu. Z tą ruszająca się przegrodą to był koszmar. Do tego ten pękający pasek nad nią. Ciekawe czy już to poprawili. Nie powinno tak być, że samemu trzeba takie niedociągnięcia poprawiać
  13. Ja na Twoim miejscu cofnałąbym przegrode tak żeby była na równo z szamotkami, żeby zrobić więcej miejsca w palniku i zabudował bym ta szczeline nad nią. Rozpalac się powinno tuż przy otworze palnika tak żeby paliło się stopniowo. Ja często dokładam po godz. palenia. Nie powinno być wtedy ognia w komorze zasypowej. Przy dokładanie krótki ciąg, klapka na dole zamknięta. Kilka kawałków i pali się o wiele dłużej
  14. Nie ma komu dokładać. Tak to sobie mogę palić w weekendy. Z ochroną powrotu 60 stopni nie zalewa go zimna woda i to rozpalanie nie jest takie straszne. W zeszłym roku miałem ochronę 53 stopnie i było ciężko.
  15. 200 m2 ale na górze w połowie pomieszczeń jest chłodno. Same grzejniki. Jak mi ma szczycie bufora spadnie temp. poniżej 60 to się pompka wyłącza. Na środku jest wtedy 40. Wolę sobie rozpalić przed wyjściem do pracy przed 6 i po powrocie po 17 niż go wieczorem na maxa ładować bo i tak na dlugo to nie starcza
  16. U mnie bufor 850 l naładowany do 70 stopni to 2-3 godz. grzania po wygaśnięciu kotła
  17. U mnie też już w miarę dobrze to działa. Kocioł szybko osiąga 80 - 85 stopni. Bufor się dosyć szybko ładuje, wymiennik jest czysty. Bez tego forum byłoby ciężko
  18. To się chyba musi ladowac warstwowo. 80 na górze zjeżdża chyba stopniowo do samego dołu i potem wskakuje wyższa na samej górze. Grawitacja już nie daje wtedy rady i trzeba dobić pompką ale mi się wydaje że na 1 biegu bo jak się odpali pompkę na maxa to wymiesza wszystko i ta najgorętsza woda z samej góry nie zjedzie.
  19. Do mnie jak hydraulik przyszedł przerabiać to mówilem mu żeby tak podłączył żeby działała grawitacja. Powiedział że wejście do bufora 1 1/4 i takie rury trzeba dać. Zgodziłem sie, do tego po drodze z kotla do bufora trzy kolanka i nie da się grawitacyjnie ładować:p Jak już ktoś chce grawitację to tak jak ma zaciapa. U mnie dziala ale słabo. Dobrze że mam ten bypass z pompą i ochrona powrotu bo znowu bym musiał przerabiać
  20. Mi bez tego byłoby ciężko. Do cwu mam Tech St-21, do CO auraton hydrus i jakieś podstawowe sterowanie jest
  21. Ja mam grawitację i bypass z ochroną powrotu. Jakoś to się wzajemnie uzupełnia. Grawitacyjnie na poczatku idzie, zwiększa mi temp. na górze bufora o 10 stopni a potem już pompa. Jakby coś się zepsuło to też grawitacyjnie coś pójdzie zanim w kotle wygaśnie
  22. Oryginalny z przesyłką będzie kosztować Cię stówkę
  23. Ja u siebie mam afriso 60 stopni i jak dla mnie jest akurat
  24. U mnie jak się pojawi jakaś niewielka nieszczelność nad przegroda to od razu coś tam wciskam bo mi szkoda ze gaz ucieka. Jak się dobrze drewno ułoży to nic się nie zawiesza. Lepiej poświecić troszkę czasu i dobrze to po rozpaleniu pookładać, tak żeby po bokach było trochę luzu, najlepiej wzdłuż palnika ale można tez w poprzek jeśli się mieszczą i mogą swobodnie opadać na dno. W obi kupiłem worek węgla brunatnego, sypie tego łopate na drewno na wysokosci końca palnika i pali sie bardzo dobrze. Mam tez trochę kamiennego ale więcej niz łopata, dwie nie sypie bo pali się za mocno. Mam swoje drewno ale testuje różny opal. Kupiłem ostatnio trochę brykietu bukowego, na szczescie tylko dwa worki 10 kg. Strasznie puchnie i to juz sie zawiesza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.