Uzytkownik2

Chcąc obniżyć temp.na "dom"=instalacje obrót w lewo.Wtedy woda z zasilania kotła zostanie skierowana do powrotu kotła.Zawieradlo ustawi się na literce Z(w skrajnym położeniu)Tym samym zawór będzie w pozycji zamkniętej bo nie puszcza na instalację tylko woda krąży w obiegu kotlowym

Tak

Tak+dodatkowy ZB w obwodzie bufora,taki sam jak przy kotle czyli 2,5bar Należy ustawić ciśnienie wstępne w obu naczyniach na poziomie 1bar i dopełnić instalacje na zimno do 1,3ba( to tak na marginesie bo być może o tym wiesz)

Nie mówię o twojej instalacji bo nawet nie wiem jak wygląda ale o instalacji Pawelsko ale być on też ma odmienne podłączenie kocioł bufor niż standardowe.On ma już ZZ na zasilaniu bufora a chce dołożyć jeszcze kolejny ZZ na powrocie=kocioł z naczyniem odcięty od reszty instalacji.

Ta "odetnij zaworami zwrotnymi naczynie przeponowe od bufora i instalacji bo po to się dobiera naczynie do całego zładu"było dać dwa naczynia,jedno mniejsze zabezpieczające kocioł a drugie większe zabezpieczające instalację .Sam ZB ci "na pewno" skompensuje ciśnienie w instalacji.

Jak chcesz różne temperatury na poddaszu i piętrze to należy poprowadzić dwie pary rur do każdego z rozdzielaczy na danej kondygnacji(wiąże się to z kolejną grupa pompowa)Jak ma nie być podziału na strefy grzewcze to wystarczy jedna para rur.Trzeba zwrócić uwagę na średnice rur do poszczególnych rozdzielaczy,często są zastosowane zbyt małe średnice i inwestor potem płacze bo nie może uzyskać odpowiednich przepływów na rotametrach a podłogówka potrzebuje dużo większych przepływów niż grzejniki

Mówiąc na gruncie mam na myśli pomieszczenia pod którymi nie ma innych czyli bezpośrednio "na ziemi" w takiej sytuacji jeżeli chodzi o ogrzewanie podłogowe to powinna być odpowiednio gruba warstwa styropianu bo inaczej będą spore straty do gruntu.Sugeruje do tego kotła bufor i z bufora grupa pompowa na grzejniki i grupa pompowa na OP(na każdej kondygnacji osobny rozdzielacz do podłogówki)

A ta podłogówka w suterynach to będzie na gruncie?Na poddaszu i piętrze grzejniki?

A co będzie źródłem ciepła?

Jakieś dziwne one,nie spotkałem się z takimi no ale jak tylko da się pod ten"zawór"podłączyć węża ogrodowego to sieci wodociągowej podłączasz węża do górnej belki oraz podłączasz również węża do dolnej belki i odprowadzasz go najlepiej na zewnątrz.Przed procesem odpowietrzania zakręcasz oba zawory na zasilaniu i powrocie rozdzielacza.Zakrecasz wszystkie rotametry na belce zasilającej oraz te czarne kapturki na belce powrotnej.Odkrecasz tylko pojedyncza pętlę tzn rotametr na niej i odpowiadający mu kapturek.Przelewasz otworzoną pętlę przez kilka minut,dobrze by było aby wąż odpływowy był przeźroczysty wtedy widzisz czy idą jeszcze bąble powietrza.Po czym zakręcasz odpowietrzoną pętlę i odkrecasz kolejna i tak ze wszystkimi.

No jest trochę słabo ze względu na brak zaworów spustowych na belkach rozdzielacza.Ja na twoim miejscu zrobiłbym lekką przeróbkę polegająca na wstawieniu na każdej belce trójnikow umożliwiających zamontowanie zaworów spustowych,jest na to miejsce wtedy możesz odpowietrzyć instalacje OP bez dużego zaplecza technicznego) Całe zaplecze techniczne to byłby wąż ogrodowy.Jak to zrobisz to mogę opisać procedurę jak to wykonać

Zgadza się świeża woda,mocno palone jak to w kotle zgazowującym drewno,ponad 80st Możliwe że miejscowe przegrzanie.Kocioł ma dwa zasilania 6/4" z jednego zasiliłem pierwszy bufor(tu na trójniku 6/4 + redukcja 6/4x1/2 zamontowałem kapilarę zaworu schładzajacego-mam nadzieję że to nie ma wpływu na zaistniały problem=nie blokuje przepływu)a drugie wykorzystałem na odpowietrznik+manometr+zawór bezpieczeństwa którego nie widać na zdjęciu ot taka grupa bezpieczenstwa skrecona na trojnikach)Cisnienie na zimnej instalacji 1,3bar wstępne w naczyniu 1bar.Może jednak powinien być odpowietrznik w najwyższym punkcie na rurze zasilającej bufor?może odpowietrznik na górze bufora nie jest w stanie odpowietrzyć rur w obiegu kotłowym skąd dochodzą odgłosy przelewania wody.

Przy lokalizacji pompy na zasilaniu, przed zaworem temperaturowym czyli w funkcji rozdziału czynnika grzewczego nie gwarantuje ochrony kotła bo temp.wody powracającej do kotła jest wypadkową temp.wody obiegu kotłowego i temp.wody powracającej z instalacji

Witam Mam problem jak w tytule.Instalacja kocioł zgazowujący drewno połączony z dwoma buforami plus zawór VTC.Domyślam się że przyczyną jest powietrze w instalacji,woda się dosłownie "przewala"w obiegu kotłowym Czyżby powodem było brak odpowietrznika automatycznego w najwyższym punkcie rury zasilającej pierwszy bufor?(najwyższy króciec) Myślałem, że wystarczy odpowietrznik na górze bufora(rów)Natomiast jest odpowietrznik po przeciwległej stronie kotła)No chyba że przyczyna jest inna.Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Nie zamierzałem nikogo obrazić to jest tylko takie moje żartobliwe określenie.l to by było na tyle ode mnie w tym watku

Można też próbować kombinować z dopasowaniem odpowiedniej szerokości kawałkiem płaskownika i odkręcić kluczem hydraulicznym wszak to tylko chodzi o jedno żeberko=nie ma potrzeby sięgać głęboko(wtedy juz niezbędny jest specjalistyczny klucz)

Tylko jeżeli uda się odkręcić po przecięciu to mogą wystąpić dwie opcje wykręci się żeberko razem nyplem(to dobrze) albo nypel zostanie w zestawie i co dalej maturzysto w tym drugim przypadku?;)No może wtedy pójdzie kluczem hydraulicznym bo nadal nie będziesz miał klucza do rozkręcania żeberek.

Nie ciąłem nigdy żeliwa ale myślę że zwykłą tarcza do metalu fi.230 pójdzie tylko zastosował bym ta cieńsza gr.1.9 Klucza nie trzeba od razu kupować ale można próbować od kogoś pożyczyć.Opalarka nie da takiej temp.jak palnik z butlą widzę na Allegro są palniki z butla za 34zl na jeden raz wystarczy

Ale sztuka)Nic z tego nie będzie.Jak już sztukowac to może poxilina ale w chwili uszczelniania powierzchnia powinna być sucha.

Powinien być zawór schładzający dwufunkcyjny albo jednofunkcyjny współpracujący z wężownicą schładzającą(zawór musi byc zasilany z sieci wodociagowej)To jedno z trzech podstawowych zabezpieczeń dla układu zamkniętego oprócz naczynia przeponowego i zaworu bezpieczeństwa.Producent musi dopuszczać swój kocioł do pracy w układzie zamknietym

Nie będzie.Trzeba zrobić jak na schemacie w pierwszym poscie

Na belce powrotnej rozdzielacza nie ma zaworów termostatycznych tylko kapturki którymi ręcznie można otworzyć lub zamknąć wkładkę zaworowa(kapturek naciska na trzpień)Ewentualnie na wkładki zaworowe można założyć siłowniki które współpracują z listwą ogrzewania podłogowego jak ktoś ma zamiar sterować stefowo.

Przy odległości 10-15cm układ będzie działał)50cm chodzi o dostęp do czynności serwisowych.Przekroj rur zależy od mocy kotła jak do 20kW to wystarczy 1" lub Cu28,stal zaprasowywana 28.Zawor mieszający można dać bezpośrednio za buforem.Przy zaworze 3D który potrzebuje osobnej pompy nie zrealizujesz równoczesnego grzania CWU(na schemacie jest dobrze)Wielkość naczynia zależy od pojemności wody w instalacji.Brak zaworu zwrotnego na obiegu grzejnikow.Na górze bufora odpowietrznik.

Być może czujnik zasobnika jest zbyt wysoko i tym sposobem nagrzewa się tylko górna jego część=mała ilość ciepłej wody do dyspozycji

Producent danego kotła podaje w instrukcji jakie jest dopuszczalne ciśnienie pracy Zazwyczaj dla układu otwartego jest to 1.5bar i o takiej wartości ZB sygeruje