o6483256
-
Postów
3 802 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi opublikowane przez o6483256
-
-
Odpowiadają na rosnące zainteresowanie (szczególnie w marcu) 😂
-
Na wymianę licznika czeka się ok 30dni, zresztą mają obowiązek podłączyć instalację w określonym czasie (nie pamiętam, czy nie było to właśnie 30dni) i tego się trzymają.
Ten miesiąc Cię nie zbawi.
-
-
Podłączone wszystko do sieci jest, tylko przełącznik po stronie napięcia stałego (z paneli) jest wyłączony. Gdybyś miał włączony, nie mając dwukierunkowego licznika, naliczałoby Ci opłatę za produkcję, taką jak za pobór.
-
Jak sam bym wybierał poszedłbym, albo w Panasonica, albo w najtańszego Haiera.
-
Policz sobie zapotrzebowanie na energię i będziesz pewny, czy mocy wystarczy.
Ja do domu o ok 50m2 większej powierzchni potrzebuję 5kW
Twoja 6`tka na oko powinna spokojnie sobie poradzić.
-
-
8 godzin temu, michs napisał(a):
Ja zapytam, na czym stanęło w kwestii styropianu i jego grubości?
Co Ci doradzili forumowi eksperci? Bo dyskusja widzę akademicka... 😁
12 godzin temu, Animus napisał(a):Pianoklej w trakcie przyklejania/montażu potrafi wydmuchać gdzieś po obwodzie, powietrze musi się wydostać i nie miesza się dwóch technologii, w trakcie skurczu i eksploatacji oba materiały inaczej się zachowują, mogą powstać mikro szczeliny wybrzuszenia itd.
😂
-
Nie przesadzaj. Spokojnie sprawdzimy, czy nie jest uszkodzona.
-
I=U/R
P=U*I
W grzałce trzeba zmierzyć impedancję (oporność) i policzyć jej moc przy 230V Jeżeli się zgadza +-200W tzn, że nie ma problemu.
-
P=U*I
Ten wzór powinien wystarczyć w tej debacie.
-
1,5mm2 to obciążalność 16A, przy 230V to jest ponad 3500W. Bojler ma grzałkę zazwyczaj 1600-2000W, więc w zupełności wystarczy.
-
11 minut temu, sambor napisał(a):
Ważnym elementem ( czynnikiem) jest też chłodzenie panela PV od spodu - czyli odległość panela od płaszczyzny dachu lub ściany.
Czy go chłodzimy, czy też nie, to specjalnie nie ma znaczenia jeżeli chodzi o problem pożarowy. Tutaj problem robią połączenia. Chłodzenie jest dobre, ale dla wydajności takiego panelu.
- 1
-
Taka zabawa nie mająca ekonomicznego sensu, a jedynie chęć awaryjnego uniezależnienia się od sieci.
-
31 minut temu, Piecuch19 napisał(a):
Tu muszę Cię poprawić: " betonowego elektoratu węgla i drewna". Do tego pierwszego elektoratu to Ty się zaliczasz, bo ekogroszek to też węgiel.
Zgadza się! Tylko ja jestem jak rząd, krzyczę na prawo i lewo, żeby zrezygnować z gazu i węgla z Rosji, a tymczasem importuję jeszcze więcej!
Więc czuję się wytłumaczony 😂
Jestem jak Obajtek- wszystko mogę 😁😉
Wracając do tematu. Mnie też wstrzymuje cena prądu, ale bardziej interesuje mnie przyszły sezon, w tym wygląda na to, że 1,4zł/kWh się zatrzymamy.
Z olejem to kiedyś faktycznie było przegięcie. Kupujcie, montujcie, a po chwili ceny w przysłowiowy kosmos.
"Stara buda" i problem z grzejnikami faktycznie mocno ogranicza.
13 minut temu, HarryH napisał(a):Nie cena jest dla mnie problemem, tylko pewność działania. Jeśli w ogóle nie ma prądu, lub w sieci mam 260V
Reklamuj, dopuszczalne wahania to 10%, czyli max 253V
-
Tylko po co?
Na takim TV 65" w 4k rewelacja i dzieci się nie poparzą.
😂
-
Rozdzielnicę kup większą, żebyś nie musiał się gimnastykować.
-
Jak wszystkie rozpałki mi się pokończyły, zostało nitro. Też panowałem na żywiołem do momentu dolewki 😁
- 2
-
Bercus, no i to jest to co powstrzymuje ludzi od montażu innego bardziej wydajnego i mniej obsługowego rodzaju ogrzewania.Mnie też na dzień dzisiejszy nie stać na PC, choć dom jest już do niej dostosowany.
Uzbieram pieniądze i sobie coś zamontuję. Ilu jednak jest takich ludzi którzy żyją "na styk" od 15 do 15 ?
- 2
-
Zasypanie kotła z podajnikiem oraz wyczyszczenie zajmuje mi ok 10 minut.
Mimo, że worki foliowe to się kurzy! Jest syf i brud, od samego zamiatania pyłu. W zwykłym zasypowcu codzienne wrzucanie węgla, rozpalanie, czyszczenie to było uwiązanie do kotła i domu i nie było to jak niektórzy tutaj piszą "5 minutek".
Zresztą ludzie montują inne źródła ogrzewania, bo większość wybiera wygodę, a niektórzy jeszcze zaklinają rzeczywistość przywiązani do czarnego g...
Jedyną zaleta tego ogrzewania była CENA. Zobaczymy co będzie w przyszłości.
-
berthold zakazy i ustawy, ustawami, a życie życiem.
-
Chyba, że ruszą duże i bardziej atrakcyjne programy dofinasowania na termomodernizację budynków.
To co oferują w tej chwili jest dobre, ale dla "super biednych", albo takich którym uda się zakombinować z ilością mieszkańców, wspólnym gospodarstwem domowym etc.
-
Bo kocioł z podajnikiem, to już jest akceptowalne rozwiązanie. Raz na tydzień można dosypać opału i opróżnić popielnik.
-
To jeszcze Piecuch został z "betonowego elektoratu" węgla 😉
Kto uznał że więcej węgla już nie kupi .
w Opał
Opublikowano · Edytowane przez o6483256
Mam 120kWh z instalacji 6kW (marzec), masz pecha.