Skocz do zawartości

mafik

Stały forumowicz
  • Postów

    594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mafik

  1. Ja się mogę podobnym efektem pochwalić, ale w dużej mierze wpływ na to ma opał, od początku stycznia idzie nowa partia, ten sam dostawca (jego mieszanka) ale widać że delikatnie słabszy, ok. 3-5kg więcej na dobę go idzie ale był o 50zł tańszy, kalkulując trochę drożej wychodzi ale przynajmniej spala się pięknie, bez spieków, ładnie osiąga temp., temperatura się utrzymuje na zewnątrz więc nic nie muszę grzebać w nastawach i jest super, oby tak dalej, czego wszystkim życzę :)
  2. To przypomniała mi się jedna rzecz... Zaraz po świętach zamówiłem kolejne 2t opału, czekając na dostawę otworzyłem sobie okienko w piwnicy żeby być gotowym na wrzucanie worków i w tym czasie kilkadziesiąt minut jak to okienko było otwarte to piec nie potrafił dobić do zadanej, jak opał wrzuciłem i zamknąłem okno to wróciło do normy
  3. Ja mam Wesołą, próbowałem różne opcje z nadmuchem, najbardziej optymalnie przynajmniej dla mnie jest przesłona uchylona na 1,5cm obroty w okolicach 35%, teraz zrobiłem delikatną korektę 2 dni temu na 37% i spala się super, poniżej tego nie dopala dobrze
  4. Też tak myślę, że raczej ustawieniami nic nie zwojujesz, takie masz zapotrzebowanie to tyle piec łyka
  5. Wydaje mi się że zmniejszysz 1-2s, na zużyciu jakoś wybitnie się to nie odbije, a moc może być niewystarczająca żeby piec trzymał zadaną, ale możesz spróbować, a nadmuch na ile masz ?
  6. Ja mogę dodać od siebie że tak jak pisałem wcześniej 200m2 prawie bez ocieplenia, też ma piec 25kW, w tej chwili podawanie 4s/60s i piec regularnie sie odstawia co 20-25minut i stoi 10m w podtrzymaniu, a u Ciebie Igor ocieplone i moc większa na piecu a i tak nie może dobić do zadanej, więc ewidentnie widać że dom dużo potrzebuje, druga kwestia jaki opał masz, u mnie z lokalnego składu niby 26MJ ale pewności nigdy nie będzie
  7. Ja mam 200m2 nieocieplone, podłoga na strychu nieużytkowym pokryta styropianem 10-tką z wylewką, dom też na sporym przewiewie, w domu 21-22st. + bojler 100L, piec 25kW - spalanie na dzień dzisiejszym 33kg, także coś u kolegi nie gra
  8. Wszystko bez zmian, regularnie osiąga zadaną, delikatne spieki kruszą się w dłoni, kolejna 1s przerwy dodana, jeszcze niedopałki są, z nadmuchem nic nie grzebię, jest dobrze, spalanie na dziś 30kg, więc znośnie
  9. Możesz zerknąć na mój wentylator? Jaka moc i jak klapka najlepiej? Teraz 35% przesłona z 1,5cm
  10. To dorzucam swoje skarby ze Skarbka
  11. Na szczęście tylko 4 worki kupiłem, nie chce mi się już z tym bujać, gościu na tym składzie zbrzydły, 100zł poszło na rzecz testów
  12. Dodam tylko, że wczoraj żeby się nie martwić co będzie w nocy na Skarbku resztkę zasobnika (pół worka) wieczorem wywaliłem i zapodałem mój regularny groch i przy wyciąganiu z zasobnika było pełno kamieni i kawałków drewna - jak dla mnie masakra jak na oryginalny i nie tani opał, nie wspomnę o drutach które pokazywałem na fotkach kilka tygodni wcześniej, no ale temat zakończony
  13. Po tym jak wróciłem wczoraj na stary ekogroszek (wywaliłem Skarbka po 2dniach palenia) to jest OK, kilkanaście zlepków z niedopału, rano wydłużyłem przerwe o 1s
  14. W tej chwili 65 zadana na CO i 45 na CWU, podawanie 4s co 60s, nadmuch 35% (przesłona uchylona na 1,5cm), w pokojach mam ciepło 21-22st. (tyle chcę;-)), z pieca na układ idzie ok. 52st.(termometr zaraz za pompką). Moje grzebanie zaczęło się kilkanaście dni temu jak przestawiłem z 58 na 65 zadanej i zacząłem przestawiać 4D bo było za gorąco, a potem się ochłodziło i musiałem dać na układ o 5st. więcej, przestawiłem znowu na 4D więcej i tak już kombinuję, węgiel ogólnie spala mi się dobrze poza niedopałem ciągłym (pozlepiane niedopałki).
  15. No to tylko powiedz jak korygujesz ustawienia gdy temp. spada i trzeba podkręcić na zaworze 4D - wtedy najpierw zmniejszasz przerwę czy podnosisz nadmuch?
  16. Tyle że nie mam PID, tylko dwustan, niestety tak to u mnie wygląda że jak zmienię coś na 4D to muszę korygować ustawienia, szlak mnie z tym trafia no ale co zrobić... Nie używam głowic tylko reguluję grzanie domu zaworem 4D, bo połowa układu z głowicami a połowa stare żeliwne grzejniki bez głowic. Miałem nadzieję że jak coś zmienię na zaworze to wtedy szybciej lub wolniej będzie dobijał do zadanej, niestety póki co takiego stanu nigdy nie osiągnąłem, już sam nie wiem czy coś robię źle
  17. Będę ogarniał jak spale to badziewie, nadmuch 40% podawanie co 55s a piec ledwo dycha, na tym poprzednim opale miałem nadmuch na 35%, podawanie 70s i dopiero zaczynał dłużej pracować a tu taki zonk z tym Skarbkiem... Byle do wieczora, aż zasobnik się opróżni i...
  18. To jeszcze wracam do poprzedniego pytania, jeśli zwiększam temp. na układ zaworem 4D to zmniejszam przerwę? Zwiększam nadmuch? Czy oba na raz ?
  19. Nadmuch mam na 35%, w sumie nie pomyślałem o tym, zaraz podniosę na 40 i zobaczę co będzie
  20. W sobotę rano mi się opróżnił zasobnik prawie do zera i ze względu na weekend i możliwość obserwacji postanowiłem spalić Skarbka, którego suszyłem przez ponad miesiąc. Nie wiem jak tym gó...m możecie palić, no chyba że ja jakiś matoł jestem i nie umiem palić... Cały palnik zawalony kalafiorami, żaru pełno na retorcie a piec ma problem z osiągnięciem zadanej. Wcześniej miałem ten sam problem, wydawało mi się że to przez wilgoć, wtedy go wywaliłem do suszenia, teraz doceniam mój lokalny groch, w miarę dobrze się spala, bez kalafiorów, bez spieków żużlowych, piec osiąga temperaturę, jedynie z czym mam problem to lepsze wypalanie od strony podajnika i wywalanie niedopału z drugiej strony, ale to już na wiosnę spróbuję zaślepić trochę retortę. W każdym bądź razie mogę określić Skarbka wg. mojej opinii jako opał tragiczny, kupiłem po 1050zł oryginał 28MJ, wolę mój lokalny po 940zł, poniżej fotka popiołu ze Skarbka, po całej nocy jest tego pół węglarki
  21. A ja wracam do tematu mojego Defro, w związku z ochłodzeniem podniosłem temp. na układ przez zawór 4D, piec nie dawał rady więc skróciłem przerwę, wcześniej miałem 4/76 a teraz mam 4/65 i rano widziałem kilka niedopałów ze zlepionych bryłek węgla. Czy muszę podnieść nadmuch żeby to wyeliminować? Jeśli tak to o ile? Czy taka korekta nadmuchu jest konieczna przy większych zmianach na układzie? Teraz mam 35% (przesłona 1cm), wydłużać już więcej nie chcę bo po wykresie z nocy widzę ze 2 razy dosyć długo dobijał do zadanej.
  22. Spoko, od razu po tej akcji głowica wróciła na 5, zobaczę co będzie po nocce, jeśli się unormuje tzn. że wina była w ograniczeniu przepływu, wtedy sobie 4D będę sterował
  23. Dokładnie, sterownik dwustanowy, bez PID, ale czy tak małe ograniczenie przepływu jednego grzejnika mogło mieć taki wpływ na spalanie? Jeśli chodzi o spalanie to raczej mam temat ogarnięty, kalafiorów nie mam, spieki żużlowe się nie robią, czasem lekki niedopał i trochę lepsze dopalanie od strony podajnika, ale to już temat poboczny
  24. Pytanko mam, rano zajrzałem do kotła, było wszystko OK, potem na jednym z grzejników (największy w salonie) przykręciłem głowicę z 5 na 4 bo trochę się ociepliło, teraz zaglądam do kotła a tam duża garść zlepków z niedopału, czy tak mała zmiana na układzie mogła mieć taki efekt ?? Poza tym nic nie było ruszane ani zmieniane i pytanie czy tu jest przyczyna, przez ostatnie dni wszystko było OK, w miarę fajnie się spalało, a tu dzisiaj mała niespodzianka
  25. To już chyba bardziej wina układu a nie ustawień, że nie dogrzewa ostatniego grzejnika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.