Skocz do zawartości

arekgr

Stały forumowicz
  • Postów

    205
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez arekgr

  1. Może i faktycznie nie ma się co "spuszczać" nad tym wszystkim, zastosuję się do porad obserwacji popiołu i kotła wewnątrz. Zresztą, najbliższa zima nie będzie jeszcze grzaniem na 100%, zamierzam się wprowadzać na wiosnę, a nie mogę sobie pozwolić na wpuszczenie zimna i wilgoci na tym etapie :) Pierwszy pellet za 580-600zł za tonę mocno się spieka, może to kwestia ustawień, wypalę te 10 worków i sobie odpuszczę. Drugi, za 615zł spala się już lepiej - nad nim można pomyśleć. Został jeszcze do sprawdzenia jeden za 580zł, drugi za 700zł, trzeci za 700zł. Co jak co, mam w okolicy trochę tego. Wiadomo, żaden z nich nie jest certyfikowany :)
  2. Po dzisiejszym dniu odpuszczam sobie - nie będę się męczył przy takich temperaturach przy piecu :) Poza tym, widzę że nie ustawię tego. Dostałem kilka cennych porad, ale nijak nie widzę pomysłu jak mam ustabilizować się w okolicach płomienia 100%. Nieraz dobiję do tej wartości, ale zaraz spada. W pogoni za % tracę moc kotła i potrafi mi na mocy minimalnej mieć spadki temperatury. Może ktoś wybiera się na wczasy w stronę Bieszczad? Mogę ogarnąć jakiś fajny nocleg i chętnie przyjąłbym jakąś pomoc w konfiguracji :) Lokalny produkt >40% też by się znalazł :)
  3. Rozpalanie - eh, okazało się że gumka na zapalarce nie była założona! 10sek roboty i pali zawsze za pierwszym, na standardowym czasie. Teraz pozostaje temat ogarnięcia ustawień spalania.
  4. Mam chyba kumulację problemów - dawka rozpalania 100g, nie odpala za pierwszym, dosypuje jeszcze 10%, za drugim bez problemów już odpala. Od tego pewnie zaczyna się problem zalegającego paliwa - dzisiaj wysypię, wsypię 6mm od innego producenta. Reset + test podajnika i próba. Producent deklaruje stosunkowo niewielką kaloryczność - 17,2Mj. Czyli jakieś 4,8kW/h. Najciekawsze dla mnie jest rozpalenie - czy pójdzie za pierwszym razem, na "fabrycznych" ~50sek grzałki.
  5. Dzisiejszy dzień - porażka. Zawyżyłem dawkę z 1500g na 1740g. Kaloryczność na 5,7kw/h. Nijak to nie chciało działać, płomień kilka razy dobił do ~90% i tyle. Po osiągnięciu 66* nie mogłem dobić do 69*, nawet spadło o 1*. Płomień był taki "kiepski" - pewnie zbyt ubogo towaru. Po ustawieniu kaloryczności na 5,2kw/h na chwilę się poprawiło, skokowo przekroczyło 90%. Zauważyłem, że każda praca ślimaka/podajnika2 = spadek wartości płomienia. Po podaniu palnik powoli się rozkręca, kolejne podanie i znowu spadki. Szukając % palnika straciłem realną "moc". Jak podczas wygaszania widzę 100% utrzymujące się przez kilka sekund, to sam nie wiem co myśleć - dopala resztki? Widzę, że nie ogarnę tego. Może to wina paliwa. Dzisiaj przywiozłem dwa worki od innego producenta - może jutro zrobię reset do fabrycznych, ustawię podstawowe rzeczy i zobaczę co się będzie działo.
  6. Hmm, zrobię dzisiaj test wydajności podajnika +20% zawyżę wynik i zobaczę co z tego wyjdzie.
  7. sambor, poszukam opisu tej Twojej metody, chyba że kojarzysz mniej więcej w którym wątku o tym pisałeś. Spróbuję zaniżyć pomiar z testu podajnika, chyba najprostsza metoda ogólnego obniżenia ogólnej dawki paliwa.
  8. Jak długo powinno się poczekać po zmianie ilości podawanego paliwa na efekty? Mam na myśli ile czasu palnikowi potrzeba czasu żeby ta zmiana wpłynęła na jego pracę.
  9. Tomek0407, jakie masz te ustawienia w takim razie? Ja dziś podcza kolejnej próby jedyny moment w którym widziałem 100% to podczas wygaszania, czyli jak już się dopalaly resztki...
  10. Ustawiłem kaloryczność na 6, nawiew przy mocy 100% na 35%, podawanie 17s. Moc na 20kw. Dosłownie na moment wchodził na płomieñ 90-92%, a tak to skacze od 75-88%. Płomień 100% widziałem raz przez chwilę - podczas wygaszania, gdzie na 35% nawiewu już sopalał paliwo. Czyżbym nadal miał za dużą dawkę? Podnoszenie "wiatru" obniża mi wartość płomienia.
  11. W cenie modułu jest prawie tona pelletu :) Więc może nie ma za bardzo co się rozkręcać z tym, czujnik temp spalin to też ok 100zł. Jeżeli po pierwszym sezonie grzewczym będzie za duże zużycie, to może wtedy. Na podstawie Waszych wypowiedzi postaram się jakoś to ustawić, żeby chciało w miarę rozsądnie działać. Muszę też zrobić zdjęcie tego co mam w palniku po wygaszeniu - ciekawe jaka będzie ocena.
  12. Czyli cała "tajemnica" to takie manipulowanie siłą nadmuchu + dawką paliwa żeby być jak najbliżej 100% a jednocześnie nie mieć za dużej temperatury spalin? Jeżeli tak, to poglądowo zamontuję pewnie czujnik temperatury tychże spalin. Po jakim czasie od odpalenia można uznać że kocioł rozgrzany i można korygować dawki? Jest inny sposób obniżenia ilości podawanego paliwa niż poprzez zawyżanie jego wartości opałowej z 5kw/h (domyślnie)?
  13. Okej, jakoś samo wszystko się naprawiło. Grzałka dzisiaj przy "próbie" poradziła sobie z rozpaleniem za pierwszym razem - czas grzania ustawiony na 110sek, w sumie to tylko 150W. Czy paląc pelletem mamy dążyć do jak najwyższej wartości parametru % płomienia?
  14. A dzisiaj po właczeniu kocioł jest w trybie "postój" i nie ma zamiaru się uruchomić...
  15. To ja już sam nie wiem co o tym myśleć - ustawiłem na 100sekund czas grzałki, też za pierwszym nie idzie, dopiero po jakiś ~20sek drugiej próby odpala. Aż tak podłe paliwo? Może dlatego, że jest średnicy 8mm?
  16. U mnie grzałka opisana jako "zapalarka" :) No faktycznie, jeżeli Ty masz 6min a ja 50sek to faktycznie ma prawo się nie rozpalać. Spróbuję 2min30sek, patrząc na to ile za drugim razem to trwa - powinno wystarczyć. * Czas testu zapłonu - 10sek * Czas podawania/dawka podawania? - 100g * Detekcja płomienia - 5% * Nadmuch rozpalania - 30% * Czas rozpalania - 6min * Nadmuch po rozpaleniu - 28% * Czas nadmuchu po rozpalaniu - bodajże 50sek * Czas rozgrzewania - nie pamiętam * Czas pracy z mocą minimalną - 2min Tak to u mnie wygląda w menu.
  17. Hmm, u mnie nieco inaczej jest to w menu opisane. Grzałkę podniosłem z 40 na 50sek, przy drugiej próbie rozpala się juz szybko. Dawka 100g zostawiona. Zastanawiam się jaki szczegół decyduje o tym rozpalaniu.
  18. Prosiłbym Moderatora o scalenie moich postów - pisane z telefonu, jakiś błąd był. Pierwsze odpalenie za 7mym razem. Jak podniosłem dawkę "na start" to za 4tym. Nie wiem co tam przestawiać, nie chcę błądzić. Jutro dam dawkę na 300g i zobaczę co się stanie.
  19. Panowie, jaką macie dawkę pelletu na rozpalanie i czy coś wzgledem ustawień fabrycznych przestawialiscie? Na fabrycznych u mnie jest kiepsko. Jak ustawiliscie u siebie?
  20. No i ja czekam - w środę pierwsze odpalenie instalacji. Kipi + MPM. Zakupione póki co 11 worków pelletu po 600zł/tona, mam blisko jeszcze dwóch producentów w nawet nieco niższej cenie. Zamontowana pogodówka, sterownik pokojowy też już wisi. Dzisiaj zrobiłem test podajnika, w 6min 1345g. To Forum duuuużo mi pomogło, z totalnego Zieleniaka teraz coś wiem :) Wybrałem dobry palnik, ciekawy kocioł, no i Panowie doradziliście mądrą instalację - niezależny obieg na grzejniki i podłogówkę.
  21. arekgr

    Jak Kupujecie Dobry Pellet?

    Po 10min tak to wygląda - wszystko od razu opadło na dno, po chwili zaczęło puchnąć i się rozpuszczać w wodzie.
  22. arekgr

    Jak Kupujecie Dobry Pellet?

    Kupiłem na próbę 5 worków po 9zł :) pelletu od lokalnego producenta - zastanawia mnie jego jakość, zapach jakiś taki jakby zalatujący "sklejką", z wyglądu trochę "szklisty". Na co zwrócić uwagę przy próbie wodnej? 10min i wtedy ocena?
  23. robin60 masz na myśli ten kocioł który podałem w pierwszym linku? Czyli jak Kostrzewa Mini Bio to faktycznie "średni" kocioł, to może lepiej wziąć Lumo 20kW. Bo "załatwianie" osobno kotła i palnika, później dogrywanie tego to chyba dla mnie za trudne. 10500zł taki Lumo już ze sterownikiem ecotouch650, na 23%, więc na 8% będzie >10000.
  24. Hmm, czyli byłby to eksperyment? W sumie do Lumo to dopłacić trzeba te dwa tyś.
  25. robin60, sugerujesz że mini bio z Kipi to byłby niewypał ze względu na kocioł czy palnik? Jaką widzisz alternatywę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.