arekgr

U mnie przez ostatnią dobę odpalał się 9razy - w sumie 370min pracy. Musiałem ustawić histerezę na 1* i moc min na 10kW, jak spadała moc to działo się najgorsze co może, czyli próba "wstawania" palnika z małej mocy do maksymalne. Ogólnie ~18-20kg zjadło na dobę w ostatnie mrozy. Temp w domu ~15,5-16*. Muszę sobie na półkę wrzucić zapalarkę zapasową, zbliżam się do 800 odpaleń.

No nic, będę przy okazji rutynowego czyszczenia zaglądał - dopóki nic nie będzie widać to nic nie zmieniam. Najwyżej dziurę się zaklei poxiliną. W sumie kocioł ma niemal identyczną temperaturę na powrocie i na zasilaniu, więc nie powinno się tam nic dziać.

U mnie powrót potrafi być nawet 25*, ale ta woda nie trafia do kotła.

Sam już nie wiem czy pozostać na pracy do 70* i histerezie 30*, jeżeli miałoby to rozwalić kocioł w dwa lata to bez sensu. Chociaż nic złego nie widać żeby się z kotłem/w kotle działo.

Mam powrót zabezpieczony zaworem termostatycznym bodajże 50*. W tej sytuacji do kotła nie wpływa zimna woda z powrotu, tylko krąży małym obiegiem. Czy to że kocioł sobie po prostu stygnie z 70* do 40* może powodować problemy? Wszystko suche, rozpala się co ok 90min. Kominem się nie martwię, systemowa ceramika fi200 więc z tej strony nie spodziewam się problemów, zresztą przy pełnej mocy mam spaliny 110-120*.

Jeżeli temperatura na kotle jest zbyt niska to gdzie "rozglądać się" za tą skraplającą się wilgocią? Jakie są najbardziej narażone miejsca w kotle?

Czy ktoś z Was wie na jakiej podstawie Econet przesyła dane na serwer? Mam na myśli chociażby wskazanie % płomienia, bo na kotle mamy odczyt co kilka sekund, a w statystykach na Econet zdecydowanie rzadziej. Czy są to jakoś uśredniane odczyty, czy po prostu odczyt z danego momentu? Pytam z ciekawości, bo uważam że nauczyłem się wreszcie jak palić tym paliwem które mam - naprawdę śmieszne ilości spaliłem pomimo dosyć mroźnych dwóch nocy. Nauka, czytanie, myślenie i testowanie różnych opcji. Jeżeli utrzyma się jeszcze źródło tego pelletu w cenie w jakiej kupowałem, to pellet był dobrym wyborem paliwa. Pozostało jeszcze gruntowne czyszczenie palnika po pół roku "zabawy", na pewno jakiś pozytywny efekt będzie. Ma ktoś moduł rozszerzeń C-MX03?

Ja muszę jeszcze samemu zobaczyć jak to z owsem będzie. Spróbuję. Jak w czerwcu będzie ciężko, to wtedy będzie można się martwić.

@Darroo, jeżeli jest to właściwy czujnik, czyli CT4 (KTY81), to ma zadziałać od razu po przykręceniu do złącza. Uaktywni Ci ochronę powrotu, którą w menu serwisowym można wyłączyć.

Nie chciałbym być źle rozumiany, spalaniem się nie chwalę, bo nie ma czym. Bardziej wyrażam swoją opinię na podstawie obserwacji i zmian konfiguracji palnika.

wojtas85, mogę odkupić RCK :)

Panowie, podzielę się ostatnimi obserwacjami. Na wstępie zaznaczę, że temperatura zadana pokojowa to 14,5*. Cały czas ostatnio "jechałem" na wyłączeniu pompy mieszacza od termostatu, pompa kotła to samo. Kocioł odpalał się ~6x na dobę, większość uruchomień tylko w celu podniesienia własnej temperatury. Wczoraj postanowiłem zmienić "taktykę" i pozostawiłem pompę mieszacza włączoną cały czas. Wybrana najniższa krzywa grzewcza, a temperatura zadana mieszacza ustawiona przez pogodówkę to 20* - czyli minimum. Temperatura powrotu ustabilizowała się mniej więcej na poziomie niższym o 5* niż temperatura kotła. Co ciekawe, kocioł w ciągu ostatniej doby odpalił się 8x, a zliczając czas pracy wyszło ~195min, gdzie przy opcji wyłączania pompy od termostatu zdarzało się nawet dłużej (w ujęciu dobowym). Teoretycznie dawałoby to ~10kg na dobę, czyli jak dla mnie akceptowalnie.

Na jakim poziomie ustawiona kaloryczność? Jak ustawiona H2 i H1?

Cykl 60s? Brzmi jak abstrakcja ☺ Ja po próbach wracam na ~15s, mam wrażenie że najszybciej wtedy łapał temperaturę. Tabelka chyba jest od Tomka.

Kipirot20kw, raczej kiepskie to ustawienie zadanej na 45* z histerezą 10*. Ustaw 70* i histerezę 20*, zobacz czy będzie lepiej.

Trzeba czytać z odrobiną uwagi i jest wspomniane o warunkach pracy tego kotła. A sypać bobki trzeba, niestety. Sam jestem ciekaw ile tych kotłów sprzedali do tej pory - może z ciekawości zadzwonię.

Ja się nie chwalę takim spalaniem, celem odniesienia do ilości popiołu i pyłu w kotle.

Dragster, kup za 30zl nowy czujnik i sprawdź czy będzie inne wskazanie. Zresztą, masz w instrukcji wartości oporu i odpowiadające temperatury. W internetach też znajdziesz rozpiskę PT1000, pomierz i ocenisz wskazania. Równolegle do tego wątku masz o wymiennikach.

Czyszczę go raz na tydzień - przez ostatni spalił ok 80kg.

U mnie ciężko zrobić zdjęcie, trzeba sporo otworzyć drzwi

Zrobione - przed czyszczeniem. Jeżeli coś na zdjęciach jest "nie wiadome", odpowiem na pytania :) Proszę nie krytykować za bałagan :P

Jutro pstryknę, co chcesz widzieć? Będę czyścił tradycyjnie w sobotę.

Jakoś tak dziwnie zrozumiałem Tomek0407 i zacząłem się zastanawiać. Czyli jutro wrzucamy foto płomienia :) Minusem mojego kotła jest to, że ciężko ocenić płomień, bo sporo drzwi trzeba uchylić.

Na górze kotła jest prostokątne "wieczko" dokręcane śrubką, po zdjęciu jest jeszcze jedno "wieczko" z szamotką, pod nim kawał blachy z "deflektorem" (no i też trochę szamotki). Po zdjęciu tego wszystkiego widzisz idealnie te pionowe półki, dostęp wzorowy. A pod półkami masz jeszcze małą wyjmowaną szufladę na popiół. Wrzucałem w naszym niekończącym się wątku o Kipi zdjęcia tego mojego MPM. Stojąc od strony palnika zasilanie w prawym górnym roku, powrót w lewym dolnym. Sprzedano mi go od razu z palnikiem, jako komplet. Cena - faktura była na mojego instalatora, który ogarnął to na 8% VAT. Przekroczyłem 8tyś, kwestia tego jakie sterowanie, bo zależnie od wersji Ecomax-a liczyli inaczej. Wyżuliłem czopuch na wymiar w cenie :D

To ja teraz zgłupiałem - przy ustawieniu kaloryczności na 5,0 jednorazowa dawka jest mniejsza niż przy np. 5,4? Cały czas myślałem, że większa kaloryczność = mniejsza jednorazowa i ogólna dawka.