arekgr

Niby zapalarki kosztują ~150zł, niby mają 200W.

Dostarczony był z kablem bodajże 150cm - działa bez zarzutu. U mnie po wyczyszczeniu wymiennika spadło z ~130* na ~100*.

W 26kW czujnik płomienia jest nieco "wyżej", stąd też dosypywany pellet nie przysłania płomienia. Co do czujnika temperatury - raczej pokazuje dobrze, miałem przez chwilę, poglądowo, taki jak do pieczenia mięs ( :) ), po zamontowaniu PT1000 (za 30zł) temperatury były niemal identyczne, a momentami nawet wyższe.

@Dragster, coś z temp spalin będziesz walczył? Jednak dzięki swojej budowie w 26kW dużo łatwiej o 100% płomienia, może producent trochę przeprojektuje 16 i 20kW.

Kolejny tydzień i 80kg wsypane - chyba powoli zaczyna mi się ten dom wygrzewać, niby 14,4* ale nie jest zimno. Czyszczenie wymiennika co tydzień zajmuje dosłownie 15min - na prawdę kultura pełna. Co do ogarnięcia wygaszania - już jest lepiej, ustawiłem 4min nadzór, później podczas wygaszania idzie sprawniej, temp spada do 68* i przechodzi w postój. Fakt, muszę nieco lepiej ocieplić rury w kotłowni, bo póki co w kotłowni za ciepło :) Patrzę dzisiaj na mapy w airly - ale mamy w okolicy znowu syf... Czekam na drony przy kominach :)

@Tomek0407, jak wyczuć bezpieczną granicę tego skracania? Otwierając drzwiczki przy 10% płomienia (podczas wygaszania) nie ma ognia, tylko tli się trochę żaru.

Dragster, najlepiej odpisz swoją wersję, zadzwoń do Plum-a, tam Ci powiedzą czy jest coś nowszego i czy jest sens aktualizować. A ja nadal się trochę bawię, tak przestawiam ustawienia, żeby osiągnąć jak najszybszy czas nagrzania wody o 30* - najlepsze odniesienie co do osiąganej realnej mocy. Palnik odpala się co ~4godz, więc można delikatnie zmieniać opcje i obserwować - Econet się sprawdza. Odnoszę jednak wrażenie, że wbrew pozorom ilość danych jakie przesyła Econet jest naprawdę spora, muszę przeliczyć ile pożera GB na miesiąc :) Długo wygasza mi też palnik - 10min to trochę przesada, może histerezy mocy to poprawią, bo sporo ciepła ucieka w komin.

cezar76, te 31% to faktycznie dosyć nisko - masz 16 czy 20kW? Też miałem pellet 8mm który pięknie pachniał drzewem, błyskawicznie zapalarka go rozpalała, nieźle trzymał płomień - a spieki były okrutne - tak jak piszą pewnie piasek i cholera wie czy nie jakieś wapno żeby fajnie się lepił. Producent (właściciel tartaku) sprzedał maszyny i odpuścił - z tego co wiem nie miał wystarczająco cierpliwości do opanowania procesu produkcji. Jeżeli wycyganię rozsądną cenę to spróbuję lokalnego "cudu" ze słomy - ciekawe co palnik na to.

Z innej beczki - czynnik R134a podrożał w ciągu niespełna dwóch lat z ~300zł do ~1500zł za 12kg... Zauważyłem w swojej okolicy, że każdy nieco większy tartak kupuje linie do produkcji pelletu - no i każdy zaczyna krzyczeć min. 700-750zł - żeby czasem za niedługo nie płakali że nie ma zbytu na ich produkt. Bo niewidzialna ręka rynku nie zna litości - i to w obydwie strony. Gdyby nie to że pellet średnio lubi być długo magazynowany to może kupiłbym zapobiegawczo ze dwie tony tego do którego mam dojście za te 500zł.

Mam nowego małego producenta w okolicy - 750zl/tona. W ubiegłym sezonie też tak było?

Te ceny są powalające - mam nadzieję, że kwiecień-maj zejdą do normalnych poziomów żeby kupić 3T...

A ja ustawiłem coś takiego: - temp. zadana 70* - histereza kotła 30* - wyłączenie pompy kotła i mieszacza od termostatu Działa to tak, że kocioł odpala się co ~4godziny, podczas pracy puszcza wodę na grzejniki, wygasza się i pompy stają. Jeżeli temp spadnie o histerezę na sterowniku (czyli z 14,4* na 14,2*) załączają się obydwie pompy i wtedy od razu widać "więcej pracy". Kocioł ma na powrocie zawór termostatyczny 40*, nie zauważyłem żadnych śladów skraplania w środku. Nic się nie "smoli", jedynie trzeba w kotle odkurzać :) Jest to oczywiście rozwiązanie tymczasowe - nie widzę sensu grzać mocniej póki nie mieszkam. Widzicie słabe punkty tych ustawień?

@sepkowskij, podłączę czujnik i przejrzę menu - ochronę powrotu mam zaworem termostatycznym a ten odczyt byłby tylko dla mojego widzimisię. Muszę też RCK ogarnąć na przyszły sezon - przyda się przy tych ~8m systemowego 200mm. Panowie - ten temat na Forum pozwala laikowi trochę się ogarnąć, wyrobić jakieś swoje zdanie i cokolwiek ciekawego się "nauczyć" - może się to odbić na korzyściach finansowych, no i też przy spotkaniach % można mieć dodatkowy temat :P

@sepkowskij ciekawe wyliczenia. Dawałoby to około 20zł na miesiąc pracy CO. Sterownik to Ecomax850? :) Pompy w trybie "auto" czy na sztywnej mocy? Panowie, czy można mieć podłączoną temperaturę powrotu i nie mieć przy tym włączonej ochrony powrotu? Został mi jeden wolny czujnik i chciałem go tam zagospodarować. Swoją drogą, jestem bardzo zadowolony z czujnika temp. spalin za 29zł - działa idealnie. Obserwując mój opał/kocioł zauważyłem bardzo dużą czułość temp. spalin na "zapylenie" kotła - czyściłem go ok 10dni temu, po upływie tego czasu szczytowa temperatura urosła jakieś 9*, dzisiaj po odkurzeniu znów <100*. Chyba jest to mocno związane z pelletem. Skracaliście domyślne czasy wygaszania żeby obniżyć wychładzanie kotła?

Uważam, że jak ktoś kupuje nowy kocioł to niech dobierze go pod swój dom i będzie dobrze. Bufor ratuje sprawę gdy mamy przewymiarowanego smoka w kotłowni :)

@rzegus, miałem na myśli kocioł o niewielkiej powierzchni grzewczej, gdzie trzeba "pilnować" temperaturę spalin. @Dragster, u mnie w ciągu ostatniej doby, z temperaturą średnią -6,7* miałem 8 rozpaleń, łączny czas pracy ~300min, co przy zużyciu na poziomie 3,2kg/h pracy (zanim dojdzie do mocy max, a później histereza) daje jakieś 16kg pelletu, bez CWU, różnica temperatur na wew/zew to jakieś 21*. Czyli ostatnia doba kosztowała mnie około 8zł za opał. Fakt, dom mam już na pewno wysuszony, ale jeszcze nie wygrzany. Nie ma to tamto, jakieś 210-220m2 do ogrzania. Mam nadzieję, że z CWU i temp. wew. 21,5* dam radę mieścić się przy takich temperaturach w 25kg/doba w przyszłym sezonie. Kocioł po czyszczeniu zaczyna się robić "biały", więc spalanie jest raczej okej. Jutro ustawię mu moc max 10kw i zobaczę jaka będzie różnica w pracy.

Ja z tym płomieniem też trochę zmieniłem podejście - zrozumiałem, że pellet zalegający na palenisku przysłania czujkę, stąd taka poprawa płomienia podczas obrotu czyszczącego. Teraz czekam na nalot na ścianach i wtedy będę nadal oceniał proces spalania.

Ja jeszcze nie widziałem tak niskich nadmuchów - no ale serwis pewnie wie co robi :) Czyżby tak ustawili z powodu "luźnego" wymiennika? Aż z ciekawości ustawię sobie tak z 5% niższe i zobaczę co kocioł na to.

Wprowadzam się dopiero późną wiosną, "pilnuję" tego ogrzewania Econet-em, który ma kilka wad - sporo ustawień nie da się zmieniać z poziomu internetów. No i ten "bałagan" - np. nie da się wyłączyć kotła ręcznie (!) jeżeli został włączony Econet-em. Może trzeba aktualizować, przyjrzę się temu uważniej i na pewno do Pluma to zgłoszę.

Zastanawiam się czy coś zmieniać w obecnej pracy kotła, utrzymuję w domu 14-14,4* - przy takich ustawieniach palnik odpala się około 6razy dziennie na około 20min. Ustawiona duża histereza, 30* - grzeje do 70*. Sterowanie pogodowe podłogówką, a pompa kotła i obiegu na grzejniki też wyłącza się po osiągnięciu przez Ecoster zadanej temperatury. W sumie to kocioł startuje po to, żeby utrzymywać swoją temperaturę. Macie jakieś sugestie? Popełniam jakiś błąd? Z moich obliczeń - w ciągu ostatniej doby gdzie mamy sporo mrozu wyszło maksymalnie 13kg.

Wyczyściłem dzisiaj kocioł - może nie idealnie, ale w miarę się przyłożyłem. Efekty przerosły moje oczekiwania - przed czyszczeniem przy 20kW/68*/90% miałem nawet 133*, a teraz w granicach 98*. Przepaść. -35*.

Hoho, ja spaliłem pewnie z tonę bez czyszczenia. Więc pewnie wypadałoby to ogarnąć...

Panowie, duża jest zależność pomiędzy temperaturą spalin a "zabrudzeniem" kotła?

Tomek0407, niedawno "śmialiście" się z moich nastawów kaloryczności na 5,3 i nadmuchu 37% dla 20 kW :) A widać, że nie jest to wcale bezsensowne ustawienie. Podobnie "martwiłem" się temp. spalin (110*-115* przy mocy maks) a jednak wcale nie jest to taka zła wartość. Spróbuję na chociażby dwa dni ustawić na 5kW i 0,9kg/h, zobaczę co z tego wyjdzie. Póki co utrzymuję w domu +/-14*, no ale jakieś odniesienie na przyszłość będę miał.

Dzisiaj zaglądałem do kotła - jutro może wrzucę zdjęcie - sporo siwego nalotu, jeszcze może nie wygląda to najlepiej, bo eksperymenty na ustawieniach + nieregularne palenie to nic dobrego. Ma ktoś może na zbyciu CT2S? :)