arekgr

Panowie, czy po S/N można określicz czy Econet będzie działał z Kipi?

Ja zobaczę jak będzie działać podłogówka sterowana czujnikiem pogodowym. O grzejniki się nie martwię, głowice elektroniczne się tym zajmą, najwyżej podłogówkę będę doraźnie wspomagał kominkiem :)

Ja mam zawór termostatyczny 45* i chyba nie jest to najgorsze rozwiązanie.

Hehe, czyli odwrotnie niż u mnie :) Spróbuję jutro zmniejszyć dawkę rozpalania na 80g, kaloryczność 5,6 i do nadmuchy ustawić tak jak były "fabrycznie". No i za radą Tomka oczyszczanie "podkręcę". Ktoś pomyśli, że palnik problematyczny, a ja po prostu próbuję wyczuć pellet za 500zł/t :)

Normą jest duża różnica w masie paliwa z testu między 6mm a 8mm? U mnie wyszło 1710g vs 1250g. No i zdarzyło się, że sterownik nie zapisał tego 1710g i walił jak oszalały pelletu. Przy mocy 20kW, nawiew 40%, 3,7kg/h najwyższa temperatura spalin jaką miałem to 125* - dużo/mało? Czarne okopcenie to skutek zbyt małej dawki powietrza czy za dużo paliwa?

robin60, ja podobnie kombinuję i zgadamy się z kilkoma osobami na cały samochód. Muszę kilku osobom udowodnić, że eko i gaz wcale nie są najlepsze :)

kocur34, u mnie też komunikacja Ecoster200 ze sterownikiem jest mocno ospała, ale w sumie w niczym to nie przeszkadza. Widocznie tak po prostu jest. Rozglądam się za ukraińskimi opcjami pelletu drzewnego, będę w najbliższym czasie pytał i szukał jakiś dojść. Po to przecież dokładało się do palnika, żeby teraz w jeden sezon to odrobić :P

Czy Kipi jest aż tak drogim palnikiem? Na pewno są sporo tańsze, np. coś z Kostrzewy, sam nie tak dawno wybierałem kocioł. Może sam kupię w tym tygodniu 2-3 worki z łuski słonecznika, wyrobię sobie własne zdanie :)

Panowie, ustawiłem sobie moc max. 20kW, środek 10kW, min 5kW. Nadmuchy 37%, 32%, 28% - z wcześniejszych obserwacji takie były najoptymalniejsze. Przy 20kW około 3,8kg/h. Podawanie testowałem pomiędzy 10-15sek, ciężko mi ustabilizować wartość płomienia. Kaloryczność od 5,0 do 5,6 - tutaj też jakoś bez fajnych rezultatów. 73* - przy histerezie 23* i tak dosyć szybko kolejny raz rozpala. Jednak nie ma to jak kominek - w tym to się dobrze i łatwo pali :)

Ten nieszczęsny % płomienia, no i ogólnie brak mocy - histereza 3* i 1* no i dooopa, jak zaczyna spadać moc kotła, to nie potrafi dogrzać, zadana 73*, przy 70* się zatrzymuje i spada nawet do 66*. Chyba to ścierwo z zasobnika wywalę i zobaczę z innym paliwem. Mam wrażenie, że w moim przypadku wartość % płomienia nijak nie przekłada się na moc kotła/palnika - jeżeli chwilowo zbliżam się do >90% to patrząc na "kształt" płomienia wydaje mi się, że jest słabo, jakoś tak marnie wygląda.

Tomek0407, próbowałem nieco modyfikować ustawienie idąc Twoim tropem - nic z tego. No ja po prosu nie ogarniam, lub ten mój pellet jest gówn* wart. Może gdzieś w Bieszczady się wybierasz w niedługim czasie? Na kieliszeczek czegoś mocniejszego bym zaprosił i byśmy podumali co robię źle :)

Panowie, czy taki termometr jak z linka z Leroy nadawałby się do pomiaru temperatury spalin? Nie śmiejcie się proszę :) https://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochrona-roslin/przetworstwo-warzyw-i-owocow/termometry-do-zywnosci/termometr-do-zywnosci-bioterm,p266411,l2296.html

No właśnie, dla płomienia zaniżanie mocy. Sam dochodziłem do momentów "pięknego płomienia", a mocy nie było. Czyli najprostsze co można zrobić - lepszy dostawca pelletu, taki który mniej oszukuje. Coś za ~700zł /tona trzeba spróbować. A ja głupi szukałem dziury w całym i walczyłem tyle czasu...

Chyba zainwestuję te parę zł w czujnik. Niby przy mocy maksymalnej i nadmuchu 37% płomień był chyba najstabilniejszy. Nie do końca rozumiem zasadę działania ustawienia "wydłużony czas pracy podajnika 2". Nie wiem w jaki sposób ma to wpływ na ilość podawanego paliwa. Może faktycznie wydłużenie tego czasu spowoduje powolniejsze "dosypywanie" pelletu i mniejsze wahania %?

robin60, czy ta powierzchnia grzewcza może mieć znaczenie przy ustawianiu mocy nadmuchu? Niby ciąg kominowy z komina systemowego ~8m fi 200mm powinien być okej...

Też się już przekonałem, że przy nieznanej jakości pelletu ta walka o 100% kończy się brakiem mocy palnika - niby osiągałem w pewnym momencie fajne wartości, a nie mogłem podgrzać wody, wręcz temp. na kotle spadała... Jednak sensowniej jest złapać w miarę stabilne 80-90% i zachować moc kotła. Zastanawiam się nad siłą nadmuchu max, mój kocioł jest dosyć "ciasny", producent deklaruje powierzchnię grzewczą na poziomie 2,5m2, może u mnie po prostu trzeba dmuchać >40% i osiągnę właściwe spalanie. Trzeba to przetestować - może zamontuję czujnik temp. spalin, to może mi coś podpowie.

Zastanawiałem się jaki wpływ ma ustawienie "wydłużona praca podajnika 2", ile tam ustawić. Dałem na 1sek, czyli zmniejszyłem z domyślnego. Może tutaj trzeba właśnie dołożyć? nikotn - czas podawania czy czas cyklu pracy? Bo jeżeli dałeś czas cyklu na 15s, kaloryczność 5,3 a wydajność to 18kg/h, to wg mądrego kalkulatora daje to 7,2kg/h pelletu, prawie 2x za dużo...

Oldek, po co wkładasz kij w mrowisko? :) Pelleciarze raczej się nie pchają w wątki o cenie węgla na 2017r, powodzenia z węglem za jakiś czas życzę. Ostatnio przenosiłem w białej firmowej koszuli 50 worków pelletu, na niczym ani śladu :) Towar po 500zł/tona. Dwa testowe worki spalały się obiecująco. Na przyszły sezon ugadujemy się z "sąsiadami" i będziemy na spółkę szukać 24t, zobaczymy co da się znaleźć,

Też walczyłem o płomień - zawsze z jednakowym skutkiem, tj. gdy płomień łapał >90% to akurat podajnik podawał paliwo, płomień spadał do ~70%, wspinał się w górę i tak w koło :)

Tomek, miałeś akurat z tego źródła? Cena 520zł/tona nie jest głupia, chociaż jeżeli faktycznie ogarnę ten za 450zł to nie mam co szukać, to byłoby to czego potrzebuję :)

Wybieram się i nie mogę się wybrać, pod Rzeszowem zamierzam kupić. Ale dzisiaj pojawiła się opcja zakupu fajnego pelletu (miałem dwa worki i jest naprawdę okej) po "zniżce pracowniczej" za 450zł tona - dostawę będę miał za free. Jak się uda, to pewnie nie pojadę po słonecznikowy. Osoba od słonecznikowego stwierdziła, że Kipi daje sobie dobrze z nim radę - była to opinia zanim przyznałem się, że też sam mam Kipi. Rozmawiałem telefonicznie z pewnym "filozofem" który handluje pelletem i ogólnie zajmuje się OZE - twierdził, że nasze palniki (Kipi) mają opinię bardzo awaryjnych. No ale jak usłyszałem jego cudowną ofertę, na pellet z drzew liściastych 8mm w cenie 720zł z dostawą, to sobie pomyślałem, że to typowy zachwalacz tego co sam sprzedaje a reszta jest "be".

Podobno Kipi nieźle daje sobie radę z pelletem z łuski słonecznika - jutro zamierzam kupić "ileś" worków i zobaczyć co ciekawego będzie się działo...

Może i faktycznie nie ma się co "spuszczać" nad tym wszystkim, zastosuję się do porad obserwacji popiołu i kotła wewnątrz. Zresztą, najbliższa zima nie będzie jeszcze grzaniem na 100%, zamierzam się wprowadzać na wiosnę, a nie mogę sobie pozwolić na wpuszczenie zimna i wilgoci na tym etapie :) Pierwszy pellet za 580-600zł za tonę mocno się spieka, może to kwestia ustawień, wypalę te 10 worków i sobie odpuszczę. Drugi, za 615zł spala się już lepiej - nad nim można pomyśleć. Został jeszcze do sprawdzenia jeden za 580zł, drugi za 700zł, trzeci za 700zł. Co jak co, mam w okolicy trochę tego. Wiadomo, żaden z nich nie jest certyfikowany :)

Po dzisiejszym dniu odpuszczam sobie - nie będę się męczył przy takich temperaturach przy piecu :) Poza tym, widzę że nie ustawię tego. Dostałem kilka cennych porad, ale nijak nie widzę pomysłu jak mam ustabilizować się w okolicach płomienia 100%. Nieraz dobiję do tej wartości, ale zaraz spada. W pogoni za % tracę moc kotła i potrafi mi na mocy minimalnej mieć spadki temperatury. Może ktoś wybiera się na wczasy w stronę Bieszczad? Mogę ogarnąć jakiś fajny nocleg i chętnie przyjąłbym jakąś pomoc w konfiguracji :) Lokalny produkt >40% też by się znalazł :)

Rozpalanie - eh, okazało się że gumka na zapalarce nie była założona! 10sek roboty i pali zawsze za pierwszym, na standardowym czasie. Teraz pozostaje temat ogarnięcia ustawień spalania.