Skocz do zawartości

PrzeMal

Stały forumowicz
  • Postów

    362
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez PrzeMal

  1. Tylko pozazdrościć, bo ja mam niby ocieploną chałpę, na stropach ok pół metra trocin. Tam gdzie ściana na szerokość pustaka szlakowego dałem 17 cm styropianu, a pozostałe ściany dostały 8 cm. Nie mam zaworu ale jestem skłonny go założyć, na razie wymusiłem stałą cyrkulację pompą od CO, co poprawiło wykresy. Spróbuję podnieść ilość węgla, tak jak już podniosłem nadmuch a zmniejszyłem trochę powietrze pobierane przez dmuchawę. Niestety, popiołu po nocy, pełny pojemnik z czego 1/3 to prawie nie spalony węgiel, więc teza p.Tomka zaczyna być własciwa, gdyż dostrzegam charakterystyczne pęknięcie wzdłuż ramki masy uszczelniającej ale nie na całym boku a krótki odcinek od strony drzwiczek i czarny ślad przesypywania węgla na ściance przeciwległej do żmijki podającej opał. Płomień również na palniku nie jest równy na całości. Właśnie w tych miejscach jest niższy i bardziej niebieski przy samym wyjściu z żaru. Do tego słychać charakterystyczny świst uchodzącego powietrza... @ Panie Tomku, Czujnik założony pomiędzy pompą CO na powrocie a powrotem z CWU. Podłączenie przeniosłem na ster do gniazda powrotu. Wykresu niestety nie ma, należy przywrócić ust fabryczne, bo samo załączenie ster pokojowego nic nie dało? U mnie 25.4kg/dobe przy minus 10stC na 60m2 A co? A kto zabroni biednemu... :D
  2. no nic idę do mojego królestwa :-) pobawić się węglem, popiołem i kabelkami. Chyba odpust wieczysty będę miał za te grzebanie w popiele :-D
  3. Witaj, to o czym piszesz już przerabiałem. Piec mam cały czas ustawiony na 12 kW. Cały dowcip polega na tym, że po uruchomieniu piec pracował idealnie ale tylko niespełna tydzień, do czasu awarii pompy. Gdy pompa na CO zaczęła zwalniać swoje obroty, zaczął się robić wykres bardzo chory wykres i po jej wymianie już nie udało się pieca ponownie ustawić tak jak za pierwszym razem, a co udało mi się zrobić prawie idealnie wg wskazówek jakie wyczytałem na tym forum, po jego zamontowaniu. ad.2 tak jak zaleca producent oprogramowania i kotła na 15kW/h
  4. Witam, Czy na sterowniku muszę coś załączyć czy tylko odczytać temp. z CWU ale mierzoną na powrocie? Ad.2 Będę musiał w takim razie jednak wygasić kocioł i to sprawdzić, ale może lepiej serwis producenta wezwać, wszak piec nowy z jakąś gwarancją na 5 lat chyba ... ;)
  5. Witam z "samego rana" :rolleyes: w domu cieplutko 22 st.C na dworze - 8 tylko ta ilość węgla mnie załamuje. Metraż ok 60m2 a spalanie jakbym miał ze 250m2 do ogrzania. A to nocne ustawienia: no i wykresy: może jakieś pomysly bo mnie się kończą. Zastanawia mnie ta linia prosta mocy pieca, dziwna jakaś stale prosta.
  6. Witam, Po puszczeniu pompy CO na drugim biegu, wykresy powróciły do tych prezentowanych dzisiaj rano z nocki. Nie wpuściłem jednak pompy CWU do obiegu, działa na czujnik temp. A to wykresy z 21:30 Obecnie pozmieniałem trochę na piecu parametrów, ale o tym jutro jak zobaczę wyniki pracy. Nadal odnajduję nie dopalony węgiel, i co dziwne zawsze w tym samym miejscu. Podejrzewam że to wina pracy na niskich parametrach gdy nie ma zapotrzebowania na moc, a podajnik nadal podaje za dużo opału. Trochę to dziwne...
  7. A jeśli chcesz by pompka naprawdę stale chodziła to: w CWU, POMPA CYR/TRYB PRACY/STALE WL Następnie na sterowniku przy piecu przekładasz wtyczkę z CWU na pompę cyrkulacyjną i Vua'la działa na stałe.
  8. Wchodzisz w pozycję bojlera (CWU) następnie w CWU wybierasz TRYB PRACY i STALE WL a na koniec ZAPISZ !!! bo inaczej sterownik nie zapamięta ustawień.
  9. Po zmianach ok godz. 9:00 Wydaje się że redukcja pompy CO do biegu I. przynosi niezbyt korzystny wykres jak i spalanie, więc podniosę pompę na bieg II. i zobaczę jakie będą różnice.
  10. Witam, @KBKalwi "Rreguluje tylko powietrzem teraz mam 1-25%" Za nim do tego doszedłeś, czytałem sporo o Twojej drodze przez mękę ... Może to dziwne się niektórym wyda, ale czytam te forum strona po stronie w temacie tego sterownika jak i inne w około tematu istalacji CO Moja branża jest całkiem inna, ale w szkole zawodowej fizyka na pewno była taka sama jak w innych szkołach więc temat jakoś ogarniam, tym bardziej iż pierwszą instalację CO wykonaną na kominku z wężownicą wykonałem od podstaw samodzielnie i też nie uniknąłem przy tym błędów, ale jakoś sobie poradziłem słuchając porad i uwag ludzi którzy się na tym znają. Obecnie zleciłem montaż kotła, zdawało mi się fachowcom i na pewno takimi byli bo lutować, kuć i zmontować to wszystko umieli. A że teraz tak to działa jak działa ... Myślę że 20 lat temu gdy nie było internetu, nawet bym nie wiedział że może to wszystko działać inaczej i nie oczekiwałbym cudów nad którymi dzisiaj pracuję. Fachowcy na których niejednokrotnie psy wieszamy, to najczęściej ludzie prości, którzy po za odebraniem czy wysłaniem SMSa nie maja pojęcia o tym że jest coś takiego jak internet. Myślę że błąd popełniłem, gdy zaufałem producentowi kotłów w Pleszewie który mi polecił tę ekipę. Dzisiaj już wiem że to tzw złote rączki pracujące po godzinach, a na co dzień w firmie instalatorskiej. Koszty jakie poniosłem już wiem że były wyższe niż gdybym najął firmę, ale za którą musiałbym pewnie czekać z pół roku albo lepiej, a decyzja o tej formie ogrzewania zapadła praktycznie pod wpływem emocji gdy nie wydano mi kolejny raz pozwolenia na podłączenie instalacji gazowej. Zleciłem to właśnie "fachowcowi" oblatanemu i pracującemu w .... gazowni. Pół roku mu to zajęło i jeszcze nie zdążył papierów skompletować ... a ja musiałem już definitywnie mieć podłączone ogrzewanie. No ale nie o tym ten temat. Tak wygląda praca po dzisiejszej nocy. modulacja jak widać się poprawiła. Na zestawieniu 12h widać jeszcze niestabilność pracy z przed zmian których wprowadzenie zapowiadałem w postcie nr. #2465 Dodam jeszcze że pompę na CO przełączyłem na drugi bieg, ale nie mam pojęcia jaki to mogło dać efekt. Rano zmieniając ustawienia przestawiłem ją z powrotem na I bieg i zobaczę co to mogło zmienić. Ustawienia dla tej modulacji: Widzę tu duże zużycie opału, a dopiero mam -5 stC na dworze, więc strach się bać co będzie dalej. I wyniki z paleniska: W popiele widać niedopalony węgiel. Skorygowałem już dawkę podawania jak i czas podawania. Generalnie uważam, że coś za dużo w ogóle mam popiołu. No ale nie wszystko idzie na raz skorygować. Będę przynajmniej miał co robić. Rano wyłączyłem pompę z CWU którą miałem włączoną na obieg cyrkulacyjny i teraz ma się załączać po spadku zadanej temp. Tak więc reasumując, spalanie nadal stanowczo za duże, modulacja się poprawiła więc chyba inwestycja w zawór 3D jest nieunikniona, lub w obieg kotłowy, jakąś małą pompkę o małej prądożerności. no i muszę spróbować dzisiaj obniżyć modulację pieca ze 100% w dół, myślę że spróbuję gdzieś tak na 85%.
  11. Witam, no fakt, wykres pokazuje dwustan, a piec ustawiony na auto. Dzisiaj wyłączę sterowanie na sterowniku pokojowym, ale pozostanie wówczas właczona pompa na CO. Zapewne wyprostuje żółty wykre choć trochę ale czy to coś zmieni? Wątpię już w to. Wydaje mi się iż jednak padł sterownik na modulacji ciągłej czyli na automacie. Przy zwarciu jakie spowodowała, może to być całkiem możliwe. A oto mój popiół. Widać trochę spieklin, ale są w większości tak kruche że przy spadaniu w popielnik się rozlatują. Jednak wydaje mi się że mam popiołu trochę za dużo, jak na 12 godz. Ten popiół powstał na ustawieniach które podałem w poprzednim swoim postcie. ustawienie AUTO. Zmiana mocy znamionowej, jest nie zalecana dla mojego pieca, o czym poinformował mnie Pan Tomasz. @ Torano masz ustawiony na 55 a skacze do 64 ! a jak włączy pompę to spadnie do ok 40 - 43 stC Ustawiłem jak zaleciłeś i zobaczyłem po dwóch godzinach zapadnięty kopczyk na palniku. 70stC na piecu które jak pompa ruszyła spadło do 42st. Wiatru przy 24% modulacji wcale (klapka na dmuchawie otwarta do 1/4) Poniżej widać jak ledwo co widać płomień. a w domu zimno, bo pompa CO jeszcze nie ruszyła Tak więc powróciłem. do prawie poprzednich ustawień i na noc wyłączam sterownik, dzięki czemu będzie pracować cały czas pompa CO i wówczas zobaczę co się dzieje z modulacją, bo że będzie ciepło to już wiem, ale kosztem jakiej ilości opału chciałbym wiedzieć... Po odgarnięciu TYLKO popiołu żar wewnątrz palnika. Dopiero po ponownym rozkręceniu pieca widać płomień.
  12. A błąd. Producent nasz rodzimy z Leszna, 25/4 O ogrzewanym obiekcie i instalacji dałem informacje w opisie o sobie, więc nie będę tego powtarzał. Dodam tylko szczegóły. Dwie pompy na obiegu CO i CWU z zaworami zwrotnymi na nowym przyłączu od pieca, na rurach fi28mm. Kominkowa pompa również z zaworem zwrotnym na starej instalacji CO gdy ogrzewałem dom tylko kominkiem z wbudowaną wężownicą. Nowa instalacja wpięta jest w tę starszą więc jest to na ok jakieś 3 do 4m rur. Rury zasilające CO, od kominka są 22mm i takie idą w obiegu prawie do pierwszego grzejnika ktory jest otwarty na maksa bo to łazienka. Następnie w dwóch pokojach grzejniki z głowicami regulujacymi temperaturę, a w salonie grzejnik V33 1600x600 z otwartym na max przepływem wody. Pomiędzy aneksem kuchennym a salonem drabinka. Żadnych 3D i 4D i obieg otwarty. "Kotłownia" o wysokości ok. 1.6m i wygląda to tak: Ustawienia i wykresy po dzisiejszej nocy przy załączonym sterowaniu w sterowniku pokojowym: a tutaj ustawienia: Obecnie wyłączę sterowanie w pokojowym sterowniku i tym samym na stałe załączy się pompa na obiegu CO. Taką pracę zasugerował mi wczoraj Pan Tomek i tak zrobiłem, ale na noc włączyłem tryb sterowania ze sterownika. Dodam iż przed awarią pompy, miałem normalną modulację, taką mniej więcej jak ta u kol. KBkalwi: https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_10_2016/post-67229-0-96898700-1477468809_thumb.jpg https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_10_2016/post-67229-0-75950900-1477468771_thumb.jpg Ufff. Chyba wszystko, starałem się uporządkować i chronologicznie to podać. Może ktoś znajdzie jakiś pomysł na mój problem. Dodam że bywam w domu tylko tydzień w miesiącu i specjalnie zakładałem ten piec dla żony która niestety zaniemogła na zdrowiu i musi mieć obecnie stałe źródło ciepła, a w kominku obecnie sama już nie napali. I tak musiałem zangażować w pomoc inne osoby do ładowania i oczyszczanie pieca. Do soboty więc będę się starał to ogarnąć, ale jak przy takich temperaturach jak obecnie od minus 3 do +10 tyle mi spala to zastanawiam się czy nie lepiej było jednak zakładać gaz... Pozdrawiam.
  13. witam, nie chodzi o złośliwość, raczej o złość na brak jakiejkolwiek reakcji, no ale coż, nie każdy sylwestra i nowy rok w kotłowni musiał spędzać ;-) na razie, wymieniona jedna pompa co która popracowała raptem tydzień i padła. Od 17.XII mam nowy kocioł Malina 12kW z sterownikiem Timel, który skonfigurowałem 24.XII gdy wróciłęm do domu i do 28 wszystko ładnie pracowało przy nanoszonych poprawkach dzięki temu forum. Niestety, w sylwestra piec zaczął sam z siebie pracować tak jakby był ustawiony w interwał i nie mogłem sobie dać rady. Z 1 na 2 stycznia piec zgasł a wraz z nim zasilanie prądu i z sieci jak i ze sterownika, gdyż i w nim padł bezpiecznik, w sumie padło ich kilka szt w trakcie testów by ustalić co powoduje zwarcie. Panowie fachowcy nie mogli uwierzyć ze nowa pompa i padła. Odniosłem wrażenie, że mnie podejrzewają o jej uszkodzenie ... No i ta ich propozycja, że pompę trzeba oddać na gwarancję i czekać na jej rozpatrzenie ... :lol: :lol: :lol: Cóż, zdarzają się fachowcy, bez zamienników na takie sytuacje. Obecnie po konsultacjach z Panem Tomaszem, załączyłem pompę CO jako rotacyjną czyli pracującą na stałę, czyli sterownik pokojowy OFF i chociaż uzyskałem modulację spalania w miarę w linii prostej. Niestety modulacja kotła już nie powróciła. Wykres skacze góra dół, praca w linii ciągłej w zależności od tego jaką ma w danej chwili moc. Poprzednio ładnie się to rozkładało jak na wykresach wzorcowych. Teraz jest trochę lepiej, ale to nadal nie jest to czego bym oczekiwał. Cóż, mam jeszcze 4 dni na różne próby a później ile spali to spali, jak wrócę za miesiąc to się znowu pobawię. Pozdrawiam i dobranoc.
  14. naprawdę wielkie ŁAŁ !!! Wielkie dzięki Panie Marcinie, bo już się bałem że mnie zjadą za ten "śmietnik" ;-) Pozdrawiam, Przemo
  15. dziękuję za podpowiedź. Zaraz z rana to uczyniłem, miałem jednak nadzieje że ktoś mi na te jedno małe pytanie, w Nowy Rok odpowie, jednak jak widać temat o sterowniku został zawładnięty przez miłośników telefonii komórkowej ... i teraz nie idzie się w żaden sposób przebić przez ten śmietnik.
  16. Oczywiście że na automat, sorrki zapomniałem o tym napisać. @Ryszard Dzięki.
  17. Niestety reset do ust.fabr. niczego nie zmienia. No chyba że spróbuję reset wraz z odłączeniem od zasilania. A tak wygląda praca z ostatnich dwóch godzin: https://goo.gl/photos/9utp7r9DmVSzQbNo7
  18. Witam ponownie, może jednak ktoś mi odpowie na pytanie, do ilu procent można obniżyć MAKSYMALNĄ MOC KOTŁA ? w zakładce PALNIK MODULACJA na sterowniku Skzp-02. U mnie jest to 50% i na wykresie żadnej modulacji tylko non stop linia prosta. Zarówno na czuwaniu jak i na pracy. Tak tego nie miałem i zastanawiam się czy nie padł mi soft w sterowniku. Po tygodniowej dobrej pracy, nie mogę dojść do ładu ze spalaniem, temperaturą i modulacją. Przemo. W czasie pracy: https://goo.gl/photos/ttemxpuwBX51yN5p7 https://goo.gl/photos/CxptheQ4B13BLDaU7 w statusie czuwania: https://goo.gl/photos/VTojpPjogEPHQrLZA PS Dodałbym fotki ale nie bardzo wiem jak w tym forum to zrobić ...
  19. Witam jeszcze w starym roku. Do tej pory tylko czytałem forum i wszystko fajnie pracowało po za otrzymywanymi spiekami, kalafiorami czy popkornem. Jak zwał tak zawał. Nakręciłem się ustawieniami i obecnie mam inny problem. Modulacja pieca od dwóch dni rysuje mi równą linię przy ustawieniu 50% MAKSYMALNEJ MOCY PIECA. Następnie spada gwałtownie w dół, rysuje równą linie na oczekiwaniu i na nowo np. po pół godzinie leci na 50% i rysuje równą linię. Do tej pory piec pracował mi w fajnej modulacji prawie w trybie ciągłym. Temp. pieca mam ustawioną na 50% i wykresy były zbliżone do siebie bez fal jak podczas sztormu na Bałtyku. Pytanie mam takie. Czy MAKSYMALNA MOC KOTŁA kończy się w minimalnym jej ustawieniu na 50% ? Czy możliwe jest to, iż po prostu trochę się ochłodziło i piec zaczął pracować na maksymalnej zadanej mu mocy i stąd ten prosty wykres? (dodam że i temp. spalin teraz mi nie rośnie i utrzymuje się stale poniżej 100 st.C) Temp. dość mocno mu spada na piecu jak zaczynają się kręcić pompy więc stąd moje podejrzenia idą w tym kierunku. Dzisiaj ustawiłem modulację na 70% i niebieska linia przestała rysować się jak przy linijce :-) A ogólnie to sterownik bardzo fajny, z przyjaznym interfejsem, bo nawet kobitki mi nie straszy i mu się przygląda jak w nim grzebię, no ale musi się nauczyć go obsługiwać gdyż to ona zostanie teraz palaczem w domu ;-)' Pozdrawiam Przemo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.