Skocz do zawartości

PrzeMal

Stały forumowicz
  • Postów

    362
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez PrzeMal

  1. Prosiłeś, to wrzucam po dzisiejszej nocy, bez oporządzania paleniska i popiółu. W sumie to byłem zaskoczony tym, że praktycznie nie trzeba było robić ornungu na palenisku, wszystko ładnie spadało, a i wokół paleniska żadnych wielkich spieków, kalaforów itp rzeczy, W tej szparze po przeciwnej stronie od zasobnika, zero śmieci, a jak wiesz tam się odkłada najwięcej. Trochę spieków mam w popiele, ale to co widać w tej skrzynce to jest za dwie doby (jakieś nie całe 30kg węgla) i dopiero zapełnione 2/3 więc spokojnie jeszcze jedna doba. Próbuję teraz tak ustawić by był sam popiół, ale jak się nie uda to nie będę płakał bo już jestem z tego zadowolony co osiągnąłem. Piec też odstawiał mi się na krócej, ale też moc poprawiłem pieca no i węgiel przyszedł o wyższej kaloryczności. Teraz palę groszkiem o kal. 26-28 zakupiony w OBI SILVER z Bartexu, 800zł/Tona A teraz fotki: Dzisiaj spróbuję na noc załączyć tryb stałej pracy pompy CO czyli wyłącze sterowanie panelem pokojowym i sterowanie przejmą głowice termostatyczne na grzejnikach. Wydaje mi się że tak powinno być ekonomiczniej przy temperaturach od -5 na zewnątrz. W dzień gdy jest ciepło, piec potrafił przejść w status oczekiwania tak jak pisałem nawet do 3 godzin, no ale na zewnątrz było od zera do +8st.C No i jeszcze jedna dla mnie miła niespodzianka, może to zauważysz również w palenisku. Kolor na ścianach zbliżony do rudego i to nie tylko za sprawą poświaty od ognia. W kotle robi się jaśniej czyli duuuuużooo mniej sadzy, którą już przeklinałem na poprzednim węglu, bo mogłem ją przeliczać na kg. PS W oczekiwaniu, mam temp powrotu wyższą od wychodzącej z kotła. Osiągam to za sprawą ciągłej pracy pompy CWU, która wpięta jest w powrót jako ostatnia, czyli że porót CO napotyka na swej drodze ciepłą wodę z CWU i dzięki temu do kotła wpada mi zawsze ciepła woda z różnicą temp maksymalnie 10st.C Gdy mi się piec odstawiał podczas gdy pompa od CWU nie pracowała, różnica pomiędzy "Wy" a "We" dochodziła nawet do 20 kilku st.C Tak więc z małego bojlera ok 140L zrobił mi się niezły bufor.
  2. Moim zdaniem osłabisz siłę nadmuchu. Na jednej ze ścian mam niedowiercony otwór i jest ich mniej. W tym miejscu palnik dmucha najmocniej. Osobiście myślę nad zasłonięciem otworów by poprawić nadmuch tak by móc wysokokaloryczny węgiel spalać w mniejszej mocy dmuchawy, ale za to zwiększonej na wyjściu, bo jak wiadomo przy mniejszej średnicy dyszy zwiększymy ciśnienie wyjścia. Po konsultacji z producentem już wiem że zaszła pomyłka podczas montażu i mniej otworów powinno być po stronie palnika gdzie dmucha najsłabiej, czyli muszę tę ściankę umieścić od strony zasobnika, wówczas od strony drzwiczek będę miał wreszcie nadmuch mocniejszy a jest to zarazem koniec kanału nadmuchowego, co wynika z tego iż za mocno wieje na samym wejściu do retorty. Powinno to ustabilizować pracę kotła a zarazem do zejścia z parametrami zadanymi na sterowniku, tak więc wszystko idzie ku dobremu, tym bardziej że wiosna tuż tuż .... :)
  3. No cóż panowie, za komfort yrza zapłacić. Ogrzewając kominkiem to pompy w ogóle nie wylaczalem i do tego często uzywalem bojlera na prąd elektryczny i rachunki były wyższe o ok 90zl. Jak będzie teraz to dopiero zobaczę w lutym gdyż palę ekogroszkiem od 17grudnia. Jednak właśnie w celu oszczędności dozylem do sterowania czujka z mieszkania i pochwalic się mogę kolejnym spadkiem spalania. Nie patrzę już na wykresy a przynajmniej nie tak jak dotychczas. Piec odkłada mi się nawet na dwie godziny, powrót mam nie raz cieplejszy jak na wyjściu z pieca a puszczam wszystko po przez CWU gdy piec nie pracuje. Po wybudzeniu CWU ładnie zabezpiecza przed spadkiem temp i są to różnice ok 10stC gdy ruszy pompa CO i wymieszać zimna wode z odstanego CO. Zaczynam więc myslec teraz o pompie elektronicznej AUTODAPT może to też przyniesie jakieś oszczędności. Dzisiaj spalanie w temp od +5 do -8 z użyciem czujnika pogodowego mam 13,3kg/dobe Już zaczynam być zadowolony :) Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  4. No sorki, ale miałem już dawniej Cię o to zapytać i stale zapominałem. W moich postach zamieściłem fotki mojego palnika, może je widziałeś, są tam pokazane otwory i ich pozycje. Wygląda to jak by to ktoś "rzeźbił" w poniedziałek na niezłym kacu lub w piątek gdy myślał o weekendzie ... Stąd moje pytanie, bo dzisiaj rozmawiałem z producentem i moje przypuszczenia co do palnika zaczynają być słuszne iż coś z nim jest nie tak. Na piecu oświetlenie przygasa i chyba jest możliwość sterowania jej w ustawieniach, a sterownik pokojowy można wyłączyć, tylko nie wiem czy nie przestanie działać. Ja w nocy jak śpię zamykam oczy i te podświetlenie mi nie przeszkadza, tym bardziej że sterownik w salonie a ja w sypialni ;)
  5. Czy jak wklejalesbseoj palnik to oglądałem go może jak ma wiercone otwory, czy są symetrycznie czy równa ilość na każdej ściance? A może masz jego fotki? Jak pamiętam, to masz kocioł Malina? Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  6. Witaj ten problem rozwiązałem ustawieniami kaloryczności węgla. Im mniejsza kaloryczność tym dawki mniejsze ale częściej podawane bo suma węgla zadana musi się zgadzać. Trochę więcej powietrza na minimum również pomaga. Podajnik u mnie się waha w temp od 27 do 35 stC, ale gdy miałem węgiel za nisko na palenisku i był podawany jedną dawką większą to skoczyło do 70st i załączył mi się alarm. Tak więc trzeba znaleźć ustawienia najbardziej optymalne i wątpię w to by był sterownik który sam potrafilby się dostosować do takich ustawień. PS Przy okazji sprawdź czy masz dysze powietrza drożne, bo jeśli się pozapychają, a jest to możliwe to również może być cofka i temp wzrośnie.
  7. Witaj, Kolego, "Słaby Rejestracja: 16 paź 2016" tylko chciałem zapytać o jakim piszesz doświadczeniu, taka czysta moja ciekawość ...??? Jak i na jakiej zasadzie dokonałeś porównań i jakie masz doświadczenia w tych sprawach, oraz do ilu sterowników miałeś dotąd dostęp. Z góry dzięki za cenne informacje. Pozdrawiam Przemo.
  8. no tak, tylko że musiałbyś chyba przyjąć warunki wzorcowe, jakie miał autor algorytmu, czyli ciąg kominowy, rury, itd. Wg czegoś musiało to być pisane. Ponieważ wiadomo że jest niepowtarzalne, dochodzą też błędy w instalacjach, dostaliśmy możliwość dość dużej ingerencji w ustawienia, czego nie ma w innych sterownikach, lub jest to zrobione niedbale. Myślę że jednak trochę bardziej trzeba podejść do zagadnienia intuicyjnie, choć doskonale Cię rozumiem i Twoje chęci poznawcze, bo mam tak samo ;)
  9. Ktoś z forum powiedział mi żebym zaczął obserwować co się dzieje w piecu, bo ilosc składowa elementów mających wpływ na spalanie jest tak duża że wystarczy by jeden z nich odbiegał od normy i wszystkie ustawienia diabli wezma. Jest w tym wiele prawdy, dlatego kaloryczność węgla przyjąłem informacyjnie a ustawiłem wg tego co najbardziej pasowało, do wiejacego wiatru w piecu, a względem swoich oczekiwań, tym bardziej, że od początku nie bawiłem się w obliczenia przy wyborze ustawień. Moze to błąd ale wyniki mnie zadawalaja, a o to chyba chodzi ...? Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  10. Zdejmując kaloryczność podnosi się kopczyk,dostaje częściej paliwo, ale ilość będzie taka jak dla 10 kW Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  11. Osobiście reguluję kopczyk kalorycznością węgla. Korekta to zabieg czysto kosmetyczny gdy brakuje małe cuś lub za duże cuś a kaloryczność to zbyt duży skok. Obecnie przy mocy pieca 12kW mam ustawione na 10kW gdyż inaczej nie osiągam wyższych temp. spalin a kocioł pracuje w modulacji poniżej 50% gdzieś tak schodzi z mocą do 10%. I tu zaczyna się pewna zależność którą trzeba kontrolować, tj. moc-kaloryczność-wiatr Jak zjadę z mocą kota, to jednocześnie muszę pilnować czy nie podnosi mi się temp podajnika, gdyż mam już tak skalibrowane podawanie, kaloryczność i wiatr że jak ruszę moc to mam natychmiastowe ruchy w innych częściach kotła. Tak więc, obniżam wówczas kaloryczność węgla i nie patrzę już na to co deklaruje sprzedawca, tylko patrzę na spadek lub wzrost spalania i wielkość opału na palniku. Wywnioskowałem z rozmów i tego co udało mi się wyczytać, oraz z doświadczenia z moim kotłem, że na kwadratowym piramidowym palniku, Wcale nie trzeba trzymać wysokiego kopca, Niestety wiąże się to jak już wspomniałem z podnoszeniem temp w podajniku. Obecnie mam tak: moc 10kW powietrze max 38% minimum 10% kaloryczność opału: deklarowana przez sprzedawcę 26Mj ustawione mam na 22.7 Mj i tu modyfikuję to trochę w górę trochę w dół nawet do 21Mj, w zależności od tego jaka temp na zewnątrz. Jak zszedłem do 19,5 to spalanie podskoczyło w ciągu 3 godzin o 1,5 kg na dobę, więc po tym widać jak duże znaczenie ma kaloryczność. W domu mam 20 do 21 st na noc 18.5 do 19.5 reguluję termostatami na grzejnikach w salonie, w pozostałych pomieszczeniach mam na stałe ustawione ok 19 stopni a w łazience jakieś 22 do 24. Dasz mniejszą kaloryczność to musisz tak wiatr ustawić by płomień miał żółto białą barwę, ale żeby znowu lawa się nie robiła w palniku, ale żeby się jednak paliło bo paliwa naprawdę jest więcej i coś musi wspomóc proces spalania. Powodzonka. PS Z 21 do 23 kg/dobę zszedłem na 12,7 do 14kg/dobę ...
  12. Ja mam prosta instalacje. Ok 60m2 do ogrzania. 6 grzejników w tym drabinka. Jeden poziom, 28 mm z pieca w miedzi, 18mm rozprowadza ciepło a 15mm powrót przechodzi w 22mm. Żadnych zaworów 3 lub 4D. Obieg wymuszam pompa CO i CWU załączone na stałe. Myślę o założeniu na CO pompy elektronicznej z funkcją AUTOADAPT, może to by oprócz oszczędności w zużyciu energii pomogło racjonalnie mieszać woda na obiegu. Na razie się cieszę że to już nie 21 do 23 kg na dobę [emoji6] Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  13. Dmuchanie mam zrównoważone z ilością paliwa na palniku. Gdy dzisiaj zdjąłem moc o dwa kW i nie zmieniłem parametrów podawania węgla to przegrzał mi się podajnik, pierwszy alarm podczas pracy kotła, fajne wrażenie. Nadmuch wypalił węgiel i żar "zbliżył" się do zasobnika. Obecnie mam 38% nadmuchu max i 15 minimalne. Przysłonę na dmuchawie mam zdjętą całkowicie.
  14. Dziękuję za odpowiedź. Właśnie coś takiego podejrzewałem, obserwując pracę mojego kotła. W załączeniu fotki z wczoraj 10:00 i z dzisiejszego poranka: Jak widać, dokładnie pokrywa się to z odpowiedzią jaką udzielił Pan Tomasz ;) Wykresy mówią same za siebie. Za radą, obniżyłem jakieś dwie godziny temu moc kotła do 10kW i podniosłem modulację do 100% i na efekty nie trzeba było długo czekać, jedynie spalanie się podniosło o jakieś 0.3 kg no i zbicie spalania pozostaje nadal moim głównym priorytetem. Może ma ktoś jakieś pomysły jak jeszcze wpłynąć na spalanie ilości węgla oraz na podniesienie temp. spalin, bo mnie się pomysły już kończą pomału ... ;( Do tego ilość spalin - sadzy jest porażająca, ale to może być też winą samego węgla bo jak wsypuję to widać dużo czarnego pyłu.
  15. Witam, Podbijam swoje pytanie Panie Tomku. Pozdrawiam.
  16. Witam, Mam pytanko do konstruktora sterownika Pana Tomka. Chodzi konkretnie o moc kotła którą się programuje w sterowniku, a później poprzez ustawienie w MODULACJA/PALNIK MOC jest możliwość ściągnięcia tej mocy. I tu moje pytanie: 1.Moc kotła = 12kW a ustawiamy ją np. na 16kW 2.Modulacja/Maksymalna moc kotła zadajemy 75% Wg matematyki wychodzi mi że mam ponownie 12kW, ale interesuje mnie jak podchodzą do tego algorytmy i jak zachowuje się sterownik. Co po przez takie "oszustwo" zyskujemy. Zmieniają się jakieś ustawienia powiązane, czyli np. inne dawki paliwa następują, powietrze inaczej jest podawane, czas podawania i odstępy czasowe się zmieniają? Jak takie ustawienie wpływa na pracę kotła? I jeszcze jedno pytanie. Czy jest szansa by ukazała się instrukcja lub opis zależności działania i spalania względem ustawień i jak te ustawienia mają wpływ na pozostałe funkcje w kotle, lub np. co zyskujemy lub tracimy ustawiając różne parametry? Wydaje mi się że gdyby coś takiego istniało, to wielu ludzi mając taki opis/instrukcję, bardzo szybko potrafiłaby sobie poradzić z opanowaniem kotła, a i nie jeden użytkownik innych sterowników gdyby trafił na coś takiego mógłby się zdecydować na zmianę sterownika co tylko byłoby z zyskiem dla Pańskiej firmy. Może to o co proszę wydaje się dziwne, ale akurat jestem jednym z tych nielicznych polaków, co czytają instrukcję obsługi i starają się zrozumieć jak działa coś co mają używać. Ot taki dziwny gatunek homo sapiens ;) Pozdrawiam i z góry dziękuję, bo zdaję sobie sprawę z tego, że ciężko samemu ogarnąć tyle tych próśb i wniosków ale tylko Pan jako autor ma wiedzę jak tak naprawdę ustawienie poszczególnych funkcji, ma wpływ na efektywną pracę kotła po przez ten sterownik.
  17. Witam, Czy to jest praca palnika na max mocy? Jeśli tak to moim skromnym zdaniem grzejesz "zimnym" ogniem. Właśnie skończyłem walkę ze zmaganiami tak małego płomienia. Każdy woła mały kopczyk, mało powietrza, itd. itp. a prawda jest taka że jak nie ma porządnego ognia to nie ma ciepła. Wbrew pozorom, obniżając ilość węgla na palenisku, czyli takie małe jego źródło jak widzę u Ciebie + powietrze które wypala już na poziomie środka paleniska węgiel u mnie powodowało mały przyrost temp w długim okresie czasu. Dążyłem więc do podniesienia ilości węgla na palenisku ale nie rozżarzonego i dopasowaniem później powietrze by nie wyrzucało mi niedopalonego węgla. Ponadto, gdy kocioł podnosi się z niskiej pracy i nie ma węgla na palenisku tylko sam żar lub lekko wygaszony (żużel) to musiałem długo oczekiwać na podniesienie temp na kotle. Zamiast jednak jej wzrostu w początkowym etapie temp jeszcze bardziej mi spadała i w sumie obniżało mi to sprawność kotła a przez to rosło mi spalanie. Obecnie doprowadziłem do tego że na całym palenisku mam żar i ogień idzie mi z całego paleniska, a nie jak u Ciebie (płomień jak z palnika spawalniczego typu RAK) Podniesienie temp z 50 do 55 stC zajmuje dużo krótszy czas. Parametry ustawiłem mniej więcej takie: Rzeczywista moc mojego kotła to 12 kW, ustawione mam na 15 kW Paliwo niby mam 26MJ co moim zdaniem jest bajką i obniżyłem je do 22MJ + 3% dawkę Powietrze mam od 13% do 30% (coś musi utrzymać temp podczas spoczynku by nie bujać później kotła przy podnoszeniu temp) Dozowanie węgla zmierzyłem i wyszło mi 16kg/h i tak mam ustawione. Modulację od 10 do 100% i podtrzymanie 60 min. W chwili obecnej obserwuję spalanie i mam wrażenie że idzie ku dobremu. Powodzenia.
  18. Zwróć uwagę na temp spalin, podajesz 150st a na fotce jest 70st a ustawione jest x1 więc jest 70 st. ;) Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  19. Witam, Jak dla mnie to masz zimne te spaliny. Na wykresie ewidentnie masz ok. 70st.C Płomień niby dmucha mocno, ale jakoś mało efektywnie. Mam podobne ustawienia na swojej malinie i walczę by zejść poniżej 20kg, ale my mamy różne chałpy do ogrzania. Ja przyblokowałem przepływ spalin, dzięki temu dmucham mocniej i spaliny mam od 120 do 130st.C a na palniku wszystko się wypala. Na kalafiory nie patrzę już bo coś za coś a i tak gdy spadają na dół to się rozlatują. Wydaje mi się że te kalafiory to jakieś przewrażliwienie, no bo albo będzie nie spalony opał w popielniku albo zgorzeliny. Nie osadzają ci się w piecu sadze albo pył w znacznych ilościach? Jak palę na słabszym groszku, to mam go mniej, ale jak dałem od przedwczoraj lepszy, to pył w piecu króluje a to znowu odcina i skutecznie izoluje wymienniki w piecu. Ja wiem że to nie ustawienia w sterowniku ale to są takie upierdliwe doligliwości które też maja wpływ na ilość spalania. Później wrzucę fotki. Pozdrawiam
  20. Witam, Czy mógłby ktoś podać jaki kabel najlepiej kupić pod aktualizację sterownika? Nie posiadam niestety w kompie RSa więc muszę skorzystać z jakiejś przejściówki. Może coś polecicie w komplecie? Z góry wielkie dzięki.
  21. U mnie jest wpięty powrót za powrotem z CO. Patrząc od strony kotła, na rurę od powrotu, to najpierw jest podłączona rura od powrotu z CWU a następna z CO, tyle że ja nie mam zaworów 3 i 4D i u mnie obie pompy pracują na powrotach. @Amanda, do wnerwa to mi daleko ;) oki teraz to kumam bo szczerze mówiąc to zacząłem sobie układać równania z jedną niewiadomą jak to zobaczyłem by się upewnić w swoim spostrzeżeniu :) i w tym że jednak dobrze liczę w pammięci. Co do ustawień moich to właśnie zrezygnowałem z sterowania po przez panel pokojowy i załączyłem pompe od CO na stałe a moc kotła obniżyłem do 10 kW przy tej samej temp zadanej na kotle. Wykres niby się trochę poprawił ale spalanie idzie w górę więc spróbuję podejść od innej strony spalanie. O efektach poinformuję jak takowe będą. Nadal jednak oczekuję na wieści od użytkowników Maliny 12 kW w sprawie palnika/dyszy bo to co jest u mnie zamontowane to chyba jakaś pomyłka. Chodzi o wymiary, ilość otworów, ich rozłożenie na bokach, czy jest symetryczne czy nie. Pozdrawiam.
  22. Witam, Faktycznie chyba gadamy o czymś innym. Nie wiem czy znasz panel pokojowy do naszego sterownika, więc powtórzę, w tym panelu jest czujnik temp. pokojowej. To właśnie ten czujnik wysyła informacje o zapotrzebowaniu na energię, do sterownika w piecu. Natomiast cały panel to kopia sterownika na piecu jeśli chodzi o sterowanie z dodatkową funkcją regulacji podczas używania czujnika w panelu. Amanda, ponieważ na tapatalku nie widziałem fotek to podane przez Ciebie ustawienia nic mi nie mówiły, po za tym, że masz ustawioną moc na 16kW Moje pytanie właśnie tego dotyczy. Po jaką cholerę ustawiać 16 kW moc kotła, gdy za chwilę ściągasz jego moc o 25% ? Wg mnie to Ty nadal masz piec ustawiony na 12kW przy MOCY USTAWIONEJ na 75%
  23. Buforem jest tu akurat bojler, mały bo mały ale mając na nim ok 65st.C jest z czego brać kW do ogrzania powrotu.Kocioł przy takim ustawieniu jak mam potrafi pracować non stop bez załączonej pompy co na stałe. Tyle że wówczas pracował mi w zakresach od 50 do 100st.C co jest nie ekonomiczne z mojego punktu widzenia. Ten sterownik który uwazasz za zwykły On/Off to panel pokojowy który jest odzwierciedleniem sterownika na kotle, więc nie wiem czy to taki sobie prosty wyłącznik termostatyczny on, off. Sterując z niego temp w pokoju steruje również pracą kotla. Wówczas pompy załączane są na sygnal z panelu pokojowego. Głowice na grzejnikach mam wówczas otwarte na max w pomieszczeniu w którym jest panel. Ruszt wodny to zakala która powoduje wzrost ilości sadzy i to ja miałem na myśli pisząc o osadzie. Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  24. To jaki metraż ogrzewasz ta mocą? U mnie jest ok 60m/kwInstalacja prosta,zadnych dodatkowych zaworów 3 i 4D z jednego wyjścia na piecu do CO i z drugiego do CWU na dwóch oddzielnych pompach. W trybie program.czasowego u mnie pracuje kocioł i przez to spada temp. na powrocie nawet do 20st.C nadrabiamy powrót temp bojlerem. Chyba zapytam producenta o ten mój palnik o co tu chodzi, tylko muszę złapać kogoś z mocą 12kW by się upewnić z tym moim wynalazkiem. Wysłane z mojego Z520 przy użyciu Tapatalka
  25. `i tak właśnie mam z podnoszeniem temp. Podnosi się bardzo powoli i długo. Bardzo długo też trzyma w oczekiwaniu jak i na minimalnej modulacji więc chyba jest ok Otworów na palniku mam znacznie więcej, po 7 chyba na każdej ścianie i nierównomiernie rozłożone a na jednej ściance to w ogóle zagadka co to jest. Jakie masz spalanie dobowe?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.