
piotr16
Stały forumowicz-
Postów
256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez piotr16
-
Przez dobry rok pracy tego kotła u mnie nie miałem takiego przypadku i ani razu nie zerwało mi zawleczki , jedynie co zaobserwowałem to że przy trochę grubszych groszkach podajnik głośniej pracuje (słychać nawet co jakiś czas takie chrupnięcia jakby ślimak kruszył węgiel ) i przynajmniej tak mi się wydaje jakby właśnie przy tych grubszych kawałkach podawał ciut mniej paliwa co objawia się niższym kopczykiem a zarazem temp podajnika idzie w górę . Co do zabawy ustawieniami ja jestem zadowolony ze zwykłego programu FL - jedynie co w nim ustawiam to temperatury i ewentualnie kaloryczność paliwa , przerwę w podawaniu w nadzorze , natomiast reszta ustawień jest fabrycznych , zależało mi na tym abym jak najmniej musiał ustawiać - regulować sterownik czy to ze względu na zmianę opalu lub zmiany temperatur zewnętrznych i z tej pracy jaką wykonuje sterownik jestem w pełni zadowolony , spalanie jak dla mnie małe , popiół prawie książkowy w kotle czysto , temp. spalin od 80 - 1400 ( mam założony RCK ) więc czego jeszcze można chcieć . Dla tych którzy chcą się " pobawić" i kombinować z ustawieniami a zarazem mścić się nad obniżeniem spalania jeszcze może o 1kg na dobę jest właśnie TRYB STANDARDOWY który działa jak zwykły dwu stan ale chyba dla wytrawnych palaczy wiedzących jak dobrze pozmieniać różne parametry aby osiągnąć jak najlepsze efekty i 100% zadowolenia.
-
A te 17-18kW wychodzi po dociepleniu czy wyliczenia przed dociepleniem , i ile wychodzi na samo ogrzewanie , a ile na CWU ?
-
Patrząc na zimy jakie ostatnio mamy proponuję 17 KW , mam 180m2 i zakupiłem właśnie 17kW ale z doświadczenia prawie po dwóch zimach teraz wybrałbym 14KW - no chyba , że posiadasz duży bojler , lubisz kąpiele w wannie z dużą ilością wody zamiast prysznica lub jest większa liczba domowników (u mnie 3osoby) wtedy można zastanowić się nad 20kW.
-
Przez telefon raczej nie , prędzej przez neta gdyż trzeba wprowadzić kod servisowy którego nie udostępniają publicznie , pewnie żeby nie namieszać w fabrycznych ustawieniach sterownika który jest zaprogramowany tylko pod dany konkretny model kotła SEKO . Zadzwoń do producenta to się dowiesz wszystkiego , z tego co wiem pierwsza zmiana trybu jest darmowa a następne płatne . Poczytaj trochę postów do tyłu tam chyba też ktoś o tym pisał lub napisz do tych którzy dokonali zmiany trybu max/min na FL , zastanów się i wtedy podejmij decyzję o zmianie .
-
Nic o ty nie wiem - u mnie nie ma .
-
Zmianę trybu pracy kotła wykonuje tylko producent - zadzwoń do nich wszystko ci wyjaśnią . Ja kupiłem kocioł w 2016 i mam trzy tryby pracy : FL , MIN/MAX FL i Standardowy czyli ręczny. Od samego początku kocioł pracuje tylko w FL czyli tryb automatyczny z pełną regulacją mocy , jestem z pracy kotła w ty trybie bardzo zadowolony i nawet nie próbowałem ustawiać innych pozostałych trybów . Kocioł pracuje w większości z mocą minimalną rzadko wchodząc w nadzór i obecnej zimy praktycznie bez pracy z mocą max ( no może z 15h by się uzbierało od września ) Kilku forumowiczów też zakupiło te kotły tylko z trybem MIN/MAX FL , zmienili na normalny FL i byli także zadowoleni właśnie z tego trybu - kocioł pracuje łagodniej bez szarpania mocami i więcej z mocą minimalną . Życzę bezproblemowego użytkowania i dużo ciepła w domu.
-
To może nie ten sam węgiel tylko pod taką nazwą go sprzedają. Z drugiej strony to dziwne żeby kocioł po 30minutach wygasł . Kiedyś gdy u mnie nie było prądu po ok 7 godzinach był jeszcze żar w retorcie . A sprawdzałeś jakie miałeś alarmy w sterowniku ?
-
Też możliwe. Najpierw mógł być alarm o za wysokiej temp. a później o ciągłej pracy podajnika . Podglądy różne podobno są jak ma się podłączonego ECONEKTA czyli moduł internetowy . Można jeszcze sprawdzić u sterowniku wszystkie po kolei alarmy jakie miałeś - pokazywane są od ostatniego jaki wystąpił ( data, godzina i opis alarmu ) Trzeba wejść zakładkę ALARMY w sterowniku.
-
Najprawdopodobniej wygasło w kotle , a podajnik pracował ciągle żeby zwiększyć moc podając opał . Sprawa do większego zastanowienia . Nie miałem takiego zdarzenia - jeżeli przyjdzie mi coś do głowy to dam znać.
-
Najpierw należy zapewnić odpowiednią temp. powrotu tj min 50 -550. Myślę , że winę za to ponosi jednak nie do końca dobrze zrobiona instalacja . Czytając na rym forum różne posty o zaworach 4D większość zaleca montaż pompy kotłowej której ty nie masz - pewnie tu leży problem ze zbyt niską temp. powrotu i chaotycznym działaniu kotła a co za tym idzie zwiększonym spalaniem lub nawet nieprawidłowym spalaniem ( nie tworzą ci się spieki, dopala węgiel?) Niestety jak już wcześniej pisałem ja nie pomogę gdyż na ten temat nie posiadam wiedzy - pytaj w postach o zaworach 4D lub o zbyt niskiej tem powrotu jak to technicznie rozwiązać . W układzie jaki masz ( zanim cos zmienisz w instalacji ) nie pozostało chyba nic innego jak zwiększyć temp. zadaną kotła w celu podniesienia ogólnej temperatury wody w instalacji do rozsądnych wartości nawet do 700 stopniowo i obserwować , zwiększyć histerezę przejścia w nadzór przynajmniej do 50 a może i trochę więcej(kocioł będzie dłużej pracował z mocą minimalną a przy okazji instalacja i powrót będzie cieplejsza, zwiększyć moc -wydajność pompy ( jak woda będzie szybciej krążyć to będzie cieplejsza wracać a tym samym powrót będzie cieplejszy) , temp minimalna kotła powinna być moim zdaniem wyższa niż temp załączenia pompy . To tyle co mi na tą chwile przychodzi do głowy. Daj znać czy po wprowadzeniu zmian w temperaturach coś się zmieniło na plus lub minus - będzie to drogowskaz dla innych którzy będą mieli podobne problemy.
-
To nie wina kotła ale wyregulowania instalacji . Zbyt duży spadek temperatury , nie piszesz jaką masz temp. powrotu . Najpierw proponuję zwiększyć histerezę nadzoru na 50 , histereza kotła na 10 lub 20 podnieść temp zadaną kotła (nie wiem jaka jest - ogólnie skąpisz informacji ) zwiększyć moc pompy i poobserwować - efekt nie będzie natychmiastowy musi potrwać dogrzanie instalacji . Następnym razem podaj więcej danych o poszczególnych temperaturach , histerezach , w jakim trybie pracuje kocioł , jak szybko dochodzi do zadanej , czy wchodzi w nadzór , itd. nikt z fusów nie będzie wróżył . Różnica pomiędzy powrotem a zasilaniem powinna być jak najmniejsza wtedy kocioł pracuje stabilnie na niższych mocach i mniej spala . Co do regulacji zaworu 4D nie pomogę , mam 3D regulowany ręcznie , pytaj innych forumowiczów .
-
Witamy nowego użytkownika. Jeżeli kocioł ci się okopca to jest kilka przyczyn 1. Należy ustawić odpowiednią kaloryczność opału w sterowniku ( dobiera sobie odpowiednie dawkowanie i nadmuch) 2. Za mały nadmuch do wielkości dawki paliwa (można zwiększyć stopniowo poprzez korektę nadmuchu- obserwować kopczyk żeby się nie zapadł) 3 . Zbyt długo lub często kocioł wchodzi w nadzór ( przewymiarowany kocioł) należy zmniejszyć moc jeżeli jest to możliwe lub zmniejszyć wielkość podawania - korektą czasu podawania 4. Niektóre ekogroszki takie już są ,że kopcą i trzeba się z tym pogodzić Najważniejsze żeby był odpowiedni popiół ( bez niedopałów , i zbyt dużej ilości spieków) kopczyk w normie i jak najmniej spalał oczywiście w zależności do zapotrzebowania budynku na ciepło.(moim zdaniem lepiej mieć niewielki przepał niż dążyć do doskonałości i wolne chwile spędzać z rodziną a nie w kotłowni ciągle coś regulując)
-
Napisz jak często masz ustawione ich załączenie i jak długo się kręcą. Silniczek jest nad nimi a tam jest też większa temperatura( przecież przez nie przepływają dosyć gorące spaliny) i myślę , że bardziej jest ciepły od tego niż od pracy . W kotle masz sucho bez sadzi i smoły a zawirowywacze nie mają jakiś swoich specjalnych prowadnic są zamontowane luźno i czasami ocierają o ścianki nie zasyfiionego wymiennika i stąd te odgłosy tarcia czy skrzypienia ( przerwa między nimi a wymiennikiem jest niewielka żeby prawidłowo czyściły wymiennik z sadzy czy pyłu - jak po sezonie będziesz je czyścił to zobaczysz) Myślę , że jedynie jeszcze możesz poluzować ewentualnie sprężynę napinacza łańcucha ale czy to coś da nie jestem do końca przekonany - chyba ,że masz ustawiony za długi czas ich pracy lub za często się załącza czyszczenie . Kilka stron wstecz w tym temacie jest wypowiedź przedstawiciela SEKO co jaki czas powinny się załączać i na jak długo - musisz ten post tu odnaleźć i porównać do swoich ustawień ich pracy . U mnie też czasami zapiszczą .
-
Jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia to się wysilaj . Zatrzymałeś się w latach 80 tych jak twój dom - ociepl chałupę , kup dobry kocioł z dobrym sterowaniem dedykowanym tylko dla niego z palnikiem a nie gardzielą smoka i zacznij używać dobrego opału a nie zmiotek z placów węglowych nazywanych miałem to będziesz miał takie zużycie węgla jak my . Kotłem o takiej mocy jaką masz mój sąsiad grzeje prawie 400m2 ruskim grochem 22MJ i spala w ciągu całego roku ok 6t do 7t a kocioł jest już wiekowy ma chyba z 10 lat więc zastanów się czy my piszemy bajki czy to może u ciebie jest coś nie tak . Koledzy posiadający te same kotły co ja mają takie same sterowniki i widzą na wyświetlaczu ile przy danej mocy wciąga im groszku na godzinę ( a ci z mocami 14kW jeszcze mniej spalają) i tacy nawiedzeni jak ty nie muszą im tłumaczyć czy to fikcja czy rzeczywistość . Trafiając na twoje posty w innych tematach widzę że nic one nie wnoszą pozytywnego do dyskusji a już na pewno nikomu nie pomogłeś w rozwiązaniu konkretnego problemu i wciskasz wszystkim kit że spalanie 30kg/dobę grochu na 150 czy nawet 200m2 przy obecnej pogodzie i temperaturach zewnętrznych to normalna rzecz i tak ma być . Morał - jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia to lepiej się nie odzywaj i nie rób z siebie frustrata . Pozdrawiam i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM 2018 ROKU Piotr
-
To prawda . U mnie od momentu zainstalowania pracuje w trybie FUZZY LOGIK i nawet nie próbowałem przestawiać go na inny tryb . Dla mnie laika jest to super sprawa , radzi sobie z różnymi ekogroszkami i przy różnych temperaturach zewnętrznych przy minimalnej ingerencji w doregulowania a przy tym nie ma nadmiernego apetytu na węgiel .
-
KNEDEL w 100% się z tobą zgadzam . Nie wiem skąd im przyszedł do głowy zapis z tym zaworem 4D a nie z zapewnieniem przez użytkownika odpowiedniej temp. powrotu zalecanej dla danego kotła przez tego producenta . Może przedstawiciel frmy SEKO wypowiedziałby się w tym temacie , serdecznie zapraszamy do wyjaśnienia tej kwestii zapisu w gwarancji i DTR dla kotłów SEKO.
-
Myślę ,że w nie wszystkie instalacje potrzebują zaworu 4d a 3d w zupełności wystarczy tak samo jak u mnie przy instalacji z wymiennikiem płytowym nie jest potrzebny żaden zawór Ndrożny , ale o to musisz dopytać się producenta - zapewne chodzi o zapewnienie odpowiedniej temp. powrotu .
-
Zapomniałem dodać że moje wyliczenia oparte są na rzeczywiście wsypanych i spalonych ilości węgla - notuję sobie wszystko a groszek kupuję workowany. Są to średnie spalania na dobę wyliczone z całych miesięcy palenia a nie chwilowego spalania ( wiem , że ono może wynieść i 30 cz40 kg/h w niektóre dni) Najwięcej spaliłem w styczniu 2017 czyli pierwszym miesiącu posiadania tego kotła było to 560 kg wesołej .
-
Uważasz , że piszę bajki ? Żaden ze mnie palacz, kocioł podajnikowy posiadam dopiero od roku , ustawiłem na kotle tylko odpowiadające mi temperatury które również zapewniają odpowiednią temp. powrotu min.550 a resztę roboty robi sterownik z ustawionymi fabrycznie parametrami dedykowanymi tylko do tego kotła o tej mocy pracujący od początku w trybie FUZZY LOGIC czyli w tzw PIDzie . Popatrz sobie w parametry ilości spalania na stronie producenta , że przy mocy minimalnej ten kocioł spala 0,6kg/h więc przy temp lekko na + pracując cały czas na minimum nie wchodząc w nadzór powinien spalić ok. 14kg/24h i odlicz ze 2lub 3h w nadzorze to ile ci wyjdzie? Przy mocy max powinien spalić 2,2 kg/h czyli ok50kg/24h pracując cały czas na mocy maksymalnej - chyba w zimie 100lecia , a może uważasz że również kolega diricip pisząc w tym temacie ogrzewający pow 440m2 spalając na 22kg /24h też pisze bzdury? Moim zdaniem duży wpływ na wielkość spalania ma budynek a właściwie jego zapotrzebowanie na ciepło , dobry kocioł ze sterownikiem pod niego zaprogramowany dobrany na miarę dla danego domu, dobry opał i rozsądny użytkownik . Wiem że mając nie ocieplony dom i kocioł mogący osiągnąć moc 2razy większą od mojego czyli 35kW i z wilczym apetytem na ekogroszek trudno uwierzyć w małe ilości spalanego u mnie paliwa ale takie są fakty - zapraszam do mnie na testy może wtedy w to uwierzysz.
-
Sterownik nie jest nowy , jest taki sam jak u mnie tylko na obcięte funkcje dotyczące wyboru trybów pracy tzn. ja mam możliwość sam wybrać jednego z trzech 1) tryb standardowy - ręczny dwu stan 2) FAZZY LOGIC - automat tzw PID z pełną modulacja mocy kotła i 3) MIN/MAX FL automat tylko z modulacją albo minimum mocy albo maximum mocy kotła . Ja używam od początku FAZZY LOGIK i jestem z tego trybu pracy bardzo zadowolony więc nawet nie próbowałem innych ale fajnie mieć w razie czego inne opcje do wyboru . Lecz czy nadal sprzedają z okrojeniem tych trybów należy dowiedzieć się u producenta. Co ogrzewam jest w stopce , też posiadam 17 kW ( po roku doświadczeń myślę że 14kW by dało radę no chyba że przyjdzie zima stulecia ) a spalanie u mnie gdy lekko na + ok 10- 12kg na24h , przy lekkich mrozach ok15kg , największe jakie odnotowałem to 18Kg / 24h ale to u każdego wychodzi inaczej , dużo zależy od samego budynku , zużycia wody z CWU i wykonania samej instalacji .
-
Niestety nikt z nas nie dostał wraz z kotłem atestu na blachę (myślę że do żadnego kotła nie jest taki atest dołączany) , mamy tylko gwarancje i dtr danego kotła - to musi wystarczyć. Przeglądając stronę seko widziałem że gwarancja jest obecnie na 5 lat + 10 na spawy. Co do grubości blachy w wymienniku nikt z nas tego nie zmierzy - niby jak trzeba by rozciąć wymiennik . Pytałem się użytkowników kotłów seko bawaria ( niejako poprzedników maxx le ) o ich wytrzymałość - nikt nie narzekał . W obecnych czasach każdy producent liczy koszty ( nie tylko ci co robią kotły) i wszyscy je ograniczają , ale czy to oznacza że wszyscy robią buble ? Na pewno nie . Ja użytkuję ten kocioł od roku i jak do tej pory nie miałem z nim żadnych problemów ale ile wytrzyma nie wiem i nikt ci tego nie powie . Jedynie co mogę ci doradzić to zapytaj się w seko z jakimi ustawionymi trybami pracy w sterowniku dostaniesz kocioł bo podobno ostatnio sprzedają tylko z jednym MINIMUM/MAX FL . ( brak trybów STANDARDOWY czyli ręczny i FUZZY LOGIC ). Decyzję i tak podejmiesz sam . Osobiście jestem z tego kotła bardzo zadowolony.
-
Sory ,że dopiero dzisiaj odpowiadam ale przez święta nie zaglądałem do internetu . NIESTETY TRZEBA WYGASIĆ KOCIOŁ . Najpierw trzeba zdjąć silniczek , odkręcasz nakrętki przytrzymujące go do obudowy , luzujesz malutką śrubkę na imbus wkręconą w tulejkę przy połączeniu silnika z resztą napędu czyszczaków ( pod silniczkiem , UWAGA jest naprawdę mała , żeby gdzieś nie spadła) odkręcasz obudowę - osłonę tego mechanizmu , pod tym są chyba jeszcze dwie nakrętki na 19 lub 17 klucz odkręcasz je i wszystko wyciągasz do góry - nie trzeba demontować zębatek i łańcucha . Zanim zaczniesz to wszystko wyciągać warto sprawdzić czy nie poluzowała się któraś śrubka zabezpieczająca na zębatkach bo może zębatki się kręcą a turbulizatro stoi ,srubki takie same jak przy łączeniu silniczka z resztą mechanizmu MALUTKIE NA IMBUS ( wkręcane w obudowę zębatki) CAŁOSC WYGŁĄDA TAK JAK NA FOTKACH Z MOJEGO POSTU 244 w tym temacie. JA PROFILAKTYCZNIE WYCZYŚCIŁEM TO PRZED SEZONEM ZIMOWYM .
-
ABY ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA były BLISKOŚCIĄ i SPOKOJEM , a NOWY ROK- DOBRYM CZASEM WSZYSTKIM FORUMOWICZĄ ŻYCZĘ MIŁOŚCI - ŻYCIA BEZ ZŁOŚCI , a w NOWYM 2018 ROKU MARZEŃ SPEŁNIENIA i POMYŚLNOŚCI PIOTR
-
Sory w poprzednim moim poście jest błąd . Zawór 3D na obiegu domowym założony jest pomiędzy wymiennikiem płytowym a pompą a nie jak napisałem poprzednio za wymiennikiem i pompą
-
U minie instalacja z wymiennikiem płytowym , więc obieg kotłowy mały -kocioł-pompa- wymiennik- kocioł i praktycznie to wystarczało do zapewnienia temp. powrotu o max 50 mniejszej niż na wylocie z kotła oczywiście po odpowiednim wyregulowaniu pracy pomp . W tym roku na obiegu który idzie na dom za wymiennikiem i pompą założyłem jeszcze zawór 3D(sterowany ręcznie) aby móc regulować temp. wychodzącą na dom - przyniosło to efekt w postaci zmniejszenia jeszcze różnicy temp. pomiędzy wylotem a powrotem kotła do max 3o , kocioł stabilniej pracuje w tej chwili praktycznie na mocy minimalnej a i tak przechodzi w nadzór i wszystko jest mniej wrażliwe na różnice pomiędzy wydajnościami pomp w danej chwili ( obie z autoadapt WILO , kotłowa pracuje na mocach18-17W a druga na obiegu który idzie na dom od11W do 30W w chwili otwarcia większej ilości termostatów na grzejnikach w domu) . Myślę ,że zwór 3D w nieskomplikowanej i dobrze wyregulowanej instalacji wystarczy do zapewnienia odpowiedniej temp. powrotu przy właściwie dobranej temp. zadanej (zasilania) na kotle .Poprzednio zanim założyłem zawór 3D pompa obiegu domowego była czasowo wyłączana gdy temp zewnętrzne byly np. takie jak obecne ale bardzo to destabilizowało pracę kotła gdyż woda w tym obiegu za mocno się wychładzała a kocioł potem musiał pracować dłużej z większą mocą ,przebywał też dłużej w nadzorze i ciężej było ustawić jego parametry pracy a i jakiś oszczędności w porównaniu do tego jak obecnie pracuje nie zauważyłem . Myślę , że pomimo tego iż obecnie pracuje więcej ale z małą mocą spala ładniej i mniej.