Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
  • Postów

    3 371
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Treść opublikowana przez maronka

  1. maronka

    Kocioł DS MPM

    Nie mam trochę się przymierzałem i wiadomo że za tysiaka bym w życiu nie kupił tylko za 600 i siedział w kotłowni nad ustawieniami,by ogarnąć palniczek,takie rozwiązanie będzie u mnie potrzebne gdy córa z przyszłym zięciem nie będą chcieli obsługiwać obecnego kotła a ja nie będę mógł np.z przyczyn zdrowotnych
  2. To jest to o czym pisałem ,przede wszystkim obserwacja i wpisujemy takie dane by fajnie się paliło a niekoniecznie było zgodne z prawdą
  3. maronka

    Kocioł DS MPM

    No tak jest ale zawsze jakiś kwit masz ,kazałem sobie wysłać certyfikat ,ciekawe czy wyślą,i jeszcze o pellecie ,tak jak pisałem podobno pewny na 100% ponad 1000zł plus dowóz https://www.pelet.com.pl/pl/produkty/pelet.html
  4. maronka

    Kocioł DS MPM

    No ale ten pewnie kosztuje i człowiek sobie policzy że za 600 zł jak kupi to wyjdzie go sezon tyle i tyle ale okaże się pewnie że dany pellet jest do bani i trza kupić za 1tys tonę i sezon wyjdzie już kosmiczne pieniądze w porównaniu do teraz a i roboty aż tak mało nie ma bo te 6 ton trza ręcznie gdzieś złożyć ,ustawienie palnika pod dany pellet to nieustający stres ,bo może by jeszcze można w tą albo w tą bo to trochę jak z gazem,załadunek i czyszczenie minimum raz w tygodniu,a jak zobaczyli moją temperaturę spalin 200 to pomdleli prawie tam 100 średnia musi być,bo wielkie straty cennego pelletu spać nie dają, a przyjdą czasy że większość będzie pelleciaków i wtedy dopiero jaja się zaczną z ceną paliwa ,lasy zaczną mielić a kupno dobrego będzie jak dziś z węglem nie małą loterią,ale ja tam kocioł z 5klasą mam tak że olał palnik pelletowy przynajmniej na 10 lat
  5. maronka

    Kocioł DS MPM

    Wracając na moment do palnika na pelet ,więc koledzy z tamtego forum zaczęli się już martwić o jednego kolegę co spędzał 2-3h w kotłowni bo się nie odzywał ,i po dwóch bodajże dniach się odezwał,że siedzi już po4-6 h w kotłowni i nie ma już czasu pisać,doszedł do wniosku że wina peletu ewidentna jest
  6. Ale to zawdy wungiel,a tak na poważnie ,nie po to niektórzy zrezygnowali z węgla by paskudzić palnik czymś takim ,inny popiół-cięższy,więcej,temp spalania pewnie wyższa ,można sobie zaszkodzić a cena za tonę około 1 tys,wg mnie nie warto ,to faktycznie może zdać egzamin w retortach na groch
  7. maronka

    Kocioł DS MPM

    Tak to nie działa niestety i najlepiej co jakiś czas wygasić wyczyścić i rozpalić od nowa
  8. maronka

    Kocioł DS MPM

    Jak w życiu ale większość chwali że wygoda że przez komórkę też możesz sterować ale są i tacy co po 3 h dziennie od paru m/cy siedzą w kotłowni bo nie idzie im palenie ,i tacy że przeszli na pellet z gazu a tu koszty nawet wyższe ,ale parametrów do ustawienia jest masa ,a czasami nawet serwisy sobie nie radzą ,w większości przypadków wina pelletu ale bez obsługowe ustrojstwo to to nie jest, do mojego kociołka to taki już statek kosmiczny,odpuszczam myśl o czymś takim przede wszystkim że jeszcze mam siły i zdrowie i z powodów kosztów 5200 komplet bez kotła i u mnie 7-8 ton peletu na sezon po600zł mam dostęp toprawie 5 koła a teraz na bukowej z 2,5tys. mnie wyjdzie
  9. Ale miałem brać hefa nie węgiel,byłem nawet oglądać jak się sprawuje ale jak pytałem o drewno to albo nikt nie palił albo że znika dopiero gredy namówił mnie na forum o mpm-e i stąd mój wybór
  10. Właśnie tak myślałem że jest ktoś kto to ogarnął na oko , ważeniem to można się raz na rok wspomóc by przekonać się że to co się prędzej wpisywało w miarę się zgadza
  11. maronka

    Kocioł DS MPM

    No bo edytuję często by nie zarzucono mi zbyt częstych wpisów ,a jak się wygadam-wypiszę to na duszy lżej,ostatnio ogarniam palnik kipi na ich forum i powiem wam że tam też jest jazda że hej,tempem przyrostu wpisów wyprzedzają nas minimum dwukrotnie
  12. maronka

    Kocioł DS MPM

    Może u teścia zimny dym idzie a u ciebie spalony :rolleyes: ,ja mam przy rozpalaniu na zamkniętym obiegu 200-240,jak dojdzie do zadanej 150 i zauważyłem że zamknięcie szczelnie otworu w zasypowych wydłuża spalanie,kiedyś to już zauważyłem i teraz znowu jak zamknąłem po tym jak raz przy deszczu nadymił mi trochę a nie powinien,fakt więcej smołuje komorę ale to trzeba olać ,bezpieczeństwo i wygoda dłuższego palenia ważniejsza ,a przy tych szamotkach i tak nic już nie zdąży spłynąć do popielnika i mnie wnerwić,teraz mam taki czas spalania na pełnej mocy jak kiedyś bez szamotek ale 1/4 opału więcej wchodziła,ale przy uchylonym na 5mm otworze ,uchylenie na maxa tego otworu jeszcze szybciej wypalało wsad,a nie dawało jakoś więcej ciepła,teraz 4h się pali mniejszy wsad i ze 2h jest 80 na kotle i zero dymu,kostkę bukowa uważam za opanowaną ,ale trochę czasu mi to zajęło,bo ona jest z innej bajki niż normalne drewno nawet bukowe które też posiadam i też spalałem trochę tej zimy,nie wiem czy proces suszenia w fabryce nie wpływa na jej właściwości
  13. No niby tak ale obserwując palnik będę widział,czy nie ,że za dużo tego pelletu podaje ? Bo zmierzam do tego iż umiejętność obserwacji i wyciągania wniosków jest lepsze niż ciągłe ważenie,po,prostu to ważenie raz w tygodniu byłoby wkurzające i ja na pewno bym nie ważył tylko reagował w sposób wyżej opisany ,no może pierwszy raz by uwzględniło nachylenie podajnika,i wagę bym podawał ale taką z powietrza ,by pasowała pod to co chcę uzyskać
  14. A czy jest możliwe bez ważenia na tak zwane oko ustawić tą wagę pelletu ,coś jak w ekogrochu obserwowanie palnika i wysokość spalanego opału i na tej obserwacji oprzeć czy za mało idzie pelletu czy za dużo czy w sam raz,rozumiem że w kipi patrzymy na płomień i popiół pozostający w palniku ,jak za mały płomień na max mocy to zmniejszamy wagę,jak za duży i nie dopala,zapełnia się palnik jak u kolegi aliorz bodajże -to zwiększamy wagę ,oczywiście jest to uproszone ,nie uwzględniające mniejszych mocy i nadmuchów i czasu i częstotliwości czyszczenia,i jeszcze pewnie paru rzeczy ,matko jest tych parametrów trochę a kolega chce wejść w kocioł z palnikiem defro ,nastawić moc lub temperaturę na kotle i zapomnieć o kotle ,chyba się troszkę zdziwi
  15. To przetestuj kiedyś przy pracy na małej mocy i ciągłej pracy i temp kotła 40-50 czy będzie wilgotno
  16. maronka

    Kocioł DS MPM

    Ja wstawiłem w komorę załadowczą 10 szamotek ,5 po lewj 5 po prawej i jedna na ruszta,i jest jak na te dni nieźle ,kostka bukowa nie smołuje ,lub smołuje ale nie doleci do popielnika bo zdązy się spalić ,czas spalania 3h,i kompletnie zero dymu co na tej kostce bukowej miałem ciężko osiągnąć i olewałem sprawę i dymiło troszkę a teraz znów nic,wsad to około 3/4 poprzedniego i spalanie jest sprawniejsze ,nic się nie przywiesza ,nie ma zerwania płomienia ,tak teraz będę palił i to wszystko dzięki koledze Tajnemu,jedynie że nie można przerusztować ale przy przepalaniu na drewnie to nie jest konieczne,teraz 5 klasa emisji jest jak byk
  17. czyli można zadać mu sypanie co np.20s i też wtedy zmniejszymy dawkę tak?
  18. Nie rozumiem,wydaje mi się że powinno się zmniejszyć dawkowanie ,to co to ma do wydajności podajnika,podaje 2600 gramów to jest za wydajny ,nie mogę zmniejszyć tego gramami to daję wyższą kaloryczność i podajnik powinien podać przez to mniej lub rzadziej ,tak przynajmniej ja to rozumiem
  19. Może i racja ale efektem zwiększenia kaloryczności będzie mniejsze dawkowanie peletu i suma sumarum powinno być lepiej a najlepiej pewnie potestować,patrzeć,wyciągać wnioski ,zmienić trochę w tą trochę w tą i w końcu się zrozumie zasady i trafi na swoje ustawienia
  20. Zwiększyć kaloryczność z 5 na 6 lub wiecej
  21. Zgadza się i gdybym nie lubił tej zabawy z drewnem to bym się nawet nie zastanawiał mimo sporego nakładu finansowego wygoda by zwyciężyła i byłby to pelet nie ekogroch z racji zapachu ,wagi worków i ogólnej kultury spalania,ale co do ilości to się nie pomyliłem raczej bo na CW wyliczyli mi 7 ton węgla i jakbym spalił tyle peletu to byłby to dobry wynik
  22. Z tego co zdążyłem ogarnąć zasadę działania tego palnika to ewidentnie za dużo peletu podaje nie mogąc go spalić ,czyli albo wpisać 3kg i schodzić w dół jak za mało będzie opału albo dać większą kaloryczność 7kw na przykład i faktycznie zwiększyć czyszczenie ,czyli rotację a płomień regulować mocą nadmuchu,płomoeń powinien być dość długi ale nie kopcący wtedy jest za mało powietrza,jak sie płomień zacznie skracać wtedy jest już za dużo powietrza,ale lepiej trochę za dużo niż za mało dać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.