Skocz do zawartości

EdisonIras

Stały forumowicz
  • Postów

    128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez EdisonIras

  1. no to jak masz do naczynia wyprowadzone z pionu to to nie jest po fachowemu, naczynie powinno mieć swój pion, ale do póki nie zagotujesz wody i wszystko będzie drożne to nic się nie stanie.
  2. wydaje mi się że przy tak dużych przekrojach rur zastosowanych w Twoim CO założenie pompy (centralnej pompy)nic wielkiego tu nie wniesie , ponieważ masz grzejniki bez zaworów -zwykłych czy kryzowych, pompa będzie pchała tam gdzie jej łatwiej, a przez podłogówkę niestety ma trochę trudniej więc raczej mało tam poleci. Ja bym poszukał w sklepach jednak tego układu do samej podłogówki-czyli bardzo mała pompka i zawór termiczny - to wszystko podpięte pod ten grzejnik w łazience (powrót i zasilanie) , sam grzejnik natomiast bym zostawił, ze względu na możliwość szybkiego nagrzania w razie potrzeby-bo samą podłogówką to któraś godzinka zleci .np jesienią lub wiosną . A tak z rysunku -to naczynie wyrównawcze masz z grzejnika wzięte- tak tylko pytam bo nie jest to po fachowemu.
  3. Witam, Jeżeli już tak wstępnie wyliczyłeś ,że potrzeba by 100w/m2 to masz u Ciebie 5,2kw to daje 5.2x24x31x0.56=2166.5 zł/miesiąc To jest wyliczenie bardzo powierzchowne moc grzałek 5.2 kw pracujące non stop przez 24 godziny na dobę przez 31dni mnożąc przez cenę kwh daje nam taki 2166.5 zł koszt na miesiąc. Na pewno od tego będą znaczne odchyłki jeżeli już wszystko będzie gotowe i uruchomione, ale jedno wiem -ogrzewanie elektryczne jest najdroższe z dostępnych w naszym kraju- ja bym się zastanowił.
  4. a też swoje trzy grosze wsadzę a co mi tam. Wypowiem się tak: mam nowy dom (mieszkam już ok 3 lata), dom jest wybudowany z : od środka cegła ceramiczna 22x19x24 (mniej więcej) ale istotna w tym przypadku grubość to 19cm, później jest styropian 2x4cm na przemian, później przerwa ok3-4cm , później klinkier 6,5cm (połówka) , i powiem Wam ,że nic więcej nie potrzeba, w domu mikroklimat super, o jakiejkolwiek wilgoci można zapomnieć. Wnioskuję, że istotna jest przerwa między ścianami, wg karty od cegły to klinkier ma o% przesiąkliwości, tak więc wilgoć jedynie z wnętrza domu, ale to jest raczej mało prawdopodobne bo cegła ceramiczna pochłania wszystko i oddaje w lukę między ścianami, bo styropian nie jest szczelnie przyklejony do tej cegły , tylko przyłożony i tam jest luk ok 0,5-1cm. Myślę,że jeżeli komuś wychodzi wilgoć w domu z powodu docieplenia np styropianem to z powodu braku wentylacji między styropianem a docieploną ścianą.
  5. a ja bym przed podjęciem decyzji najpierw przeprowadził z tobą wywiad, a mianowicie: -co to za budynek -jaki on jest stary, -jaka jest jego technologia zbudowania, -jakie są okna, -jak jest ocieplona podłoga, -jakie są kaloryfery, -ile jest kaloryferów, -jakie są drzwi, -jaką masz teraz temperaturę na kotle, -ile godzin na dobę palisz , ile jest przerwy w paleniu, .... i wiele innych pytań.... dlaczego ? dlatego ,że w Twoim przypadku inwestycja w nowy kocioł o większej wydajności może też być inwestycją tylko w zakup większej ilości opału, bo tak to nie przyniesie wymiernych efektów. Zaczął bym od analizy skąd się bierze zimno w Twoim domu, w co lepiej by było najpierw zainwestować, może nawet w uszczelki do okien, a może w kilka rolek wełny i ocieplić strop od strony strychu -na podłodze-później ta wełna może być wykorzystana do ocieplenia dachu, a może masz jakieś kaloryfery starego typu ,które są mało wydajne-choć temperatura na nich 100*. Przemyśl wszystko i obadaj gdzie lepiej te 2500zł włożyć żeby to przyniosło wymierny efekt w dłuższym czasie a nie w chwili.
  6. Wszystko się zgadza ale w kotle na ekogroszek płomień ma uderzać w blachy kotła , a nie w cegłę , która będzie izolować ciepło i pogorszy to ogrzewanie wody w kotle, a jeżeli myślimy ,że dwie czy cztery cegły będą robić za węgiel to chyba coś nie tak :huh:
  7. Pamiętaj o tym, że pompa w CO jest zastosowana w tych układach , w których ze względów technicznych był brak możliwości zastosowania układu grawitacyjnego- stąd wniosek ,że pompa podczas pracy CO powinna chodzić non stop, tak jak cały czas woda krąży w układzie grawitacyjnym. Włączanie i wyłączanie się pompy jest - nieekonomiczne , szkodliwe dla kotła i wszystkich innych elementów CO -ze względu na stałe narażenia na rozprężanie i kurczenie się elementów metalowych, co w niektórych przypadkach objawia się nieprzyjemnym trzeszczeniem rur ,grzejników i kotła.
  8. to ja mam do Ciebie pytanie: czy Ty chcesz żeby piec miał wysoką temperaturę czy chcesz mieć ciepło w domu ?-bo trochę tu motasz
  9. a ja przede wszystkim bym ustawił pracę pompy na "stałą" lub przynajmniej temperaturę wyłączenia ustawił na min czyli ok 25-30*C w razie braku prądy gdy kocioł wygaśnie żeby pompa niepotrzebnie nie chodziła po włączeniu prądu, druga sprawa to regulator pokojowy to ogólna porażka, brak stabilności pracy , lekkie wahania temperatury przez np przewietrzenie pomieszczenia lub promieniowanie słońca wprowadzają zamieszanie w pracy układu i co za tym idzie ogromne straty w opale. Najlepiej się sprawdza stałe nastawienie temperatury na kotle- metodą doświadczeń ustalamy jaka temperatura na kotle daje nam odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach i tak zostawiamy, u mnie np mam na kotle 40-45*C a w pomieszczeniach ,że jestem ciepłolubny to wychodzi 23-24*C ,( w łazience 26) , a gdy temperatura na zewnątrz spadnie mocno to na sterowniku podnoszę o 2-5*C i jest ok. Pracę kotła możemy porównać do pracy silnika w samochodzie-jeżeli jedziemy stałą prędkością to spalimy mało paliwa niż ten samochód, który przyspiesza i jedzie na luzie.
  10. Bzdura Przede wszystkim ten szamot będziesz miał pod ogniem, więc się dobrze nie nagrzeje , będzie taki ciepły ,że w ręce go będziesz mógł złapać to raz, będzie on raczej izolatorem ciepła, będzie blokował dopływ promieniowania ciepła na pewne elementy kotła co zmniejszy zdecydowanie jego sprawność, jeżeli ten szamot byłby taki cudowny to cały kocioł by można nim wyłożyć. Kiedyś były piece kaflowe z szamotu -bo węgiel był prawie za darmo i nie ważne czy spaliło się 5 czy 15 ton na zimę , teraz się liczy każdy kilogram i nikomu do głowy takie rzeczy nie przychodzą . Szamot ma bardzo małą przewodność ciepła dlatego się tak mocno nagrzewa -bo tego ciepła nie oddaje. Mój brat we warsztacie ma taki piec sprzed 20lat oryginalny nie na wodę tylko cały blaszany, fabrycznie był wyłożony szamotem, hajcował w nim że aż dudniło a efektu brak, farelka lepiej nagrzała, wywalił z niego ten szamot i ameryka , 10 razy lepiej grzał, okazało się że w instrukcji od tego pieca było napisane że szamot ma chronić blachę od przegrzania , a nie do kumulacji ciepła.
  11. a mnie się wydaje ,że ocieplanie komina to trochę bez sensu zabieg, jeżeli komin leci przez środek domu to jest to dodatkowe ogrzewanie, u mnie działa on jak wielki piec kaflowy, od parteru do strychu ma jakieś 6 metrów, i ściana jest tak ciepła, że w kuchni , pokoju na piętrze i na klatce schodowej nie potrzeba kaloryferów. Większość domów z tego co widzę na dachu mają kominy porobione z cegły klinkierowej i nikomu do głowy nie przychodzi ich ocieplać, prędkość oddawania ciepła czy wychładzania cegieł jak tak niewielka ,że raczej mało prawdopodobne żeby wystąpiło skraplanie tak wielkie żeby komin się zaklejał, co innego przy kominach metalowych. Bardziej problem zaklejania komina leży chyba po stronie jakości procesu spalania i wilgotności palonych materiałów. Ja trzeci rok palę i komin czyściutki że aż miło.
  12. EdisonIras

    Palenie trocinami

    nie działa ten pierwszy link co podałeś. Ja się zaś za bardzo na filozofii zagazowania itp nie znam, dla mnie albo się pali albo nie, ale wydaje mi się że i tak jesteś w błędzie z tą teorią , dlatego ,że ogień w moim patencie jest wprost na tych trocinach w przedpalenisku , a nie dopiero w kotle, tak więc występuje tutaj normalny proces palenia się bezpośrednio tegoż opału, dosłownie jak ognisko z kiełbaską , albo drewno w kominku, wydaje mi się ponadto że każdy proces palenia się powstaje na skutek wypuszczenia palnych gazów z materiału palnego. czy to stara opona czy węgiel czy drewno. Jeżeli masz dostęp do pyłu z maszyn wysokoobrotowych, to w moim palenisku takie coś się najlepiej pali i na bardzo długo wystarcza.
  13. nie wiem jakiej konstrukcji jest twój motoreduktor- na przekładni tylko zębatej czy również ślimakowej, z doświadczenia w pracy w branży meblarskiej przy maszynach stolarskich, w przekładniach wolnoobrotowych o dużym momencie obrotowym zamiast oleju stosowałem MOTODOKTOR od silników samochodowych, przedłużało to żywotność ślimakowych przekładni kilkakrotnie , przekładnie zębate są mniej wymagające, ponieważ nie występuje tam tarcie więc można dobrego przekładniowego wlać i będzie ok
  14. EdisonIras

    Palenie trocinami

    jpglobal-tak jak tomek66 napisał , zobacz zdjęcia z tematu " obiecane zdjęcia" to jest właśnie moja robota, wszystko Ci to wytłumaczy, a co do linków które podałeś to ten pierwszy wynalazek to totalna porażka, z doświadczenia mogę powiedzieć że ten zasobnik w pionie nad paleniskiem prędzej czy później się skopci jak trociniak.
  15. zapytam się tylko -jaki sens ma ocieplanie komina poza dachem ?
  16. EdisonIras

    Palenie trocinami

    Zasadnicza różnica między owsem a trocinami jest taka,że za owiec trzeba zapłacić kilka set złotych ,a za trociny za pewne mniej albo wcale lub przysłowiową flaszkę :)
  17. EdisonIras

    Palenie trocinami

    Za pewne nikt mi nie uwierzy, ale co tam, jak ktoś chce to zapraszam na kawę , chodzi mi o to ,że przy tej temperaturze na zewnątrz ( patrz poprzednie 3-4 tygodnie) to mam na sterowniku ustawione 31-33*C co na piecu daje 35-37*C, pompka włączona na 2-bieg , to w domu mam 22-24*C, dom ma 122m2 powierzchni (licząc bez piwnicy) , trocin starcza mi na 7-5 dni zależy czy jest wiatr na dworze-czym silniejszy wiatr tym komin więcej szarpie i idzie więcej trocin. Sukces chyba leży w tym ,że wszystko chodzi 24h/24h . Jak nastaje zima prawdziwa to podnoszę temperaturę na 45*C i to w zupełności wystarcza. Wodę ciepłą teraz używam z junkersa gazowego, ponieważ podnoszenie temperatury na piecu do ok 45*C i montażu zaworu 3 lub 4 drożnego to totalna głupota i ogromna strata trocin do podtrzymywania tej temperatury -kiedy w domu nikogo nie ma od godz 7,30 do 18,00 . Junkers zamontowałem w tym roku (w lipcu) i jeszcze mam pierwszą butlę gazową-śmiech normalnie, wcześniej latałem po pracy szybko do centralnego żeby napalić na ciepłą wodę- teraz to ameryka jest normalnie. :)
  18. EdisonIras

    Palenie trocinami

    Witam zainteresowanych tematem. Kolego jpglobal napisałeś ,że proces spalania trocin w moim przedpalenisku działa na zasadzie zagazowania trocin, ale tak nie jest , proces spalania trocin wygląda (gdzieś tam wyżej opisywałem i są zdjęcia całego patentu) następująco: przedpalenisko jest wykonane z dwópłaszczowego "pojemnika" wyłożonego od wewnątrz cegłą szamotową (boki i góra) , spód paleniska ma ruszt żeliwny, którym wlatuje wiatr z dmuchawki, z jednej strony podajnik ślimakowy podaje trociny (według nastawionych czasów podawania i przerwy) a zdrugiej strony paleniska jest wylot ognia do kotła zwykłego KWS 18 PER-EKO .Całkowity proces spalania trocin występuje w przedpalenisku, a do kotła wlatuje tylko ogień i dym, nie wlatuje tam gaz z trocin ponieważ płomień jest cały czas w przepalenisku. Przed uruchomieniem procesu należy ustawić sterownik na pracę ciągłą dmuchawy , nałożyć drewna lub węgla do przedpaleniska-podpalić - zamknąć , uruchomić sterowanie podajnika trocin (można ręcznie lub automatycznie) i czekać -kontrolować -czy szamot uzyskał temperaturę wystarczającą do spowodowania samozapłonu trocin, jeżeli jeszcze nie uzyskał a wypaliło się wszystkie drewno lub węgiel to należy jeszcze coś dorzucić (mało prawdopodobne). Szamot przy dobrze ustawionych nastawach sterownika będzie stale przysypany od strony podajnika lekko trocinami, one się będą zapalać samoczynnie pod wpływem wysokiej temperatury szamotu, a szamot zaś nie ostygnie bo go trociny stale podgrzewają ( takie perpetumobile) . Tak więc kolego jak masz dostęp do trocin w konsystencji pyłu-to spokojnie możesz konstruować taki wynalazek, ponieważ też palę pyłem od maszyn wysokoobrotowych, jest nawet lepszyod trocin bo na dłużej wystarcza , jak masz jakieś pytania to wal śmiało
  19. jeśli chodzi o rodzaj grzejników to ja bym wybrał aluminiowe żeberka, a to nie ze względu na korozję czy na estetykę ale ze względu na to, że możliwość wyliczenia mocy w tym przypadku jest mało sprecyzowana, a w grzejniku aluminiowym w razie czego możemy w danym pomieszczeniu żeberek dołożyć lub odjąć , moje zdanie jak by co. Pozdrawiam
  20. Sama korozja z racji zastosowanych materiałów grzejników i rurek nie ruszy, inhibitor korozji działa tylko na zwykłą stal, tak więc prawdopodobnie tylko kocioł bedzie zabezpieczony. (przerabiałem ten temat niedawno w sklepie z towarem do CO). A tak na marginesie to teraz nie mamy grzejników aluminiowych tylko duraluminiowych, które w swoim skladzie stopowym zawierają od 2-5% miedzi, tak więc jeżeli by miedź miała niekorzystny wpływ na dural to by jej tam nie było. Co innego jest zwykłe AL stosowane np w elektryce, takie AL pod wpływem styczności z Cu zaczyna się ulatniać.
  21. - nie nie nie, tu żeśmy się źle zrozumieli, u mnie ogrzewanie podłogowe służy tylko do tego żeby w nogi nie ziąbiło mnie i dzieciaki , które to większość czasu albo chodzą na boso ,albo się na podłodze bawią, a ogrzewaniem głównym są u mnie kaloryfery, tak więc podłoga jest lekko letnia, nawet nie nazwał bym że ciepła, i to tylko takie zadanie ma u mnie podłogówka B)
  22. no kolego nie masz racji z temperaturą 25*C, jak byś miał tylko ogrzewanie podłogowe w domu o niewielkiej powierzchni w m2 to przy temperaturze 25*C na podłodze byś w domu nie nagrzał zimą za bardzo, większość urzytkowników podłogówki kręci termozawory na 35-40*C bo przy 25*C to tylko tyle,że cię w nogi nie ziąbi. U mnie przez całą zimę podłogówka chodzi ,a na piecu mam temperaturę max 50*C bo tyle mi wystarczy żeby przy -15*C na zewnątrz w domu było 24*, na powrocie wtedy przy pompce włączonej na 1 bieg mam może z 30* i taka temperatura idzie na podłogówkę, więc nie ma stresu przed jakim kolwiek przegrzaniem.
  23. hi hi , nie odkryłem ameryki, a poza tym mógł byś poczytać więcej o mojej instalacji CO i co za tym idzie możliwości przegrzania nie ma bo kocioł jest na trociny , ze sterownikiem, i nie ma opcji żeby nagle temperatura wzrosła no do 100*C , a jak by przypadkiem wzrosła to i tak wszystko jest na powrocie więc tam więcej niż 70*C nie będzie, a podłogówka żeby sią nagrzała tak żeby po niej nie dało się chodzić to potrzeba parę godzin, a nie myślę ,że bez dokładania do pieca przez powiedzmy 4 godziny utrzymywała się na kotle temperatura 100*C. Palę już tak 2 sezony (pierwszy tradycyjnie węglem, a drugi trocinami) i jestem bardzo zadowolony,
  24. to jest nagar, weź coś ostrego (naostrzony szeroki płaskownik) i zola, to nie są płaty rdzy z blachy, tylko osad z opału
  25. Witam, troszkę mało informacji podałeś na temat konstrukcji kotła-czy to jest zwykły kocioł , czy jakiś specjalny do spalania trocin, z dmuchawką czy bez. Podaj więcej szczegułów to coś wymyślimy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.