mirekm71

To zalezy od Twoich preferenji i miejsca w kotlowni. Im wiekszy tym lepszy.

Mozesz zamiescic film z pracy palnika? Podac nazwe palnika? Mysle, ze za duzo dmuchasz stad spieki (u siebie mam 11%) ale mniejszy kociol i moze inny palnik. Na poczatek przy uruchomieniu i rozgrzaniu instalacji wzial wiecej ale i tak stanowczo za duzo.

Ja nie twierdze, ze jak wpompuje w izolacje tego domu ze 30k i piec 10k to nie bede zuzywal mniej gazu. Ja twierdze, ze po wymianie okien- 9k, kotla6k i kotlowni, ktora przerabialem sam 4k place o polowe mniej za ogrzewanie. Okna ze skrzynkowych w calkiem dobrym stanie na najtansze plastyki. Okna na pewno duzo daly bo przedtem parapety byly zimne a teraz maja temp pokojowa wiec nowe to nowe ale 50% to nie wszystko. Teraz mam CIEPLO w domu. Pamietam jak za czasow gazu wracalem do domu a pani robila mojej zonie paznokcie. Obie siedzialy w takich grubych golfach i bamboszach bo pizgalo w tym domu, ze masakra. Nie kazdy wybuduje lub wybudowal nowy dom. Niektorzy musza ogrzac to co maja. Nie krytykuje ogrzewania gazem tylko twierdze, ze mi weglem wyszlo duzo taniej a jak bede mial pieniadze to zaczne inwestowac w izolacje i spale wegla jeszcze mniej a i w domu bedzie cieplej. Piszesz, ze tym co grzeje ogrzalbys 200m. To troche jakbym napisal, ze moj stary Chrystler jezdzi tanio 20l lpg a Ty bys mi napisal, ze Twoj Yaris w dieslu ma wiekszy zasieg. Ja staram sie opisac analogiczne sytuacje.

Dodam swoja sytuacje. Mieszkanie 70 m nieocieplone w domu dwu-rodzinnym na parterze, sasiedzi nie mieszkaja. Niestety nie jestem w stanie podac roznicy w zuzyciu poniewaz wraz z kotlem wymienilem tez okna na plastykowe. Dwa lata temu suma rachunkow za gaz wyniosla 7000 pln a w domu zimno. W zeszlym roku w domu cieplo (ok 20°) za caly rok zuzylem ok 5t eko w cenie 750 zl wydajac 3750pln. Na pewno stare okna skrzynkowe mimo, ze uszczelnialem je gabkami byly kiepskie w porownaniu do najtanszych plastykow ale wziawszy pod uwage, ze co sezon gaz drozeje daje zmiejszenie kosztow o polowe. Podobaja mi sie wyliczenia kosztow osob grzejacych gazem ale ja nic nie musze liczyc. Nie potrzebuje prowadzic zadnych pomiarow. Wiem ile wydalem dwa lata temu a ile rok temu. Idzie kolejna zima, moje zarobki zmalaly a ceny energii urosly. Gdybym mial ogrzewanie gazowe w tym roku nie dalbym rady sie ogrzac.

Musze przyznac, ze od kiedy pale czechem to smierdzi w kotlowni i caly czas nawet w podtrzymaniu idzie bialy dym z komina. Raz mi tez kociol wygasl ale w lecie jak sie cieplej wody nie uzywa to po kilka godzin stoi w podtrzymaniu. Mysle, ze w zimie nie wygasnie. Najbardziej denerwuje mnie smola w kotle, ktorej na polskim opale nie bylo. Nie mierzylem i nie liczylem ile palil tamtego a ile tego opalu bo ciezko trafic takie same warunki przez kilka dni ale jednak cena czecha miazdzy. Zakladajac, ze polski ma kalorycznosc na poziomie 26000 ale spala sie w ok 90-95% bo jednak wysokokaloryczny opal sie spieka i mialem zawsze jakis niedopalony w popielniku to czeski majac kalorycznosc 22000 spala sie w 98-100%. Niby malo istotne ale roznica w kalorycznosci wynosi ok 15%. Przy cenie 750 za polski a 530 za czeski czyli roznica w cenie ok 25% moze sie oplacac a nawet jesli nie to nie sadze zebym mial stracic. Mysle, ze w zimie kiedy kociol krocej stoi w podtrzymaniu smoly bedzie mniej.

Panowie jak bym potrafił to sobie policzyć to nie zawracałbym głowy na forum. Z wyliczeń wynika, że nic nie przebije wełny mineralnej. Dziękuję za wyjaśnienie ;-)

ok. Czyli na razie pozostaje w wersja welny mineralnej. Nie da się ukryć że użycie tego jako paroizolacji podniesie koszty izolacji o około 100 %. Chyba że zastosowalbym wełne 5 centymetrów a nie 10 plus ten wlasnie patent. Cenowo nie zbyt atrakcyjnie ale zaoszczędził bym 3 centymetry na wysokości mieszkania.

Nie jestem pewien, czy takie badziewie. Nie znam sie na cyferkach ale jakies tam atesty ma Atesty : PKWiU 25.23.Z APROBATA TECHNICZNA ITB AT-15-7151/2006 ATEST PZH HK/B/1388/01/2006 URZAD PATENTOWY RP P379273 PRODUKCJA ZGODNA Z ISO 9001

U mnie tez tak jest tylko, ze w piwnicy. W zimie przy duzej roznicy temperatur nie bylo zadnego problemu. Kociol czesto sie zalaczal i cug caly czas byl jak nalezy. Teraz w lecie kiedy cug jest duzo slabszy a piec stoi w podtrzymaniu po kilka godzin czuje w kotlowni zapach dymu, smoly, sadzy. Mysle, ze ma to zwiazek z tym, ze po otwarciu drzwiczek kotla wydostaje sie dym. Wydaje mi sie, ze kiedy otwory sa po przymykane, palnik pokryje sie popiolem, ktory zablokuje przeplyw spalin, dym w kominie zatrzymuje się i częściowo przesiąka przez drzwiczki kotla. Być może zmiana parametrów przedmuchu zalatwilaby sprawe poruszajac co jakis czas powietrze w kominie?

Panowie a to byście powiedzieli gdybym na sufit i na podłogę zastosował coś takiego http://allegro.pl/alufox-mata-termoizolacyjna-0-5cm-7cm-welny-i2365417180.html Nawet myslalem o przekreceniu tego śrubami do sufitu przez plyte GK bez stelaża a na podloge bezposrednio na to panele. Wtedy nie zabieram wysokosci a cenowo policzyc stelaze, tasmy i inne gadzety to chyba cena jest atrakcyjna. juz doczytalem, ze musza byc szczeliny czyli stelaz...

Hmm. Taryfa nocna. Wykapie sie rano to wode trzeba nagrzac. Zona umyje garnki o 12-tej i zrobi obiad, wode trzeba nagrzac. O 18 maly sie wykapie, wode trzeba nagrzac i o 20 znowu kapiel. Bojler mam 120l czyli mniej wiecej tyle ile potrzeba na jedna kapiel. Mysle, ze 4-5 razy na dzien ta wode grzeje a w nocy tylko raz...

Ja mam kociol z podajnikiem 12kW. Grzeje bojler 120 litrów. temperaturę na piecu otrzymuje 55 stopni, pale czeskim ekogroszkiem. Pozamykane mam wszystkie zawory w piecu woda nie krąży jedynie pompa bojlera jesli sie wlaczy. Temp ustawiona na 55 st po dochodzi max do 65. Na bardziej kalorycznym eko pewnie szla by wyzej ale na czechu jest ok. Zasyp 125 kilogramów starcza mi na 2- 2,5 tygodnia. Cena czecha 460 zl.

@Automatyk czyli folia ma byc zwykla? Paroizolacyjna wypusci wilgoc a chodzi o to, zeby tej welny nie zwilgocic tak?

Ok. Okna bede jakos rozszczelnial to wilgoc bedzie uciekala. Zastanawiam sie tylko nad sensem wymiany okien na nowe skoro mam ich nie domykac ale to osobny temat... Wracajac do izolacji sufitu. Mam nakleic plyty styropianowe na sufit i do nich przykleic plyty gk i wzmocnic srubami? Czyli takie wkrety dlugosci z 10 cm az do desek w suficie?

Zgadza sie. W pokoju pod ktorym znajduje sie piec temp jest o dwa stopnie wyzsza niz w reszcie domu czyli ta zimna piwnica tez szkodzi. Jednakze na podloge 5cm styropianu powinno wystarczyc plus folia alu. Myslalem, ze na sufit nie mozna dawac styropianu tym bardziej, ze miewam problemy z wilgocia.

Witam. W zeszlym roku wymienilem piec i koledzy z forum uswiadomili mi potrzebe izolacji. Dom poniemiecki, wolnostojacy dwurodzinny nie ocieplony, stropy drewniane. Podzielony jest w poziomie ja mam parter, sasiedzi pietro, ktorego nie ogrzewaja. Piwnice zimne, dom nie bedzie ocieplony bo sasiedzi nie potrzebuja ocieplac. Jak w temacie chcialbym zaczac od sufitu. Wysokosc pomieszczen ok 2,70m dojdzie ok 8 cm izolacja podlogi wiec chcialbym poswiecic max 10 cm na zaizolowanie sufitu. Obecnie jest to strop drewniany nie wiem jakiej grubosci i czy jest czyms wypelniony z przybita trzcina i otynkowany. Nie chce zrywac wszystkiego i robic sajgonu bo musze jednoczesnie tam mieszkac wiec chcialbym sie dowiedziec czy folia paroizolacyjna i 10 cm warstwa welny z rolki bedzie optymalnym rozwiazaniem? Czy na strop idzie najpierw folia a potem welna czy najpierw welna? Znajomy budowlaniec powiedzial, zebym dal regips a pod niego ekran z folii aluminiowej i styr 3mm taki jak za grzejniki i bez zadnej welny to wystarczy.

Do ogrzania masz duzo a wegla podajesz malo. Nikt nie wie jaka powierzchnie grzewcza ma Twoj piec i jakiej mocy palnik. Z tego co mozna sie domyslac to masz bardzo duzy nadmuch. Zrob zdjecia palnika i plomienia podczas pracy (ale jak juz sie rozpali). fot popiolu tez wskazane.

Miałem podobny dylemat tylko, że w innych warunkach. Kocioł mam 12 kW mieszkanie 75 m kw w nieocieplonym domu. Wlewajac 100 litrów wody do wanny wlewalem 100 litrów wody o temp może 10 st do bojlera. Pompa CO stawala a bojler chłodził kocioł. Zanim nagrzał wodę to grzejniki były zimne i od nowa problem. Teraz wyłączylem priorytet i woda CO oddaje część ciepla do CWU ale całkiem nie stygnie, CWU nagrzewa sie dzięki temu szybciej bo ma ciepło z CO a grzejniki nie stygna całkiem bo jednak ta ciepła woda kraży. Temp w domu nie zdąży dużo spaśc i jest tak lepiej. Nie mniej jednak 30- 35 kg wegla na dobę, piec idzie prawie bez przerwy a w domu 19st. Na zewnątrz -13 w dzień i -18 w nocy. Ok 1kg na jeden stopień.

Na sto takich samych kotlow u roznych uzytkownikow nikt nie bedzie mial takich samych ustawien. Wynika to glownie z roznicy poboru ciepla przez inne domy, dlugosci komina, preferencji opalu. Wypisalas parametry sterownika to teraz wpisz wartosci jakie masz. Czyli czas podawania....(iles)sekund, czas pauzy podajnika...(iles) sekund. Mozesz wstawic zdjecie palnika tak po 15 minutach ciaglej pracy. Jesli piec nie osiaga temp to moze byc, ze idzie za mala moca, trzeba go wyczyscic, moze komin zatkany?

Za duzy nadmuch. Moze i nalezy palic dynamicznie ale nie na tym paliwie. Stozek dmucha w skorupe wiec efekty mizerne. Skorupa zaslania palacy sie opal przez co temp wewnatrz palnika jest ogromna i powoduje stopienie zamiast palenia wegla. Zdejmij ta skorupe, ustaw minimalny nadmuch i przyjdz za kilka godzin. Jesli uznasz, ze jest zle to ustawisz jak miales. Jesli bedziesz produkowal lawe i zuzel to raczej nie bedzie efektywne spalanie ani tez dynamiczne. Plomien u siebie tez ustawialem zolty ale na pomaranczowym piec lepiej dopalal opal, szybciej osiagal zadana wiec widac tak mialo sie palic. Jesli powietrze w twoim palniku nie bedzie musialo przebic sie przez warstwe plynnego wegla i skorupe lawy to przy malym nadmuchu tez bedzie ladny plomien.

Rozsypuje po troche z haldy na wiekszej powierzchni podlogi i probuje jakos suszyc. Dzisiaj nasypalem 25 kg. Dwa dni sie suszyl a podczas ladowania do worka prawie sie nie kurzylo, czyli mokry. Teraz rozsypalem kolejne 25 kg i posypalem polowa szufelki popiolu, moze troszke wyciagnie tej wilgoci? Jutro bedzie trzeba wsypac kolejne 25 kg. Nadmuchem zjechalem do minimum czyli na 10 % z 16 i w ust serwisowych z 25 na 23%. Mam jednoczesnie spieki i niedopalony wegiel. Podczas podawania wegla w srodku palnika robia sie kratery a niespalony opal zostaje zrzucany. Po prostu mimo nadmiaru wegla kopiec nie chce sie utworzyc. Zobaczymy na przesuszonym moze jutro bedzie lepiej?

Nie jest ten sam ale dwa poprzednie szly na jednych ustawieniach z roznica jednego procenta nadmuchu i roznica w dochodzeniu do zadanej wynosila 2 min miedzy 13 a 15 minut ale 22, praktycznie brak mozliwosci uzyskania plomienia? Mam jeszcze kilka workow starego to nasypie ale skad wziac slonce do suszenia tego? Poprosze moje sloneczko, zeby sie przeprowadzila na tydzien do piwnicy? Po swietach?

Jak w temacie. Przywiozlem ekogroszek i zostawilem na przyczepie kolo domu. W miedzy czasie spadlo ok 2-3 cm sniegu. Ekogroszek zrzucilem do piwnicy i pozwolilem mu 2 dni schnac. Niestety temp 15 st w kotlowni chyba nie sprzyja schnieciu. Czy to mozliwe, zeby to bylo przyczyna zupelnego rozp...nia mojego systemu grzania? Do wczoraj mialem ladna kule ognia, 13 min do temp zadanej. Wsypalem 50 kg nowego groszku- dzisiaj mam spieki jak kalafiory, podawanie z 6/52 zmienilem na 11/100 zeby wogole uzyskac plomien na wysokosc deflektora, do zadanej dochodzi 22 minuty i podnioslem nadmuch o 1 % bo w piecu jakby byl dym czy para? W sumie po weglu nie widac, zeby byl mokry. Czy to wilgoc jest przyczyna i ile czasu moze potrzebowac wegiel, zeby wyschnal?

Ten deflektor to na pewno konstrukcja fabryczna jest? Czy palnik jest wstanie przekazac 35kW ciepla bedac tak zasloniety? Ja wiem, ze 280 m? to wymagania sa wysokie ale jesli przy obecnych temp zatrzymuje siee na 50 st to znaczy, ze pracuje... na 10-15kW? A nie da sie tam jakos podwiesic takiego normalnego krazka o sred np 180 mm? Nawet zmiejszajac drastycznie dawke paliwa i powietrza dzieki czemu uda sie "jakos" spalac wegiel to przy tak malej mocy sprawnosc bedzie mala i czy osiagnie temp zadana np60 st?

Takie male ostrzezenie. Jako, ze nie znalazlem odpowiedniejszego tematu a zakladanie nowego nie ma sensu zwracam uwage na pewna kwestie. Wiele osob pisze zasobnik starcza na... nie wazac wegla. Wiadomo spali ile potrzebuje, nie ma co sie trzasc nad kazdym kilogramem ma byc cieplo. Jednakze o wiele spokojniejszy bede wiedzac, ze spalam kazdy kilogram wegla, ktory kupilem. Tak wiec pewnego dnia wzialem przyczepke i pojechalem po wegiel. Zwazono auto, nasypano wegla, ponownie zwazono i do kasy. Stalem sie szczesliwym posiadaczem 0,9 t? Ekogroszku Wegiel wrzucilem przez okno do piwnicy. Jako, ze nie wyobrazam sobie ladowania zasobnika lopata- ekogroszek sypalem do worka. Optymalna dla mnie masa jest 25 kg. Jako, ze wage mam pod reka zwsze ladowalem wazac a ilosc zasypu notowalem w koncu jak sprawdzic ile spalam opalu. I tak sobie czas lecial a ja przeliczalem zuzycie opalu, az piwnica opustoszala. Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy z obliczen wyniklo, ze zaplacilem za 900 kg a spalilem troszke ponad 800. 30 kg z kreska jest z innego skladu. Ostatni zakup przeprowadzilem w innym skladzie. Kazdemu radze wazyc kupowany opal ewentualnie doliczac sobie 10% do kosztow ogrzewania. Kilka dni temu, jakis klient polecil mi kupowac w jednym ze skladow, gdyz jemu tam za darmo workuja. Jakos sobie odpuscilem "za darmo" poniewaz juz chyba wiem jak to sie odbywa. 30 workow na auto i jeden zostaje pokrywa koszty workowania. Klient nie zwazy i bilans wyjdzie na "nasze".