Skocz do zawartości

TIMON120777

Stały forumowicz
  • Postów

    3533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez TIMON120777

  1. A w jakich pomieszczeniach masz te z termostatami a w jakich zwykłe??? moża da się je przykręcić tak by przepływ był minimalny a większość racy wykonywały te z termostatami????. Ja nie mam termostatów tylko w łazienkach dla bezpieczeństwa przed przegrzaniem układu a wszystkie inne są z termostatami. to w przypadku gdy nie masz zaworu 3D/lub 4D wydaje mi się obowiązek jeśli chcesz mieć komfort temperaturowy oraz nie zarżnąć pieca w 2 sezony.
  2. za duża ilość węgla w czasie niestety i dletego tak się dzieje. Piec ma pracować a nie stać w podtrzymaniu więc to że długo dochodzi nie znaczy że jest źle. znaczy to że pracuje z mniejszę mocą i to jest droga do mniejszego spalania. Ja też popełniałem ten błąd i ustawiałem dużo węgla i krótkie przerwy i spalanie było kosmiczne. Porównuję teraz swoje notatki z zeszłego roku kiedy ustawiałem czasy na poziomie pdawanie 12sek przerwa 45sek i nadmuch 5-6 bieg a teraz kiedy mam 5/50/3bieg i w zeszłym roku zasobnik starczał na 5 dni a teraz na 7-8 Nie bój się małej mocy to nie boli. Ustaw jak pisałem niech pracuje spokojnie i powoli nie bój się zaryzykować i daj mu na takich ustawieniach pracować cały dzień
  3. 15KW wystarczy w zupelności. Jeśli z obliczeń wychodzi Ci 65W to zakładając pewne niedociągnięcia będzie to 75W X 130m2 =9750W czyli 10KW do tego 5KW na ogrzanie CWU i spokój masz na pewno. Nie ma potrzeby większego brać. Ja uważam że i jedna firma i druga nie są złe ale osobiście wybrałbym modele bez rusztu wodnego http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/ruszt-wodny-tak-czy-nie/ przeczytaj przemyśl podejmij decyzję PS na stronie defro dla proponowanego przez Ciebie kotła zakres mocy panika w modelu 15KW to 4,5-24KW więc jeśli będzie naprawdę bardzo ale to bardzo bardzo bardzo bardzo zimno przez kilka dni to da radę bez problemu ta 15ka ogrzać spokojnie Twój domek
  4. Ja nadal nie wiem jakie masz te regulatory czy są to głowice termostatyczne czy inne ustrojstwo które tylko zmniejsza przepływ wody w kaloryferach :( jeśli są to termostaty to zamkną dopływ przy ustawionej temperaturze i "skrócą" obieg - nie wiem na którym biegu masz pompę CO to też ma wpływ na prędkość przepływu wody przez kocioł a tym samym czas jej nagrzewania. proponuję ustawić najniższy bieg a jeśli na nim najdalsze kaloryfery nie będą ciepłe to ponieśc bieg wyżej
  5. podając więcej węgla musisz podac więcej powietrza do jego spalenia w tym samym czasie moze to doprowadzić do spiekania oraz w przypadku drastycznie zwiększonego nadmuchu zwiększenia straty kominowej a skute zbyt dużego wzrostu temperatury spalin i wydmuchiwania ciepła przez komin zamiast odbierania przez wymiennik lepszą metodą jest zaczynanie od minimum tego co kocioł moze udźwignąć by dojść do temperatury zadanej więc mało węgla mało powietrza i dużo czasu na spalenie tej mieszanki. Sama musisz wybrać z jakiej metody skorzystasz
  6. jak dla mnie nadal za dużo węgla w zbyt krótkim czasie. spalanie powinno odbywać się powoli a węgiel musi mieć czas by się dopalić inaczej będą spieki gdy będzie za dużo powietrza lub nie będzie się dopalał gdy będzie za dużo i za często węgiel podawany. Nowy dom musi się wygrzać i będzie to proces kilkumiesięczny a nie kilkudniowy zatem pierwszy sezon grzania musisz wyrzucić z pamięci i go po prostu przetrwać. Skup się tylko na właściwym ustawieni pieca a na oszczędności przyjdzie czas w przyszłym sezonie niestety PS Montuj szybko termostaty i temperatura na piecu do góry przynajmniej do poziomu 55stC chyba że masz jakieś zabezpieczenie przed zimnym powrotem bo inaczej wykończysz szybko swój kocioł
  7. wczoraj jak czytałem to jakoś część o defro mi umknęła :( Ja generalnie przeciwny rusztom wodnym jestem więc jeśli defro to może EKO lub EKO Uni??? są to wersje z rusztem sztabkowym a uni ma palni rynnowy są to konstrukcje z pionowym wymiennikiek którego nie trzeba tak często jak poziomego czyścić 15KW wystarczy spokojnie To Ty musisz zdecydować jaki kocioł wstawisz do swojej kotłowni. Sprzedawca chce zarobić a Ty będziesz ze swoim kotłem "żył " czytaj zatem zbieraj opinie od użytkowniów i nie patrz tylko na sprzedawcę Poszukaj sobie ofert kotłów innych producentów, porównaj wymienniki, palniki oraz sterowniki bo to wszystko słada się na sposób późniejszej esploatacji i obsługi kotła poświęć kilka dni bo potem będziesz z tym kotłem kilka(naście może) lat
  8. Słuchaj kolegi perek on to przerabia teraz :D :D :D tylko bez nerwów i metodycznie. jeśłi masz spieki łącznie z niespalonym węglem to po mojemu kumulacja zbyt dużego nadmuchu i zbyt dużej ilości węgla w czasie. Zmienić ustawienia dmuchawy w sterowniku oraz zacząć od podawania 5 i przerwy podawania 50, nadmuch po zmianie trybu pracy dmuchawy na 3 bieg - przy tak małym kociołku wystarczy. Jeśłi dalej spiekać będzie to wydłuż przerwę o 5 sek - obserwacje prowadź w długich okresach czasu- minimum godzina pracy a najlepiej 2 lub 3 żeby na retorcie i w popielniku widać było efekty zmian A i najważniejsze. Najlepsze nastawy dla Twojego pieca to takie jakie Ty wypracujesz dla niego w Twoim domku i przy współpracy z Twoją instalacją. Po prostu nie ma uniwersalnych ustawień i każdy musi je znaleźć sam. Mogę jedynie wskazać Ci drogę ale cel to Twoja praca z kotłem niestety
  9. Ja palę w kociołku ze Stąporkowa ale troszkę innym. Uważam tez że ruszt wodny to nie jest najlepsze rozwiązanie- lepszy zwykły sztabkowy ale nie będę Cię namawiał. Jako wadę podam tylko ze nieprawidłowo prowadzony taki kocioł potrafi zagotować wodę w tym ruszcie wodnym i powodować zapowietrzanie instalacji. Jest to jednak tylko moje zdanie Jeśłi chcesz Stąporków to wybierz dowolny model bez rusztu wodnego. Mój Brucer świetnie się sprawuje ale wymaga delikatnego traktowania. Ja uczyłem się palić 2 zimy i dopiero fora internetowe nauczyły mnie jak robić to dobrze. Niestety wadą tego palnika jet to iż jest on w 2 wersjach 25 oraz chyba 50KW co oznacza że w 15KW kotle masz taki sam palnik jak w pozostałych 2 większych z oferty. a palenie z mocą poniżej 10kw jest trudniejsze- trzeba uwierzyć że niewielkie podawanie w długim czasie daje efekty. Dla Twojej powierzchni 15KW wystarczy ale czy to musi być ten kocioł??? Decyzja należy do Ciebie
  10. Pisałeś że założyłeś głowice na grzejniki i wyregulowałeś - jeśli zatem masz ustawioną pożądaną rzez Ciebie temperaturę na kaloryferach to praca pompy CO nie ma tutaj tak dużego znaczenis- będzie prowadzić wodę przez piony i zwiększy temperaturę powrotu co ograniczy kłopoty z tym związane(no chyba że masz wstawione zawory inne niż termostatyczne-kulowe np???) Często popełniane błędy to zaglądanie co chwila do komory spalania oraz zwiększanie nadmuchu i ilości podawanego opału gdy nie widzimy żądanych przez siebie efektów. Piszę z własnego doświadczenia i w oparciu o 2 zimy spędzone w kotłowni. Teraz przy ustawieniach 5/55 nadmuch 3 piec przy temperaturach w nocy poniżej 0 i tak potrafi mi się do 65stC rozbujać(zadana 56stC) w podtrzymaniu a ja nadal, mimo iż wiem że spokojnie mogę, mam obawy przed dalszym wydłużaniem przerwy podawania Kwestia ogarnięcia tematu i wiary w to że nie trzeba kotła pędzić jak szalony a on i tak da radę- ja jeszcze małej wiary jestem ale się uczę i przekonuję że mniej nie znaczy gorzej :D W domu masz ciepło i ściany również osiągnęły odpowiednią temperaturę co nie było możliwe gdy piec wygaszany był. to daje zysk w postaci mniejszego zapotrzebowania na ciepło i przekłada się na czas pracy Twojego kociołka Pisz bo ciekaw jestem czy moje rady wymierny efekt przyniosły
  11. Ja drogi kolego perek zanim odkryłem forum i zacząłem czytać i zdobywać wiedzę to spędziłem w kotłowni swojej 2 zimy a nie tylko jedną :( niestety Twoja instalacja + częściowo tylko ocieplony dom to większe zapotrzebowanie na ciepło raz większe straty więc nie licz na jakieś mega długie podtrzymanie w okresie mrozów, moze w okresach przejściowych owszem( już pisałem o tym że u mnie przy 100m2 gdy nie były jeszcze ocieplone oraz palacz pojęcia o tym co robi nie miał to poszło 5,5tony w 5miesięcy ) ze spiekami to spróbuj wymieszać te dwa rodzaje które masz a powinno się poprawić trochę. I bardzo mnie interesuje czy włączysz tą pompę od CO wreszcie <_< czekam na wieści o postępach Ciepłej zimy w salonie :) :) :)
  12. perek wróć kilka postów do góry i przeczytaj jeszcze raz co Vlad24 napisał o idei sterowników adaptacyjnych. To nic że jest krótko w podtrzymaniu. Ważniejsze by węgiel spalał się jak nejlepiej(największa sprawność) i z jak najmniejszą mocą potrzebną do tego co przkłada się również na niższe spalanie. Jeśli masz rozległa instalację to musiałbyś prowadzić piec z dużym zapasem mocy by stał dłużej w podtrzymaniu tylko że wiąże się to z wyższym spalaniem oraz z większymi stratami. Nie wiem czy dobrze to zobrazuję ale lepiej spalić 1kg węgla w ciągu godziny pracy niż 1,5kg w 30 minut z 30 minutowym podtrzymaniem bo i tak to może wyglądać. Od razu dodam jeśli zaczniesz snuć domysły o wzroście zużycia prądu z powodu dłuższej pracy kotła- koszt jego zużycia będzie dużo mniejszy niż straty związane z większym spalaniem przeczytaj to co napisał Vlad24 przeczytaj blog Zawijana do którego linki Ci podałem(nie musisz czytać o sterowniku wystarczy część o procesie spalania i mocy kotła) Zrób 2 testy w pierwszym prowadź palnik tak jak sugeruję ja oraz Vlad przez okres zużycia całego zasobnika węgla. sprawdź potem ile mialeś popiołu, jaki on był oraz na ile czasu węgla wystarczyło w drugim prowadź palnik ostro dużo węgla w krótkich odstępach i z większą ilością powietrza tak by szybko osiągał temperaturę zadaną i długo stał w podtrzymaniu. również sprawdź efekty tego spalania(oczywiście weź poprawkę na ewentualne róznice temperatur podczas testu) Porównaj efekty i zdecyduj co wybierasz wiesz jak osiągnąć to czego oczekujesz ale Ty sam musisz zdecydować czy zrobisz to jak ja radzę czy po swojemu
  13. perek to wystarczy jako odpowiedź na Twoje pytanie o czas w trybie pracy nie liczy się czas ale ilość węgla zużyta do ogrzania układu. podając 30x po 5 sekund pracuje 2,5 minuty w tym czasie wykonując 30 cykli po 70sek czyli 37,5 minuty pracy jeśli w ciągu minuty podaje około 0,2kg wegla(to tylko założenie bo nie wiem ile podaje Ci węgla w jednostce czasu ) to spalasz 0,5kg w tym czasie, do tego dorzuć czas w podtrzymaniu nawet 10minut i w godzinę będziesz miał może 0,6-0,7kg spalania( 37,5 min praca+10 min podtrz+ 12,5min praca =60minut a to bardzo dobry wynik :D Da Ci to około 17kg na dobę -Wyliczenie mocno przybliżone aby wiedzieć dokładniej spal w ten sposób cały zasobnik i podziel ilość wsypanych kg przez ilość godzin na jakie to starczyło i okaże się że nie ma tragedii :D jeśłi czopuch nie jest gorący to jest szansa na niską temperaturę spalin Niestety mam obawy poważne że przy grawitacji na powrocie masz dużo chłodniejszą wodę niż gdyby goniła pompka ale mogę się mylić. może to być gorsze niż poczatkowe wychłodzenie zanim dojdzie do zadanej temperatury. spróbuj z tą pompą może??? tylko daj piecykowi wykonać kilka cykli praca+ podtrzymanie żeby zagrzał dobrze cała wodę w instalacji. jeśi okaże się że lepiej bez pompy to zmienisz po swojemu ja myślę jednak że pompa pomoże
  14. Czyli znasz już granicę poniżej której moc Twojego kotła jest zbyt mała w stosunku do zapotrzebowania na ciepło Twojego układu CO+CWU Ustaw zatem poprzednie wartości czyli 5/65 i spróbuj wykorzystać mieszankę dwóch rodzajów groszku. powinno to przynieść zadowalający efekt w postaci mniejszej ilości spieków oraz rozsądnego w czasie dochodzenia do temperatury zadanej przy jednoczesnym zużyciu eko na rozsądnym poziomie. poza tym z każdym dniem mury będa miały wyższą temperaturę i zapotrzebowanie na ciepło zacznie powoli spadać więc i kocioł będzie coraz "lżej" pracował możesz jeszcze spróbować z ustawieniem trybu pracy na "priorytet bojler" wtedy na czas grzania CWU sterownik wyłącza pompę CO i ogrzewa sam bojler potem gdy osiągnie temperaturę dla dniego zadaną wyłączy pompę CWU i załączy CO aby grzać dom spróbuj zmienić jak piszę i daj mu dobę na spokojną pracę i wtedy sprawdź efekty
  15. Jeśli na ustawieniach 5/65 trwało to 40 minut to myslę że dalsze wydłużanie może być ryzykowne. Pisałeś że masz 2 rodzaje groszku i na tym drugim było mniej spieków, spróbuj je zatem wymieszać i wsypać tą mieszankę do zasobnika i tym palić bez zmiany ustawień????? Ja też mam spiekający eko i mieszam go z ziarnem owsa by było mniej spieków. Chodzi o to by znaleźć u Ciebie ten "złoty środek" i myślę że już blisko jesteś. Gdybyś miał termometr w czopuchu to byłoby łatwiej bo znalibyśmy również temperaturę spalin i łatwiej byłoby ocenić cały proces spalania czy to już wina węgla czy jeszcze zbyt dużo powietrza. u mnie temperatura spalin około 100stC, gdy zacząłem na poprzednich "złych" ustawieniach po założeniu termometru było 200st :( Robercikus Cieszę się że udało nam się znaleźć wspólny język :D
  16. ze mnie taki specjalista jak z koziej........ :D Twój serwisant polecił Ci dokładnie tą sama metodę jaka polecam ja tylko z tą różnicą że ja mówię o regulacji przerwy przy stałej ilości opału a On mówił Tobie o regulacji ilości opału przy stałej przerwie. efekt końcowy identyczny tylko inny parametr podlegający regulacji. Te regulacje maja znaczenie zarówno jeśli chodzi o jakośc opału jak i moc. a najważniejsze w tym wszystkim jest powietrze. Jeśli go będzie za dużo to będa spieki strata kominowa i krater jeśli za mało to niespalony węgiel wielki kopiec a czasem nawet wygaszenie kotła. a serwisant powie że to wina opału a nie będzie to prawdą niestety. Ze sterownikami dwustanowymi tak już jest że do właściwie przebiegającego procesu spalania potrzeba właściwego ustawienia wszystkich 3 parametrów. Do tego niestety musimy dojść sami bo nawet 2 identyczne kotły w 2 domach o takiej samej powierzchni i kubaturze będą inaczej pracowały na tym samym opale i tych samych nastawach.Ponieważ inne będą insalacje inne ocieplenie czyli zapotrzebowanie na ciepło i straty oraz inne preferencje użytkowników- inna temperatura komfortowa dla mnie i dla mojej żony :P Dlatego ja tylko wskazuję drogę którą ktoś wcześniej mnie pokazał ale każdy musi sam zdecydować czy i w jaki sposób będzie nią podążał. mnie się udało a reszta ........
  17. perek do przeczytania w wolnej chwili mnie to otworzyło oczy na popełniane przeze mnie błędy ale Ty zdecydujesz co z tego dla Ciebie będzie istotne http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/regulatory-kotlow/ http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/regulatory-kotlow/algorytm-dwustanowy/ http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/spieki-w-palnikach-weglowych/ http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/4-proces-spalania/ http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/5-budowa-kotla/ pozostaję w oczekiwaniu na efekty Twoich zmagań z kociołkiem
  18. mam taki sterownik w swoim kociołku właśnie Ustawianie palnika tak by pracował z moca maksymalną to bardzo nieefektywne podejście do tematu. Przy minimalnym zapotrzebowaniu na ciepło w okresach przejściowych praca na maksa będzie generować więcej strat niż zysków, dodatkowo ustawienie pracy tak by spalało się na "pył" nie jest sprawą prostą. Dasz za dużo powietrza będą spieki(wysoka temperatura spalin to strata kominowa i ogrzewanie atmosfery zamiast domu), dasz za mało zrzuci Ci z retorty niespalony węgiel a przy ustawieniu maksymalnej mocy trochę tego wegla jednak podaje więc kolejna strata tym razem niecałkowitego spalania. I nie zapominajmy o jakosci eko - czasem kupimy o wysokiej spiekalności i nie da się go spalić na popiół. Mamy różne zdanie i chyba żaden z nas swojego nie zmieni. Proponuję byśmy skupili się na pomocy zamiast się spierać. Jeśli możesz to zaproponuj swoje metody ustawienia a perek wybierze z czyich rad skorzysta. jeśli z Twoich to nie będę się wtrącał a chętnie poczytam i wyciągnę wnioski
  19. no to teraz ja się nie zgodzę z Tobą ustaw sobie maksymalną możliwą przerwę podawania i zobacz czy twój piec osiągnie temperaturę zadaną- niestety zapewne nie chyba że jest mocno przewymiarowany. po prostu zabraknie mu potrzebnej do tego mocy. Moc palnika reguluje się własnie poprzez zwiększanie lub zmniejszanie częstotliwości podawania opału(przy zachowaniu odpowiedniej ilości powietrza potrzebnej do jego spalenia). twierdzenie że piec zrobi to zawsze będzie prawdziwe ale tylko jesli ustawienia będą blisko jego mocy nominalnej. inaczej może być różnie. Po prostu przy DUŻYM zapotrzebowaniu na ciepło jego produkcja będzie mniejsza niż odbiór i wystąpi spadek temperatury zamiast wzrostu i piec nie osiągnie temperatury zadanej :( ale nie mamy się spierać tylko pomóc koledze perek ogarnąć jego kocioł perek Piszesz że Twój piec długo osiąga temperaturę zadaną i krótko jest w podtrzymaniu. Nowe sterowniki adaptacyjne oparte na logarytmach a nie takie jak nasze(dwustanowe) praktycznie nie przebywają w fazie podtrzymania. pracują cały czas wykorzystując minimalną moc potrzebną do osiągnięcia temperatury zadanej. Poczytaj o sterowniku eCoal i odwiedź stronę esterownik.pl tam zobaczysz jak pracują kotły z tym sterownikiem. Dlatego najlepszą metodą prowadzenia kotła jest takie jego ustawienie by często pracował z mninimalną potrzebną mu mocą i rzadko podtrzymywał bo w tej fazie spalanie przestaje być efektywne i całkowite i występują duże straty sprawności. niestety słabą stroną tej metody jest jej wrażliwość na zmianę zapotrzebowania na ciepło i jeśli nie zmienisz w porę ustawień mozę piecykowi mocy zabraknąć i nie osiągnie temperatury zadanej. Więc trzeba iść na kompromis i ustawić pewien zapas mocy. jeśli piec pozostaje w podtrzymaniu kilka- kilkanaście minut to ten zapas posiada i to wystarczy na większość sezonu. pewnie przy dużym mrozie trzeba będzie przerwę podawania skrócić o 5 maksymalnie 10sek i tyle. Jak sam piszesz spalanie zaczyna spadać. Ja też kiedyś ustawiałem większą mieszankę i wściekałem się że dużo żre. teraz 100kg groszku mam na 8 dni co w zeszłym roku było nierealne przy podobnych temperaturach na dworze. Skup się na ustawieniu spalania tak by było efektywne i w miarę ekonomiczne a podtrzymanie niektórzy ustawiają na maksymalny czas i piec wcale nie pracuje do momentu spadku temperatury o wyznaczoną histereze. Jeżeli spieków jest mniej znaczy że idziemy w dobrym kierunku trzeba znaleźć punkt krytyczny przy którym przestanie dochodzić do temperatury zadanej i to będzie jego minimum do którego trzeba będzie dołożyć ten niewielki zapas i będzie ok. Jeśli przy tym będzie troch spieków to nie trzeba z głowy włosów rwać. Walcz
  20. tak to normalne zjawisko i zachodzi przy pracy z niewielką mocą gdy przyjdą mrozy i zmienisz ustawienia na "bogatsze" (skrócisz przerwę podawania i możliwe że odrobine zwiększysz nadmuch- bo inaczej zacznie spadać niedopalony węgiel) to zjawisko się zmniejszy lub ustąpi całkowicie a nawet zaobserwujesz wypalanie tego co się osadziło. Ja sie tym osadem nie przejmuję, usuwam ze ścianek w komorze spalania przy każdym zasypie czyli średnio co 8 dni a raz w miesiącu czyszczę resztę wymiennika czyli tam gdzie muszę odkręcać wyczystki. zabawy na 20 do 30 minut więc nie ma tragedii
  21. pamiętaj że jeśli to nowy dom to musi się "wygrzać" i nie licz w pierwszym sezonie na jakieś rozsądne spalanie. skup sie tylko na ustawieniu pieca tak by spalał efektywnie z przyzwoita sprawnością. Ja w swoim 100m domu mimo że stoi juz jakieś 25 lat w sezonie 2009/2010 od grudnia kiedy zacząłem mieszkać do maja spaliłem 5,5tony Po ociepleniu ścian w sezonie 2010/2011 od wrzesnia do maja spaliłem 4,5tony w tym roku rozpaliłem cos koło 10 października i do tej pory jakieś 350kg ale w tym roku rzuciłem wełnę na strych więc domek juz jest fajnie ocieplony jeśli zatem przy Twoich nowych ustawieniach jest mniej spieków to trzeba dalej iść tą drogą- wydłuż o kilka sek i obserwuj z każdym dniem powinno byc lepiej i spalanie powoli zacznie spadać
  22. bardzo możliwe że wersje oprogramowania dla tłokowca sa inne - tego nie wiem i nie wykluczam ale skoro przy niskim nadmuchu spieka to próbuj sterować przerwą podawania przy możliwie niewielkim nadmuchu. tyle mi przychodzi do głowy tylko
  23. Jeśłi zmieniłeś tryb pracy dmuchawy to teraz zacznij również od 3 biegu powinno wystarczyć w zupełności jestem wyrozumiały spoko :D ja dziś w pracy od 3 w nocy :angry: działaj systematycznie i spokojnie a osiągniesz cel
  24. To moze zanim zaczniesz inwestować w regulatory obrotów to sprawdź w ustawieniach i może wystarczy że zmienisz program??? sposób opisałem w poście 60-tym co do długiego dochodzenia do temperatury to u mnie jest obecnie 5/50 i wiatr na 3 biegu i zastanawiam się nad dalszym wydłuzeniem przerwy chociaż przy tych ustawieniach to mam temperature spalin 100stC
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.