Skocz do zawartości

iryd56

Stały forumowicz
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez iryd56

  1. Witam Posiadam podobny piec (defro eko 19) i budynek, i też miałem początkowo pewne problemy - praca 10 min przerwa 5 -10 min (w zaokrągleniu) , by dojść do całkiem przyzwoitego wyniku - praca 4-5 min, przerwa ponad godzinę po wnikliwyej i prawie codziennej lekturze forum. Parę pytań jeśli można: 1. Nadmuch 4/6 czy też 4/10? 2. Czas podawania i przerwy w podawaniu w miarę OK. 3. Nie do przyjęcia jest grzać 30 min a przerwa 6 -7 min. 4. Jaki kolor płomienia? 5. Budynek jest już rozgrzany czy też dopiero rozgrzewany, temp. wewnatrz? 6. Dlaczego przymknięta przepustnica czopucha? Na razie tyle, co prawdę przerwa w podtrzymaniu jest za długa i opóźnienie wyłączenia nadmuchu w podtrzymaniu, - chociaż te dwie funkcje na razie nie mają zastosowania, gdyż kociołek nie zdążył jeszcze podać w podtrzymaniu.
  2. Co by nie było, to bym go nie stawiał, szkoda by było :P :D pozdr
  3. iryd56

    Pompa C.o

    Witam Trudno powiedzieć czy warto? Ja załozyłem Willo 25/60 Smart (niecałe 300 zł) i jestem z niej zadowolony. Po prostu nie miałem rozeznania w "tańszych" pompach i nie chciałem ryzykować problemami. A może czasem warto?
  4. iryd56

    Zawor 4d

    Również używam 4-D ESBE 1,25". Bez zastrzeżeń.
  5. Mam podobny problem, co prawda powoli ulega poprawie. Całość opisałem w wątku https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=3844&st=0&p=30788entry30788, z tym, że to nie do końca jest samo powietrze, lecz gaz który odpala się przy płomieniu zapalniczki i ma "wredny" zapach.
  6. Witam "Gazowanie" nie ustało, tracę powoli cierpliwość. Po wyłączeniu ogrzewania i wystudzeniu instalacji, gaz wydobył się tylko z jednego grzejnika z sześciu zainstalowanych na poddaszu. "Macałem" różne inhibitory. Poza Copal i Waterdos Can 11 trafiłem na produkt tzw. 2 w 1 pod nazwą PROTECTOR MULTI-METAUX firmy GEB produkcji francuskiej. Czy ktoś z forumowiczów może mi coś więcej o tym francuskim produkcie powiedzieć? W necie spotkałem go tylko na stronce francuskiej.
  7. Obawiam się, że nie "pójdzie" grawitacyjnie przez wymiennik płytowy. Wg mnie powinna być zamontowana pompa.
  8. Zawór 4D jest jak najbardziej potrzebny i przydatny. Mój hydraulik też próbował mi wmówić że niepotrzebny ale zawór zamontował. Również moja instalacja jest otwarta i szczerze namawiam do instalacji takowego. O zaletach zaworów 4D jest bardzo dużo na forum więc nie będę tego powielał. Pozdr
  9. Wg mnie to nie wystudzi paleniska, wręcz odwrotnie. Co do przypadku braku energii, wykonałem próbę symulacji braku energii elektrycznej (przy kotle szczelnym - bez uchylonej żadnej klapki), w moim przypadku temp niewiele wzrasta (2 - 3 stC). Nie wiem jak będzie w przypadku uchylonej jednej z klapek - muszę to przećwiczyć. Myślałem o minimalnym uchyleniu dla podtrzymania żaru.
  10. iryd56

    Wydajność Energetyczna

    Witam Podepnę się do tematu. Pozostała mi po budowie dość duża ilość stempli stropowych z sosny. Drewno wysezonowane przez kilkanaście lat i zastanawiam się czy tego nie spalić metodą przepałek lub do podgrzania CWU w lato na ruszcie awaryjnym w kotle Defro Eko 10 kW. Czy nie spowoduje to zbytniego obłozenia komina i wymiennika. Jaka jest wasza koledzy opinia na ten temat - darować sobie, czy spalić. Pozdrawiam
  11. Witam, też się zastanawiam, co by dochodziło trochę powietrza w przestoju. Myślałem o niedomykaniu klapki od nadmuchu lub faktycznie uchylić co nieco klapki na drzwiczkach. Wypróbuję obydwa sposoby i zobaczymy.
  12. Też "walczyłem" z moim kociołkiem około tygodnia i mam bardzo przyzwoite wyniki: Proponuję: - zdecydowanie zmniejszyć nadmuch do 4/10 - 5/10 - stosunek do podawania i przerwy w podawaniu zwiększyć do 1 : 4, 1 : 6 - podtrzymanie np 10 s co np 7 minut - obserwować płomień (ma być spokojny jasnożółty) i kopczyk. NIE WIETRZYĆ KOTŁA PRZY DUŻYM PODAWANIU. Aha, to że mokry groch jest jak najbardziej istotne. Proponuję wysypać na folię kila worów na dzień lub dwa, - zdecydowanie przeschnie. Mój Ekoret jest też mokry i tak z nim postępuję. Sorry, że tak na raty odpisuję - ciągle mi się coś przypomina po napisaniu. Istotne jest też ustawienie wyprzedzenia i opóźnienia nadmuchu w podtrzymani podczas pracy podajnika. Tu jeszcze eksperymentuję ale wyprzedzenie 5s i opóźnienie 10 s przynosi zmiany w dobrym kierunku. Kociołek dłużej trzyma, żar się rozgrzewa.
  13. Napisz jakie masz parametry na kotle, jaki płomień, jak duży jest kopczyk na retorcie oraz wilgotność groszku. To wszystko da się ucywilizować - walczę od tygodnia i z dnia na dzień są coraz lepsze wyniki. Ważne by wyczaić w którą iść stronę i obserwować zmiany na kotle po zmianie parametrów i czy to jest zmiana w zamierzonym przez nas kierunku, a nie przypadkowo losowe działanie.
  14. Tak, tylko styropian w stosunku do keramzytu ma dużo większy opór cieplny (lambda).
  15. iryd56

    Manometr

    Posiadam zainstalowany manometr o ciśnieniu 1 bara na rurce do naczynia wzbiorczego przy kotle. Pokazuje mi 0,7 bara ciśnienia statycznego instalacji. Oprócz tego oczywiście zawór bezp na 1,5 bara. Naczynie wzbiorcze na poddaszu, w przypadku np. przymarznięcia wody w naczyniu (np. silne mrozy) będę miał informację na manometrze przy kotle o wzroście ciśnienia. Koszt niewielki i na pewno nie zaszkodzi.
  16. Kolego skalmen, co tam u Twojego kociołka? Dał się okiełznać?
  17. Na początek proponuję: - przede wszystkim nadmuch zmniejszyć co najmniej na 6/10 lub 5/10 doregulowując przysłoną by płomień był żółty(nie biały i nie czerwony) - podawanie mniej a częściej np 7 na 28 - 30 - no i sprawa podtrzymania np 7s co 7 mi, ale najpierw uporządkuj go tak by nie gasł.
  18. I to jest to, te dodatkowe sekundy dmuchawy ładnie rozgrzeją kopczyk. Również mam ST37 przy defro eko 19kW.
  19. Po dzisiejszych pomiarach: - grochu na retorcie więcej, ale w szufladzie popielnika więcej nie przepalonego do końca węgla, - czas pracy przy histerezie 1stC i temp zadanej 60stC - ok 6 min 20 sek, - czas przestoju 21,5 min - z temp 59stC kocioł schodzi do 57,5stC, następnie podnosi do zadanej. Przyrost temp nie jest liniowy w czasie, prędzej będzie to funkcja wykładnicza. W końcówce pracy przyrost temp jest dużo szybszy i tam będzie około minuty na stopień. Podtrzymanie miałem dzisiaj: praca 10 sek, przerwa 6 min, także kociołek w przestoju 3 razy podał porcję groszku. Za każdym podaniem groszku i dmuchnięciem wentylatora spadanie temp lekko się zatrzymało, następnie lekko podniosło, by po chwili znów powoli spadać. I tak w każdym cyklu pracy w podtrzymaniu. Nurtuje mnie sprawa dmuchawy, wg mnie powinna po podaniu dawki grochu w podtrzymaniu mieć bardziej opóźnione ( o kilka sekund) wyłączenie w stosunku do podajnika, - może pozwoliłoby to na większe podbicie temperatury i utrzymanie większego żaru przy starcie w cyklu pracy. Kombinuję od tygodnia, wiele zmieniło się na lepsze, ale jeszcze chyba daleka droga do pełnego zadowolenia.
  20. Witam, Nie ma obawy, że po założeniu 4D nie da się obniżyć temp. w instalacji przy stałej zadanej np. 60stC. W moim przypadku od tygodnia ogrzewam budynek (jeszcze nie mieszkam - trwaja roboty wykończeniowe) i przy zadanej 60st na kotle i otwartym na maxa 4D powrót miał w granicach 50st. Po przymknięciu częściowym 4D, temp. zadana 60st, powrót do pieca (po zmieszaniu) 46stC, powrót z instalacji przed zaworem 4D 36stC. Temperatura w domu ok 19stC. Zawory grzejnikowe otwarte na full, bez głowic termostat. Temperatura na kotle, praca - podtrzymanie waha się w przedziale 58 - 65stC. Pozdrawiam
  21. Witam, Oczyściłem kocioł, otworzyłem czopuch na maxa i zmieniłem nadmuch z 6/10 na 4/10. Płomień dalej żółty tylko bardziej spokojny. Piec pracuje efekywniej co pewnie również wynika z czyszczenia kanałów. Czopuch już się tak nie nagrzewa - w podtrzymaniu można położyć bez obawy dłoń, komin ledwie ciepły. Uważałem, że jak przyduszę czopuchem i podam więcej powietrza to zyskam na akumulacji pieca. Błędne myślenie, po prostu wietrzyłem niemiłosiernie kocioł pomimo przymkniętego czopucha. Ponad to, miałem duże ilości spieków i to chyba od nadmiaru powietrza. Tomku, wielki szacun dla Ciebie (pomimo tego "niedouczonego palacza" - czasami konieczna jest terapia szokowa by pojąć istotę sprawy) za przełamanie sposobu myślenia i właściwego podejścia do tematu palenia. Nurtuje mnie jeszcze temat sadzy, mam nadzieję że będzie mniej.... Pozdrawiam Igor
  22. Aha, miałem jeszcze mnóstwo spieków tak ok pół na pół z popiołem. Teraz z tym powalczę, chyba że się zdecydowanie zmniejszą po obniżeniu biegu dmuchawy z 6/10 na obecne 4/10. Poobserwujemy!
  23. Witam, Powalczyłem dzisiaj z piecem - czyszczenie z sadzy ;) . po gruntownym oczyszczeniu było tego połowa 3 litrowego wiaderka. Na wymienniku w kanałach to aż się sadza nastroszyła - to wszystko niespełna w tydzień. Po oczyszczeniu startuję, z tym, że trochę inaczej. Postanowiłem (po sugestii Tomka krakerss) zrezygnować z przymykania czopucha - zobaczymy po kilku dniach jak z sadzą. Zainspirowany filmikiem z wątku kolegi pawlo.... doprowadziłem do odpowiedniego kopczyka i pomanipulowałem w podtrzymaniu oraz powietrzem. Do tej pory miałem pracy kotła 8-12 min i podtrzymania ok 5 min. temp z zadanej 60stC i przy hister 1stC spadała po starcie do 55 a nawet 54,4stC. Kociołek pozytywnie mnie zaskoczył. Mam nadzieję, że to nie tylko zasługa czyszczenia. Aktualnie praca 5-5,5 min, przestój 21-22 minuty. Dla mnie tygodniowego palacza rewelacja w porównaniu z tym co było. Moje zmiany: 1 Otwarcie czopucha z 3-go zabka na pełen przelot 2 Zmniejszenie nadmuchu z 6/10 na 4/10 3 Podawanie w podtrzymaniu zmiana na 10s co 7 min, było 7s co 20 min. 4 Podawanie w pracy i przerwa zostawiłem 7s co 28 s - przed wyjazdem (grzeję budynek ale zamieszkam na wiosnę) wydłużyłem przerwę w podawaniu z 28 na 30s. Zauważone zmiany: 1. Zdecydowanie lepsza proporcja pracy i podtrzymania - ilość spalanego grochu spadła o połowę. 2. Po przejściu w stan pracy przy 59stC temp spada do 57,5 - 58,1 stC i się podnosi. 3. Czopuch już nie parzy i komin jest letni, w podtrzymaniu można spokojnie położyć dłoń na czopuchu. poprzednio był b. gorący nawet w podtrzymaniu. 4 Poprzednio kociołek niewiele przewyższał temp zadaną w podtrzymaniu - 0,2 - 0,5 stC. Aktualnie jest ~5-6stC. I ja stary chłop myślałem, że jak przymknę czopuch, dam dużo wiatru to będzie lepiej. Błędne myślenie, ale dzięki forum a analizie czytanych tematów, dochodzi powoli chłop do dzieci ;)
  24. iryd56

    Seko 25Kw

    Temp pracy 34stC - to chyba rekord, dawno nie widziałem takiego wyniku. A tak na poważnie, na początek rozpocznij od 'przyzwoitej" temp na kotle - ca 60 st C. Nastawy znajdziesz w postach z paru dni do tyłu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.