Dobre efekty przyniosło położenie na talerz palnika nakładki zrobionej z tarczy hamulcowej. Średnica otworu jest trachę mniejsza od talerza retorty co powoduje że powietrze dmucha bardziej do środka palnika. Przy małej mocy daje dobre efekty. Na palnik 25 idealnie pasuje tylna tarcza z audi A4 B5 (Passat B5) wystarczy odciąć odsadzebie do przykręcania koła tak żeby został sam talerz. Dodatkowo pomaga to przy nierównym wypalaniu się węgla w retorcie. Tanio, bezinwazyjnie warto spróbować. Nawet zielona dioda zaczęła się zapalać na analizatorze.
Woda to dobrodziejstwo, jedni butelkują inni dolewają do węgla. W telewizji leją wodę i ludzie łykaja ze hej. Odpowiednio użyta przynosi zyski i łaski tak jak ta z kropielnicy.
Przy temp. ok zera ciepłomierz pokazuje 6 kw na instalacji wtedy mogę zablokować modulację na 30 % i kocioł pracuje bez wahania temperatury. To jest mój punkt odniesienia. W automacie modulacje daję 20/50 i temperatura kotła trzyma się +/- 1 st. Jak skoczy C.W. to po spadku łagodnie dochodzi do zadanej bez szarpania. W razie większych mrozów wystarczy przesunąć modulację do góry i tyle. Niby proste ale.....każda instalacja inna.
Spróbu tą modulację zawęzić, daj te 50 i poczekaj godzinę. Chodzi o to żeby nie bujało za bardzo góra/dół. Mam ustawione 20/50 i dynamikę 0 tyle że niekoniecznie u ciebie będzie dobre. Teraz nie ma mrozu to górę można przyciąć.
Mnie ta wiecznie świecąca czerwona dioda tak przejęła że chodzi mi myśl o wymianie palnika na SV200. Być może wtedy zapali się zielona ale może poczerwienieć żona jak się dowie ile poszło...
Na retorcie 25 analizator jest bezużyteczny. Większość czasu palnik idzie na małej mocy a wtedy dużo powietrza idzie poza złożem. Dopiero od 50 % jakoś to się stabilizuje. Faktem jest że mam ciężki ekogroszek i muszę mocniej dmuchać. Nie kupiłem dla korzyści, poprostui lubię eksperymentować. Sam SKZP sprawuje się dobrze.