Skocz do zawartości

Kessel

Stały forumowicz
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kessel

  1. "Żegnaj apetite" - żegnaj eko-groszku. Jak wcześniej pisałem od tych paliw jestem uwolniony.
  2. Całkiem normalne GECO dla kotłów podajnikowych.
  3. Na pewno paliwo jest podstawą. Tak jak wcześniej pisałem że szukam palnika o dużej masie no i dzisiaj mogę spokojnie napisać że wybór był trafny. Palę dalej na miale z Centrum Bytom, nic nie gaśnie a dopalacz poprawił jakość popiołu. Widzę że u sąsiada w normalnej retorcie też się sprawdził, tak samo jak i u mnie spadło spalanie i popół też ma lepiej dopalony. Co ważne to to że jego ustawienie na zwykłej retorcie nie może być centryczne tylko należy go ustawić w tak jak mi powiedziano "martwy punkt" palnika. Co ważne to miejsce od strony podajnika gdzie zawsze robiła się dziura teraz jest wypełniona i pali się równo naokoło . Co jeszcze zauważyłem to w obydwu przypadkach po wyłączeniu się wentylatora dalej widać wydobywający się płomień który "oblizuje" stożek pozostawiając ślad sadzy i jakiegoś tam nalotu który po kolejnym włączeniu znika.. W moim palniku po połączeniu tych dwuch elementów dostałem taki efekt spalania o którym niektórzy mogą tylko pomarzyć a wnioskuję to z wpisów na tym i nie tylko forum. Dla mnie jak dla wielu z Was ważna jest ekonomia dlatego też i pod tym kątem rozpatrywałem zakup nowego palnika do starego kotła. Nie chodzi też o to by kupić tanie paliwo a potem spalać go dwa razy więcej co w efekcie da tyle samo co zakup najlepszego eko-pozłacanego groszku. Jak na razie finansowo wychodzi mi 500 zł brutto tona a spalanie miało-groszku jest w takiej samej ilości co eko. Przy chwałowickim było spalnie ciut większe bo i kaloryczność miał trochę niższą ale spalał się na pyłek. Jedna ważna żecz w tym wszystkim to ta że od wymiany palnika jestem niezależny od paliwa , dostaw i nie muszę wydawać większej gotówki na jednorazowy zakup tylko robię zapas na 1,5 góra 2 miesiące i jak nie ten to inny skład opału. I o to mi wcześniej chodziło - uniezależnić się od eko-groszku czy tzw paliw kwalifikowanych. Pozdrawiam
  4. Nie tylko pomaga ale dodatkowo można spalać paliwa trochę gorszej jakości. Zauważyłem że spalanie też lekko maleje przy jego zastosowaniu. Takie małe ale ho ho.
  5. Załóż sobie stożek ceramiczny jako dopalacz z neotechu, mnie i nie tylko bardzo pomógł . Założyłem go sobie trochę później jak palnik i żeczywiście poprawiło wygląd spalanego paliwa. Umieścić go trzeba tylko trochę nad palącym się węglem. Widać w trakcie spalania jak wędruje po nim sadza i znowu znika i tak w kółko. Jest za to mniej osadu na wymienniku. Ja mam go w tym nowym palniku a sąsiad założył jeszcze do starej retorty i jest o`k. Dziwi mnie tylko że ci duzi za bardzo nie chcą korzystać z wynalazków tych małych firemek , może nie ma kasy na zakup licencji ? Zobaczyć to "cudo" można na stronie neotech kotly. Pozdrawiam męczenników palników retortowych.
  6. Czy przypadkiem nie masz w nim palnika z neotechu ? Słyszałem że palnik został nareszcie doceniony przez klienta. Sam go używam paląc miał z kop. Centrum gdzie jest duża jego spiekalność a daje sobie z nim bez problemu radę. Pozdrawiam za i przeciw.
  7. Napisz jak zachowuje się palnik rynnowy w tych letnich warunkach. Ustawiłem na palniku 120 minut i nie gaśnie a jest to o tyle ważne że nie rozpędza mi kotła do wysokich temperatur a przy okazji nie tworzy sadzy. Dodatkowo wyposażyłem palnik w dopalacz ceramiczny który jak mi się wydaje jest w rynnach nieodzownym elementem do prawidłowego spalania . Wypytuję o palnik dlatego że mój zakupiłem późną zimą i jak do tej pory jestem zadowolony i przy okazji chciałbym mieć porównanie co do zasadności tego zakupu pod wzgledem sprawności względem innych producentów palników na paliwa stałe.
  8. Co do kotłow to weź pod uwagę czy mają wymiennik pionowy czy poziomy. Przy półkowym kocioł będzie sprawny jakieś dwa dni i zasypie popiołem poziome półki a co za ty idzie zmniejszy się jego skóteczność grzania. Mój kocioł też jest już leciwy i przy zamawianiu nowego będę tę ewentualność brał pod uwagę. Co do serca czyli palnika w kotle to też należy dobrze rozważyć który jest bardziej uniwersalny i na jakie paliwa pójdzie w nim palić. Szukałem i wypytywałem z dwa miesiące i w końcu wstawiłem do mojego staruszka palnik z neotechu i palę dzisiaj miałem i mam spokój. Główny atut to zawsze powinna być uniwersalność kotła a nie jego wygląd katalogowy. Kocioł ma grzać i nie obciążać za bardzo budżetu.
  9. Przeróbcie sobie na palnik z "neo" i będzie Wam palił wszystkie paliwa które tylko przepchnie ślimak.
  10. W kotle nie przerabiałem zbyt wiele bo dodałem tylko tulejkę na dopalacz ceramiczny a przerobiłem za to palnik z retorty na ten monolit żeliwny. Było trochę roboty ale w dniówce się zmieściłem (kątówka, wiertarka i mała spawarka - trochę blachy 4) Koszt całej operacji zamknął mi się w 850 zł (nie licząc wkładu własnego). W tej chwili palę tylko na ciepłą wodę (Rokita z Centrum) i nie ma najmniejszego problemu bo dopala miał do postaci popiołu. Widzę że spokojnie można regulować mocą palnika. Cieszy mnie to że pali mi paliwo dużo tańsze od tzw eko. Ślimak jak na razie nie zablokował się i jest jakby trochę cichszy od poprzedniej retorty. W "neo" można zakupić samo żeliwo z wyprowadzeniami a resztę to można sobie samemu w garażu dokończyć. Dobrze wyliczony jest ślimak bo musiałem go trochę skrócić. Po wyłączeniu gdzieś tak do minuty widoczny jest białawy dymek a później zanika. Wymiennik wypalony do koloru ciemno szarego i nie widać sadzy. Trochę pomaga w spalaniu dopalacz który zainstalowałem nad palnikiem. Jak do tej pory jestem zadowolony i oby tak dalej. Jeszcze jedna zaleta to to że można spokojnie dołożyć na palnik drewno w różnej postaci co z kolei wydłuża przerwę w pracy kotła a co za tym idzie to oszczędność. W stosunku do poprzedniego palnika jest na pewno oszczędniejszy pod względem spalania jak i samej ceny stosowanego paliwa. Na razie oceniam palnik pozytywnie jako takich negatywów do tego "tworu prostoty" nie mam.
  11. Niedawno wymieniłem na taką i bardzo ją sobie chwalę. Miał "Pieklorz" spala bez problemów (a jest wysokospiekalny). Będę też próbował latem na miale z Chwałowic.
  12. Czytam tak sobie o palnikach i z tego - co czytam to wszystkie zaczynają się na spalanie eko-groszku a nie o to chodzi by spalane było paliwo ekskluzywne w tej postaci eko a chodzi o ty by uniwersalność polegała na spalaniu paliw pochodnych od eko-groszku. Szukając palnika do mojego kotła zastosowałem powyższe kryteria i dotarłem do mało znaczącego producenta na rynku polskim z bardzo dobrym produktem. "Reklama dzwignią handlu" i to dosłownie bo kto ma kasę to reklamuje produkt nie koniecznie spełniający oczekiwania przyszłego użytkownika borykając się z różnymi problemami technicznymi swojego produktu, utajniając jego wady. Nie spotkałem się tutaj na forum z nikim co by poruszył temat minusuw obecnych stosowanych palników w kotłach podajnikowych jak i tłokowych. Wszystko jest o`k ale tylko w podtekście. na pewno to forum tworzą nie tylko użytkownicy ale i także producenci kotłów dla których tego typu wskazówki były by nieocenione dla modernizacjii swojego produktu. Nie bójmy się wytknąć wad i zalet (te akurat są znane) by produkty które u nas powstają utrzymały się na światowym poziomie. Z tego co obserwuję na pokazach targowych w europie i stanach to nasza technologia i rozwój w tej dziedzinie jest w czołówce państw posiadających paliwa kopalne. Tak trzymać i nie bać się otwartości gdyż krytyka to nie obrażanie się tylko poprawianie tego co już jest osiągnięte. Przed Wami konstruktorzy jeszcze wiele do zrobienia a to forum niech będzie przynajmniej trochę twórczo natchnieniem. Pozdrawiam.
  13. My się zgadali w czterech co do miału z Centrum i zamówiliśmy "wannę" `27 t którą dostarczą nam w maju. Zamówienie idzie przez plac opałowy i dlatego cenę możemy jeszcze negocjować. Jak na razie paliwo to pali się super w nowym palniku pomimo swojej dużej spiekalności. (serce kotła..) Można też poszukać okazyjnego transporu wystarczy dobre radio CB.
  14. Spróbuj na miale z KWK "Centrum" w Bytomiu. Koszt 1t -luzem (suchy z silosa) 518 brutto. Dostępny bez problemów i ograniczeń.
  15. Na załączniku spalanie miału "Rokita" z "KWK Centrum" w Bytomiu.
  16. No i po kłopocie. Kupiłem sam trzon palnika żeliwnego, poświęciłem trochę czasu i już spalam miał Rokita z Centrum . Trochę ma za dużą spiekalność ale jak wchodzi na postój to ma czas by się dopalić i nie pozostawia za sobą koksu. No i cena 520 brutto/tona. Pozdrawiam.
  17. Puki co zastosowałem nowy wynalazek firmy od palnika tj ceramiczny dopalacz , no i nie powiem mam w związku z tym lepsze spalanie , może nawet czyściejszy kocioł i lepiej dopalone paliwo. Na obwodzie ceramiki widać w trakcie spalania jak osadza się sadza a następnie ulega spaleniu. Dosyć ciekawa konstrukcja "szubienicowa" ale w trakcie ustawień zrozumiałem dlaczego. Może będzie to urządzenie przydatne także dla tych co mają problemy z spaleniem paliwa o trochę większej spiekalności.
  18. Jestem już po pierwszej próbie palnika praktycznie na wszystkie drobnoziarniste paliwa. Miał chwałowicki spalił bez problemów podobnie było z węglem brunatnym (czeskim). Solidna konstrukcja palnika rokuje dobre wyniki przy spalaniu różnych paliw. ( zdjęcia u Pascala ) Decyzja zapadła.Mam nadzieję że czeka mnie kilka lat bezproblemowej eksploatacjii kotła wraz z nowym palnikiem.
  19. Miałem podobny tylko z ceramiki - efekt był "jako taki". Chcę spróbować z tym stożkowym tym bardziej że jadę dzisiaj do producenta na próbę spalania "czeskiego" jak i miału na nowym palniku.
  20. W zeszłym roku walczyłem czeskim, głównie z powodu ilości popiołu, wysokości spalania (te kg trzeba jednak podnieść) i pylenia, w tym roku nikt mnie nie namówił. Może z jakością kiepsko trafiłem.... Probowałem na retorcie z tym paliwem ale dobrze spalał się tylko w momencie rozruchu a później robił się mały płomyk lub gasł. Popiołu dużo aż za dużo ale za uzyskaną wskazówką zabieram dzisiaj worek niby eko-groszku na próby na nowym palniku i oprócz tego jeszcze worek miału. Sam jestem ciekaw efektu.
  21. Z deflektorów to widziałem już różne cuda przeglądając strony producentów ale takiego jak ten jeszcze nie bo nikt nie jest tak blisko żaru jak ten i dlatego zastanawia mnie osiągany efekt u użytkowników. Wiadome jest że co dom to inne warunki jego ogrzewania co skutecznie niektórzy potwierdzają na forum mając te czy inne problemy z ustawieniami swoich kotłów (palników). Czekam też z "utęsknieniem" na opinie o palniku "Sztoker" .
  22. W trakcie poszukiwań przyszłościowego palnika do mojego kotła natrafiłem na coś takiego o nazwie "ceramiczny dopalacz paleniska retortowego" i tu mam pytanie czy ktoś jest tutaj z obecnych czytających który może coś w tym temacie napisać, podzielić się refleksjami jak się to to sprawuje i czy warto w "to" zainwestować. Mam jeszcze jedno pytanie czy ktoś z obecnych eksploatuje kocioł o nazwie "master m". Pozdrawiam.
  23. No tak tylko na poczcie nie ma żadnego zapytania o kontakt do ...... ?!.
  24. Na meila odpiszę co znalazłem w cenie 1250 netto lus ewentualny montaż z dojazdem (200 km) razem za 1650 netto. W przyszłym tygodniu jestem umówiony na spotkanie i pokazówkę z zaznaczeniem - na dostarczonym moim miale. W sumie mam dwa palniki na "oku" i pozwolę sobie obydwa sprawdzić. Groszek u nas jest po prawie 800 brutto a miał o połowę tańszy. Sprawdzę sobie też brunatny skoro kolega "Pascal" go tak chwali. Jeżeli te dwa palniki spełnią moje oczekiwania ( a może i nie tylko moje) to jeszcze w najbliższym czasie wymontuję tego mojego pożeracza węgla z "delikatesów" i dam założyć jednego z nich w kotle u mnie i u znajomego który też ma problemy z eko-groszkiem. Brzmi to banalnie ale jeśli można sobie coś przyoszczędzić to dlaczego nie.!!!! ???. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.