marcin

Pomyślę o tym. Niestety nie ma łatwej możliwości po rejestracji przekierować do formularza z uzupełnianiem profilu - wtedy każdy mógłby przeczytać to co na czerwono. Jest tylko okienko w górnej części wyświetlane osobom, które nie uzupełniły profilu - spróbuję tam umieścić informację. Edit: Taki mniej więcej komunikat widzi użytkownik, bez uzupełnionego profilu:

Brzmi to faktycznie dobrze, gdy próbujemy odpowiedzieć komuś, kto nigdzie nie podaje danych. Natomiast co do wymuszania ich obowiązkowości w sposób "techniczny" (nie napiszesz nic dopóki nie uzupełnisz) mam pewne wątpliwości. Po pierwsze nie każdy chce pomocy, są osoby, które chcą udzielić komuś porady. Po drugie - nie każdy ma już kocioł i instalację - co z osobami, które dopiero o to pytają. Po trzecie - jak ktoś ma to gdzieś to wpisze tam trzy kropki i przejdzie dalej. I tak ogólnie - w obecnych czasach zbieranie nadmiarowych danych o użytkownikach jest niemile widziane. Oczywiście wiadomo, że gdy ktoś pyta musi podać wszystkie okoliczności, natomiast jak wyżej pisałem nie zawsze jest to konieczne. Podsumowując uważam, że takie wymaganie powinno być stosowane tam, gdzie to potrzebne. Ja często gdy widzę temat, w którym brakuje mi danych wstrzymuję go informując użytkownika aby dokładniej opisał temat podając potrzebne dane. Zwrócę na to uwagę innych moderatorów. Edit: Dodatkowo dodałem informację o konieczności uzupełnienia tych pól jeżeli to konieczne.

Obecnie nie ale myślę że takie coś by się przydało.

Proszę zapoznać się i ew. pytać w temacie dotyczącym aktualizacji:

Ten wątek zmienił swój numer, czego tapatalk mógł nie zauważyć.

Mocniej sprasowany?

Otrzymałem informację od firmy serwerowej, że w nocy z 19/20 stycznia 2021 w godzinach od 22 do 6 rano w związku z pracami modernizacyjnymi może nastąpić czasowa niedostępność forum.

Faktycznie konkretna wpłata. Dziękujęmy!

Jak koledzy pisali - czytać forum, używać wyszukiwarki, zadawać konkretne pytania. Zamykam.

Dyskusja o przeróbkach, paleniu bez bufora itp nie związana z kotłem MPM wydzielona tutaj: W tym temacie proszę prowadzić dyskusje stricte związane z kotłem MPM. Dla zainteresowanych: wyjaśniałem niejednokrotnie dlaczego nie będziemy usuwać dyskusji o "nielegalnych" przeróbkach. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, jest wyczerpująca informacja w górnej części forum - nie będziemy pozwalać na ciągłe zaśmiecanie tematów o kotłach zasypowych.

Poniżej film jak to u mnie wygląda. Najpierw wyszukiwanie słowa wolf w forum kotły gazowe, potem wyszukiwanie słowa wolf w jednym ze znalezionych tematów. Napisz w którym momencie u Ciebie wygląda to inaczej? Kotły gazowe - Forum o ogrzewaniu (1).mp4

Witamy na forum.

Nie napisałeś żadnych szczegółów dotyczących kotła/sterownika. Generalnie proces spalania jest dość bezwładny. Po włączeniu czuwania zanim palnik "zwolni" temperatura często przebija zadaną. I odwrotnie - zanim się "rozpędzi" często spada poniżej zadanej. Nie jest to nic nadzwyczajnego przy spalaniu dwustanowym (praca/czuwanie).

Po raz ostatni proszę o pisanie tutaj tylko o współpracy z analizatorem. Jeżeli ktoś czuje konieczność kontynuowania tematu minimalnych nastaw podawania proszę o robienie tego na priv lub założenie nowego tematu.

Tytuł tematu brzmi "Sterownik Skzp-02 + Brager BCA-02". Proszę o dyskusję na temat współpracy sterownika SKZP-02 z analizatorem Brager BCA-02.

Myślę, że można już zakończyć temat minimalnego czasu podawania. Każdy wyraził swoje zdanie, mimo to temat niepotrzebnie kręci się prawie wyłącznie wokół tego. Zresztą tak naprawdę nie ma to wiele wspólnego akurat z analizatorem.

@Dyzio997 no właśnie to dziwne, bo często ludzie piszą, że jak częściej węgiel się rusza to mniej spieków (i tak trochę na logikę można pomyśleć). Akurat u mnie okazuje się odwrotnie. Tak jak na jakimś filmiku słyszałem "opał lubi sobie poleżeć na palenisku" ;)

W temacie czasów podawania: z kolei moja retorta "fajkowa" (chyba to sprawa retorty, bo węgle różne miałem) nie lubi krótkich czasów. Na dwustanie miałem ustawienie 15/45 i np zejście na 10/30 lub 5/15 powodowało dużo gorsze spalanie (spieki a co za tym idzie spadek mocy). Obecnie na SKZP mam 10-16 i tutaj także najlepiej się wszystko dopala (potencjał podajnika mam 10,5kg). Próby na krótszych czasach powodowały powstawanie spieków i palenisko nie było równo nawęglone, przez co analizator pokazywał większy tlen, zmniejszał nadmuch i generalnie same problemy. Przy 10-16 spieków bardzo mało, tlen spokojnie jest doprowadzany do wzorcowych wartości, spalanie także bardziej niż zadowalające.

Mam CO2 jako kotłową i strzałeczki brak.

To zmienia temperaturę zadaną (bazową) zaworu w funkcji czasu. Regulacja tej temperatury czujnikami pogodowym/pokojowym następuje w dalszej kolejności. Możesz nie mieć żadnego czujnika i dalej będzie działało.

Ja mam jeden wniosek z kilkudniowych obserwacji i zaraz go przedstawię. Jednak wcześniej napiszę, że moja instalacja bardzo wolno reaguje na zmiany. Grube rury, parę grzejników jeszcze żeliwnych, dużo wody. Chciałbym przetestować pracę całości przy ciągłej modulacji, jednak jeszcze mi się to nie udało - kocioł pracuje praktycznie raz na min, raz na max, potem na czuwaniu. Obserwując mój palnik mam wrażenie, że największym problemem jest moment przejścia z małej mocy (czasami czuwania) do większej mocy. Rozpędzenie paleniska trwa wtedy bardzo długo, jak koledzy zauważyli podawane jest na początku niewiele węgla (a analizator - zresztą słusznie - przymyka powietrze). Tak czy inaczej u mnie przy temperaturze kotła 56 stopni i temperaturze za zaworem mieszającym 42 temperatura kotła potrafi spaść nawet do 50 stopni. Być może przydałaby się taka opcja aby przy zmianie tendencji modulacji z malejącej na rosnącą dało się ustawić dodatkowe podanie paliwa i rozpalenie go (coś jak parametr WYJŚCIE Z CZUWANIA + dodanie węgla). P.S. To wszystko nie zmienia faktu, że na poprzednim dwustanowym GECO kocioł w obecnych warunkach spalał mi 35 kg, a jak było bardzo zimno do 55 i nijak nie chciał mniej. A teraz na SKZP spala 22-23 kg.

Ja również wyłączyłem chwilowo. Zamierzam z użyciem analizatora zamierzam dostroić sobie ustawienia sterownika a potem go ponownie włączyć. Również zauważyłem podobny efekt, gdy przychodzi do zwiększenia mocy kocioł nie ma powietrza.

Bardzo proszę aby (zwłaszcza doświadczeni Forumowicze) uzupełniali tego typu odpowiedzi o rzetelną informację "prawną". Otóż oczywiście fizycznie nic się nie stanie - ludzie palą w ten sposób w kotłach od dziesiątek lat. Natomiast zawsze proszę uwzględniać wymagania prawne. Kocioł zbadany w laboratorium na mocy nominalnej z niewielkim bardzo zapasem spełnia wymagania 5 klasy. Palenie bez zalecanego przez producenta bufora prawie zawsze wiąże się z paleniem na niższej mocy niż nominalna w związku z czym wymagania tej 5 klasy podczas tego palenia bez bufora prawie na pewno nie będą spełnione a jego sprawność będzie niższa a co za tym idzie będzie on zanieczyszczał atmosferę bardziej niż to konieczne. Także montując kocioł w ten sposób trzeba zawsze dobrze się zastanowić pod kątem zarówno ew. problemów z prawem jak i problemów nazwijmy to natury etycznej.

Mam krótkie pytanie o temperaturę za mieszaczem. Mam ustawioną zadaną 40 stopni. Mam ustawione sterowanie pogodowe mieszaczem, które przy obecnej temperaturze pokazuje mi podwyższenie o 2.0 stopnia. Mam ustawione utrzymywanie temperatury komfortowej w domu (akurat 23 stopnie i dokładnie tyle w domu jest, parametr wzmocnienie = 2). A sterownik wylicza 44,37 stopnia. Co jeszcze wpływa na tę temperaturę?

Dmuchawa WPA 120 Ale to się bardzo dynamicznie (aż zbyt dynamicznie :) ) zmienia.