daromega

No przecież klolumbijskiego macie już do oporu w dużej ilości więc o co chodzi ?. Cena mało premierowa ? https://www.wegielsztygar.pl/product-pol-113-EKOGROSZEK-ULTRA-SZTYGAR-R-1-TONA-NAJLEPSZE-PALIWO-DO-PIECOW-NISKOEMISYJNYCH.html To co rzucali na PGG do sklepu od dwóch sesji idzie w mikro skali. Teraz to magazynują i rzucą lokalsom na składy. Sodoma i gomoria tam będzie. W necie tego nie było widać. każdy wylał złość i tyle. Na żywo to się inaczej potoczy. A innego taniego nie mają i mieli nie będą. Z pustego i Salomon nie naleje.

Ciekawe rzeczy ludzie gadają o dilerach węgla. Warto obejrzeć całość. Sprawa jest bardzo gorąca i jeśli teraz z tym nic nie zrobią *** to znaczy że są w tym umoczeni po uszy. https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/rekordowe-ceny-wegla-w-polsce-taniej-jest-poleciec-na-zime-do-grecji-oficjalna-strona-programu-uwaga,350985.html

Może nie dokładnie w punkt o obecnych cenach pelletu, ale może kogoś ten film zainspiruje. Świat nie znosi próżni. Ludzie zaczynają po prostu szukać tańszego zamiennika pelletu do kotłów zamontowanych na dotacje, czy takich których nie chcą się pozbywać. Więc popatrzcie, poczytajcie komentarze, być może druga część się się pojawi. Jeśli to wypali to maszyna do tego dużo prostsza niż pelleciarka. Nie mam na myśli tej zabawki z filmu, ale może coś większego nieco, co ładnie drobno posieka materiał do spalania.

Klawisze przy maszynach CNC.

Takich filmów masz masę. Z dopłatami to niech mi nie zabierają to niczego mi dawać nie muszą. Zresztą podobnie nie mam szans i nigdy bym nie poszedł się nigdzie skundlić. Jeszcze mam dwie ręce i głowę więc żebrakiem być nie muszę. Brakuje to przyciskam i nie brakuje. Tyle.

https://wysokienapiecie.pl/71588-wegla-nie-ma-i-nie-bedzie-wlasciciele-zamykaja-sklady/ Zacytuję kawałek Tymczasem do rządzących powoli dociera, że zimą Polska może mieć problem z zapewnieniem wystarczającej ilości węgla. Na razie trwają dyskusje jak zapewnić surowiec dla ciepłowni, które sprowadzały z Rosji ok. miliona ton. Lato to tradycyjnie był w ciepłowniach czas przetargów na dostawy węgla. I przetargi są ogłaszane, ale jest coraz mniej chętnych. W zakończonym w maju przez MPEC w Bielsku Podlaskim przetargu na dostawę 5 tys. ton węgla zgłosił się tylko jeden chętny, który zaproponował węgiel w cenie 1930 zł za tonę netto. Bielska ciepłownia planowała zapłacić 900 zł za tonę, co i tak oznaczałoby trzykrotny wzrost w porównaniu do zeszłego roku. Przetarg unieważniono. Co to oznacza dla odbiorcy indywidualnego czyli takiego co mieszka w bloku który podłączony jest do cieplika na węgiel ?. Nic innego (bo z kapelusza węgiel nie wyskoczy jak królik) , że jak dostana prognozy za ogrzewanie 2022/2023 to pospadają z tych wygodnych foteli przed telewizorami. Sprawa tak wyglądała. Duże ilości kupowały ciepliki w granicy 300 pln / tonę. Teraz dały by 3 razy tyle i nie ma. Oferta była natomiast na 1930 co daje blisko 6.5 krotną cenę w zakupie, a więc unieważnili bo to dla nich nie do przeskoczenia. Ale nawet dajmy na to, że kupią po te 900 bo się znowu na to wszyscy zrzucimy, to i tak cena ogrzewania z roku 2021 to odległa historia. Wszyscy siedzą cicho zesrani. Boją się słowa powiedzieć. Hałas jest tylko w związku z prywatnymi co nie mogą węgla kupić. Ale tak naprawdę problem rozleje się na cały kraj i nikt tego nie ukryje jak grzejniki w blokowiskach pozostaną zimne.

Szyszki nie pomogą. Szybko się spalają. Dobre na rozpałkę w kopciuchu były. Wręcz idealna podpałka bez rąbania i za darmochę. W następnym "dobroczynnym pakiecie" dobrej zmiany pylony wymieniają na 4 cyfrowe. 1 z przodu przy PB coraz bliżej. U mnie w mieścinie jakby luźniej się zrobiło. Czuję, że w niedalekiej przyszłości będzie jeszcze luźniej na ulicach. Ceny rowerów poszybują zaraz do góry coś czuję.

Tak , tylko miałem na myśli sytuację normalną. Byłem trochę przewietrzyć się po bliższej i dalszej okolicy . Sporo gałęzi powyciąganych miejscami i poszykowanych do przeliczenia na skrajach lasów przy wioskach. Nie wszędzie, ale w biedniejszych rejonach sporo już tego jest uszykowane. Akcja chrust więc ruszyła pełną parą. Cos czuję, że aby to skonsumować, ogłoszą amnestię na pozaklasowe i przesuną terminy w sytuacji jaka jest.

Jeszcze dach nad głową i ciepło w grzejnikach.

U moich dziadków na wsi była kamienna piwnica. Wszystko tam trzymali świeże i pachnące. Nadmiar kiełbasy i inne takie co się może popsuć po wyrobie, było wekowane. Do dzisiaj pamiętam ten zapach i smak + galaretka i smalec na wierzchu w bonusie. Wędzarnia wbudowana murowana na strychu. Szynki wisiały po uwędzeniu tygodniami bez parzenia obsuszone czerwone. Smaku nie zapomnę do końca życia. Zawsze świeże pachnące i pyszne. Chleb w piecu był pieczony średnicy z 0.5 metra raz na tydzień kilka. Mógł tydzień leżeć i nie wysechł. Woda była ze studni. Lodówki nie było wcale. Gazu nie było wcale, a jedynie kuchnia węglowa z kopytem. Żyli ? Owszem żyli i to zdrowo.... Chyba czas się przestawiać i przygotowywać. Bo nas czeka to co Perfekt w Lokomotywie przewidział. Będę zbierał chrust, będę żył jak król......

Taniej będzie zrobić kolejny program Szata zimowa plus

Akurat motoryzacja to mój najczulszy czuły punkt w tym całym bajzlu. I jak już tam zaczynają majstrować i na mnie kolejne haracze nakładać to wyrażę o tym swoje zdanie o tym filmem. Węgla to też dotyczy i wszystkiego innego co się dzieje, więc jest w temacie. Cycki mi opadły. Jak można tak bandycko kraść to się w pale nie mieści. Ten film wyraża dokładanie moje zdanie o tym co się dzieje i co daje z tym zrobić.

Po prostu walali dziecko z kąpielą i jest panika. To tak jak by ktoś chciał zmienić łóżko, ale najpierw by wywalił stare na śmietnik, a później nie mógł kupić nowego i spał z psem na podłodze. Jak się coś robi to najpierw musi być plan. A jak się robi bez planu to mamy co mamy. Trzeba jednak być optymistą. Pamiętajcie, że węgiel jest paliwem ludzi biednych o czym już pisałem nie raz. Teraz muszą ten bałagan posprzątać bo wiedzą, że jadą po brzytwie bez trzymanki. Więc ja akurat jakiś spokój wewnętrznie czuję, że to jest chwilowe, przejściowe i jakaś stabilizacja tak dostępności jak i ceny jednak nastąpi. Więc nie ma co paniki siać na razie. Płyną statki, dzisiaj chrust wymyślili, może jeszcze co zaradzą i jakoś zima zleci. A jak się ogarną w końcu, liczę na większą niż obecnie stabilizację. Wiem wiem. Nadzieja jest matką głupich. Jednak głupi zawsze ma szczęście, ale tylko co drugi 🙂

Jak mieszkają w blokowiskach z cieplikami węglowymi, to już jesienią się mogą przekonać czy węgiel jest potrzebny ludzkości 🙂 A jeszcze dodam. Tankują zielone samochody z prądu na węgiel, korzystają z ogrzewania w blokach na węgiel, jedzą chleb pieczony na węglu i z wielu innych rzeczy też korzystają które są na węgiel. Fajnie włożyć wtyczkę do gniazdka. czysto miło i przyjemnie. Ciekawe co by odpowiedział jeden z drugim, jak by ich zapytać skąd ten prąd się tam wziął. Myślę że odpowiedział by nie jeden geniusz z gniazdka 🙂 . Teraz bum na PC bo węgiel, pellet drogi. Zobaczymy czy starczy węgla aby te PC zasilić zimą i jaki koszt tego "prądu z powietrza" będzie.

Ja się na tym nie znam, ale zamykali to destrukcyjnie. To znaczy że są nie do odtworzenia. Zalane wodą zniszczone bezpowrotnie.

Węgla jak zapewnia Anna Moskwa nie zabraknie https://wiadomosci.wp.pl/wegla-zabraknie-albo-bedzie-drogi-panika-polakow-przed-sezonem-grzewczym-6775141115419232a Ale jednocześnie na końcu artykułu info zacznijcie odkładać kasę bo tanio to już było.

Jeszcze w lesie nie byłem a już mam dosyć. Uszykuj, ułóż, zwieź, potnij, porąb, ułóż, wysusz. Do tego gdzie to ułożyć to jest pytanie zasadnicze w mieście na działce średniej wielkości 500 metrów ?. W garażu, w ogrodzie, czy we wjeździe ?. Dobre dla młodych, silnych, na wsi, gdzie mają dużo miejsca, siły, jakiś ciągnik, przyczepę etc. Dla mieszczuchów to nie realna mrzonka.

Policzą ze średniej i mają gdzieś 200-300 w te czy tamtą. Jesteś takim mikronem w skali ogółu, (zresztą jak każdy z nas), że nikt tego nawet nie zauważy.

Mają historię i policzą ze średniej zużycia z ubiegłego roku.

Bardzo mądre zdanie. Warto to przyjąć do wiadomości. Jeszcze coś dodam do powyższego. Bolesne ale prawdziwe. Ludzie mało zamożni, emeryci i wszyscy ci których już w zasadzie nie stać na kupno opał po zbójeckich cenach, spuszczą wodę z co, i wrócą do ogrzewanej jednej izby z kozą na chrust z lasu. Naprawdę patrząc na ten link co @Dozy zapodał o kopalniach, obecnie siedzimy w głębokim PRL-u który dobrze pamiętam, i z każdym dniem uwsteczniamy się jako naród, i coraz bardziej cofamy dzięki takim a nie innym decyzjom z góry. U młodszych pracujących gdzie jeszcze buzuje gorąca krew, nowe kotły na pelet czy groch już masowo lądują na ogłoszeniach. Teraz zastanawiają się jak mogli się dać tak zmanipulować. Państwo im w tym mocno pomogło przepisami i dotacjami, a teraz w bonusie na dobitkę stopami procentowymi. Wymiana na PC to ostatnie antidotum na drożyznę jak się wielu wydaje. Ale to jest tylko chwilową mrzonką o tańszym ogrzewaniu niż obecne ceny pellet węgiel gaz. Nie ma i nie będzie nic ani tanio, ani za darmo i zadbają o to do końca, aby tak pozostało. Wszyscy się o tym boleśnie przekonamy jak zobaczymy rachunki za prąd czy gaz za rok, dwa, i w kilka lat. Prąd u nas jest z węgla. A skoro węgla nie ma bo zniszczyli kopalnie i jest drogi, to prąd nie może być tani. Jeszcze Ci co mają PV na starych zasadach mają jakieś pole manewru i nadzieję. Ale pójście w PC na 100% prąd to nie jest wg. mnie przyszłościowe ani dobre rozwiązanie. PV obecnie na nowych zasadach nic już nie załatwi w temacie ogrzewania. Co najwyżej chłodzenia. To też było celowe działanie. Ta ekipa z wiejskiej się z chwilę skończy. Rozdawanie też się skończy. A wtedy nadejdzie długi okres spłacania tego co zostało porozdawane. Zapłacimy to wszyscy jak jeden z odsetkami i to co jest teraz, to dopiero namiastka i wstęp do tego co nas czeka w całkiem niedalekiej przyszłości. Smutne ale prawdziwe.

Ja w sobotę jechałem przez gminną wieś koło składu to jest dość obficie zatowarowany w luzy. Zupełnie jak przed kryzysem. Jest sporo kostki jak i orzecha i groszku też. Ale po ile nie mam pojęcia. Może właśnie dlatego jest, że ceny wysokie. Generalnie rolnicy kupują też z reguły opał po żniwach, więc jeszcze pewnie poleży trochę.

To ostatnia kura w tym kraju znosząca złote jaja. Takiej się nie zarzyna. Jeszcze takie do poczytania jak jest obecnie na kopalniach. 1500 górki bez żadnej roboty x 11 ton daje 16.500. Wybrańcy narodu zacierają ręce. Kasa płynie szeroką rzeką z podatków o ile oni na to wystawiają faktury i płacą podatki. Z peletem jest identycznie. Ale załóżmy, że płacą podatki, więc wszyscy są zarobienie po uszy, a "kowalski" idzie do providenta po lichwiarską pożyczkę na 100% żeby się ugrzać ekologicznym kotłem 5 klasy, którego mu na dotację wcisnęli jak kopciucha wpierniczy. Witamy w Polsce szczególnie tych, co jeszcze nie wierzą i pisali wcześniej o cenach rynkowych etc. Macie rynkowe ceny. A nazywając po imieniu spekulacyjne i złodziejskie o czym pisałem od zawsze.

W swoim biznesie robić dokładnie to samo co robią inni np. składy opałowe. Podnosić ceny handlu, usług bez skrupułów na tyle, żeby to wszystko pokryć i spiąć czyli wyciągnąć od nich z powrotem najlepiej z nawiązką. Life is brutal....... W firmach, korpo etc. walczyć o podwyżki żeby to pokryć. Jak nie dadzą drugi etat szukać i pomieszkiwać w domu od czasu do czasu. Tylko po co wtedy grzać ? Emeryci, renciści i reszta na garnuszku zus-u czy innych piramid finansowych czekać na cud. Kredyt ?. Dzisiaj nie mają na opał, a jutro będą mieli na opał + odsetki ? Młodszym jak żadne z powyższych nie pasuje sprzedać, spakować się, wyjechać gdzie oczy poniosą i szukać lepszego miejsca na ziemi.

Teraz to można podsumować ten temat tak : Ceny zwariowały Wg. mnie to zamknąć to należy, bo zamiast merytorycznej dyskusji zaczął się lać jad. Za chwilę tu będzie jak na fejsbuku czyli jak menele pod budką z piwem.

To załóż i idź tam wyzywać od januszy i innych pomyleńców krwiopijnych pelleciarzy. Tam jest tłum takich. Użyjesz sobie do oporu może się poprawi.