kreciq21

Ja nie polecam żadnego kotła Dolnego Spalania do palenia drewnem. Jak do węgla to jedynie dolnego spalania. Reszta wątpliwości powinna się rozjaśnić po przeczytaniu tego wątku.

To pewnie będzie uszczelka do poprawy/wymiany.

To kondensat ze spalin. Rura z której cieknie powinna być ułożona pod lekkim spadkiem, aby kondensat tam nie zalegał.

Problem w tym, że chcesz uszczęśliwiać człowieka na siłę.

Wepnij trójnik za filtrem (między bufor a filtr) i wyjdzie na to samo.

@Animus Tak. Chcę zobaczyć jak opłacasz z magazynu złotówek w ZE choćby opłatę abonamentową.

@bercus Animus bajki opowiada...

Przecież sprzęgło to podstawa, a ty już snujesz teorie, że sprzęgło zastępuje wszystko... Zawór ATM (ESBE seria VTA) na wyjście grzejnikowe i wszystko. Więc gdzie tu problem. Sprzęgło kosztuje tyle co zawór 4d, a zawór ATM połowę tego co siłownik.

Jak temperatura na grzejniki będzie miała być taka sama, jak na kotle, to gdzie te więcej elementów? A nawet mniej... kształtek do złożenia tego. Dobra rada... Tak samo jak kiedyś było "po co ci drzwi 100 do kotłowni". A 10 lat później "szkoda, że mam drzwi 60, bo mi się w nie bufor nie mieści". Kawałek rury, a panika jakby to był prom kosmiczny.

Ze sprzęgła ma wypływać nie więcej wody niż do niego wpływa z kotła. I to tyle. Dalej patrz na przyłącza/śrubunki. Czyli jak z kotła jest 6/4, to sprzęgło nie mniej niż 5/4 na zasilaniu, a na wyjściu ze sprzęgła to ile tam jest przewidziane na przyłącza. I pompa na obieg sprzęgło-kocioł ma mieć wydajność równą bądź większą, niż suma pomp na obiegi. Czyli jak np. pompa CWU pracuje na 1 biegu, pompa CO na 1 biegu, to pompa kotłowa na 2-3 biegu. Tak patrzę i chyba zbyt skrótowo to wyjaśniłem. Sumujesz moc wszystkich grzejników, dodajesz 10% z tego na CWU dodajesz ewentualne przyłącza (podłogówkę lub to, co ją zastąpiło). To ci powie, jakiej mocy sprzęgło potrzebujesz. Następnie patrzysz na pompy, na jakich biegach pracują teraz, z wykresu ich charakterystyk odczytujesz, jaki w danym nastawie mają przepływ (w litrach na godzinę), sumujesz i to ci powie, jaki przepływ sprzęgło musi zapewnić. Następnie wybierasz materiał, z jakiego ma być sprzęgło zrobione (stal czy stal kwasoodporna) i dokonujesz wyboru/zakupu.

W połączeniu z wyłącznikiem termostatycznym pompy ma to prawo działać. Tylko że do łazienki jak się wchodzi, to najczęściej zapala się światło. Więc czemu nie wykorzystać tego faktu? Czujka by miała sens w kuchni, gdzie światła się w dzień nie zapala.

No tak, po co robić dobrze, jak można jako-tako. Ja tu widzę 3 obwody: grzejniki, CWU i podłogówka (nawet jak wyłączona).

To chyba zależy, czy jest dostęp zdalny do licznika, czy nie.

A kto sugerował cokolwiek o zmianie bojlera?

Ja czekałem kilka godzin. Aktualna taryfa jest wyświetlana na liczniku.

Generalnie to wygląda jak klasyczny objaw braku pompy na powrocie.

Nic nie piszesz o CWU. Sprzęgło daje najwięcej możliwości i jest najpewniejszym, że będzie wszystko działać prawidłowo. I chyba będzie najmniejsza możliwa pajęczyna z rurek.

Moje przypuszczenia. Czujnik od pompy nie ma dokładnego styku z rurą, przez co źle odczytuje temperaturę, przez co nie włącza pompy. Przestawienie mieszacza na wyższy nastaw zwiększa przepływ grawitacyjny. Czujnik dostaje wyższą temperaturę i załącza pompę.

No jak widać Tekla nie umie w marketing. Kocioł na drewno liściaste, ścinane w nowiu przez dziewicę po 40-tce. Rąbane przez blond Japonkę z Chin, siekierą certyfikowaną przez Marsjan z Saturna. Wtedy gwarancji nie stracisz.

W jaki sposób jest załączana pompa na grzejniki? Gdzie jest czujnik od jej załączania? Może trzeba go poprawić lub przeczyścić miejsce jego przyklejenia.

Masz pompę na powrocie, czy za ochronę powrotu odpowiada pompa na CWU? I może ktoś zmienił obroty tej pompy i zabiera ona wodę drugiej pompie.

To jest zawór 4-drogowy. Jak nie wiesz jak to działa i o co w tym chodzi, zapoznaj się z poniższym filmem.

Aż strach patrzeć na ten kocioł, bo można gwarancję stracić... No to czekamy na film.

Czyli co, brać MPM-a... 😂

Załączenie pompy obiegowej o 5-10 stopni niższe niż ochrona powrotu.