stonefistt

W moim przypadku to studnia kręgowa na 10-12 bo taki otwór mało daje wody.

Też widziałem takie robienie studni ale to że ił kończy się na 8 metrze to bajka u mnie 13,5 metra i jest ił. A głębinówki u mnie mają głębokość 40-60 metrów żeby ładne wydajności były. Kupuję głębinową pompę i będę pompował.

Sąsiad pożyczył głębinowe pompę i wyszła wydajność 66-70 litrów na pompowanie ale leciała jeszcze taka brudna może jak się wyklaruje to więcej poleci. W każdym razie studnia nie daje ciągle wody jak na tych YouTubach więc lipa zostaje pompowanie na mauzer i podlewać. Jedyna studnia na te moje iły to kręgowa na 11-12 metrów.

Podaj nazwę pieca i sterownik. U mnie jest wg temp spalin. Załączenie pompki od 80 stopni histereza 3.

Aktualizacja co do studni. Dokopałem do 13,5 ale rury zeszły do 12 bo miałem 2 dni przestoju i nie szło ruszyć. Zasypane kamieniem w koło i do środka wsypane tak żeby było równo z rurami. Piachu z iłem było metr dalej ił nie mam zamiaru znów wiercić w ile (studnia głębinowa u sąsiada co najmniej 40 metrów (dokładnie nie pamięta)wiercona maszynowo). Teraz zostaje mi nabyć pompę głębinowa i pompować hydrofor nie daje razy wybrać wody maks 8 metrów podnoszenia. Mam też pomysł żeby opuścić hydrofor niżej i zabudować tak z metr czy 2 to by więcej wybierał ale to do pomyślenia. To by było na tyle jeszcze tylko testy z hydroforem ile idzie wody i z głębinówką. Świetna zabawa ale samemu już się raczej nie podejmę u mnie wiercenia. We dwóch mając dwa dni to z tym sprzętem i wiedzą bym się pokusił że da rade zrobić w tym czasie.

Ktoś z Was dostał już rachunek za lipiec ?? Zawsze wystawiali 11-12 dzień przyszłego miesiąca (dziś 16 sierpnia a nie ma rachunku za lipiec).

Na razie wiercę zmniejszą szlamówką wiercącą w środku tych rur 160 i nie wkładam żadnych rur aż nie przebije się przez warstwę iłu 11.30 m i nadal jest ił:(.

Tak były ucięte.

Witam, ponownie, 2 miesiące sobie odpuściłem wiercenie studni (czas na regeneracje fizyczna i psychiczną od tego :)) i trochę powierciłem. Użyłem szlamownicy wierczącej (fi 140 do środka w rurę 160), wszystko fajnie tylko że rury się połamały (ale jest światło rury tylko że już 140 nie wsadzę) nity puściły od walenia młotkiem i może też przesadziłem z obciążeniem rury ~240 kg. Postanowiłem kontynuować i dospawałem jak że przerobiona została szlamówka 90 na wiercącą (wyciąganie na żerdziach zestawu, zęby dospawane żeby kaleczyć ił). Tym sposobem zeszedłem do 9 m zakwasy na przedramionach i bicepsach ale w końcu idzie na razie nie wsadzam rur (teraz jak się w końcu gdzieś dokopie to będę wsadzał rury 110). Przy kolejnych dniach wiercenia rozstawie rusztowanie i założę bloczek będzie lepiej wyciągać. Guma ze szlamówki pewnego razu zerwała się z urobkiem musiałem dorobić nową do czego użyłem starej opony od taczki, otwornicy 76 cm do drewna i dziurki pod śruby po przyłożeniu na oko (działa jak złoto lepiej niż oryginał). Nie poddałem się, ale ile kur... zapiał jest tego iłu??.

Jak ktoś ma panele dzielenie rachunku w złotówkach przez ilość kWh mija się z celem.

Co najlepsze prąd zamrozili ale przesył idzie już ładnie do góry (a tego z netbilingu nie zapłacimy).

A czy ktoś z was dostał zwrot 20 % czy tam 30% w netbilingu z tego co zostało nad produkowane i sprzedane a nie wykorzystane przez rok ??

A pompka na jakim biegu chodzi ?? Piec jak się rozbuja a niski bieg pompki piec- bufor to po prostu go nie schłodzi na czas. Możliwe że na sterowniku masz ustawiona jakąś śmieszna temperaturę typu 85 stopni żeby włączyć alarm przegrzania kotła. Ja u siebie ustawiłem 94 stopnie a od 95 włącza się schładzanie kotła.

Wczoraj zrobiłem się po łokcie i dotarłem do 5,2 metra 150 kilo obciążenia rury. Szlamowki średnio zdaje egzamin 95%w niej jest wody reszta go ił. Sąsiad widząc moją męczarnie polecił zrobić kupić "szape" coś do wiercenia w ile i glinie mówił że woda zleci a urobek w środku zostanie. Żona już określiła że to mój najgrubszy pomysł 😅. Tylko z tą szapa to jest tak z trzeba zamontować ja na żerdziach od wiertnicy i wyciągać wszystko a cały zestaw to będzie 7 metrów teraz bo mam 3xpo 2 metry rury 160

Pół metra ziemi, półtorej metra piachu z kamieniami, kolejna półtorej metra gliny i pojawiła się woda. Pół metra iłu i tu jest zabawa. Myślałem że w glinie jest ciężko 😅. Szlamowki nie idzie tego ruszyć nabiera tylko wodę a już dałem rury bo woda napływała i się ściany odwiertu odbywały. Super zabawa najlepszy moment jak sąsiedzi patrzyli gdy kolega chodził z różdżka wyznaczając "miejsca " gdzie jest woda. Pozostaje lekka przeróbka i wiercić w środku rury. Dostawałem w szlamówe żeby skaleczyć ił ale nic to nie dało. A i więcej obciążyć rure muszę na razie było 40 kilo obciążniki z siłowni. Tak myślę że 100 kg rura wytrzyma. Takie dyby muszę dać bo na linie obciążenie się nie sprawdziło.

Sprzęt jest dziś zaczynam. Około 8 metrów sąsiad ma studnie kręgową ale trochę mnie zmartwił dlatego że powiedział mi jakie są warstwy które wykopywał przy robieniu studni. Czeka mnie glina i ił.

No właśnie naoglądał się człowiek tych youtubów i chce coś takiego zrobić tylko czy jest sens się narobić żeby mieć parę wiader wody czy jest realne żeby dowiercić się do wodonośnych warstw ręcznie liczę z 8-10 metrów zrobić.

Bufor to jak największy a najlepiej ze 2.(Sam mam Galmet bez wężownicą i jest ok). Napisz jeszcze jaką kocioł ma moc i zapotrzebowanie domu na ciepło.

Witam nie widziałem takiego wątku i chciałem się zapytać czy ktoś z szacownego grona użytkowników miał taki zgoła dziwny pomysł żeby wiercić studnie ręcznie przy użyciu świdra i szlamowki ??

ogólnie to będzie to naliczanie godzinowe czy nie ? niby od lipca miało być

Przewidziałem ja to 14 kwietnia: Powiało grozą i najbliższe dni też mogą takie być ;). Co Panowie będą te ceny dynamiczne od lipca czy raczej jak wszystko w tym kraju skończy się na gadaniu i nadal będzie funkcjonować rozliczenie miesięczne za jakieś drobne groszę ?

chyba masz tu błąd ekogroszek na ekogroszek ?? raczej ekogroszek na pelet.

A mówiłem sprawdzić termometr i czy nie ma miejsca na niego 😅

Co roku o miesiąc wcześniej dają rachunek za grudzień jeszcze parę lat i będzie w styczniu rachunek za grudzień 👍

Nie szło tego przewidzieć a to tylko niedziela. To teraz ważne info majowy weekend 1-3 maja lub nawet do 5 maja (przemysł nie idzie i jak będzie słoneczko i wiatr to tragedia będzie)bo długi weekend będą ceny minusowe (przewiduje ja samozwańczy jasnowidz 🙂 ).