Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Czytam różne posty i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, który rodzaj pieca będzie lepszy z dolnym czy górnym spalaniem? Piec ma być bez sterowania sterowany jedynie miarkownikiem ciągu. Opalany będzie w większości drewnem i węglem kamiennym. Z góry dzięki za wszelkie sugestie. Pozdrawiam

Opublikowano

Widzę, że myślimy o jednej sprawie. Brak jest do tej pory merytorycznej dyskusji na ten temat. Wejdź na mój temat- parametry ekologiczne kotłów, cytuję tam ciekawą wypowiedź z innego forum, dotyczącą tego problemu.

Pozdrawiam

Opublikowano

Wg mnie najlepsze piece to te z dolnym spalaniem. Problem polega na tym że pogodzić węgiel i drewno i jeszcze go efektywnie spalić to już zbyt wiele. Wiadomo że piec z górnym spalaniem "zeżre" wszystko ale o ekonomice spalania, stałopalności i regulacji takiego kotła trudno mówić bo jak coś jest do wszystkiego to jest do ...... . Wydaje mi się że trzeba wybrać albo węgiel albo biomasa bo przy rosnących cenach nośników energi trzeba dążyć do maksymalnego wykorzystania paliwa.

Opublikowano

Witam

Jeśli ktoś waha się przed wyborem kotła górno czy dolno palnego polecam znaleść kocioł określany mianem górno – dolny. W takich kotłach ( nie wszystkich ) niejednokrotnie można regulować przepustnicą lub przesłoną którędy wypuszczamy spaliny robiąc z niego górno lub dolno palny kocioł. Ja w swoim poprzez dzwignie przepustnicy palę zarówno przez górę jak i dół. Górą spalam trociny i zrębki, natomiast dołem węgiel kamienny, brunatny i drewno w łupkach i ewentualnie mix. Dzięki takim metodą palenia mam w domu zawsze ciepło przy zmiennych temperaturach zewnętrznych. Np. na tą chwile opalam trociną z małym dodatkiem drewna ( aby zbyt szybko nie stracić ognia po wypaleniu ) ponieważ przy takiej temperaturze na zewnątrz nie potrzebuje dużej mocy do ogrzania domu. W przypadku gdy temperatura spada poniżej zera przerzucam kocioł na dolne spalanie i pale typowym paliwem stałym. Taką metodę podsunął mi użytkownik tego forum i jestem mu niezmiernie wdzięczny. I jeszcze jeden aspekt – ekonomia paląc przez górę nic mnie to nie kosztuje ( trociny za free). Pozdrawiam

Opublikowano

Jakiej firmy masz piec.My też chcemy palić drzewem.Hydraulik przyniósł mi prospekt Moderatora.Mamy do ogrzania 170 m.Nie grzejemy poddasza/jakieś 40m/.mamy ocieplony dom i nowe okna.Nie mamy najlepszego ciągu w kominie.polecał nam Moderatora 15 kw/czy nie za mało?/Czy kupić piec z nadmuchem?Czy w tym piecu musi się stale palić/nawet w nocy,jak wyjedziemy itp.Co to jest ta korozja niskotemperaturowa?Ja myślę o kotle Viaderus 20 kw.Nie chcę zbyt dużo automatyki. Może głupio pytam,ale baba nie musi się znać na co.

Opublikowano

Witam

Ja na tą chwile ogrzewam mieszkanie Zębcem KDU 20/26 To nie jest kocioł marzeń od razu zastrzegam, dało się to zauważyć po pierwszym tygodniu pracy ale argumentacją był koszt ( dostałem – 8% od ceny producenta – sprzedawca znajomy) Wcześniejszy kociołek się rozszczelnił, na dworze tem. spadała w nocy do – 12 wiec trzeba było działać. Mam wrażenie że nie trafiłem najgorzej daje mu 7 w skali do 10. A cena ok. 3,100 więc bardzo nie dużo jak na kocioł tej mocy i gabarytów. .... padło na Zębca. Ma kilka wad ale przeważają zalety ( jak dla mnie)- bardzo duża komora, duże drzwiczki żeliwne – porządne, bardzo dobra sprawność, łatwość czyszczenia, duża stałopalność itd. itp.. Wady wynikają raczej już z konstrukcji CO ale to inna historia. Moderator dobre kotły ( zwłaszcza na biomasę i zrębki – smog przodują w tych technologiach). Nie wiem jak z Jeśli chodzi o poradę pana hydraulika.... to 15 KW na 170 metrów.. należy jeszcze się ustosunkować do zapotrzebowania na moc ile na 1mK Wat ? Moim zdaniem 15 to za mało chyba że współczynnik emisji w mieszkaniu jest bardzo niski. Napiszcie jak ocieplone jest mieszkanie i z czego pobudowane. Jaki jest system wentylacji. I czy to poddasz będzie ogrzewane 40 m robi znaczną różnice w zakupie kotła jeśli chodzi o dobór mocy. Ja polecał bym coś w okolicach 18 KW – 20 KW. Jeśli chodzi o rodzaj kotła ( nadmuch czy swobodne spalanie) to stanowczo upieram się przy spalaniu swobodnym. Ja praktykowałem wszystkie dostępne na rynku polskim rozwiązania sterujące: dmuchawy, przepustnice, sterowniki, miarkowniki cieczowe gazowe elektroniczne. Nic natury nie zastąpi moim zdaniem. Poza tym jak mamy jakiś układ wspomagania zawsze ma się co popsuć przy kotle. „Czy w tym piecu musi się stale palić? „ to zależy od zdolności akumulacyjnych mieszkania i kompromisu pomiędzy komfortem a ekonomiką pracy kotła. W kotle taki można palić na zasadzie „:przepalania” czyli jak z każdym zwykły kotle. Zakładając mieszkanie murowane z dostateczną akumulacją niejednokrotnie ekonomiczniej jest palić 24 na dobę. Ale to kwestia doświadczeń i zadanych tem. Korozja niskotemperaturowa to zjawisko niszczenia elementów płaszcza wodnego ( od środka) w wyniku następowania korozji w niskich temperaturach wody w kotle. Minimum które ja przyjmuje to 65 (aby nie występowała) lecz to również kwestia doświadczenia. W skrócie.... związki siarkowe w niskich temperaturach zżerają nasz płaszcz od strony wodnej. Rdza wywołana zimną wodą a właściwie związkami które się w niej znajdują ( poczytaj na forum – sporo informacji o wiele szerzej opisane) Viadrus moim zdaniem się troszkę popsuł. Byłem o krok od kupna kotła żeliwnego ( wcześniej miałem CAMINO ale wszyscy odradzali żeliwny płaszcz. ( dziś bym się bardziej zastanowił – 10 lat gwarancji) Główny minus to niestety sprawność... przy węglu, koksie w granicach 75 – 80 % .. .. a co z paliwami słabszymi ... ? Szkoda pisać. A rozpisałem a mimo to się rozposałęm... przepraszam.. Ale stawiam się na waszym miejscu z moją wiedzą która wynika z wcześniejszej niewiedzy....

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam Dziękuję za informacje.Dom mamy ok. 30 letni /kupiony 2 lata temu/,chyba jest z czerwonych pustakow ,ocieplony styropianem,okna nowe drewniane,dół otearty i klatka schodowa też.Wentylacja niewymuszona,gOry nie ogrzewamy /zakręcone grzejniki,grzejuniki panelowe,p[odobno mało wody w instalacji -była wymieniana .Teraz palimy buderusem na gaz i kozą w kuchni.Mieliśmy robić kominek na płaszcz wodny,ale byłaby kotłownia w salonie.Co sądzisz o piecach OGNIWO i CAMINO.NIe pisz po nocy ja mam czas.Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam. Ja palę u siebie piecem firmy Enka model P. Jest to piec z górnym spalaniem i jestem z niego zadowolony. Nie miałem nigdy pieca z dolnym spalaniem ale czyściłem taki kilka razy u moich rodziców i powiem szczerze, że nie zamieniłbym się. Większość użytkowników zachwala piece z dolnym spalaniem, są ponąć bardziej ekonomiczne. Ja właśnie próbuje sprzedać ten piec (mam za mały do mojej powierzchni) i kupie taki sam tylko większy. W moim przypadku paliwem podstawowym jest drewno a steruje go tylko miarkownikiem ciągu i działa wszystko ok. Pozdrawiam

Opublikowano

Widzę Piotrek, że jesteś w podobnej sytuacji co ja. Posiadam kocioł KWK Zębiec z górnym spalaniem 140 m2 do ogrzania, stara instalacja w grawitacji, drewno spalam bez miarkownika, węgiel z miarkownikiem, grzejniki panelowe. Rozważam zakup pieca z dolnym spalaniem, ale obawiam się, bym nie zamienił siekierki na kijek. Muszę przyznać, że kotły Enka wyglądają bardzo solidnie. Ciekawy jestem jaką masz moc kotła i powierzchnię do ogrzania. Zainteresowany też jestem budową i przekrojem Twojego kotła. Na stronie firmowej Enka , jest tylko przekrój wersji Enka P+. Sądzę, że kotły z górnym spalaniem są jednak mniej kłopotliwe i uniwersalne. Co do zużycia paliwa to jest to jest to kwestia prawidłowej eksploatacji. Dla przykładu mój kocioł spala na dobę od 25 do 35kg węgla w zależności od temperatury. Wydaje mi się, że jest to niezły wynik. Zużycie opału w całym sezonie wynosi - 15-17 mp drewna i 0,5 do 1t węgla. Ciekawy jakie jest zużycie opału w kotłach 25 KW z dolnym spalaniem.

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam. Ja u siebie ogrzewam jakieś 140 m2 a po skończonym remoncie będzie jakieś 170m2. Piec ma moc 18KW. Chce go zmienić na 25 KW. Piec EnkaP ma identyczny przekrój z tym, że P+ posiada dodatkowo ruszt wodny i sterowanie z dmuchawą. Ja chyba zostanę przy piecu z górnym spalaniem. Jak dla mnie ma więcej zalet choć nie jestem do końca pewny jak to jest z ekonomiką. Według mnie są to bardzo dobre kotły (większość instalatorów z którymi rozmawiałem bardzo je zachwala). Może ktoś z fachowców wypowie się jak to jest z ekonomiką spalania i stałopalnością kotłów z górnym i dolnym spalaniem. Wydaje mi się, że w moim przypadku (palę w większości drewnem) lepszy będzie z górnym spalaniem ponieważ będzie się wytrącało mniej wody.

Pozdrawiam

Opublikowano

W piecu z dolnym spalaniem drewnem sobie nie popalisz. Konstrukcja tych kotłów umożliwia spalanie tylko tej części węgla który jest w zasięgu płomienia i w zasadzie w komorze zasypowej się nie pali.

Opublikowano

Podejrzewam, że jedynym rozwiązaniem problemu, jaki kocioł kupić dolny czy górny, jest zakup .....obu i po przeprowadzeniu stosownych prób wybrać lepszy. Brzmi to śmiesznie, ale logicznie.

Swego czasu podjąłem próbę przerobienia mojego kotła na dolne spalanie. Przemurowałem szamotem komorę spalania. Stwierdziłem jednak, że spowodowało to więcej minusów niż plusów i tak : zmniejszyła się komora załadowcza, przy rozpalaniu zimnego kotła ciekła smoła, kocioł wolniej się rozgrzewał. Takie są moje doświadczenia w tym zakresie, dlatego pozostanę chyba przy swoim KWK - górne, tym bardziej, że pracuję on przez okrągły rok podgrzewając cw, przy pomocy patyków i trocin. Czas nagrzania wymiennika 100l płaszczowego to..... 20 min. Również gabaryty mojego kotła 25KW są nieduże 504x504x114 (bez czopucha), co ma istotne znaczenie w przypadku małej kotłowni.

Na koniec jeszcze jedna refleksja na temat kotłów z podajnikami. Otóż zgodnie z instrukcją właściciel tego urządzenia powinien odwiedzać kotłownię tylko raz w tygodniu. Czytając jednak rozpaczliwe posty na forum śmiem twierdzić, że niektórzy użytkownicy tych kotłów spędzają wiele godzin dziennie w kotłowni ustawiając parametry. Ja również to przeżyłem. Obecnie po zdemontowaniu elektroniki i mechaniki instalacja "chodzi"..... sama.

Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego przejścia......orkanu Emma.

PS dzięki Piotrek za informacje o Enka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.