Trollu Opublikowano 17 Listopada 2010 Autor #51 Opublikowano 17 Listopada 2010 emus napisał(a): Trollu: 1. Palisz od góry - dobrze zrobiłeś. Gazy palne mają styk z żarem i się zapalają. 2. Masz uchylona klapkę na 2,5 cm - dobrze zrobiłeś, ale obserwuj przez tą klapkę kolor płomienia. Kolor powinien być jasno żółty najlepiej z niebieskimi ognikami. Do spalania gazów palnych oprócz żaru jest potrzebne powietrze. 3. Nie moczysz miału - dobrze zrobiłeś. Miał się moczy aby ograniczyć wytwarzanie się gazów palnych czyli wybuchy. Nie musisz moczyć, bo teraz gazy palne spalasz. 4. Przysłonięcie dmuchawy tak jak napisałeś na 80% - 85% - dobrze zrobiłeś. 5. Ograniczenie obrotów dmuchawy na sterowniku do 30% - dobrze zrobiłeś, ale lepiej będzie jak dmuchawa będzie miała pole manewru czyli obroty dmuchawy powinny się zmieniać od 30% (beton nastawa) - 100%. A teraz trochę teorii 1. Odpowiednia ilość powietrza gazy palne ładnie się spalają ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest powyżej górnej granicy wybuchowości. Tak się pali najlepiej mamy zysk w postaci ciepła spalania gazów. 2. Dużo powietrza gazy palne wybuchają jak dostarczymy im energię (w kotle tą energią jest płomień, żar, temperatura), ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest pomiędzy górną a dolną granicą wybuchowości. Tutaj mamy zysk przy paleniu paliwami stałymi ale nikt nie lubi wybuchów zwłaszcza jak taki wybuch, po otwarciu drzwiczek, walnie w twarz i zadymia kotłownię. Raczej nie wysadzimy całego domu w powietrze ;) 3. Duuuuuuuuuuuuuuuużo powietrza gazy pale się nie zapalają, ponieważ mieszanina gazy palne - powietrze jest poniżej dolnej granicy wybuchowości. Mamy stratę ponieważ gazy palne uciekają do komina (nie produkują ciepła). Przykład: Ładnie ci się pali z odpowiednią ilością powietrza. Wpadasz na pomysł: otwierasz drzwi zasypowe czyli dostarczasz dużo powietrza jak dodatkowo pogrzebiesz czymś w miale to: przy paleniu od góry wybuchu raczej nie będzie, a przy paleniu od dołu wybuch pewny na 99%. Wybacz ale prościej już nie umiem wytłumaczyć. O kurde widze ze ostro posiedziales zeby takie cos naskrobac dzieki wielkie -teraz to juz wiem o co chodzi. W koncu ktos mi to jasno i prosto wytlumaczył. Co do napowietrzania - na tyle kotla w palenisku jest przyspawany kątownik ktory wysaje ponad zasyp i oczywiscie jest podziurkowany. Jak sie pali to wlasnie w okolicach kątownika jest płomien no i oczywiscie z przodu przy drzwiczkach zasypowaych bo jest tam rurka ktora doprowadza zaraz za krawędzią (pod nią) powietrze Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.