Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Vitopend 100 - Problem Z Grzaniem Wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie!

 

Posiadam gazowy kocioł dwufunkcyjny Viessmann VITOPEND 100 typ WH0. Ma już około 5 lat, cały czas jest serwisowany. Ostatnie sprawdzenie i czyszczenie było koło 2 miesięcy temu. Mój problem polega na tym, że kocioł przestał grzać wodę do kranów, natomiast ogrzewanie mieszkania działa w porządku. Ciśnienie jest w normie - 1,5 bara, temperatura kotła również. Nie palą się żadne lampki awaryjne. Palnik odpala się błyskawicznie w przypadku włączenia ogrzewania mieszkania, a w przypadku odkręceniu kurków z ciepłą wodą w kranach - żadnej reakcji. Kiedyś jak ogrzewanie wody w kranie nie chciało się włączyć, pomagało włączenie na chwilę ogrzewania kaloryferów i wówczas od razu zapalała się lampka od ogrzewania wody i leciała z kranów ciepła woda. Dzisiaj nawet to nie pomaga.

 

 

I teraz najciekawsze - jak zdejmę osłonę od pieca lub założę o do 3/4 (tak, aby z 10 cm wystawało poza piec) ogrzewanie wody z kranów bez problemów się włącza...

1)Ponowne założenie osłony powoduje, że za kilka minut mój problem wraca i woda nie jest grzana.

2) Ponowne założenie osłony oraz włączenie i wyłączenie pieca powoduje że piec znowu w ogóle nie reaguje na odkręcanie ciepłej wody w kranie.

 

Teraz nie wiem czy jest to jakaś usterka pieca czy może coś innego. Może coś z dopływem powietrza, ale z drugiej strony nic w instalacji nie było zmieniane oraz ogrzewanie mieszkania włącza się jak chcę błyskawicznie i działa bez najmniejszych problemów.

 

Jakby ktoś spotkał się z podobnym problemem lub miał jakieś pomysły, byłbym bardzo wdzięczny za pomoc.

Opublikowano

Wszystko wskazuje na usterkę czujnika temperatury na wylocie. Nie jest to jakaś bardzo skomplikowana naprawa. Skontaktuj się z serwisantem (nie wiem czy zdołasz kupić czujnik i samodzielnie go wymienić), powinien sobie poradzić z wymianą bez problemu

Opublikowano

Dziękuję za pomoc. W międzyczasie zajrzałem do pieca i przeczyściłem odpowietrznik (zebrało się w nim trochę wody) i problem zniknął. Nie wiem czy to było przyczyną, ale ważne że już jest wszystko w porządku. ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.