Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Grzejniki konwekcyjne i niska temperatura zasilania?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, kupiłem dom z rynku wtórnego, użytkowa przestrzeń 102m2 i na niej są wszędzie grzejniki konwekcyjne Convector

Ogrzewanie Vaillant VC 1465-5 (kondensacyjny, niskotemperaturowy, 14 kW), w salonie regulator pokojowy bezprzewodowy Salus

Ustawione było następująco wszystko:

  • temperatura zasilania / zadana: 55 stopni
  • moc kotła w menu serwisowym: automatyczna
  • temperatura na regulatorze ustawionym w salonie 21,6 dzień / 19,6 noc + domyślna histereza tj. 1 stopień

Wcześniej mieszkałem w bloku, teraz zacząłem zgłębiać temat i uznałem, że takie ustawienia chyba nie są najlepsze - temperatura to oczywiście kwestia subiektywna i zależna też od wilgotności powietrza, ale tak czy siak.. takie ustawienia powodowały nieco, że całość pracowała mocno "punktowo" i z dużymi skokami: spadło do 21,2 to odpalał się kocioł na dużej mocy, szybko podbijał grzejniki, całkiem sprawnie szło do 22,0 stopni i potem wyłączał. No i takich cykli sporo + zauważyłem że dodatkowo taktował bo właczał ochronę palnika 

Zmieniając ustawienia, kierując się opiniami innych z forum i wieloma tematami uznałem, że lepiej dążyć do dłuższych cykli na niższej temperaturze/mocy i wyeliminowaniu taktowania. Po zmianach mam temperaturę zadaną 47-50 stopni, moc max. ustawioną na 4-5 kW, temperatura na regulatorze 21,4 dzień / 21,2 noc i histereza 0,5 stopnia

W efekcie tej zmiany kocioł nie taktuje, jak się włacza to pracuje np. 2-3 godziny, potrzebuje nieco czasu na dobicie do temperatury ale ogólnie jest ok.

Grzejniki są lekko ciepłe i tu zasadnicze pytanie: czy to ma sens? Wiele osób zaleca taką pracę kotłów aby trzymać komfort na podobnym poziomie + jest to ekonomiczniejsze, ale grzejniki tez mają na to wpływ i widać naprawdę dużą róznicę między zasilaniem jak było 55 a np. gdy sprawdzałm i miałem 47 - niby coś tam grzeją, ale jak dla mnie niewiele i mówię nie o dotykaniu obudowy, tylko trzymaniu dłoni nad grzejnikiem

Słowem, czy w przypadku grzejników konwekcyjnych warto się tak bawić, czy jednak lepiej dać im się "rozbujać"? Większa różnica temperatur z tego co wiem wspomaga u nich działanie, ale nie wiem, czy to jest dobre połączenie. A może takie spasowanie jest do bani i w przyszłym roku warto wymienić grzejniki na inne?

Edytowane przez Luccaass
Opublikowano

Trzeba wymienić te grzejniki co masz, z resztą one były zalecane do dużo wyższych temp zasilania, na grzejniki blaszane, płytowe dobrane np do temp zasilania 45-50C.

Należy tylko sprawdzić jakie są rury do obecnych grzejników ( średnice) i ile jest miejsca na nowe grzejniki.

Opublikowano

Nie w każdym pokoju jest tego miejsca dużo, no i w każdym razie na pewno nie będę takiej zmiany robił teraz, jak już dopiero w przyszłym roku - ale wtedy w ogóle może pójdę w większe zmiany, się zobaczy

Czyli na obecny sezon nie ma sensu bawić się w mocne obniżanie temperatury? Mogę sobie nadal posprawdzać i dobrać moc tak, aby wystarczało na te zasilanie 55 jakie było poprzednio. Choć nie wiem, czy przy konwekcyjnych lepiej jest je szybko rozbujać (np. moc na auto, gdzie kocioł szybko leci na max aby dobić do zadanej), czy jednak lepiej powoli

Opublikowano

Najważniejsze jest tak grzać aby było komfortowo dla domowników- jakie temp dawać to trzeba ustalić doświadczalnie.

Sprawdź czy jest czujnik temp zewnętrznej?

Jak nie ma to warto go zamontować.

Opublikowano

Nie, nie ma, tylko regulator pokojowy. O tych zewnętrznych też już czytałem i faktycznie chyba się skuszę, bo wygląda na o wiele lepsze rozwiązanie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.