Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Temat wprawdzie nie "kotłowy" ale dotyczy palenia tak wiec pisze tutaj.

Piec kaflowy stał sobie kilkanascie lat i paliło sie w nim aż huczało.

W styczniu 2008r przyszła pora na remont i ekipa go rozebrała i postawiła od nowa wymieniajac co trzeba.

Piec ruszył i niby wszytko ok. do czasu kiedy to w tym roku przed sezonem administracja zleciła kominiarzom czyszczenie kominów

Próby rozpalenia teraz w piecu kończa sie zdymieniem całego mieszkania.

Administratorzy stwierdzili ze to wina pieca.

Ekipa zduńska stwierdziła ,piec prawdopodobnie jest zatkany ( po roku palenia!!!!) na wysokosci czopucha a to nie podlega gwarancji i moga to zrobic za dwie stówki.

W drugim mieszkaniu mam piec stawiany tak dawno,ze nie pamietam kiedy to było i pali jak rakieta i nikt nigdy go nie czyscił.

I co o tym sądzicie ?

Jak temat dobrze załatwić ?

Opublikowano

przerobiłam temat podobny, murarz wykonał remont starego komina - rozebrał to co ponad dachem i odmurował z klinkieru. Po kilku dniach babcia rozpaliła w piecu kaflowym, nie ruszanym od lat, paliło sie w ni juz w tym sezonie i było ok. Jednak pierwsze palenie po odbudowaniu 1m komina zakonczyło sie katastrofą - dym w całym domu, nic, a nic nie szło w komin. Zaczęlismy walke z kominem:

- sprawdzenie wizualne - hehehe -lusterko od dołu - widac niebo

- przeczyszczenie od góry - wszystkie odłamki gruzu i sadze wybrane - komin czysty

- ponowne rozpalenie - zas dym w domu a nie w kominie, oknem wychodził z kuchni

- poziome przepychanie pieca - od drzwiczek na "brandurą - piekarnikiem" do komina - było pusto

zdejmowanie blachy, wyciaganie piekarnika i co tylko

 

Zdesperowani murarze zdecydowali sie rozebrać górna warstwe pieca aby dojśc do czopucha - wylotu dymu!!!!! zajeło im to 20 minut, zdjęli kilka kafli od góry, i co sie okazało??

 

- jakimś cudem gruz, sadze i cały syf z komina wlazł przez czopuch do pieca, przytkał tzw "lufta".....

wyciagnęli chyba ze 3 wiadra syfu , załozyli kafle spowrotem, zakleili, rozpalili i??

- dym poszedł w komin aż miło.....!!!!!

 

Przy rozbiórce komina gruz pociagnął sadze i wsypał się w czopuch. U ciebie mogło tek stac sie ze sadzami podczas czyszczenia komina, może zostały wepchane w czopuch?

 

Chyba jednak musisz odżałować te 2 stówy... jesli oczywiscie jesteś pewien że konin jest drożny.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.