Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Defro Komfort Eko 12kW - co powinno rozłączyć zadziałanie STB?


Piotrek1313

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio trzykrotnie zadziałało mi STB, mam już podejrzenia co do tego dlaczego tak się stało, ale nie o tym ten temat. Otóż za każdym razem po zadziałaniu owego urządzonka w kotle została rozłączona dmuchawa, ale podajnik nadal działał. Tak chyba nie powinno być? A przynajmniej tak mi się wydaje - gdzie bym nie czytał to wszędzie jest dmuchawa + podajnik. Generalnie raz wstałem rano, w chacie chłodno (bo jeszcze nieocieplony budynek to się szybko wyziębia), idę do kotła a tam "chwilowy brak obrotów" na ekranie, w kotle kupa dymu i pełno niespalonego wyngla 😞 Oczywiście całe wnętrze pokryte smołą i w ogóle o co chodzi. Początkowo pomyślałem, że w związku z jakąś awarią kocioł się wygasił, ale zerknąłem na STB i było wywalone i do teraz nie rozumiem dlaczego podajnik nadal walił groszek z podajnika. Wczoraj wieczorem było podobnie - poszedłem zerknąć przed spaniem do kotłowni by wydawało mi się, że robi się chłodniej a wyraźnie słyszałem, że podajnik podaje z minimalną przerwą i maksymalnym czasem podawania (wartości zadane w menu serwis). Okazało się, że STB zadziałało gdzieś ok 17 a ja do kotłowni wszedłem ok 23. Oczywiście w popielniku węglarka zmarnowanego opału, na ściankach znów smoła a z komina dymu jakbym plastikiem palił 😞 Jak uchylałem drzwiczki to aż dochodziło do zapłonu spalin, wiec odczekałem jeszcze trochę i dopiero uruchomiłem na nowo. O dziwo rozpaliło się bez problemu, nie wiem w jaki w ogóle sposób w retorcie pozostał żar po tym jak przez 6h dmuchawa nie chodziła a podajnik przerzucił 10kg groszku, który przy wyjmowaniu nawet się nie dymił - szok.

Także taka historia, liczę na jakąś pomoc bo przyznam, że się wczoraj trochę przestraszyłem jak zobaczyłem takie kłęby dymu wewnątrz kotła, to chyba nie powinno mieć miejsca i logicznym wydaje się, że zabezpieczenie powinno odcinać i podawanie i dmuchawę.

Pozdrawiam

IMG_20220111_065210.jpg

IMG_20220111_065224.jpg

IMG_20220111_065514.jpg

IMG_20220111_065523.jpg

IMG_20220111_081124.jpg

Edytowane przez Ryszard
Dodano prefiks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może załaczył się alarm podajnika (za wysoka temperatura) i dlatego wywalił węgiel, zanim zadziałało STB?

Poza tym:

-na początku powinien zadziałać alarm przegrzanego kotła (właczone wszystkie pompy i pootwierane na max wszystkie zawory CO)

-jeśli nie pomoże - powinien zadziałać termik (alarm "termik rozwarty")

- a dopiero na końcu STB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Snurq napisał:

Pokaż co masz podpięte pod wejście "termik" z tyłu sterownika, możliwe że masz uszkodzone STB

Wszystko co mam podłączone w załączonych zdjęciach. STB uszkodzone nie wiem jak by miało być skoro dmuchawę rozłącza. Sprawdzone wczoraj w nocy - w momencie jak guziczek jest wywalony to po wciśnięciu i przytrzymaniu (zanim temp. opadła) dmuchawa od razu rusza.

IMG_20220126_202419.jpg

IMG_20220126_202427.jpg

IMG_20220126_202620.jpg

Godzinę temu, HarryH napisał:

Może załaczył się alarm podajnika (za wysoka temperatura) i dlatego wywalił węgiel, zanim zadziałało STB?

Poza tym:

-na początku powinien zadziałać alarm przegrzanego kotła (właczone wszystkie pompy i pootwierane na max wszystkie zawory CO)

-jeśli nie pomoże - powinien zadziałać termik (alarm "termik rozwarty")

- a dopiero na końcu STB.

Alarm podajnika na pewno się nie załączył bo wczoraj na moich oczach doszło do tej samej sytuacji przy temperaturze podajnika 20 kilka stopni. Po wywaleniu STB podajnik nadal cyklicznie podawał paliwo.

Awaryjne załączenie pomp miałem ustawione na 80 stopni, ale u mnie przy 80 stopniach na sterowniku kocioł ma faktycznie 90 i wywala STB. W nocy zmieniłem tą wartość na 75 stopni - na wszelki wypadek. A sprawę dziwnych różnic temperatury sterownik/kocioł opisałem tutaj:

Co to jest ten alarm "termik rozwarty"? U mnie chyba największym problemem jest ta różnica temperatury z tematu załączonego powyżej i od tego będę musiał zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam się nie zgadza, zerknij pod czarną klapkę czy czujnik temperatury kotła, termik, stb i termometr analogowy są powkładane w swoje kapilary do końca.

Na początku rozłacza termik, czyli chyba bimetal w jakiejś plastikowej rurce. Termin po ochłodzeniu sam się zwiera i kocioł startuje sam. STB to jak pisałem już najwyższe zabezpieczenie na najwyższą temperaturę, gdy wszystko zawiedzie. Po wybiciu STB kocioł już sam nie startuje, trzeba wcisnąć przycisk pod czarną zaślepką na przodzie kotła.

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziś przed nocą już nic tam nie będę grzebał żeby się z rana znów z ręką w zimnym nocniku nie obudzić 😄  Samo STB wydaje się być ok jak i termometr analogowy bo moment wyskoczenia ładnie się pokrywa. A ten "termik" w moim przypadku to nie będzie właśnie STB? Bo tak patrzę po schemacie przyłączy do sterownika i jest tylko właśnie "termik", nie ma nic o STB, a gdzieś to przecież coś rozłącza? No chyba, że gdzieś po drodze do dmuchawy i podajnika?

Jako ciekawostka gościowi na filmiku też poniekąd wywala STB przy temp kotła na sterowniku około 80 stopni...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie termik kilka razy rozłączył kocioł w czasie różnych eksperymentów, ale stb nigdy. Qyżej pisałem, dlaczego to nie to samo. Termik wygląda tak:

Screenshot_20220126-235124_Chrome.jpg

Edytowane przez HarryH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HarryH Dobra, u mnie wygląda to tak, że w górnej części kotła pod tym całym magicznym sterownikiem jest specjalna studzienka z czterema otworami. Do jednego wchodzi STB, do drugiego czujnik CO, do trzeciego termik a do czwartego prawdopodobnie ten czujnik od zaworu, który jest chyba jeszcze ponad stb ("temperaturowo") - ten co schładza kocioł zimną wodą bezpośrednio z sieci (po prawej stronie kotła mam coś takiego.

Do stb ciężko się dobrać żeby zobaczyć co i jak - pełno przewodów jeden na drugim a pomiędzy tym ta delikatna rureczka, której boję się uszkodzić. Sterownik w powietrzu, lampa w ręce, otwór w obudowie mały i pełno wełny nie pomaga za bardzo. Jak tak trochę poszedłem po przewodach to wygląda jakby do STB szły dwa przewody - jeden wchodzi z "NADMUCH L" a drugi wychodzi do brązowego przewodu prowadzącego właśnie do dmuchawy. Co by wskazywało, że jest tak po prostu podłączone, czyli pewnie źle? Idąc tym tropem domniemam, że STB ma (albo powinno mieć) dwa obwody - jeden do dmuchawy a drugi do podajnika?

Co do termika jeszcze to jak zauważyć jego zadziałanie? Jakiś komunikat na ekranie, coś się powinno wydarzyć?

Kurde, w lecie to bym sobie na spokojnie rozebrał całość, wyczyścił, przepuścił przewody porządnie na nowo a tak boję się, że coś uszkodzę (choćby rureczkę) i nie mam pod ręką na zapas 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alarm "Termik rozwarty" 

STB chyba jest czysto mechaniczny, na pewno wyłącza dmuchawę i podajnik. Tak pisze w DTR.

No i na pewno STB nie powinien wybić przed termikiem.

Wg DTR

-80 C-działa zabezpieczenie w sterowniku

-85C rozwiera termik

-95C wybija STB

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to muszę porządnie podrążyć temat, nie może być tak, że stb zadziała tylko na dmuchawę a sterownik nadal w ciemno ładuje groszek póki nie osiągnie temperatury wygaszenia. Termik będę musiał sprawdzić jakoś, ale wolałbym z tym poczekać do czasu jak już nie będzie mrozów, pewnie wsadzenie do wody i powolne podgrzewanie z kontrolą termometrem na multimetrze zrobi robotę?

Jakby nie było to nawet jeśli mam rozbieżne temperatury i kocioł chodzi na wyższej niż mu się wydaje to sam termik jest niezależny od wskazań temperatury na sterowniku i powinien zadziałać przed stb, dobrze kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli odpinając od sterownika ten powinien to uznać za rozwarcie styków? 🙂

W najgorszym wypadku kupię nowy termik, sprawdzę w wodzie, podłączę pod sterownik i wyzwolę go grzejąc kocioł w trybie ręcznym.

A tak na marginesie to problem pojawił się kilka dni po zamontowaniu garnka-miski zamiast deflektora. Nie żebym to rozwiązanie uznawał za niesłuszne czy szkodliwe, wręcz przeciwnie -  po tej operacji kocioł jakby lepiej zachowuje temperaturę, na pewno mniej pali i zaraz po montażu zauważyłem, że w środku jest o niebo czyściej (po trzech dniach tyle brudu co normalnie po jednym). A przynajmniej było czyściej do czasu wywalenia stb i zasypania kotła dymiącym się węglem co go zalepiło masakrycznie i jeszcze chyba potrzebuje czasu na dopalenie wszystkiego 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.