uki100 Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor #26 Opublikowano 11 Lutego 2020 CZyli uważasz że dość dużym problemem jest to połączenie piec - rozdzielacz tak ? z tego co rozumie że za mały przekrój rury ? - ale to tak na 100 % straszny problem ? , ( chodzi mi o to że w moim przypadku jest to już przeróbka inwazyjna ) a samo przerobienie przy rozdzielaczu i troche ustawien w piecu ( przez serwisanta) to w sumie szybko i łatwo) - tylko jeśli to połączenie piec-rozdzielacz w moim przypadku jest ważne to szkoda robić jedno a nie robic drugiego.
WojtuNie Opublikowano 11 Lutego 2020 #27 Opublikowano 11 Lutego 2020 No niestety, jak przerabiać to wszystko. Rura ma za mały przekrój, a do tego dochodzą po 3 złączki na każdą, a one mają jeszcze mniejszy przekrój.
Stempos1980 Opublikowano 11 Lutego 2020 #28 Opublikowano 11 Lutego 2020 To jakie przekroje rur są bezpieczne od pieca do rozdzielacza?
WojtuNie Opublikowano 11 Lutego 2020 #29 Opublikowano 11 Lutego 2020 PP, Pex 32 a Cu 28. Chodzi oczywiście o przesył wody do bezpośredniego zasilenia rozdzielacza i domowe odległości. Zresztą instalacja powinna mieć obliczenia i projekt (:
uki100 Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor #30 Opublikowano 11 Lutego 2020 Heh napisze wam moje spostrzeżenia. Dzwoniłem do 2 serwisantów pieców Valiant. I obydwoje zgodnie poinformowali mnie że przekrój rur 20 piec-rozdzielacz są dobre - w moim przypadku z uwagi na fakt że na drodze piec-rozdzielacz jest trojnik gdzie idzie pętla na drabinke do łazienki , proponuje on zostawić pompkę w rozdzielaczu ponieważ piec może miec problem z pchnięciem w 870 mb pexa na podłogę mając na drodze drabinke , więc ta pompka nie zaszkodzi a może pomóc w utrzymaniu prawidłowych przepływów:) A jak powiedziałem że jest 6,1 - 6,2 m3 dziennego zużycia gazu - powiedział żeby nie kombinować , aha , i dać krzywą na 0,5 ew 0,45 , tą co teraz dałem na o,25 za mała. To są słowa tych dwóch serwismanów.
Klecki Opublikowano 11 Lutego 2020 #31 Opublikowano 11 Lutego 2020 Widzę, ze przewija się ciagle temat, ze b. często instalatorzy wszędzie, a zwłaszcza na odcinku kocioł- rozdzielacz lub/i sprzęgło/grupa pompowa- rozdzielacz dają standardowo miedź 22. Przeciez koszty materiału leżą zawsze po stronie intwestora i to nie idzie z ich pieniędzy(a nawet gdyby szło nie ma jakieś dramatycznej różnicy cenowej między grubsza rura), niech mi ktoś wytłumaczy czemu oni uparcie montują, zwłaszcza na odcinku do rozdzielacza miedź 22, co im szkodzi dać miedz 28 czy tam pex 32? Na miedzi 22 to może tez działać ale będzie potrzebna mocniejsza pompa, której bedzisz musial dać dość wysoki bieg pracy- instalacja nie będzie cicha- tak jest np u mnie gdzie, tez dali miedz 22 do rozdzielacza i ja to będę przerabiał, na szczęście jakimś fartem, mam mało inwazyjnie podejście do kotłowni i grup pompowych, na szczęście moje, a przede wzytskim instalatorów.
WojtuNie Opublikowano 11 Lutego 2020 #32 Opublikowano 11 Lutego 2020 Ja odpuszczam w tym temacie, bo cóż moja wiedza do wiedzy autoryzowanych serwisantów i hydraulików z wieloletnim doświadczeniem. Napiszę tylko, ku przestrodze przyszłym inwestorom jakie jest moje zdanie nt tego co powiedzieli. Układ mieszający zastosowany u kolegi jest spoko dla kotła na paliwo stałe, gdzie temperatury zasilania oscylują w okolicach 70*C i wtedy ten Pex 20 da radę dostarczyć odpowiednia ilość energii. Jeżeli w układzie są pompy (więcej niż 1) i są one zainstalowane w szeregu to muszą być rozdzielone sprzęgłem. Pompa w kotle nie zasila rozdzielacza przez grzejnik drabinkowy, tylko równolegle zasila grzejnik i rozdzielacz, wystarczy zdławić przepływ przez grzejnik i reszta pójdzie na rozdzielacz. I pudrowanie syfa przez podniesienie krzywej o 100% żeby kocioł pracował dłużej niż 3 min, gdzie do komfortu cieplnego wystarcza krzywa 0,25. Pozdrawiam ciepło Wojtek.
uki100 Opublikowano 13 Lutego 2020 Autor #33 Opublikowano 13 Lutego 2020 HMm ja nie oceniam, tylko napisze co i jak. Ustawiłem zgodnie z tym co ten serwisant powiedział tzn- żebym jednak podniosł tą krzywą - i w tej chwili mam ustawioną 0,45 , i faktycznie piec jak chodzi to pochodzi np z godzinę i się wyłącza i dopiero za pół dnia się znowu włączy - grzeje temperaturą ok 36-39 stopni , a ten zawór w mieszaczu mam na maxa odkręcony ( nie dławi go) - przy tej krzywej 0,25 to była taka lipa że nie byłem wstanie domu dogrzać tzn piec chodzi tylko 3 min i spoczynek na 5 min i znowu - a temperatura w domu nie mogła się dźwignąć o te 0,5 stopnia. Ale reasumując krzywą zmniejszyłem z 0,7 na 0,45 - więc sporo - zobacyzmy jak z zużyciem - wiadomo ciężko porównać, bo nie ma 2 takich samych temp, przypadków.
sambor Opublikowano 13 Lutego 2020 #34 Opublikowano 13 Lutego 2020 17 minut temu, uki100 napisał: przy tej krzywej 0,25 to była taka lipa że nie byłem wstanie domu dogrzać tzn piec chodzi tylko 3 min i spoczynek na 5 min i znowu - a temperatura w domu nie mogła się dźwignąć o te 0,5 stopnia. Mam nadzieję że wiesz dlaczego tak się działo?
uki100 Opublikowano 13 Lutego 2020 Autor #35 Opublikowano 13 Lutego 2020 no działo się tak ponieważ róznica pomiędzy temp zasilania a powrotem była za mała - i piec się wyłączał i czekał aż temp spadnie , i ponownie włączał się aby dogrzać. ( bo temperatury nigdy nie byly takie same) , tak mi się wydaję ;)
sambor Opublikowano 13 Lutego 2020 #36 Opublikowano 13 Lutego 2020 A było to spowodowane za małymi przepływami w instalacji grzewczej ( podłogówce) lub czymś innym - po prostu instalacja nie potrafiła odebrać ciepła od kotła.
uki100 Opublikowano 13 Lutego 2020 Autor #37 Opublikowano 13 Lutego 2020 może podłoga się wolno nagrzewa - jeżeli chodzi o przepływ to w przypadku moim gdzie 2 pompki równolegle tłoczą wodę to napewno nie brakuje przepływu ;p
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.