luke81 Opublikowano 28 Stycznia 2020 #1 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Witam, Mam trzeci rok piec Defro Sigma 5 20kW z podajnikiem ślimakowym rynnowym. Piec pracuje w trybie PID. Od kilku tygodni mam problem z blokującym się podajnikiem z częstotliwością co 1 do 3 dni. Problem jest niezależny od opału gdyż sprawdzałem piec na ekogroszku od trzech różnych producentów. Generalnie piec odpala, trochę pochodzi i po pewnym czasie przy podawaniu słychać że silnik motoredukutora jest jakby dławiony. I teraz dziwna rzecz. Kiedy podajnik zaczyna słabnąć to na wciąż rozpalonym piecu mogę otworzyć komorę spalania i kilkoma ruchami dużym śrubokrętem płaskim rozbić coś jakby czop na końcu ślimaka. Wtedy podajnik zaczyna pracować normalnie. Na jakiś czas oczywiście. W nocy lub podczas dnia kiedy nikogo nie ma to kończy się blokadą podajnika. Przed ponownym rozpaleniem czyszczę ujście ślimaka na zimnym piecu. Nie ma tam wtedy jakiś czopów, szlak itp., które powinny blokować podajnik bo da się to wszystko wyczyścić ręką. Nie trzeba nic rozbijać. Miałem lekko cofnięty płomień i myślałem, że kwestia korekty powietrza załatwi sprawę. Ale nawet na -11% nie eliminuje usterki. Z góry dziękuję za jakieś sugestie.
deepblade Opublikowano 29 Stycznia 2020 #2 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Miałem podobny problem. Pomogła wymiana kondensatora przy motoreduktorze.
SUSPENSER Opublikowano 29 Stycznia 2020 #3 Opublikowano 29 Stycznia 2020 To dobry trop, jak buczy i nie zrywa zawleczki to zwykle kondensator choć zdarza się też, że przekładnia się zatarła.
K1Pv4 Opublikowano 1 Lutego 2020 #4 Opublikowano 1 Lutego 2020 podobne objawy piec gasł żmijka się cofała- przy moim zużyła sie końcówka żmijki podajnika w 3 sezonie ok 5cm nadspawany slimak i jest ok obsługa motoreduktora z pracą rewersyjną (nie dotyczy wersji PZ)
K1Pv4 Opublikowano 1 Lutego 2020 #5 Opublikowano 1 Lutego 2020 W dniu 29.01.2020 o 08:27, deepblade napisał: Miałem podobny problem. Pomogła wymiana kondensatora przy motoreduktorze. obsługa motoreduktora z pracą rewersyjną (nie dotyczy wersji PZ)
luke81 Opublikowano 11 Lutego 2020 Autor #6 Opublikowano 11 Lutego 2020 Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Istotnie przyczyną usterki była zużyta końcówka ślimaka. Po jego wymianie problem znikł. Pozostał jedynie problem cofniętego płomienia. Nawet maksymalna korekta powietrza na -11% nie pomaga. Żar chowa się zbyt głęboko do rynny palnika.
Gość berthold61 Opublikowano 12 Lutego 2020 #7 Opublikowano 12 Lutego 2020 To daj temu powietrzu spokój tylko inaczej a inaczej to 3 sposoby. 1 zwiększyć czas podawania 2 skrócić czas przerwy w podawaniu 3 zmniejszyć radykalnie wartość opałową ekogroszku , to chyba najprostszy sposób . kopczyk koniecznie musi być 2-3 cm nad retortą .
Jozefg1 Opublikowano 12 Lutego 2020 #8 Opublikowano 12 Lutego 2020 12 godzin temu, luke81 napisał: Pozostał jedynie problem cofniętego płomienia. Sprawdź szczelność pojemnika na opał @berthold61 - To jest rynna, tu nie ma kopczyka i trzeba postępować odwrotnie. Na rynnie groszek lubi poleżeć. Ja u siebie wydłużyłem czasy dwukrotnie w stosunku do retorty
PioBin Opublikowano 12 Lutego 2020 #9 Opublikowano 12 Lutego 2020 13 godzin temu, luke81 napisał: Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Istotnie przyczyną usterki była zużyta końcówka ślimaka. Po jego wymianie problem znikł. Pozostał jedynie problem cofniętego płomienia. Nawet maksymalna korekta powietrza na -11% nie pomaga. Żar chowa się zbyt głęboko do rynny palnika Sprawdz lub popraw uszczelnienie rury podajacej z palnikiem! Prawdopodabnie wlasnie przez to upalila sie koncowka slimaka i temperatura za wysoka / cofanie zaru.
gilal Opublikowano 12 Lutego 2020 #10 Opublikowano 12 Lutego 2020 Tak jest, ja kiedyś też wszystko rozbierałem i łączenie oczyściłem, a silikonem uszczelniałem połączenie rury z palnikiem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.