Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Heiztechnik Hit Pellet 24Kw - problem z zapchanym podajnikiem ślimakowym


pendzel3

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich serdecznie,

Z uwagi na to, iż będzie to mój pierwszy post na tym forum - proszę o wyrozumiałość.

Przechodząc do sedna posiadam piec Heiztechnik Hit Pellet 24kw ze sterownikiem bodajże HT810.

Do tej pory "jako-tako" nie było z nim większych problemów (poza poprawianiem instalacji po marnej jakości monterach).

Piec do tej pory współpracował z pelletami 6mm, lepszej i gorszej jakości ale nigdy nie było problemów z podawaniem.

Ostatnio zakupiłem 2T pelletu 8mm, wg. instrukcji piec i podajnik obsługują takowy.

Problem polega na tym że po zasypaniu podajnika po zaledwie kilku godzinach podajnik ślimakowy przestaje podawać palet.  posiadam dokładnie taki rodzaj podajnika.

03.jpg

Opróżniałem kosz zasypowy, czyściłem, opróżniałem metalowy przewód ze ślimakiem, za każdym razem po chwili normalnej pracy na dole kosza tworzy się "miał/pył" pelletowy który zdaje się blokować podawanie pelletu. (ślimak się kręci, ale nie podaje pelletu do przewodu elastycznego) Po czym występuje błąd rozpalania/ sygnał braku paliwa.

Wyjęcie metalowego przewodu z kosza i wysypanie tego miału pomaga, ale tylko na chwilę. I teraz mam dylemat co z tym zrobić, bo sam pellet jest dobrej jakości tzn. ładnie się pali i pozostaje z niego b. niewielka ilość jasnego popiołu. (mniej niż z np. Olczyka 6mm). Czy to z pelletem jest coś nie tak? w rękach kruszy się mniej więcej tak samo jak inne - może nieco bardziej.

Wydaje mi się że to ta zaostrzona na końcu spirala podajnika "miele" tak ten pellet.

Jest jakiś sposób aby poprawić sytuacje? Czy muszę się liczyć z tym że 2tony pelletu pójdzie "na ruszt"? 

Czy jest jakiś sposób aby przerobić tymczasowo ten podajnik tak aby poradził sobie z podawaniem tego pelletu (nie zapychał się)?

Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi, mogę awaryjnie używać rusztu na drewno i mam go nieco w zapasie, ale w domu często zostaje sama osoba starsza i palenie przez resztę sezonu w ten sposób będzie dla niej problematyczne.

Pelletu już niestety nie zwrócę, kupiłem go jeszcze w zeszłym sezonie ale do tej pory używałem jeszcze zapasu 6mm, być może zrobiłem błąd że od razu go nie przetestowałem - mam nauczkę.

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam, oraz życzę szczęśliwego 2020 roku.

 

Opublikowano

Obawiam się, że to będzie wina " leżakowanego" paliwa. 

Wyczyść jeszcze raz cały zasobnik i spróbuj go mieszać pół na pół z tą 6-ką, która paliłeś. 

Dokup 15 kg 6-tki i zrób próbę. Może pomieszany będzie ślimak go podawał.

Opublikowano

Przyczyna to zbyt "slaby " ,albo zawilgotniały  pellet ,który jest "mielony " przez "ślimak " i zamienia się w trocinę ,której ślimak nie jest w stanie przetransportować .Niestety nic na to nie poradzisz ,Jedyne wyjscie jak pisze Trener40 to mieszać z dobrym nie rozpadajacym się peletem ,ale tu też raczej mieszal bym tak ,żeby tego dobrego było wiecej niż tego slabego .Przy kupnie pelletu warto sprawdzić sobie "organoleptycznie "  jak taki pellet jest sprasowany ,bo jak rozpada się w palcach bez wiekszego oporu ,to  ślimak zrobi z niego trocinę i bedzie problem jak u Ciebie.

Opublikowano

Jak będziesz kolejny raz wyciągał podajnik ze zbiornika, to sprawdź długość spirali. Powinna się ona kończyć w połowie skosu jak na załączonym rysunku. W swojej instrukcji obsługi też powinieneś mieć taki schemat. Jeżeli spirala jest dobrze ucięta, to nie widzę innej możliwości jak zmiana paliwa. Jak dotychczas nie było problemu z pelletem o średnicy 8 mm. Zresztą wszystkie podajniki konkurencyjnych firm też są podobnie wykonane.

 

podajnik.png

Opublikowano

@pendzel3  rozumiem, że rura ze slimakiem jest centralnie na środku dołu zasobnika. Jeżeli już będziesz wsypywał dwa różne pellety, to rób to najlepiej w dwie osoby i wsypujcie  mniej więcej po równo.

Stojąc na przeciw zasobnika wsypujcie od prawej i lewej strony. Zsuwający się pellet do ślimaka będzie sam się mieszał. Nie mieszaj go ręcznie, bo jeszcze gorszą miazgę zrobisz.

Oczywiscie to nie jest rozwiązanie, że pomoże w 100%, więc jeżeli uda Ci się spalić 30kg pomieszanego i nie będzie " zawiechy" w podawaniu, to sprawdź czy ponownie nie zebrało się trochę trocin. 

Powodzenia. 

Opublikowano

Witam ponownie,

1 godzinę temu, Heiztechnik napisał:

to sprawdź długość spirali.

Dziękuję za odpowiedzi, z tego co pamiętam to spirala jest nieco dłuższa niż ta prawidłowo docięta ze schematu (kończy się ok 2cm od końca przewodu) ale jeszcze to sprawdzę dokładnie, z pelletami 6mm nie było nigdy problemów - profilaktycznie opróżniałem kosz 2x w sezonie aby własnie zapobiec zapychaniu przez miał drzewny.( który też się tworzył, ale nie w takich ilościach, przez 3 dni odsiałem wiaderko 5l tego pyłu).

Wygląda to jak ktoś słusznie zauważył na słabo sprasowana paliwo, dodatkowo leżakowane przez rok, a i niewielka wilgoć też mogła się w nim pojawić. I jak widać mamy komplet - na przyszłość będę bardziej czujny jeśli chodzi o paliwo.

Podajnik (w chwili kiedy pracuje zaraz po wyczyszczeniu) podaje zaledwie ok 5,3kg/h gdzie min. wartość na sterowniku do ustawienia to 8.0kg mimo wszystko piec pracuje poprawnie (do chwili kiedy podajnik jeszcze podaje) zwiększyłem jedynie czas podawania paliwa przy rozpalaniu. Na Olczyku 6mm wartość ta oscylowała w granicach 10,5kg/h.

Odnośnie spirali to mam rozumieć że jeśli nie jest idealnie tak jak na schemacie to wymaga to korekty?

 

@Trener40, tak rura jest centralnie na środku,  dziękuje Ci za podpowiedzi, popróbuję na weekendzie co się z tym da zrobić, jeśli jednak wyniki nie będą zadowalające to nie pozostanie mi nic innego jak wymiana paliwa, często nie ma mnie w domu. Piec musi być w razie potrzeby "bezobsługowy". 

Opublikowano

To jak to jest z tymi spiralami... Produkują jak im się chce... 

Rozumiem, że ta spirala jest przykrecona do motoreduktora. Sprawdź  jak to tam wygląda.

Opublikowano
2 minuty temu, Heiztechnik napisał:

Co do spirali, to warto ją dociąć, aby była jak na schemacie...

Tak zrobię, dziękuję za odpowiedz. Wszystkim dziękuję za podpowiedzi, również serwisowi HT za chęć pomocy. Dam jeszcze znać za kilka dni jak sytuacja się skończyła, być może pomoże to komuś uniknąć takich niemiłych niespodzianek, sporo lokalnych "producentów" tego paliwa się ostatnio namnożyło, jednak jak widać to nie takie proste i trzeba uważać co się kupuje.

 Udanego Sylwestra Przede wszystkim. :)

Opublikowano

Zanim cokolwiek zaczniesz ucinać, to sprawdź to o czym pisałem wyżej. 

Opublikowano
1 minutę temu, Trener40 napisał:

Rozumiem, że ta spirala jest przykrecona do motoreduktora. Sprawdź  jak to tam wygląda.

Tak jest połączona, jak na załączonym wyżej schemacie - posprawdzam to wszystko czy na 100% jest ok. Nie mniej na innych pelletach było ok, a ilość miału jaka się tworzyła nigdy nie zapchała mi podajnika także wniosku nasuwają się same.

Opublikowano

Tak już z czystej ciekawość. Nagraj filmik w roli głównej z pelletem :) rozpruj jeden worek i pokaż co tam jest. Weź w garść i go zgnieć. :) 

Opublikowano

Kiedyś podczas sprzatania w kotlowni wzialem do ręki garść pelletu który rozsypał sie jakiś tam czas wczesniej na posadzkę .Rozpadał się w reku bo naciagnął wilgoci ,mimo ze w kotlowni  mam sucho i żadnych objawów wilgoci tam nie ma .Świadczy to o tym jak czuły jest pellet na niewielką nawet wilgoć ,którą chłonie bardzo szybko z otoczenia.Obecną partię pelletu mam znacznie "slabszą " od poprzedniej ,bo kawalki znacznie latwiej się kruszą i w worku jest wiecej pyłu .Też obawiałem sie że slimak podajnika bedzie go mielił i bedą problemy z podawaniem ,na szczęscie daje radę ,ale zauwazylem ze ilosć podawanego  pelletu minimalnie spadła bo jednak slimak go trochę kruszy  i musiałem o pół kilograma zmniejszyć wagę wpisaną przy pierwszym przeważaniu i wpisywaniu w sterownik .W tym momencie też mam ustawione minimum czyli 8 kg .Takze pellet slabiutki .Radze wszystkim przy kazdym zakupie peletu przynajmniej wziaść do reki i zbadać co kupujemy ,przynajmniej jeśli chodzi o wytrzymałosć na zgniatanie ,żeby póżniej nie mieć podobnych niespodzianek

Opublikowano

Witam wszystkich ponownie,  znalazłem dziś czas aby wgłębić się w temat. (W międzyczasie dwa worki tego peletu były suszone przez kilka dni).

Opróżnienie kosza i podajnika > zasypanie wysuszonym pelletem > bez zmian ok.30min pracy ok potem zapchany podajnik.

Przyczyn zacząłem dopatrywać się gdzie indziej - nie w pyle jako sprawcy a w długości pelletu. Poniżej załączam zdjęcia. Jak widać długość pelletu dochodzi to 6cm, szukając dłużej znalazłbym pewnie jeszcze dłuższe rodzynki.

Ręcznie przesortowałem kilka wiader pelletu tak aby nie znajdował się tam pellet dłuższy niż 3-4cm,  opróżniłem zasobnik i podajnik, odpaliłem piec dwie godziny temu i wszystko działa. Wchodzi na to że podajnik nie radzi sobie z tak długim pelletem i to właśnie jego długość jest przyczyną "zapychania" się podajnika a nie pył który powstaje na dnie kosza.

Oczywiście nie mam zamiaru rozdrabniać dwóch ton ręcznie...bo by mnie wiosna zastała.

Ma ktoś może z Panów jakieś pomysły na taki stan rzeczy? Jeśli tak zamieniam się w słuch.

Wiem jedno już nigdy nie kupię do tego pieca pelletu 8mm, bo wydaje mi się że ten podajnik który posiadam zwyczajnie do 8mm nie bardzo się nadaje. No chyba że to producent pelletu dał ciała i powinien on być zdecydowanie krótszy.

 

 

IMG_20200104_194507.jpg

IMG_20200104_150106.jpg

IMG_20200104_202353.jpg

Opublikowano

Mega długi u Ciebie. U mnie ma ok 2-3 cm. Może jakoś go krusz przy wsypywaniu do zbiornika? 3ae19a7919c5a110b5561f9b633354d2.jpg&key=3dd7e0e0a0713c75efd583f0ff322d404c266219bc417734dd06eee76728f0d9

 

 

Opublikowano
24 minuty temu, pendzel3 napisał:

Ręcznie przesortowałem kilka wiader pelletu tak aby nie znajdował się tam pellet dłuższy niż 3-4cm

Szczerze Ci współczuję, dlatego, że palenie pelletem powinno być mniej problemowe i dlatego wybieramy taki sposób ogrzewania. Osobiście tylko raz miałem pellet 8mm i już nigdy go nie wezmę, dlatego, że właśnie podajnik niezbyt sobie z nim radził. Zdjęcie może przekłamywać, ale pellet wygląda, jakby dało się go pokruszyć, nie jest bardzo twardy. Może przed wsypaniem worka do zbiornika powinieneś ten worek rękoma pognieść, aby rozdrobnić ten pellet? Ale nie traktuj tego postu jako poradę, bo to żadna porada. 

Opublikowano

Ewidentnie problemem są za dlugie kawałki ,spirala zamiast je transportować ,po prostu mieli je w miejscu bo są dłuższe niż skok spirali .Tak na logikę to prawdopodobnie pomogła by  zmiana spirali w podajniku  na taką o większym skoku ,albo o mniejszej średnicy  .Szkoda by było zmarnować tyle peletu ,ja bym spróbował

Opublikowano
24 minuty temu, cezar76 napisał:

Zdjęcie może przekłamywać, ale pellet wygląda, jakby dało się go pokruszyć, nie jest bardzo twardy.

W rękach można go przełamać bez większego problemu, sęk w tym że jest to czasochłonne i szczerze mówiąc daremne.

5 minut temu, jurek72 napisał:

Szkoda było by zmarnować tyle pelletu .Ja bym spróbował

Zgadza się, też wolałbym go jednak użyć niż spalić na ruszcie bo od tego mam drewno.

Dziękuję Ci @jurek72 po raz kolejny.

Pomierzę dokładnie tą spiralę i spróbuje zamówić nieco mniejszą, jak myślisz ile procentowo mniejsza spirala?

Średnica zew. rury podajnika to ok 60mm. 

http://www.spirale.pl/wp-content/uploads/2016/06/Gietkie-spirale-podajace.pdf

Sęk w tym czy ktoś to sprzedaje na metry :) ale poszukam.

Wyjdzie coś z tego to ok, nie to trudno - spalę go albo oddam komuś kogo podajnik poradzi sobie z nim, bo jakościowo wydaje się być naprawdę ok, zero spieków czy nadmiernej ilości popiołu.

Opublikowano

 Na  znanym nam wszystkim portalu aukcyjnym ,znajdziesz na metry ,wpisz "spirala paszociągu " za dużego wyboru co do rozmiaru raczej nie masz ,choć wydaje mi się że bardziej  pasowała by tu spirala trochę mniejszej średnicy i o wiekszym skoku miedzyzwojowym tak zeby miesciły się tam   te dluższe kawałki pelletu

Opublikowano
11 minut temu, pendzel3 napisał:

 

@jurek72 albo oddam komuś 

Mogę przyjąć... Podać adres do wysyłki :) 

Gwiazdka byla, ale może być jeszcze jedna :) 

Opublikowano

W sumie masz dwie możliwości ,albo kombinować ze spiralą podajnika o innym skoku albo wymyślić jak rozdrobnić ten pellet na mniejsze kawałki .ale zważajac na ilość ,chyba lepiej i szybciej pokombinować ze spiralą

Opublikowano

Pierdyknąć dwa razy workiem o podłogę i go trochę podeptać ( delikatne) aby nie zrobić miazgi. 

Spirala to koszty i kombinacje 

 

Opublikowano
2 godziny temu, pendzel3 napisał:

odpaliłem piec dwie godziny temu i wszystko działa. 

Daj znać jutro czy nadal działa bez zawiechy. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.