Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Smola i woda w nowej instalacji z piecem Zębiec KWKD15 dolniakiem


180damian180

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie no bez przesady. Najpierw popraw samo palenie. Zobacz np. na innym suchszym drewnie. A jak nie pomoże to trzeba zamontować zawór termostatyczny do ochrony powrotu, żeby miał te książkowe 55 stopni. Bez paniki...

Opublikowano

Drzewo mam suche, leżało cały ten rok pod wiatą... Zobaczymy, hydraulik też coś mi mówił o tym właśnie zaworze. 

Opublikowano
3 godziny temu, SONY23 napisał:

Tak jak pisali koledzy dmuchawa won... Teoretycznie dobry sterownik mógłby ją ogarnąć ale takich ze świecą szukać. Druga sprawa to temperatura powrotu kotła. U mnie dopóki nie osiągnie około 55 stopni też mam skropliny na wymienniku. Zawór 4d bez sterownika chyba nigdy tego nie zapewni idealnie. Jakąś poprawę może dać podwyższenie temp. załączania pompki co. np.50-55 stopni, najniższy jej bieg albo w ogóle praca na grawitacji o ile to możliwe.

Znowu nagonka na sterowniki i dmuchawy. Nie wiadomo jakiego sterownika kolega używa i czy potrafi go odpowiednio ustawić. Ja używam kryptona 340 i spałam całkowicie bezdymne, celowo go wybrałem bo można w nim ustawić charakterystykę każdej dmuchawy i zmieniać parametry algorytmu PID. Nie powiem, trochę czasu w piwnicy spędziłem, zanim doszedłem do zadowalających mnie efektów, czyli bezdymnego spalania od początku do końca. Aha, palę w kotle dolno-górnym, przerobionym na dolniaka, z palnikiem szamotowym, ze zmniejszonym rusztem szamotem. Pozdrawiam.

Opublikowano

Kol. @Maniek7712 jest tu wątek na temat sterowników. Serdecznie zapraszam i napisz coś więcej w temacie swojego. Przyznam, że o nim czytałem ale to nie to samo co sprawozdanie z pierwszej ręki 

 

Opublikowano

 

@180damian180

Jest tutaj na Forum wątek o KWKD 15KW w którym już wszystko zostało napisane o paleniu w tym kotle, Wystarczy poczytać :

Dołożyłeś duchawę do palenia drewnem i robisz sobie kuku na własny użytek.

Jeżeli chcesz palić w tym kotle ( to bardzo dobry kocioł) to niezwłocznie zamontuj wkład kominowy bo do grudnia komin będzie śmierdzącą koncensatem ruiną.

Ten piec zje wszystko tylko trzeba się nauczyć w nim palić (i zrobić palnik szamotowy ), ja paliłem:

węglu orzech II

- suchej sośnie

- mokrej sośnie

- suchych trocinach

- mokrych trocinach

- pyle drzewnym (wilgotnym)

- miale z trocinami ( pół na pół)

- mokrych liściach

Trochę zabawy z szamotem i robi się fantastyczny kocioł z KWKD

image.png.1f91c20387a830b6afcf9a2170a9714c.png

image.png.375e4dc2250f0efbb7a2bbf3499e2973.png

Wielkość kawałków drewna przy paleniu ograniczają jedynie drzwiczki zasypowe, im klocki większe tym lepiej:

image.png.1395253ce90b0e9d334164f03fa6068e.png

 

Ten kocioł błyskawicznie łapie temperaturę, klapkę krótkiego obiegu zamykam 10 min po rozpaleniu.

A tak wygląda wnętrze pieca i wymiennik po paleniu węglem, następnie mokrymi trocinami i mokrym drewnem w temp 40-45 stopni:

 

image.png.03e6cc05157bc67be0e6449eeadcd13c.png

 

image.png

Obecnie wsadziłem w ten kocił palnik pelletowy  i "jadę" na pellecie ;)

Opublikowano

Jameess, to sugerujesz żeby zrezygnować ze sterownika, i założyć standardowy miarkownik? PS, a co ten szampt daje w kotle?  I czy wyłożony jest tylko na dnie? 

Opublikowano

Przejrzyj temat który ci podałem, tam jest wszystko o palniku, łącznie ze zdjęciami, nie mam zamiaru drugi raz tego samego klepać.

Wkład metalowy musisz mieć, jak też miałem nowy komin z cegły pełnej.

Jeżeli nie rozumiesz tego co wcześniej napisałem to pal tak jak zamierzasz, bo przecież lepiej się przekonać samemu jak śmierdzi kondensat i że nie da się w domu przez to żyć i ile kosztuje później doprowadzenie chaty do porządku.

Masz dylemat czy zapobiegać i nie chorować, czy jednak zachorować i się dopiero wtedy leczyć. Ta druga opcja jest o wiele bardziej kosztowna i bolesna.

Wkład ze stali kwasoodpornej  fi 160 o symbolu 1.4404 i ściance 0,6mm kupiłem w Castoramie, kosztował mnie ze wszystkim ok 800 zł ( wysokość komina 8,5m). Dokładniej o tym pisałem swego czasu chyba w temacie o kominach, zresztą w wątku o KWKD też o tym pisałem.

 

Montaż z pomocą młodego zajął mi 3 - 4 godz. Wkład ma 7 lat i ma się cały czas dobrze.

Na pocieszenie tylko tyle że kupiłeś dobry kocioł.

pozdrawiam ;)

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Posiadam ten kocioł od 13 lat. 

Sprawdza się rewelacyjnie. Palę węglem. 

Rozpalam bardzo rzadko, bo nie wygaszam całkowicie poza momentami gdy czyszczę całego. 

Ogrzewam 230 m2 dobrze ocieplonego domu. 

130 m2 podłogówki + reszta grzejniki z termostatam. 

Do tego zasobnik 400 ltr cwu. 

Zasobnik i grzejniki chodzą na grawtacji. Podłogówka oczywiście na pompce. 

Nie mam żadnego wentylatora. Miarkownik tylko. 

Nigdy nie miałem żadnych problemów z tym piecem.  Uważam, że to b. Dobra konstrukcja. 

Kupiłem używany za 1000 zł do spalenia desek po budowie ;)  z zamiarem zmiany na podajnikowy, ale.... 

Sprawdził się tak dobrze, że mam go po dziś dzień. 

Pomału rozglądam się jednak za nowym kotłem. Nie z powodu złych doświadczeń z kwkd 15 zębiec. 

Po prostu człowiek z wiekiem chce być wygodniejszy i bardziej eko... Nowy wybiorę raczej na pellet.

 

Pozdrawiam 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 18.03.2020 o 02:46, Gregor1977 napisał:

Zasobnik i grzejniki chodzą na grawtacji. Podłogówka oczywiście na pompce. 

Jak to rozwiązałeś, równocześnie?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.